Wyścigi zagraniczne w tym tygodniu miały wyraźnie niemiecki akcent.
Najważniejsze wydarzenia:
– deklasacja Novemby w niemieckim 1000 Gwinei
– piękny finisz faworytów w niemieckim 2000 Gwinei
– udane starty polskich kłusaków w Berlinie
Niemieckie 1000 Gwinei (Wiosenna):
Wempe 101st German 1000 Guineas zapisze się na kartach historii niemieckich wyścigów. Pierwszy raz gonitwa ta została wygrana przez kobietę –Sibylle Vogt.
Dosiadała ona klaczy Novemba, która pokazała się z bardzo dobrej strony, wygrywając gonitwę z miejsca do miejsca, odjeżdżając na prostej finiszowej reszcie stawki. Celownik minęła z przewagą ponad 7 długości, co na dystansie mili świadczy o nie lada deklasacji!
1. Novemba
2. Sky Angel
3. Belcarra
4. Libre
Niemieckie 2000 Gwinei (Rulera):
Od startu był to bardzo mocny, selekcyjny wyścig. W dystansie stawka porządnie się rozciągnęła, jednak na prostej finiszowej faworyci pokazali, że solidne tempo to dla nich żaden problem. Po zaciętej walce gonitwa zakończyła się zwycięstwem Mythico (Rene Piechulek), który o krótki łeb pokonał Best Lightning (Andrie de Vries). Dwie długości za nimi finiszował najmocniej liczony Best Of Lips (Lukas Delozier).
Kolejność na celowniku:
1. Mythico
2. Best Lightning
3. Best Of Lips
4. Sampras
Kłusaki w Berlinie:
Po raz kolejny mogliśmy emocjonować się startami kłusaków polskiego treningu w Niemczech. Na torze Mariendorf najlepiej zaprezentowały się trenowany przez Annę Frontczak-Salivonchyk Fend d’Ukraine (T.Heinzig), który zajął drugie miejsce oraz Elka Ludoetka z trenerką Moniką Mellinger w sulce – miejsce czwarte.
Kolejność na celowniku:
1. Germinal
2. Fend d’Ukraine
3. Dark Look
4. Elka Ludoetka
fot. tytułowe – Deutsher Galopp