More

    Czy Speed Gromalia pójdzie w ślady Shannon Queen?

    ANALIZA SZANS I SYLWETKI KONI

    Gonitwa 3 – niedziela, 8 maja 2022, godzina 16

    Gonitwa dla 3-letnich koni czystej krwi arabskiej II grupy hodowli krajowej, które nie biegały. Dystans 1600 m.

    1. EPIA

    Drugi w tym sezonie wyścig dla debiutujących trzylatków arabskich, tym razem krajowej hodowli. Po wycofaniu Gada i Kiki pobiegnie tylko pięć koni, ale o ciekawych, wyścigowych rodowodach, na czele z półbratem słynnej Shannon Queen – Speed Gromalia. Dwa konie dla stajni Canwa, skupionej wokół panów Wiśniewskiego i Gawryszewskiego, wystawia trener Maciej Jodłowski.

    Obie klacze są po ogierze MercMurhib Kossack, z matek po Nougatinie. Stajenny dżokej Kamil Grzybowski pojedzie na klaczy Epia, to pewna wskazówka, że ona może wypaść lepiej, ale w debiutach często mamy zaskakujące rozstrzygnięcia (Amaretty dosiądzie Sanżar Abajew).  

    Epia (imponujące wymiary 162-188-20 niczym rosły, silny folblut) ma niezły wyścigowy rodowód, jest zinbredowana 5x5x4 na epokowego reproduktora Manganate. Matka Epii – Epiona (po Nougatinie synu Dormane) była dobrą klaczą na torze, na 14 startów wygrała 3 wyścigi i 49 200 zł. W treningu Marka Nowakowskiego była druga w Oaksie 2014 za Afrah oraz druga w Nagrodzie Sabelliny. W hodowli jest zagadką.

    Urodziła wcześniej jednego biegającego konia – klacz Esmerada (po rosyjskim derbiście Armeecu) biegała tylko dwa razy, była czwarta i piąta. Babka Epii Elizma (po niepokonanym derbiście Europejczyku) nie wygrała wyścigu, poza Epioną nie dała dobrego konia.

    Ojciec Epii – MerciMurhib Kossack (po Murhibie, dobrym synu wybitnego Amera) biegał w Polsce, wyszedł do startu tylko 4 razy jako trzylatek, wygrał jeden wyścig i doznał kontuzji. Ze względu na dobry rodowód został użyty jako reproduktor i jego notowania powoli idą w górę. Dotąd biegało po nim sześć koni (pierwsze trzylatki wyszły w sezonie 2021), cztery z nich zwyciężały. Po dwa razy Omandor Gal i Munes, po razie Pianora i Nestor, a bez wygranej Konstancja i Boy Mador.

    2. AMARETTA

    Również jest po ogierze MerciMurhib Kossack. Jej matka Albana (po Nougatinie) biegała tylko dwa razy jako trzylatka, była druga i piąta, kontuzja zakończyła jej karierę. Amaretta (wymiary 155-186-18,5) jest jej pierwszym przychówkiem. Albana też jest zinbredowana 5x5x4 na Manganate.

    Amaretta pochodzi z rodziny, która przez lata wydawała bardzo dobre wyścigowo konie, w tym wiele dobrych klaczy (choćby Al.-Adha czy Albertina od Albanii). Jej babka Alpesa urodziła Achillesa, który w treningu Doroty Kałuby był drugi w Derby 2011 (tylko długość za janowskim Sabirem) i Nagrodzie Sambora, a także Amarantkę, która wygrała nagrody Baska i Sabelliny, w Oaksie była druga za Hipotezą.

    3. GAD

    Został wycofany.

    4. MORAN

    Przygotowywany poza Służewcem przez Mariusza Wnorowskiego (w sobotę drugie miejsce zajęła trenowana przez niego Supra). Moran (nie mierzony) jest synem znakomitego Westima, który miał wymiary bardzo wysokiego folbluta, dochodził do 170 cm w kłębie. Westim (syn bardzo dobrego Nougatina i fenomenalnej na torze Wienervy po Santhosie) biegał 11 razy i aż 9 razy wygrał, w tym rzędowo pierwszych sześć wyścigów w karierze, łącznie z Nagrodą Sambora.

    Niestety, z powodu kontuzji, nie biegał jako czterolatek, więc nie mógł wystartować w Derby. Pierwszy wyścig przegrał dopiero w 2015 roku jako pięciolatek w bardzo wysoko wówczas dotowanej (80 tysięcy złotych za zwycięstwo, pod patronatem szejka Zayeda) Nagrodzie Ofira, ale paradoksalnie był to chyba jego najlepszy występ w karierze. Uległ bowiem tylko o szyję znakomitemu francuskiemu Ameretto (syn Amera), który dokonał niebywałej sztuki, w latach 2012-2015 wygrał cztery razy z rzędu na Służewcu Nagrodę Europy.

    Właśnie w tym wyścigu Westim doznał drugiej porażki w karierze, był czwarty – za Ameretto, Ussam de Carrere i Alladynem. Pierwsze konie po Westimie wyszły do startu w sezonie 2020 i na razie lekko rozczarowują, nie zbliżają się do klasy ojca, choć kilka jest solidnych. Z dwunastu koni po nim tylko trzy wygrały – dwa razy Ewest (pobiegnie w niedzielę w Memoriale Stanisława Sałagaja) i po razie Majra i Atlas.

    Matka Mizara (po Ontario HF, który daje w Polsce cenne wyścigowo potomstwo) biegała tylko 5 razy jako czterolatka i wygrała w treningu Michała Romanowskiego jeden wyścig IV grupy. Urodziła wcześniej dwa przeciętne konie – pełna siostra Morana Majra na 13 startów wygrała jeden wyścig, a Matador (po Armeec) wygrał raz na 18 startów.

    Babka Morana Minorka (po Wermucie) urodziła dobrą Minorellę (po El Baku), która wygrała Nagrodę Baska, była trzecia w Oaksie i czwarta w Derby, a także Migmę (po Ontario HF), która wygrała Nagrodę Sasanki.

    – Moran to trudny koń, więc na wiele nie liczę. Chciałbym żeby dobrze ruszył z maszyny – powiedział trener Wnorowski.

    5. SPEED GROMALIA

    Jego debiut będzie oglądany ze szczególnym zaciekawieniem, ponieważ jest półbratem słynnej Shannon Queen (po Ainhoa St Faust), nazywanej – chyba trochę na wyrost, jak się później okazało – „Królową Służewca”, która w latach 2016-2018 na 18 startów wygrała aż 14 razy (i 399 750 zł), w tym 11 pierwszych wyścigów w karierze (w tym Derby, Oaks i Nagrodę Europy). Trzeba też obiektywnie przyznać, że w tym okresie nie trafiała na konie bardzo wysokiej klasy, mniej było wtedy jeszcze importów z Francji i krajów arabskich.

    Kiedy się takie pojawiły, klacz już tak nie błyszczała. Pierwszy swój wyścig Shannon Queen przegrała jako czterolatka w Nagrodzie Porównawczej, ale uległa nie tylko wybitnemu Fazzie al. Khalediahowi (imponująco odjechał rywalom w tej gonitwie o… 17 długości), zajęła czwarte miejsce, przegrywając też z Burkanem al. Khalediah i Bandolero, którego pobiła w Derby o 3 długości. Jako pięcioletnia miała już słabszą karierę, na 5 startów wygrała tylko dwa razy – w nagrodach Sabelliny i Michałowa.

    Matka Shannon Queen i Speed Gromalii – Sasanka Fata (po Sam Tiki, synu legendarnego Sambora) mimo znakomitego rodowodu (poprzez derbistkę Sasankę, matkę Monarcha, idzie od słynnej Sabelliny) nie była wyścigowym orłem. Na 5 startów wygrała tylko jeden wyścig II grupy jako trzylatka. Oprócz Shannon Queen urodziła czwórkę potomstwa. Niezła była też Sekretarka (po Marwanie), która wygrała trzy wyścigi na 17 startów i była druga w Oaks oraz piąta w Derby.

    Jeden wyścig na 5 startów wygrał Sicario (po Neronie). Bez zwycięstwa zakończyły karierę Szatynka (po Nougatinie) i Scarto, który biegał tylko raz i był bez miejsca. Którą drogą pójdzie Speed Gromalia? Chyba większa szansa, że będzie na poziomie Sekretarki niż Shannon Queen.

    Speed Gromalia (wymiary 158-176-19) jest po Hyyaf al. Khalediah (po znakomitym w hodowli, kontrowersyjnym Tiwaiqu) był jednym z pierwszych koni AKF Polska, wyhodowanych w naszym kraju. Miał dobrą karierę wyścigową – wygrał 5 razy na 9 startów, zarobił 119 950 zł. Jako trzylatek wygrał nagrody Koheilana, Sambora i Porównawczą. Jako czteroletni triumfował w Nagrodzie Janowa, ale na 3000 m w Derby nie dał już rady – był trzeci za Piratem i Wielkim Damatim. Po tej gonitwie zakończył karierę.

    Biegało po nim dotąd 11 koni, z których tylko trzy wygrały, po jednej gonitwie – Tiffany, Ciecieruk i Johar al. Khalediah, żaden z koni nie pokazał się w znaczących wyścigach, dlatego na starty Speed Gromalii nie ma co patrzeć przez pryzmat znakomitej Shannon Queen.

    – Speed Gromalia to półbrat znakomitej derbistki Shannon Queen, ale też słabej Szatynki. W gronie debiutantów trudno przewidywać, jak wypadną poszczególne konie, szczególnie na początku, gdy nie ma jeszcze porównania pomiędzy poszczególnymi stajniami. Mam nadzieję, że będzie widoczny – powiedział trener Janusz Kozłowski.

    6. MARTELL

    Jest trenowany przez Andrzeja Laskowskiego, który osiągał w ostatnich latach bardzo dobre wyniki w pracy z końmi arabskimi (Han Rastaban po wygraniu jako trzylatek Nagrody Baska jest jednym z głównych faworytów na Derby). Derby arabskie w treningu Andrzeja Laskowskiego wygrał Alladyn, który był synem Vona, podobnie jak Martell (nie mierzony).

    Von (syn bardzo dobrego reproduktora Tidjaniego, a z matki po Dormane) biegał aż 62 razy, wygrał 16 wyścigów i 152 tysiące złotych. Był bardzo szybki i cechę tę często przekazuje potomstwu. Wygrał nagrody Kabareta i Figaro, a jego największym osiągnięciem było drugie miejsce w Nagrodzie Europy w 2009 roku za Marvinem El Samawim. Po wolnym początku konie pokonały ostatnie 1000 m niebywale szybko jak na konie arabskie  – w 31,8 i 32,8 s.

    Jako reproduktor Von także jest cenny. Oprócz derbisty Alladyna dał tak dobre konie jak oaksistka Hefira Grand, wicederbiści Cepton i Celebryta, Iago, Terrior, Ostra, El Nasira, El Nazir.    

    Matka Martella Maiolica jest córką właśnie Marvina El Samawiego (po Marwanie, synu epokowego Manganate), który ograł Vona w Nagrodzie Europy. Jest ona zinbredowana 3×3 właśnie na Manganate. Maiolica biegała tylko raz w karierze, na Służewcu jako trzylatka zajęła czwarte miejsce na 7 koni w gonitwie II grupy. Urodziła wcześniej ogiera Madmax, pełnego brata Martella, który w treningu Laskowskiego na 6 startów nie wygrał wyścigu, raz był drugi.

    Babka Martella – Barracuda wygrała w treningu Bolesława Mazurka trzy wyścigi, w tym Nagrodę Sabelliny i była czwarta w Porównawczej.  

    – Martell rodowód ma niezły, ale jego brat biegał przeciętnie. Jak będzie w jego przypadku? Trudno powiedzieć, w stawce moich arabów się nie wyróżnia – powiedział trener Laskowski.

    7. KIKI

    Została wycofana.

    NOTOWANIA KONI:

    2:1 Speed Gromalia, 3:1 Epia, 6:1 Martell, 7:1 Amaretta, 15:1 Moran.

    Link do programu wyścigowego na 8 maja:
    https://torsluzewiec.pl/wp-content/uploads/2022/04/PG_4-5.pdf

    Robert Zieliński, ekspert Służewiec iTV

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły