More

    Wróżenie z wyścigowych fusów (dzień 19.)

    Analiza sobotnich gonitw.

    I: 4-letnie i starsze araby, hcp. III gr., 2000 m

    Wycofany został Gabonn. Dość trudny do typowania wyścig, w którym praktycznie żadne rozstrzygnięcie nie jest wykluczone. Umiarkowaną faworytką wydaje się Wafa Al Khalediah (63 kg). Klacz biega na dobrym poziomie, a wysokie wagi i dosiady mniej doświadczonych jeźdźców nie przeszkadzały jej w zajmowaniu czołowych lokat. Oprócz niej, zwycięstwo w tym roku odniosła także Majra (54,5). Pokonała wówczas słabszych rywali, ale znów poniesie korzystne obciążenie, więc trudną ją lekceważyć. Ostatnio nie poradziła sobie w Memoriale Stanisłwa Sałagaja, podobnie jak wyżej sklasyfikowane Pianessa (60,5) i El Nasira (60) – ich minusem będą dość wysokie wagi. Pierwsza z tej pary spisała się całkiem nieźle, druga nie potrafi na razie nawiązać do obiecujących zeszłorocznych startów. Być może uda jej się ze Szczepanem Mazurem w siodle?

    Stawkę uzupełnia duet eksterierowych koni z Janowa Podlaskiego. W tym roku ogiery muszą ścigać w naprawdę mocnych stawkach i trudno im o dobre wyniki. Wydaje się, że w tej stawce mogą wywalczyć płatne miejsca.

    II: debiutujące 2-latki, II gr., 1300 m

    Wycofany został Taymour. Spora uwaga będzie zwrócona z pewnością na półsiostrę jednego z faworytów Derby Anatora – Anę Swing. Pozytywne noty w stajni mają Dominanta i Cannacore. Ciekawe rodowodowo Al Warkah i Burschi mogą potrzebować nieco więcej czasu, chociaż takie przewidywania nie zawsze się sprawdzają. Trenerka Małgorzata Łojek przyznaje, że polskiemu Impasowi może być trudno w rywalizacji z końmi importowanymi, chociaż ogierek rusza się nieźle.

    III – Nagroda Borka – Wathba Stallions Cup: 3-letnie araby, I gr., 1800 m

    Wycofany został Atlas. Błyskotliwy Nash du Douze zaimponował w zwycięskim debiucie i był drugi w gonitwie o Nagrodę Errlisa za innym wysoko ocenianym arabem – Suny du Loup. Znów pobiegnie z szansą wywalczenia bonusu 5000 euro dla swojego właściciela. Najgroźniejszą rywalką syna Assy’ego wydaje się również francuska Al Ghabraa, która wygrała w stawce klaczy w imponującym stylu. W korespondencyjnym pojedynku zanotowała o 1,4 sek. słabszy czas (tego samego dnia).

    Trzecim koniem wyhodowanym we Francji jest Irdia de Bozouls. W debiucie przegrała z Suny du Loup o 6 dł., ale w drugim występie poprawiła się i w niezłym tempie pokonała dystans 1907 m, co powinno być jej atutem. Nawet jeśli nie nawiąże walki z wymienioną wyżej dwójką, to wydaje się mocną kandydatką do wywalczenia miejsca w trójce-czwórce.

    Z grona koni polskiej hodowli świetne wrażenie sprawiły El Nazir (w debiucie pokonał bardziej doświadczonych rywali), Oficer (popisał się kapitalnym finiszem przy szybkiej końcówce) oraz Wirgilion (łatwo wygrał w stawce debiutantów). Trudno je porównać między sobą. W świetnym stylu na grząskiej bieżni wygrała także Jabet Al Khalediah, więc i jej nie można do końca lekceważyć. Słabszy wydaje się Dragado, który wygrał we Wrocławiu.

    IV: 3-letnie konie III grupy

    Z wydłużeniem dystansu zyskał Icare de Sartuque. W tym gronie, na dystansie 2200 pobiegnie w roli wyraźnego faworyta. Jego głównymi rywalami będą robiące postępy Notorious oraz Virago Westminster. Dzisiejszy dystans powinien odpowiadać zarówno ogierowi jak i klaczy. Z niewielką stratą do podopiecznej Macieja Janikowskiego kończył czeskiej hodowli Madiba Movie i nie można wykluczyć jego udziału w końcowej rozgrywce. Walka o niższe płatne miejsca pozostanie koleżankom stajennym: Sprytnej i Moli oraz Juraszkowi.

    V: Nagroda Ofira – 4-letnie i starsze araby

    Dragon i Wielki Dakris – dwóch Derbistów – sprawdzi mocną stawkę koni zagranicznej hodowli. Po udanych startach w Nagrodach Bandosa i Cometa, dużo wyżej będą stały notowania Dragona. Po Wielkim Dakrisie można spodziewać się poprawy, ale czy będzie ona na tyle znacząca, żeby ogier włączył się do walki o najwyższe lokaty? Wysoko należy ocenić duet ze stajni Macieja Kacprzyka. Zarówno Amwaj Al Khalediah jak i Wasma Al Khalediah zanotowały imponujące wejście w sezon i jeśli uda im się utrzymać formę będą wymagającymi rywalkami. Solidny poziom prezentują Seiful Muliuk, General Lady i No Neveur Saularie, ale będzie im trudno walczyć o wygraną w tak znakomitym gronie. Zagadką będzie dyspozycja Hakeemat Muscat – klaczy, która z powodzeniem biegała w Emiratach. Trener Borkowski uważa, że nie jest jeszcze w najwyższej formie, ale nie wyklucza, że powalczy z konkurentami.

    VI: 3-letnie araby, II gr., 1800 m

    Wydaje się, że wyścig powinny rozgrywać dobrze zapowiadający się Ewest i franciska Hiba, mające za sobą niezłe debiuty. Z dwójki ogierów wystawianych przez Macieja Janikowskiego zdecydowanie lepiej, jak na razie, radzi sobie Cis – powinien wywalczyć płatne miejsce. Świetnego pochodzenia Zoi ma za sobą dość nieudany debiut, w którym straciła do Hiby 14,5 dł. Można się spodziewać, że się poprawi.

    Z dwójki debiutantów pochodzeniem zwraca na siebie Saden Al Khalediah. Ma niezłą notę w stajni, chociaż raczej nie jest jeszcze w szczytowej formie, zdaniem Macieja Kacprzyka. Dla Orginala to start zapoznawczy, gdyż araby z jego stajni zazwyczaj poprawiają się w drugich startach.

    VII: 4-letnie i starsze konie czystej krwi arabskiej wyłącznie III grupy

    Dobre wrażenie w debiucie zrobił Horas de Bozouls i to jemu przypadnie rola faworyta gonitwy. Z dobrej stronie w pierwszym tegorocznym starcie pokazał się Palmir i w tej stawce powinien walczyć o czołowe lokaty. Z czwórki klaczy mających przetarcie w tym sezonie najwięcej doświadczenia posiada Echarella co będzie jej atutem. Jak narazie nie wyróżniły się niczym Faira, Fantastyczna i M.H. Wafia. W tej stawce szanse na eksponowane miejsca będą miały debiutantki: Celtic Amal i Zahirja, a także debiutujący na Służewcu Djahes. Słabo spisywały się w ostatnich startach Aranik i Madmax, ale biegały w silniejszych stawkach. Być może w tym gronie pokażą się z lepszej strony.

    VIII: 4-letnie i starsze konie II grupy

    Świetnie obsadzony wyścig II grupy. Tylko Interview i Adventure nie mogą się pochwalić tegorocznym zwycięstwem, ale obu nie można lekceważyć. Pierwszy z nich pokazywał w przeszłości, że ma duży potencjał, natomiast drugi pobiegnie grupę wyżej i będzie korzystał ze znacznej ulgi wagi względem rywali. Wśród faworytów gonitwy będą jednak wymieniani Gancegal i Magnetic. Ten ostatni jest doskonale znany służewieckim bywalcom – przed kontuzją zaliczał się do ścisłej czołówki. Z kolei podopieczny trenera Wyrzyka w obu tegorocznych startach spisał się znakomicie i można zakładać, że tym razem także będzie walczył o najwyższe lokaty. Niepokonany w dwóch startach tego sezonu Neverland z pewnością preferowałby elastycznią bieżnię. W tym towarzystwie czeka go znacznie trudniejsze zadanie. Wygrane w słabszych stawkach odniosły Novitor i Damask Blade dla których tym razem progi wydają się zbyt wysokie.

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły