More

    Prosto ze stajni (Partynice, 14 maja)

    Wypowiedzi trenerów dotyczące koni startujących na Partynicach w sobotę.

    Łukasz Such

    Storm In The Stars – Zawodzi mnie po całości, nie potrafię do niego dotrzeć. Próbowałem go na krótszym dystansie, teraz trochę dłużej. Eksperymentujemy z nadzieją, że zaskoczy.

    Be Like Zazou – Ciężki koń do jazdy, potrzebuje bardzo mokrego toru. Nie ma kompletnie szybkości. Prawdopodobnie będzie przez kilometr bujany i rozpędzany. Posadziłem doświadczonego jeźdźca, bo jak da się mu za dużo luzu to w wyścigu zaczyna skubać trawę z bieżni.

    Nebbiana i Kessi – To pobudliwe klaczki. Nie widać w nich szybkości ani wytrzymałości. Nie są specjalnie utalentowane i może być im ciężko.

    Zimbardo – Według mnie to słaby koń.

    Kiss or Kill – Leci treningowo. Był szykowany do wyścigu ostatnio i dostał ropy w kopycie. To pechowy koń, wcześniejsza przerwa była spowodowana lekkim ruszeniem ścięgna. W Jurjewicza biegł po strasznie dziurawym torze i musiał wpaść w jakąś dziurę. Nie będziemy go na siłę gonić, damy mu wejść w sezon na jego zasadach.

    Gabriella Essence – Gonitwa uczniowska rządzi się swoimi prawami. Agnieszka ją zna, więc mają pewną przewagę. Oprócz naszej są tam jeszcze dwa konie, które na papierze powinny rozgrywać wyścig.

    Justyna Domańska

    Dodge – Nie błyszczy specjalnie. Biega jak mu pasuje, jest raczej w gorszej dyspozycji od Celtic Amal. Jest trudny w prowadzeniu, może zabrać się z uczniem i końcem stanąć.

    Celtic Amal – Biegnie pierwszy raz po wypadku na Służewcu. Na szczęście nic poważnego wtedy jej się nie stało. Porozcinała skórę w kilku miejscach i od razu trafiła do szpitala, gdzie ją poszyli i założyli opatrunki. Obyło się nawet bez żadnej kulawizny. Fizycznie nic się nie stało, a o psychice trudno powiedzieć. W głowie może być jakaś trauma. Przez to, że miała kaptur na głowie, ciężko nawet powiedzieć, czy całe zdarzenie skojarzyła z maszyną startową. Udało się ją zapisać do wyścigu we Wrocławiu i jeśli wszystko będzie dobrze, wyślemy ją do Warszawy. W kondycji jest dobrej.

    Fidem i Free Stajla – Średniej klasy konie. Kobyłka jest delikatniejsza i późniejsza. Ogier z kolei jest trochę leniwy. Ciężko wyrokować, jak wypadną w debiucie. Startują w gonitwie otwartej, a do tego dystans jest krótki. Powinny być na płatnych miejscach, ale nie spodziewam się fajerwerków.

    Harun Ra – Teoretycznie powinien wypaść lepiej od pozostałej dwójki z mojej stajni. Posadziłam na niego najlepszego jeźdźca, ale bez bata. Jest późno urodzony, ale bardzo szczery. Nie chciałam żeby ktoś go przegonił na siłę i sam mocny posył powinien mu teraz wystarczyć.

    Wizerunek – Typowy eksterierowy koń, ile może tyle z siebie daje. Od rywali po Kurierze prawdopodobnie będzie odstawał. Jest lekkim panikarzem i raczej nie błyszczy niesamowitym talentem wyścigowym.

    Robert Świątek

    Roc’h Breizh – Biegamy, żeby sprawdzić jego możliwości dystansowe. Ostro przebiegł Strzegomia, nie było do końca nad nim panowania. Chcemy sprawdzić, jak sytuacje będzie wyglądała na dłuższym dystansie we Wrocławiu.

    Polish King – Powinien pobiec na dobrym poziomie. Pokazał piorunujący finisz, a teraz jest już przebiegany. Powrót do gonitw płaskich dobrze mu robi.

    Ungaretii – Trudno ją liczyć ze względu na późny debiut, nie ma kompletnie szybkości. Jej celem tutaj jest tylko złapanie doświadczenia.

    Via Fora – W zeszłym roku bardzo dobrze biegał już z wiosny. W drugiej części sezonu się za bardzo „ogierzył” i przeszedł zabieg kastracji. Mam nadzieje, że to pomoże mu się wyciszyć, stąd też gonitwa na dłuższym dystansie, żeby go nie rzucać od razu do ostrego galopowania. W przyszłości będzie to koń płotowo-przeszkodowy.

    Nebbian – Jest z nim problem, bo spisuje się świetnie na treningach, a na bieżni tego nie potwierdza. Będzie to próba rozbiegania w gonitwie płaskiej.

    Madam Agness – Sporo urosła od zeszłego roku, teraz musi nabrać masy. Dystans powinien jej sprzyjać, do tego ulga wagi i przebieganie działają na jej korzyść.

    Katy Star – Jest nieduża, ale mocno zbudowana. Pobudliwa klacz, która potrafi galopować. Powinna pokazać się z dobrej strony.

    Call Me Home – Tak naprawdę biega gonitwę płaską ze względu na dosiad Asi Rychlak. Ma się rozbiegać przed gonitwą skakaną, bo już niedługo wyjeżdżamy na sprawdzian do Szwecji.

    Michał Borkowski

    Awrad i Aliat – Pierwsza woli długie wyścigi, ale jest solidna i powinna się pokazać z dobrej strony. Dla drugiej korzystniejszy byłby zapewne krótszy dystans, chociaz na wrocławskiej bieżni potrafiła się pokazać także na 1907 m z najlepszej strony. Reasumując, liczę że powalczą.

    Dioriska – Na ten moment wydaje się słabsza od wymienionej wcześniej dwójki.

    Mary Queen – Nieźle rozpoczęła karierę we Wrocławiu, ale w Warszawie wypadła słabiej. Chcę ją sprawdzić na dłuższym dystansie, bo chętnie galopuje na treningach. Jedyne co niepokoi, to jej skromne warunki fizyczne.

    Zaman Muscat – To niezły koń, ale trochę „oporny”. Trzeba go zmusić do większego wysiłku, żeby pokazał swój potencjał.

    Inter Holy Rock – Debiutuje. Sprawia wrażenie sprytnej klaczki, jednak może potrzebować jeszcze trochę czasu, żeby się rozbiegać.

    Madiba Movie – Po zabiegu kastracji, ale takim poważniejszym. Ten występ to dla niego okazja na wciągnięcie się w sezon, nie mam wielkich oczekiwań, chociaż nie zdziwię się, jeśli pokaże się z dobrej strony.

    Inter Approach – Korzystniejszy byłby dla niego jeszcze krótszy dystans, ale mam nadzieję, że powalczy.

    Cornelia Fraisl

    Ouzbeks du Panjshir – Jest już doskonale znany warszawskiej publiczności, ale we Wrocławiu zaprezentuje się po raz pierwszy. Tryska energią.

    Russian Symphony – Może jeszcze potrzebować trochę czasu, żeby wejść na wyższy poziom.

    Anything Goes – Drobna klaczka szwedzkiej hodowli. Rusza się nieźle, więc może się pokazać.

    Iskra – We Wrocławiu nie biegała tak źle, kompletnie nie radziła sobie w Warszawie. Trafiła na mocną stawkę, więc czeka ją trudne zadanie.

    Petro Nakoniechnyi

    Numeira – Bardzo słaby koń. Piąte miejsce będzie bardzo dobrym wynikiem.

    Esmera – Trudno powiedzieć, ale powinna walczyć o pozycje w czołowej trójce

    Pustynna Raj i Flawiana – To słaba para koni. Flawiana ma więcej talentu, ale problemy z nogami. Jeśli będzie mokro, to może trochę lepiej wypaść. W drugiej części sezonu powinna pokazać więcej.

    Emil Zahariev

    No Neveur Saularie – Koń jest w dobrej formie i ma duże możliwości, pytanie ile z tego uda się wykorzystać uczennicy. Amazonka go zna, więc o tyle łatwiej doszukiwać się szans na sukces.

    Dame Gladys – Wszystko zależy od Nikoli. Klacz potrafi biegać i rywalizować z bardzo utalentowanymi końmi, ma szansę być widoczna. Pytanie tylko, czy uczennicy się uda dobrze pojechać, daję jej dosiady, bo jakoś musi się uczyć.

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły