More

    Westminster Derby 2021

    Dla każdego kibica wyścigów konnych w Polsce pierwsza niedziela lipca jest synonimem najważniejszego z klasyków- Derby. Sponsorowana przez firmę Westminster gonitwa tradycyjnie już zgromadziła liczną stawkę, w której znajdują się absolutnie najlepsze krajowe konie trzyletnie, ale nie zabraknie też gościa z Niemiec. Oprócz magii samej gonitwy i setek anegdot oraz przesądów jej towarzyszących, mamy też warstwę czysto sportową. Na tym poziomie jest to pierwszy poważny selekcyjny sprawdzian rocznika, po którym trenerzy i właściciele weryfikują potencjał i predyspozycje dystansowe swoich rumaków. Część z nich wraca do poziomu grupowego, a najlepsze podejmują w drugiej części sezonu walkę z końmi starszymi o tytuł najlepszego w Polsce.

    Mogłoby się wydawać, że Westminster Derby 2021 będzie miało dwóch wyraźnych faworytów: Young Thomasa i Anatora. Para ta zajęła łeb w łeb pierwsze miejsce w najważniejszym sprawdzianie przed “błękitną wstęgą”- Nagrodzie Iwna. Nie do końca zgadzają się z tym uczestnicy Ligi Ekspertów, którzy do tego grona dołączają Adahlena ze stajni trenera Adama Wyrzyka. Pojedyncze osoby faworyzują również Gryphona. Zdania ekspertów Trafonline i Służewiec iTV są również podzielone. Robert Zieliński najmocniej liczy na Anatora, Krzysztof Romaniuk faworyzuje Adahlena, Witold Sudoł jest przekonany, że to Young Thomas wygra, a Bogdan Strójwąs przekornie wskazuje na Gryphona, Power Barbariana i niemiecką Nanię. Wszyscy są jednak zgodni, że trudno jest przewidzieć sposób, w jaki wyścig miałby zostać rozegrany. Brak jest rasowego lidera, a trener Adam Wyrzyk, który wystawia najliczniejszą, bo trzykonną reprezentację zapowiada, że każdy z nich biegnie na swój rachunek. 

    Pogoda mocno zmieniła się w nocy z piątku na sobotę i wiele wskazuje, że warunki panujące na torze będą sprzyjały “błociarzom”. Mogliśmy się przekonać, że Anator fantastycznie czuje się na grząskiej bieżni, co udowodnił w nagrodach Strzegomia i Iwna. Derby to gonitwa, w której łut szczęścia musi być po właściwej stronie. Póki co, trener Wojciech Olkowski nie mógł sobie wymarzyć lepszego scenariusza. 

    Bardzo pewny siebie jest Krzysztof Ziemiański, który liczy nie tylko na wygraną Young Thomasa, ale ma również szansę na skompletowanie niezwykłej tripli. Timemaster jest faworytem Memoriału Fryderyka Jurjewicza, a Night Tornado “słupem” w Nagrodzie Prezesa Totalizatora Sportowego.

    Pewnego możemy być tylko jednego. Westminster Derby 2021 będzie niezwykle emocjonującym widowiskiem, a po wyścigu dyskusje i spekulacje na pewno nie ustaną. Wszystkim kibicom na torze życzymy niezapomnianych wrażeń, a tych, którzy nie mogą pojawić się na Służewcu, zachęcamy do oglądania relacji na żywo w serwisie Trafonline.pl

    Memoriał Fryderyka Jurjewicza pojedynkiem między Timemasterem a Comin’Through?

    Po zdobyciu w kapitalnym stylu Ceny Scottish Rifla w Bratysławie Koń Roku 2020- Timemaster wraca na swój teren i wystartuje z pozycji faworyta w Memoriale Fryderyka Jurjewicza. Ze stajni Krzysztofa Ziemiańskiego dochodzą same pozytywne sygnały o formie zwycięzcy czterech gonitw kategorii A. Synowi Mukhadrama niestraszna jest miękka bieżnia, a dystans jednej mili wydaje się dla niego optymalny. Czyżby był poza zasięgiem?

    Na pewno innego zdania będą trenerzy: Adam Wyrzyk, Emil Zahariev, Wojciech Olkowski, czy Wiaczesław Szymczuk, którzy wystawiają bardzo mocnych i doświadczonych krótkodystansowców. 

    Comin’ Through był spokojnie prowadzony i po zmianie dosiadu z Joanny Wyrzyk na Szczepana Mazura plan trenera Adama Wyrzyka na ośmioletniego obieżyświata stał się jasny. Łagodna aklimatyzacja, zapoznanie się z polskimi realiami, a następnie walka o wygraną w najważniejszych gonitwach sezonu.               

    Emiliano Zapata wraca z wyścigów we Francji bogatszy o doświadczenie rywalizacji na europejskim poziomie. Będący własnością syndykatu Koń dla Każdego ogier, bardzo dobrze czuje się w sezonie wiosenno-letnim, co udowodnił w poprzednich latach efektownymi zwycięstwami w milerskich: Nagrodzie Rulera (2019)  i właśnie Memoriale Fryderyka Jurjewicza (2020).

    Spore postępy od sezonowego debiutu zrobił Caresser, a Umberto Caro to chyba najrówniejszy i najsolidniejszy sprinter/miler w Polsce. Nie zapominajmy również o Crazy Bullu, który przebojem wdarł się do czołówki krótkodystansowców.

    Nagroda Prezesa Totalizatora Sportowego z mocnym faworytem

    Najwyżej sklasyfikowany w handicapie Night Tornado powraca na Służewiec po minimalnej porażce w prestiżowej Velke Cene Slovenska. Trener Krzysztof Ziemiański wielokrotnie powtarzał, że jego pupil nie tyle przegrał z rywalami, co bardzo źle zniósł podróż.

    Night Tornado przed Nemezis na celownik Nagrody Golejewka/Tor Służewiec

    Po powrocie zdążył się zregenerować i w pełni sił przystąpi do rywalizacji z najlepszymi końmi starszymi w Polsce oraz gościem z Czech- Markoni LP. 

    Markoni LP, podobnie jak ubiegłoroczny zwycięzca Wielkiej Warszawskiej Nagano Gold jest przygotowywany przez Vaclava Lukę. Jest koniem cały czas nabierającym doświadczenia, ale też bardzo solidnym, o czym najlepiej świadczy trzecia lokata, o półtorej długości za Night Tornado, w Velke Cene Slovenska.

    Poprawy można oczekiwać od Nemezis, której kapitalny występ w Nagrodzie Golejewka rozbudził apetyty na duże wygrane, ale później przyszedł zimny prysznic w Nagrodzie Widzowa. Zmienność formy u klaczy na wiosnę, nie jest jednak czymś niezwykłym, dlatego derbistka z 2019 roku wydaje się jednym z najgroźniejszych rywali Night Tornado.   

    Liczne grono sympatyków będzie kibicowało urzędującemu cały czas derbiście Night Thunderowi, ale trzeba pamiętać, że od ubiegłorocznego St Leger regularnie i bardzo wyraźnie przegrywał rywalizację z Night Tornado.

    Nagroda Ofira gwoździem sobotniego programu

    Mocna stawka staje na starcie Nagrody Ofira. Rywalizacja wśród najlepszych koni arabskich staje się coraz bardziej wyrównana i niełatwo jest wskazać wyścigowca wyraźnie górującego nad resztą stawki. Najsolidniejszy jest Dragon, który imponuje stabilną formą, a jego wielkim atutem jest kapitalne przyspieszenie na finiszu. To nie wystarczyło, aby pokonać Amwaj Al Khalediah w Nagrodzie Cometa. Na krótszym o 400m dystansie klacz Macieja Kacprzyka zdeklasowała konkurentów, zostawiając o 8 długości za sobą Dragona. Trener Kacprzyk nie wyklucza, że Amwaj ponownie będzie walczyła o zwycięstwo, ale przyznaje, że ogromna przewaga w poprzednim starcie na pewno nie odzwierciedla hierarchii wśród czołówki. 

    Dużej poprawy można oczekiwać od Wielkiego Dakrisa, który po przerwie zimowej późno trafił do ośrodka treningowego Adama Wyrzyka. To nieobliczalny koń, który posiada olbrzymi potencjał. 

    Bardzo dobrze radzi sobie również Wasma Al Khalediah, która jako jedyny z koni w polskim treningu, pokonała zwycięzcę Tiwaiq Derby- Dary Al Khalediah, a pikanterii dodaje udział urodzonej w Omanie Hakeemat Muscat, na której Szepan Mazur rywalizował i notował sukcesy podczas zakończonego w kwietniu sezonu w Emiratach Arabsklich.    

    Zdjęcie tytułowe- Young Thomas i Anator na finiszu Nagrody Iwna/Tor Służewiec

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły