Wypowiedzi trenerów dotyczące koni startujących na Służewcu w najbliższy weekend.
Cornelia Fraisl
Kiki – Ma za sobą niezły debiut. Nabrała trochę doświadczenia, więc powinna się nieco poprawić.
Kabara Al Jasra – Trochę eksperymentuję w jej przypadku z dystansem. Zobaczymy, jak poradzi sobie w arabskim „sprincie”.
SS Alreem – W debiucie trafiła na bardzo mocny wyścig i poradziła sobie przyzwoicie. Można się spodziewać, że trochę się poprawi.
Sadya di Castagnoli – Późno debiutuje – w wieku pięciu lat, co nie przemawia na jej korzyść. Jest w innym typie niż półsiostra, niezbyt wyrośnięta, inaczej też galopuje.
Russian Symphony – Na swoim poziomie.
Miss Molly – Debiut miała udany, więc spodziewam się niezłego występu także za drugim razem.
Shandharh Alfalah – Duża, wyrośnięta klacz. Fajnie sobie poradziła w pierwszym starcie. Powinna być widoczna w walce o czołowe miejsca.
Speed Awam – To utalentowany koń. Liczę, że będzie rozgrywał również ten wyścig.
Anything Goes – Ona ma skromne warunki fizyczne, ale wielkie serce. Zbyt pochopnie bym jej nie skreślała.
Jasma d’Vialettes – Ma już trochę doświadczenia, co będzie jej atutem. Sama z siebie nie chcę zbyt wiele dawać, trzeba ją „prosić”, ale wtedy nieźle galopuje.
John d’Vialettes – Jest bardziej chętny od klaczy. Zapowiada się interesująco, jednak pobiegnie po raz pierwszy, co nie ułatwi mu zadania.
Ramz Alshajaa – Rozpoczyna karierę w wieku czterech lat. Jeśli brak doświadczenia mu zbytnio nie przeszkodzi, to powinien być widoczny.
Djenah – To solidna klacz, ale trochę jej brakuje do czołówki. Ma kilku groźnych rywali. Liczę, że powalczy o płatne miejsce.
Ouzbeks du Panjshir – Ma swoje lata, ale w ogóle tego po nim nie widać. Pracuje chętnie na treningach, a w wyścigach nadal pokazuje sporo szybkości. W tej stawce łatwo mu nie będzie, choć niespodzianki z jego strony wykluczyć nie można, zwłaszcza pod korzystną wagą.
Maciej Janikowski
Sara Smile – Pobiegnie w trzeciej grupie, szczerze mówiąc nie wiem, czemu jest faworytką programową. Popracowała trochę po ostatnim wyścigu, ale potrzebuje raczej więcej czasu. Jest dość ciężka, bardziej przypomina ogiera. Po pierwszym wyścigu delikatnie się poprawiła, oby dalej szła do przodu, bo jak na razie średnio ją oceniamy.
Adrian – Na dzień dzisiejszy jest przeciętny. Nie za dużo jest wyścigów dla młodych, polskich arabów. Jestem bardzo umiarkowanym optymistą, przyszedł do nas niedawno i raczej nie prezentuje jeszcze poziomu pozwalającego na odnoszenie sukcesów.
Airy Top – Trochę już o niej wiemy. Wagę w handikapie ma, powiedzmy, średnią. Trzecia faworytka ją ostatnio ograła i dostała 1,5 kilo, a to niedużo na 1800 metrów. Nie wiem, czy uda się Airy już teraz zawalczyć o czołowe miejsce. Ma do ogrania co najmniej dwie dobre klacze i jednego ogiera. Szansa jest, ale trzeba będzie powalczyć.
Syriusz – Zdecydowałem, że na pierwszą część sezonu będziemy go sprawdzać na krótszych dystansach. Ze względu na jego etap rozwoju nie chcę go forsować długimi wyścigami. Ciągle chciałby się ścigać, musi być trochę bardziej zrównoważony. Postaramy się go uczyć przy okazji każdego wyścigu. W zeszłym roku z tymi końmi na pewno dałby sobie radę, ale nie tylko on się zmienia, konkurencja również. Chęć ścigania wtedy dawała mu przewagę, teraz już się to wszystko wyrównuje. W Rulera biegał z końmi mającymi już za sobą przetarcie w sezonie, więc tym razem może być lepiej, mimo 4 kilogramów więcej od wszystkich.
Al Abjar – W drugim wyścigu nas troszeczkę zawiódł. Ostatnio mocno chciał się ścigać, a nie do końca mu się na to pozwalało. Na 1400 metrów tempo powinno być dobre, więc nie powinien się nieść. Trafił na naprawdę solidne konie, ale sam też jest niezły.
Nandi – Będzie wycofana.
Scuti – Odczuła trudy Nagrody Konstelacji oraz samej podróży do Wrocławia. Również zostanie wycofana.
Matador Al Gunay – Jego start także stoi pod znakiem zapytania.
Magic – Normalnie to może byśmy jeszcze chwilę poczekali z bieganiem, ale chcemy wystartować jeszcze przed przerwą lipcową. Jest bardzo dużym koniem i nie chciałem go mocno eksploatować z przygotowaniami do Derby. Poprzedni start oceniam bardzo pozytywnie. Kilogramy dla niego nie są istotne, do tego wydaje mi się, że jest w dobrej dyspozycji. Bałem się mocnej konkurencji, ale najlepsze konie pobiegną w Derby.
Mantaa – Ma bardzo trudny wyścig. Nie bardzo jest gdzie biegać, ale sama nie jest słaba. W drugim wyścigu biegała już prawie na swoim poziomie, a powinna jeszcze pójść do przodu. Będziemy walczyć i liczę na nawiązanie walki z najmocniejszymi końmi tego wyścigu.
Maitresse En Titre – Miała bardzo ciężką wiosnę. Musieliśmy długo ją leczyć, po kuracji niemal miesięcznej w końcu doszła do siebie. Wreszcie pozbyła się też zimowego włosa. Teraz jest, odpukać, wszystko dobrze, ładnie wygląda. Trafiła kiepsko, ale jest nieźle przygotowana. Chcemy, żeby zaczęła biegać i spokojnie weszła w sezon. Wystartuje pod nadwagą, ale wolałem to od wrzucania jej na głęboką wodę na dłuższym dystansie. Na to też przyjdzie czas.
Michał Borkowski
Anwar Al Khalediah – Krótki dystans jej odpowiada, więc mam nadzieję, że pokaże się z lepszej strony.
Inter Approach – W dobrym stylu wygrał we Wrocławiu. Teraz poprzeczka wisi nieco wyżej, jednak nie jest bez szans.
Awrad Al Khalediah – Ładnie ostatnio wygrała. Poniesie tylko o 1 kg więcej, chciałbym, żeby poszła za ciosem.
Inter Reez – Na razie prezentuje średni poziom.
Hilal Muscat – Ma już za sobą dwa starty, nabrał doświadczenia. Liczę na udany występ.
Zaman Muscat – Też ma już dwa wyścigi w nogach, jednak nie jest taki wyrywny, żeby dawać z siebie wszystko. Możliwości ma spore.
American Basset – Pobiegnie tu trochę awansem, bo jeszcze nie wygrał. Ma za sobą tylko jeden start. Może nie był to wielce imponujący debiut, jednak podobał mi się. Powinien się poprawiać wraz z nabieranym doświadczeniem.
Hadjar – Biega na wysokim poziomie. Rywali znów ma mocnych, mimo tego bez walki się nie podda.
Australian Spring – Ostatnio mocno mnie rozczarowała. Mam nadzieję, że to tylko jednorazowa wpadka.
Wojciech Olkowski
Silveriyana – Średnio ją oceniam. Nie ma takiej klasy, jakiej spodziewaliśmy się po koniu od takiej matki. Dystans 1800 to już dobry dystans wyścigu dla niej.
Feothan – Trafił na niezłe konie. To dość późny koń, choć leci nie najgorzej. Ważne, żeby dobrze przyjął start.
Najem du Soleil – Powinien być w rozgrywce.
Caresser – Tego konia bardzo mocno liczę. Pobiegnie na optymalnym dystansie, a ponadto będzie miał w siodle doświadczonego dżokeja, który z nim pracował na robocie i starał się wyciszyć. Byle kogo nie chciałem sadzać ze względu na problemy związane z wchodzeniem do maszyny startowej.
Scarlett Jive – Nie ma lekkiego zadania. Pierwszy start w sezonie wygrała, natomiast ostatnio nie wypadła za dobrze. Zobaczymy, jak jej teraz pójdzie.
Federica – W pierwszym starcie wypadła zdecydowanie poniżej oczekiwań.
Magor HB – On z kolei zanotował już dwa niezłe występy w niezłych stawkach, nie skreślałbym jego szans na podjęcie walki o czołowe miejsce.
Heliades Armor – Trochę go liczę, ostatnio nie pokazał się z najlepszej strony, ale przy którymś starcie zaskoczy.
Willamora – Nie wiem czy Szczepan Mazur będzie jeździł w ten weekend, więc prawdopodobna jest zmiana jazdy na Kamila Grzybowskiego. Pasowałaby jej sucha bieżnia.
Ana Swing – Tutaj też mamy dobrego jeźdźca, ale do tej pory klacz nie spełnia naszych nadziei. Oceniam ją nieco wyżej od Wiliamory, ma więcej doświadczenia. Rodowód nie wskazuje predyspozycji sprinterskich, ale potrafiła się już ładnie zbierać na krótkim dystansie.
Krzysztof Ziemiański
Nomen Omen – Ma w nogach trudny wyścig, dlatego tym razem pojedzie na nim uczennica. Przyda mu się lżejszy start.
Marvelous Stam – Myślę, że dystans będzie mu odpowiadał i powinien pokazać się z dobrej strony.
Fear of the Dark – Odczuł dwa tegoroczne starty, więc również przewidziałem dla niego występ pod lżejszą jazdą. Nie oznacza to, że nie ma szans na dobre miejsce, bo to dzielny koń.
Grants Black i Quibou – Po raz trzeci w tym roku pobiegną razem. Quibou ma więcej błysku, natomiast Grants Black jest niezwykle solidny. Nie udał mu się ostatni start, ale układ gonitwy nie był dla niego korzystny. Liczę, że powalczą o dobre miejsca.
Meli Melo P Kossack – Na treningach nieźle się prezentuje. Spotka się aż 9 arabów zagranicznej hodowli, z czego niektóre już startowały, dlatego trudno przewidzieć, jak wypadnie.
Alnnajm – Tym razem wystartuje pod dżokejem. Jego forma nie uległa szczególnej zmianie, wiele zależy od układu gonitwy i warunków na torze. Nie lubi błota.
Disc’o Vol – Szukamy na niego sposobu. Tym razem pobiegnie bez okularów. Jest dość ostry, więc krótki dystans powinien mu pasować.
Janusz Kozłowski
Find the Queen – Będzie wycofana.
Shine Gromalia i Erwan – Debiutują. Potrzebują nabrać doświadczenia. W tej stawce jest kilka koni, które już nieźle się zaprezentowały, więc zadanie mają przed sobą niełatwe.
Zeeba Al Khalediah – Dystans jej pasuje, więc powinna być widoczna.
Dżemma – Trafiła na liczną i niezłą stawkę. Płatne miejsce jest w jej zasięgu.
Duke Caracan – Będzie wycofany.
Satam Al Khalediah – To wyrośnięty, dość ciężki ogier. Powinien się poprawiać z każdym startem.
Donny di – Przeciwnicy wydają się być w jego zasięgu, ale trzeba pamiętać, że będzie po dłuższej przerwie. Trudno mi ocenić, czy już za pierwszym razem włączy się do rozgrywki.
Wasmy Al Khalediah – Myślę, iż ma spore szanse rozgrywać ten wyścig.
Małgorzata Łojek
Miracle Star – Ma niewiele doświadczenia i startuje po raz pierwszym w tym roku. Nie będzie jej łatwo się pokazać.
Nadia Morandi – Pokazała się z lepszej strony i chciałabym, żeby potrzymała dobrą passę. W tym handikapie stawka wydaje się dość wyrównana.
Impas – Na treningach pracuje bardzo dobrze, ale nie do końca przekłada się to na wyścigi. Biega bez błysku.
Islamabad – Trochę „płaci” za zwycięstwo w pierwszym tegorocznym starcie, bo musi ścigach się w mocnym towarzystwie pod nadwagą. Jego szanse teoretycznie rosną na elastycznej bieżni.
Cosmic Gift – Trochę mnie rozczarowuje. Jest świetnie zbudowana, mocna, silna, ale jakoś nie może tego przełożyć na postawę w wyścigach. Ostatni start miała lepszy, może potrzebuje trochę czasu.
Eldas – Dobrze współpracuje z Oskarem Nowakiem, a dzięki temu dosiadowi niesie korzystniejszą wagę. Myślę, że będzie widoczny.
Musab – To dzielny koń, ale poprzeczkę ma zawieszoną wysoko.
Emil Zahariev
Grafini – Malutka, drobna. Pierwszy wyścig miała trochę nieudany, może być w środku stawki.
Apfel Nonantaise – Ma niekorzystną wagę. Z dobrego płatnego miejsca, będę jak najbardziej zadowolony.
Joy Bere – W tym roku biega bez błysku. Próbujemy znaleźć na to rozwiązanie. Dosiądzie jej amatorka, może lżejsza ręka tym razem okaże się szczęśliwsza.
Izalor – To będzie dla niego sprawdzian. Jeżeli pobiegnie dobrze, to będziemy myśleć o gonitwach imiennych, w innym przypadku zostaną mu na razie starty niższej rangi. Niemniej liczę na udany występ i płatne miejsce.
No Neveur Saularie – Ciągle jest faworytem i nie może wygrać, może tym razem przełamiemy złą passę dzięki dosiadowi Szczepana.
Dame Gladys – Powinna ładnie przebiec i zająć czołową lokatę.
Adam Wyrzyk
Conall Cernach – Jest późny. Widać, że powoli się rozkręca. Powinien robić dalsze postępy, w przyszłości to będzie fajny koń.
Groszek – Tym razem poniesie korzystną wagę. Pod tym jeźdźcem już raz pokazał się z dobrej strony.
Elvas – Skracam jej dystans. To dość ostra klacz, więc może jej to wyjść na dobre.
Polonia Spirit F – Zobaczymy, jak sobie poradzi na milę. Rywali ma dość mocnych.
Zireael – Całkiem nieźle czuje się na tym dystansie. Nie powinna pobiec gorzej niż ostatnio.
Salih Plavac
Cape’cry – Widać, że krótkie dystanse jej bardziej odpowiadają. Stawka jest liczna i niezła. Mam nadzieję, że będzie widoczna.
Kodi Express – Musi się wciągnąć w sezon. Za pierwszym razem nie mam wielkich oczekiwań.
Polonez – Skracam mu dystans, bo do tej pory brakowało mu sił w końcówkach wyścigów. Zobaczymy, jaki to da efekt.
Real Life – Na ten moment nie mam wobec niego zbyt wielkich oczekiwań.
Andrzej Laskowski
Kaliope – Daję jej szanse na nieco krótszym dystansie. Na treningach prezentuje się naprawdę przyzwoicie, ale póki co nie pokazuje tego w wyścigach. Z płatnego miejsca będę zadowolony.
Nadra Alhaifi i Martell – Na razie trudno mi je dokładniej ocenić. Stawka jest liczna i jest kilka mocnych koni, więc czeka je ciężkie zadanie.
Gabonn – Ostatnio trafił na bardzo szybki wyścig i nie pokazał swoich możliwości. Tym razem będzie miał w siodle bardziej doświadczonego jeźdźca, więc może uda się z niego trochę więcej wykrzesać.
Wiaczesław Szymczuk
Winyl – Startuje w licznej stawce, w której kilka koni już miało okazję zapoznać się z wyścigową bieżnią. Nie będzie mu łatwo, ale musi nabierać doświaczenia.
Tutulala – Jak to bywa z kobietami, jest bardzo zmienna. Trudno mi przewidzieć, które oblicze pokaże tym razem.
Harlem, Onyks i Gone Hill – Startują na krótkim dystansie. Bardzo dużo będzie zależało od startu i układu gonitwy. W takich biegach często wygrywa najsprytniejszy. Cała trójka jest w dobrej kondycji.
Piotr Piątkowski
Warszawa Express – Niestety „spala” się i nie pokazuje pełni swojego talentu.
Angelus Satani – Poniesie korzystną wagę, ale myślę, że potrzebuje się rozbiegać.
Sowa Matylda – Biega poniżej moich oczekiwań. Powinna się poprawiać.
Łukasz Such
Be My Girl – Złapała lekką kontuzję, będzie wycofana.
Akurat – Będzie miał ostateczny sprawdzian przed Derby. Jeśli zawalczy o pierwsze miejsce, to dostanie szanse również w Derby. Czuje się dobrze – zobaczymy, jak poradzi sobie z dystansem.
Natalia Szelągowska
Primaveraa – W swoim debiucie została zarąbana przez innego konia i biegła od zakrętu bez przedniej podkowy. Nie jest wielka, ale myślę, że ma szansę załapać się na płatne miejsce.
Louisville – Tuż przed swoim drugim startem dostał ropy w kopycie, przez co musiałam go wycofać. Teraz już wszystko w porządku, jednak może potrzebować startu na przetarcie, bo od pierwszego wyścigu minęło 7 tygodni, a i dystans może okazać się trochę za długi.
It’s A Green Thing – Jego Forma wzrosła i myślę, że ma szansę włączyć się do końcowej rozgrywki.
Claudia Pawlak
Haidea – Będzie miała ciężko wśród zagranicznych rywalek.
Lucky Fate – Prawdopodobnie będzie wycofany.
Notar – Jest najpiękniejszy, najlepszy i nic nie musi. Tak bardziej na poważnie, to biega dopiero drugi raz, ale liczę na kolejny udany występ.