Niedziela przyniesie sporo świeżości i ciekawych wyścigów. Na Służewcu po raz pierwszy od kilku lat zobaczymy gonitwy płotowe, a we francuskich derbach dla koni czystej krwi arabskiej pobiegną aż trzy wyścigowce w polskim treningu. Godzinę przed Derbami na torze Chantilly będziemy mogli obejrzeć debiutancki start dwuletniej klaczy trenera Emila Zaharieva. Jest ona również zgłoszona w październiku do Haras de Bouquetot – Criterium Arqana.
Z „wysokiego C” zaczyna Joy Bere, która pobiegnie dzisiaj w wyścigu z pulą nagród ponad 120 tysięcy złotych. Niewiele ponad godzinę później na tym samym torze, o blisko 700 tysięcy złotych w puli francuskich Derbów bić się będą trzy konie polskiego treningu.
Najwyżej we francuskim handikapie sklasyfikowany jest Mayar Al Khalediah treningu Michała Borkowskiego. Ogier ma na koncie start w europejskiej nagrodzie G1, gdzie ścigał się z faworytami dzisiejszego wyścigu, na których tle wypadł blado. Zajął wtedy siódme miejsce. Jeśli dzisiaj bieżnia będzie mocno elastyczna Mayar może namieszać francuskim graczom i powalczyć nawet o najwyższe pozycje. Odrobinę mniej liczony jest Dary Al Khalediah trenowany przez Bartosza Głowackiego. Dary wydawał się być nieco słabszym koniem od Mayara, ale w ostatnim starcie pokonał go wygrywając Tiwaiq Derby. Dary ma sporo szybkości i zdecydowanie odpowiada mu lekka nawierzchnia. Ostatnim z naszych reprezentantów jest Rasmy Al Khalediah ze stajni trenera Janusza Kozłowskiego. Rasmy przez dłuższy czas biegał w Polsce bez porażki, później nawet wygrał wyścig we włoskiej Pizie. W tym wyścigu okazał się lepszy od ogiera trenera Głowackiego, ale dalsze plany pokrzyżowała mu kontuzja. Po wyleczeniu urazu stanął do startu w polskim Tiwaiq Derby, gdzie pokazał się z dobrej strony zajmując 3 miejsce. Cała trójka jest bardzo utalentowana, ale przyjdzie im się mierzyć z bardzo dobrymi końmi. Z pewnością bliżej można się przyjrzeć ogierom Al Saher i Munir Du Soleil. Pierwszy z nich był drugi i trzeci w gonitwach rangi G1. Drugi z kolei zajął drugie miejsce w G2 i czwarte w G1. Głównym faworytem wyścigu jednak jest świetny Abbes, który ma spore doświadczenie w gonitwach najwyższej rangi. Do tej pory wygrał G3, był pierwszy i trzeci w G2 oraz drugi w G1. Według francuskiego handikapu polskie konie są na podobnym poziomie do faworytów, więc z niecierpliwością czekamy na emocjonującą walkę w Chantily. Gonitwa pierwsza z debiutantką treningu Emila Zaharieva odbędzię się o godzinie 13:30, a fransukie Derby o 14:40. Transmisja standardowo dostępna na Trafonline.pl .
Na zdjęciu Dary Al Khalediah (1) i Mayar Al Khalediah (3) na finiszu Tiwaiq Derby/Tor Służewiec