W roku 2021 trener Roland Dzubasz zgłosił do polskiego Derby siwą Nanię (Jukebox Jury – Nella di Monsone po Monsun) i chociaż w Niemczech miała ona dość przeciętną karierę (GAG 69,5 kg, gdy przyjechała do Polski), to na Służewcu – w dość słabym u nas roczniku – do końca walczyła z Guitar Manem o Błękitną Wstęgę, zostawiając daleko pozostałe konie, a później wygrała nasz Oaks (dostała po nim GAG 78). W Wielkiej Warszawskiej już nie dała rady, była piąta.
31 października 2021 Nania wystartowała w Berlinie w Sibernes Pferd G3 na 3000 m, zajęła 7 miejsce na 9 koni, tracąc 17 długości do zwycięskiego Aff un zo i 11 do Memphis (GAG 91), która łatwo wygrała St. Leger 2021 na Służewcu, bijąc o 4,5 długości Hipop de Loir i o 12,5 długości derbistę 2020 Night Thundera. Wynik Nani jesienią w Berlinie pokazuje, że niestety Guitar Man może być podobnej klasy i w tej sytuacji nie dziwi jego ostatni słaby wynik w Berlinie, choć cały czas mamy nadzieję, że polski derbista po Galileo będzie progresował i jednak okaże się w przyszłości dużo lepszy od Nani.
W pierwszym zapisie do Derby 2022 Dzubasz zgłosił dwa bardzo dobre pochodzeniowo konie o rodowodach długodystansowych, trenowane przez niego w Berlinie na torze Hoppegarten – ogiera Famous Moon (Sea The Moon – Favorite po Montjeu), który biegał dotąd raz jako dwulatek i był ostatni oraz budzącą respekt rodowodem klacz Pretty Girl (Sea The Stars – Pop Chart po Dubawi), która jeszcze nie biegała, ale jest wnuczką Baila Me, która wygrała Preis von Europa G1. Czeski trener Lubos Urbanek zapisał do polskiego Derby urodzonego we Francji Conspirationist (Highland Reel – La Conseillante po Elusive Quality), który biegał dotąd raz, jako dwulatek zajął bliskie czwarte miejsce w gonitwie na 1600 m w Bratysławie.
Trzyletni ogier ze stajni Dzubasza (jego asystentem jest Polak Tomasz Mielnik) Famous Moon jest, podobnie jak niepobita na Służewcu jako dwulatka Moonu, synem niemieckiego derbisty i cenionego reproduktora Sea The Moon. Matka Famous Moon – Favorite jest po wybitnym na torze i w hodowli, dystansowym Montjeu, więc dystans 2400 m prawie na pewno będzie jego sprzymierzeńcem.
Dziadek Famous Moon – Montjeu (Sadler’s Wells – Floripides po Top Ville) to legenda wyścigów i hodowli. Sir James Goldsmith, który go wyhodował, sprzedał Montjeu właścicielom Coolmore Johnowi Magnierowi i Michaelowi Taborowi, dla których syn epokowego Sadler’s Wellsa na 16 startów wygrał 11 razy (w tym imponujące 6 gonitw G1) i 3,8 mln dolarów w treningu Johna Hammonda.
W 1999 roku Montjeu był championem trzylatków w Europie, po wygraniu francuskiego i irlandzkiego Derby oraz Nagrody Łuku Triumfalnego (dostał niezwykle wysoki rating 136 funtów). Rok później dorzucił wygraną w prestiżowej gonitwie „Króla i Królowej” w Ascot. Przez lata trwała w hodowli rywalizacja między Montjeu, a innym wybitnym synem Sadler’s Wellsa – Galileo, z której ostatecznie górą wyszedł syn Urban Sea.
Jako reproduktor Montjeu okazał się jednak znakomitością, dając przede wszystkim konie świetnie radzące sobie na długich dystansach. Jest ojcem aż czterech angielskich derbistów – Motivatora, Camelota, Pour Moi i Authorized. W latach 2006-2008 krył w Coolmore po 125 tysięcy euro (zaczynał od 30 tys. euro), co było wówczas kwotą kosmiczną. Inne wybitne konie po Montjeu to Hurricane Run, Fame and Glory, St Nicholas Abbey, Papal Bull, czy Montmartre.
Synem Montjeu jest także Jukebox Jury, który jest ojcem zarówno Nani jak i Memphis ze stajni Dzubasza. Jukebox Jury jest ceniony jako ojciec koni długodystansowych w gonitwach płaskich, a przede wszystkim jako reproduktor pod kątem wyścigów płotowych i przeszkodowych. Był cenionym stayerem, wygrał 9 gonitw, w tym dwie G1 – Preis von Europa w Niemczech i Irish St. Leger. Kryje w Burgage Stud w Irlandii, cena w 2022 roku do negocjacji (private), w 2020 roku było to 6000 euro.
Kwestia jakiej klasy jest, albo raczej będzie – bo dopiero zaczyna wyścigową karierę – Famous Moon i czy przejął geny i zdolności wyścigowe po swoim ojcu Sea The Moon i dziadku Montjeu. Jeśli choć w części tak, to na 2400 m w polskim Derby może być trudnym rywalem dla polskich koni. Jego matka Favorite biegała tylko 5 razy, wygrała jeden wyścig i ledwie 2825 euro, ale jest dobrą klaczą stadną – urodziła już trzy niezłe konie.
Fun Mac (po Shirocco od Favorite) na 35 startów był 5 razy pierwszy, ma na koncie ponad 174 tysiące funtów. Jako sześciolatek wygrał Prix Carrousel LR na 3000 m, a więc wyścig, w którym trzeci był w ubiegłym roku Night Tornado, koń roku 2021 w Polsce. Fun Mac był też trzeci w słynnej próbie stayerów na Longchamp – Prix du Cadran G1 na 4000 m.
Pełna siostra Fun Maca Favorite Girl startowała aż 53 razy, wygrała osiem wyścigów i ponad 57 tysięcy funtów. Z kolei pełny brat Famous Moon – Favorite Moon (urodzony w 2017 roku) został zakupiony roczniakiem za 125 tysięcy gwinei przez znakomitego brytyjskiego trenera Williama Haggasa. W Anglii wygrał dwa wyścigi handicapowe na 2800 m, a następnie został wysłany do Australii.
W Australii wygrał wyścig Manion Cup G3 na 2400 m i dzięki temu w kwietniu 2021 roku pobiegł w wielkiej gonitwie Sydney Cup G1 na 3200 m, ale tam mu nie poszło, był trzynasty na 14 koni. Po powrocie do Anglii jesienią zajmował dobre płatne miejsca w gonitwach handicapowych.
Zgłoszony do polskiego Derby Famous Moon został na aukcji roczniaków w Baden Baden zakupiony za 55 tysięcy euro przez znaną stadninę Auenquelle od stadniny Goerlsdorf, z byłej NRD, w której po upadku komuny ciągle hodowane są bardzo dobre konie.
Famous Moon wygląda na późnego stayera, na razie kompletnie nie wiadomo co jest warty i czy zbliży się osiągnięciami i możliwościami do swojego brata – Favorite Moon. Famous Moon biegał dotąd tylko raz, jako dwulatek 17 listopada zajął szóste miejsce na 6 koni w wyścigu kategorii D na 1900 m w Dreźnie, do zwycięzcy stracił 9 długości. W tym roku jeszcze nie wyszedł do startu.
Drugi koń zgłoszony przez Dzubasza do polskiego Derby dotąd jeszcze nie biegał, także należy do stadniny Auenquelle. To klacz Pretty Girl, która – podobnie jak derbistka ze Służewca 2019 Nemezis i wspaniały stayer Stradivarius, który wygrał trzy razy z rzędu Ascot Gold Cup – jest córką angielskiego derbisty Sea the Starsa, półbrata Galileo.
Matka Pretty Girl – Pop Chart, córka znakomitego Dubawiego, została wyhodowana w stadninie Darley szejka Mohammeda. Trenował ją we Francji dla stajni Godolphin Henri Alex Pantall. Biegała 6 razy, wygrała tylko w debiucie (jako trzylatka na 2300 m na prowincjonalnym torze Pompadour) i w sumie tylko 6750 euro.
Jej rating to zaledwie 25,5, ale ze względu na dobry rodowód jesienią jako trzylatka została sprzedana na aukcji w Deauville niemieckiej rodzinie Baumagartenów za 50 tysięcy euro, a ci z kolei wyhodowaną przez siebie Pretty Girl po Sea The Stars sprzedali jako roczniaczkę renomowanej stadninie Auenquelle.
Pop Chart przed Pretty Girl urodziła tylko jednego konia (w 2020 roku z kolei urodził się Pantas po derbiście Adlerflugu, ojcu Torquator Tasso, sensacyjnego zwycięzcy Łuku), w 2018 roku Pop Starlet (po Soldier Hollow), która na 10 startów w sezonach 2020-2021 wygrała jeden wyścig i 9950 euro. W listopadzie 2021 roku wygrała w Monachium wyścig klasy D na 2200 m pod niską wagą 51,5 kg i otrzymała GAG 60.
Babką Pretty Girl, a matką Pop Chart, jest znakomita na torze Baila Me (po niemieckim derbiście Samum), która wygrała w Niemczech Grosser Preis von Europa i Diana Trial G3 (a w Anglii dwie gonitwy LR), była trzecia w niemieckim Oaksie.
Baila Me została sprzedana przez słynną stadninę Karlshof szejkowi Mohammedowi do Darley. W hodowli nie dała koni black type. Konie z tej rodziny krążą więc tak sobie od lat między Niemcami, a szejkiem Mohammedem, w jedną i drugą stronę. Pełna siostra Baila Me – Be Fabulous wygrała w 2011 roku dla Godolphin Prix Royal Oak G1 (francuski St. Leger) na 3100 m i urodziła dwóch zwycięzców gonitw Pattern.
Ojciec Pretty Girl – Sea the Stars (po Cape Cross od Urban Sea) na 9 startów wygrał 8 razy, w tym angielskie Derby i Łuk Triumfalny. Aktualnie stanowi za 150 tys. euro w Gilltown Stud w Irlandii. Biegało po nim 728 koni, 88 wygrywało w gonitwach Black Type, a kolejnych 57 zajmowało w nich miejsca 2-3. 16-letni obecnie Sea the Stars dał dotąd 16 zwycięzców G1. Konie po nim najlepiej czują się na długich dystansach. Najlepsze konie po nim to: Crystal Ocean, Baaeed, Stradivarius, Cloth of Stars, Taghrooda, Harzand, Zelzal, Sea the Moon.
Mimo nielicznego potomstwa biegającego w naszym kraju, w 2019 roku został on championem reproduktorów w Polsce, dzięki sukcesom jego córki Nemezis, triumfatorki Derby, która została zakupiona jako roczniaczka za 90 tysięcy euro przez Andrzeja i Ryszarda Zielińskich.
Podsumowując, konie z Niemiec to zagadka, są dopiero na starcie karier, ale mają bardzo dobre, dystansowe rodowody i jeśli zaczną nieźle biegać na wiosnę za naszą zachodnią granicą, to mogą być groźne dla polskich koni w Derby na Służewcu, jeśli pojawią się w Warszawie.
Czeski trener Lubos Urbanek zgłosił do polskiego Derby francuskiej hodowli ogiera Conspirationist, który biegał raz jako dwulatek w Bratysławie. 3 października zajął czwarte miejsce w stawce ośmiu koni w wyścigu czwartej kategorii na 1600 m pod Martinem Laube. Stracił do zwycięzcy tylko 1,5 długości, drugie i trzecie miejsce przegrał o łeb i krótki łeb. Może mocno progresować.
Zgłoszony do Derby na Służewcu Conspirationist kosztował na aukcji roczniaków Arqany 38 tysięcy euro
Conspirationist został zakupiony jako roczniak na aukcji w Deauville za 38 tysięcy euro przez firmę Lokotrans, potentata wśród właścicieli w Czechach. Jest z pierwszego rocznika po ogierze Highland Reel (Galileo – Hveger po Danehill), który na 27 startów wygrał dla Coolmore 10 wyścigów (w tym aż 7 razy G1 i ponad 7,5 mln funtów). Jego największe wygrane to Breeders Cup Turf i King George and Queen Elizabeth Stakes w Ascot.
Dwa konie po Highland Reel zostały zgłoszone do polskiego Derby 2022 przez naszych trenerów – klacz Warszawa Express ze stajni Westminster (Piotr Piątkowski), która jako dwulatka nie wygrała w trzech startach i Inter Reel własności Sławomira Pegzy (Michał Borkowski), który jeszcze nie biegał.
Najlepiej z dwulatków po Highland Reel biegał na Służewcu w sezonie 2021 Filibert ze stajni Macieja Jodłowskiego, który był trzy razy drugi, a raz trzeci, ale on zgłoszenia do Derby nie ma. Nie biegał od 26 września, matkę ma po sprinterze Pivotalu.
W 2018 roku Highland Reel zaczął kryć klacze w Coolmore po 17,5 tysiąca euro, w sezonach 2021-2022 cena stanówki nim wynosiła 10 tysięcy euro. Spośród dwulatków po nim w sezonie 2021 tylko jeden osiągnął w Racing Post rating powyżej 100 funtów – Atamisque (102), ale należy pamiętać, że Highland Reel był koniem długodystansowym, jego potomstwo będzie raczej późniejsze i dopiero w najbliższych latach przekonamy się o jego wartości jako reproduktora.
Atamisque biegał dwa razy we Włoszech i dwa razy wygrał, w tym łatwo Premio Dormello G2 w Rzymie. W Anglii jako dwulatek wygrał Inverness po Highland Reelu, a 19 kwietnia tego roku był szósty na 8 koni w Listed w Epsom na 2000 m, 5 długości za zwycięskim Nahannim.
Conspirationist ma bardzo ciekawą matkę. La Conseillante (po sprinterze Elusive Quality) była niezłej klasy milerką, jako roczniaczka kosztowała na aukcji w Keeneland aż 460 tysięcy dolarów. Na 6 startów wygrała trzy wyścigi i 44 tysiące euro. We Francji jako trzylatka wygrała Listed na 1600 m w Tuluzie. W 2017 roku jej córka Falaise (po War Front) została sprzedana za 750 tysięcy dolarów, ale prawdopodobnie nie wyszła do startu.
Natomiast dobrze biegał jej starszy o cztery lata pełny brat War Envoy, który tak wywindował cenę Falaise na aukcji roczniaków. Ten półbrat zgłoszonego do służewieckiego Derby Conspirationista na 26 startów wygrał tylko dwa wyścigi, ale aż 494 tysiące dolarów, bo był m.in. drugi jako dwulatek w Champagne Stakes G2 w Doncaster, a jako czterolatek trzeci w Barbados Gold Cup G1.
Z kolei pełny brat War Envoya na 6 startów wygrał jeden wyścig dla Coolmore. Rodowód podopiecznego Lubosa Urbanka budzi respekt, pierwszy start w Bratysławie też był w miarę udany, więc jest to teoretycznie koń, który może być groźny w polskim Derby, ale musi się pokazać z dobrej strony jako trzylatek, by zasłużyć na ostateczny zapis do klasyków.
W przypadku koni z Niemiec i Czech zgłoszonych do polskiego Derby, kluczowe są dwa pytania – jakiej będą klasy, bo niemal jeszcze nie biegały, żaden nie wyszedł do startu jako trzylatek, a dwa, czy zdążą na pierwszą niedzielę lipca z formą i przygotowaniem kondycyjnym na 2400 m.
Kiedy ulegamy gorączce Derby należy jednak pamiętać – ku rozwadze właścicieli i trenerów – że jest to gonitwa, która zniszczyła zdrowie i karierę wielu koni. I to nie tylko sama gonitwa, ale pełne determinacji i pośpiechu przygotowania do niej.
Derby na początku lipca, to dla wielu później dojrzewających trzylatków bardzo wczesny termin, często organizmy nawet świetnych koni, nie są jeszcze gotowe na taki wysiłek, trenerzy nie zdążają z wykonaniem odpowiedniej pracy przygotowawczej, zwłaszcza jak warunki atmosferyczne w zimie są kiepskie.
Jeśli ma się dobrego, klasowego, ale późnego konia, to nie trzeba koniecznie spieszyć się na Derby, by go nie zmarnować – zawsze zdąży się wygrać wielkie wyścigi i w Polsce i za granicą i to przez wiele sezonów, jeśli tylko koń jest dobry. Wielu właścicieli i trenerów to rozumiało i potrafiło zaczekać na pełną dojrzałość swoich pupili, zrezygnowało z Derby, a później święciło wielkie triumfy – w Wielkiej Warszawskiej, czy Nagrodzie Prezesa TS (dawniej Prezesa Rady Ministrów), albo St. Leger.
W ostatnich 30 latach do takich koni, które nie biegały w Derby, a okazały się znakomite i odniosły wielkie sukcesy, należały: Kesar, Bella Donna, Zagara, Tulipa, San Luis, Merlini (jego karierę trzyletnią zatrzymała kontuzja), Camerun, Magnetic, Rain and Sun.
Lista koni zgłoszonych do polskiego Westminster Derby 2022 jest pod tym linkiem:
https://trafnews.pl/wp-content/uploads/2022/04/Westminster-Derby-zapis-20.04.2022.pdf
Robert Zieliński, ekspert Służewiec iTV
Na zdjęciu tytułowym trenowana przez Rolanda Dzubasza niemiecka Nania walczy w polskim Derby 2021 z Guitar Manem