Analiza sobotnich gonitw.
I: 3-letnie araby polskiej hodowli (PASB), które nie biegały, II gr., 1600 m
Na początek dnia spore wyzwanie dla graczy i typerów, czyli debiutujące młode araby. Wydaje się, że na parę faworytów wyrastają ogiery po utalentowanym MerciMurhib Kossacku, których matki biegały na wysokim poziomie. Dosiad Szczepana Mazura będzie atutem Omandora Gala. Trener Adam Wyrzyk ocenia, że Munes może potrzebować przetarcia. Niezłe przedsezonowe oceny mają też Eworio Gal (pobiegnie w okularach) oraz michałowski Escalos, syn dzielnej Emossy.
Pozostałą trójkę zgłosił do wyścigu trener Mariusz Wnorowski. Dosiad Kamila Grzybowskiego i rodowód sugerują, że z tego grona to Farhat powinien być numerem jeden.
II – Nagroda Cometa: 5-letnie i st. araby, kat. B, 2000 m
Nieliczna, ale doborowa stawka wyścigu gwarantuje niemałe emocje. Trudny do pokonania może być Dragon, chociaż rosyjski Seiful Muliuk w ub. roku wygrał z nim w rywalizacji o Nagrodę Figaro, a w Porównawczej różnica między tą dwójką była niewielka. Wysoko w stajni oceniana jest Amwaj Al Khalediah. Jej dotychczasowe dokonania na Służewcu trzeba ocenić nieco niżej niż ogierów, natomiast na koniec sezonu w Pizie straciła niewiele do Deryana, późniejszego triumfatora prestiżowego Dubai Kahayla Classic. Dla Klaczy był to dopiero pierwszy sezon startów, zatem może się w tym roku poprawić.
Trudny do oceny jest Hamal, który miał kilka znakomitych występów (Janowa, Derby, Al Khalediah Poland Cup), ale w końcówce sezonu wyraźnie spuścił z tonu. Jesienią z kolei wyraźnie rozkręcił się Najem du Soleil. Można po nim oczekiwać dalszych postępów, ale w starciu z elitą wydaje się mieć mniejsze szanse.
III – Nagroda Dżamajki: 3-letnie klacze, II gr., 1600 m
Wyścig zgromadził na starcie potencjalne uczestniczki pierwszej klasycznej gonitwy sezonu – biegu o Nagrodę Wiosenną. Mocny duet posyła do boju trener Adam Wyrzyk. Wedding Ring za występy w wieku dwóch lat zasłużyła sobie na wysoką notę. Dystans 1600 m powinien jej odpowiadać. Z kolei francuska Elvas to nadzieja w kontekście prestiżowych długodystansowych gonitw. Świetnego pochodzenia Paradise Hill poprawiała się ze startu na start i jeśli utrzyma tę tendencję, może być bardzo wymagającą przeciwniczką. Wysoko w stajni oceniana jest Fast Skarmish, chociaż doświadczeniem ustępuje rywalkom, podobnie jak błyskotliwa Mala Czarna oraz szybka Toccatina. Trudno może być o miejsce w czołówce Gabrielli Essence, chociaż powinna to być klacz, która z biegiem sezonu, wraz z wydłużaniem dystansu, będzie się poprawiać.
IV: 3-latki, hcp. III gr., 1600 m
Wycofana została Mesa Verde. Gonitwa handikapowa, która będzie poważną zagwozdką dla graczy i typerów. Spotykają się bowiem konie, które nie błyszczały w wieku dwóch lat, jednak przez zimę mogły zrobić spore postępy. Dotychczasowymi wynikami trochę wyróżnia się Diamond Kitty (59,5 kg) i zapewne będzie miała najliczniejsze grono zwolenników.
Sporej poprawy można się spodziewać od zagranicznej hodowli ogierów Even Better (59), Frankie Zapata (59) oraz Tullamore (58), a także Ghibli RMP (48). Ten ostatni poniesie niezwykle korzystną wagę. W wieku dwóch lat osiąganie lepszych wyników uniemożliwił mu trudny charakter. Jeśli zabieg kastracji i przerwa międzysezonowa mu pomogły uporać się z problemem, może być czarnym koniem gonitwy. Irlandzkie klacze Ginger Rose (56,5) i Baby Cools (56) stać na sprawienie niespodzianki, chociaż lepszych występów można od nich oczekiwać w dalszej części sezonu.
Niezbyt wytrzymałej Tymolinie (59,5) zadanie może utrudnić wysoka waga i dystans 1600 m. Trudno się spodziewać, że Aidan (56) nagle dostanie skrzydeł. Średnie notowania w stajni ma przygotowywana do gonitw płotowych Nickle (53), chociaż niska waga może jej pomóc w walce o płatne miejsce. Tijen de Lesieniec (53,5) ma obustronnie dystansowy rodowód. W tym roku powinna biegać lepiej, ale może potrzebować się rozkręcić. Na grząskiej bieżni nie można wykluczyć niespodzianki z jej strony.
V – Nagroda Strzegomia: 3-latki, kat. B, 1600 m
Pierwsze starcie czołówki trzylatków czasem przynosi zaskakujące rozstrzygnięcia, ponieważ ta gonitwa jest traktowana często jako etap przygotowań do bardziej prestiżowych biegów. Lider rocznika Power Barbarian będzie miał groźnych przeciwników, którzy przetestują jego przygotowanie do sezonu. W rywalizacji o Nagrodę Mokotowską jego przewaga nad Anatorem wyniosła 0,75 dł, a nad mniej doświadczonym Adahlenem 2,5 dł. Tym razem rywale poniosą od niego o 4 kg mniej, co daje im spore szanse na rewanż. Z drugiej strony, dystans 1600 m nie wydaje się dla nich optymalny (mają dystansowe rodowody).
Kandydatem do rozgrywki może być Falvio. Ogier w wieku dwóch lat rywalizował w gonitwach dla koni polskiej hodowli, dlatego trudno ocenić jego rzeczywiste możliwości. Odniósł dwa łatwe zwycięstwa, natomiast bieg o Nagrodę Kadyksa mu się nie udał. Minusem jest fakt, że podobnie jak Power Barbarian poniesie 59 kg. Pod wagą wieku wystartuje również Lady Gabi. Klaczka znakomicie radziła sobie w wieku dwóch lat w rywalizacji klaczy. Jej naturalnym celem wydaje się Nagroda Wiosenna. Stawkę uzupełnia Quibou, którego ubiegłoroczna kariera trochę przypomina wyniki Falvio – dwa łatwe zwycięstwa i jeden mniej udany start. Być może sprawi niespodziankę.
VI – Nagroda Kabareta: 4-letnie ogiery i klacze arabskie, kat. B, 2000 m
Nieczęsto zdarza się, żeby w tak doborowej stawce arabów startowały aż trzy polskiej hodowli. W dodatku nie będą bez szans, chociaż naturalnym faworytem wydaje się szykowany do francuskiego Derby Mayar Al Khalediah. Trzeba natomiast pamiętać, że najbardziej prestiżowe biegi jeszcze przez nim, zatem zwycięstwo za wszelką cenę nie wchodzi w grę. Groźny duet holenderskich ogierów wystawia Cornelia Fraisl. W wieku trzech lat na wyższą notę zasłużył sobie Sjabahar, jednak Samonlau też biegał na wysokim poziomie.
Z tercetu polskiej hodowli ogromne wrażenie zrobił do tej pory Echaron, który w gonitwie o Nagrode Amuratha był bliski pokonania Samonlau, a w połowie października wygrał w kapitalnym stylu prestiżową gonitwę o Nagrodę Sambora. Solidny wynik w Porównawczej tylko potwierdza jego wartość. Znakomicie radziła sobie również Hefira Grand, chociaż tym razem poprzeczkę ma zawieszoną bardzo wysoko. Ze startu na start coraz lepiej radził sobie Alsahr. Należy oczekiwać, że nie pokazał jeszcze wszystkiego, więc może okazać się czarnym koniem gonitwy.
Trudne zadanie czeka Heredię, która jesienią jakby straciła ochotę do rywalizacji. Czy przez zimę wyśmienitego pochodzenia klacz odzyskała świeżość?
VII: 4-letnie i starsze, wył. III gr., 1200 m
Wycofane zostały Blue Connoisseur oraz Jaunty. Kolejny wyścig, w którym niełatwo przewidzieć rozstrzygniecie. W przeszłości znakomicie nawet w pozagrupowych sprintach radził sobie Calmir, jednak ma on już swoje lata. Na poziomie grupowym nadal potrafi sprawiać niespodzianki, zdecydowanie lepiej spisując się na miękkiej bieżni. Szybkie są czterolatki El Pago Pago, Whiskey Jar oraz startująca z odległego boksu Decidela, która wolałaby jeszcze krótszy dystans. Płatne miejsca są w zasięgu Ujoor, Sugar Coating oraz Nandi. Pozostałe wydają się słabsze.
VIII: 4-letnie i st. araby, III gr., 1600 m
Niezwykle ciekawa stawka arabów na zakończenie pierwszego wyścigowego weekendu sezonu 2021 na Służewcu. Wyścig powinny rozegrać miedzy sobą konie francuskiej hodowli.
Świetne wrażenie w wieku trzech lat sprawiły Harimella de Bozouls oraz bardziej doświadczony No Neveur Saularie. Klacz odniosła zwycięstwo w późnym debiucie, dość pewnie pokonując solidnych rywali. Ogier po dwóch startach w dobrze obsadzonych gonitwach, wygrał łatwo podczas ostatniej dwudniówki. Do rozgrywki może włączyć się sześcioletni Frehel de Bozouls, który w ub. roku odniósł dwa zwycięstwa i sprzyja mu dystans gonitwy.
Na przeciętnym poziomie biegała dobrego pochodzenia Wafa Al Khalediah. Być może klacz poprawi się w tym roku, ale trudno uznać ją za faworytkę biegu. Bez sukcesów we Francji startował Hosco de Bozouls. Należy się spodziewać, że w tym roku zacznie osiągać lepsze wyniki, jednak na razie jest trudny do oceny. Faira i Majra w tym towarzystwie spróbują powalczyć o niższe płatne miejsce.