More

    Baaeed ściga w Yorku legendę Frankela

    Jest niepokonany w dziewięciu startach. W środę w Yorku ma szansę wygrać już po raz dziesiąty. W Anglii, która kocha wyścigi konne, jest celebrytą i większą teraz gwiazdą niż najlepsi sportowcy, w tym piłkarski idol Harry Kane. Ściga rekord słynnego Frankela, który zszedł z toru niepobity w czternastu wyścigach. Baaeed będzie wielkim faworytem prestiżowej gonitwy Juddmonte International Stakes G1 na dystansie 2000 m z pulą nagród milion funtów (transmisja w środę o 14.30 w Polsacie Sport Extra). Co ciekawe, na Służewiec do stajni Macieja Jodłowskiego trafił właśnie bliski krewny Baaeeda – pięcioletni Thibaan.

    To będzie dla Baaeeda ważny test w nowych warunkach. Biegał dotąd 9 razy i 9 razy wygrał (w tym 5 razy gonitwy najwyższej kategorii G1), ale zawsze na dystansie 1600 m, a w środę w Yorku po raz pierwszy pobiegnie na 2000 m. To trochę tak, jakby lekkoatletyczny mistrz świata w biegu na 200 m przeszedł na dystans 400 m. W latach 70-tych legendarnej Irenie Szewińskiej udało się to z powodzeniem zrobić i prawdopodobnie uda się też Baaeedowi.  

    – Myślę, że on nie będzie miał żadnych problemów z wytrzymaniem dystansu 2000 m. Zawsze byłem przekonany, że z czasem on nawet będzie lepszy na dystansach powyżej 1600 m. Przyszedł czas, by tego spróbować. Jim Crowley może sobie spokojnie na nim siedzieć w dystansie i czekać co się stanie, a Baaeed na finiszu na pewno przyspieszy – powiedział jego trener William Haggas.

    Tylko raz musiał walczyć do końca

    Baaeed zarobił już na torach ponad 2 miliony funtów, ma bardzo wysoki rating (131 wg Racing Post). Dość późno zaczął swoją karierę wyścigową, nie biegał bowiem jako dwulatek, a w wieku trzech lat wyszedł do startu dopiero w czerwcu i wygrał mały wyścig na podrzędnym torze w Leicester i, co ciekawe, nie był nawet wtedy faworytem (notowania 6:1).

    W kolejnych startach już zawsze był murowanym faworytem i nie zawodził. Jako trzylatek dwa razy wygrał na torze w Newmarket, a następnie w Goodwood (to był już poziom G3) z wielką przewagą od 4 do 7,5 długości nad rywalami i wtedy w Wielkiej Brytanii zaczęło być o nim głośno, kreowano go już wtedy na nową gwiazdę wyścigów.

    5 września 2021 roku został wysłany do Paryża, gdzie na torze Longchamp łatwo wygrał prestiżowy wyścig milerski Prix du Moulin, bijąc jedną z gwiazd słynnej irlandzkiej stadniny Coolmore – Order of Australia. Baaeed w zasadzie jedyny raz w karierze musiał walczyć o zwycięstwo, gdy w październiku ubiegłego roku wygrał w Ascot Queen Elizabeth II Stakes G1. Pokonał wtedy dobrego Palace Piera o szyję.

    Baaeed wygrywa Queen Anne Stakes G1 podczas Royal Ascot 2022

    Baaeed znów będzie bitym faworytem

    W tym roku Baaeed triumfował w maju w Lockinge  Stakes G1 w Newbury, a podczas Royal Ascot 2022 na otwarcie mityngu z wielką łatwością odjechał rywalom w Queen Anne Stakes G1. W swoim ostatnim starcie 27 lipca w Goodwood zwyciężył w jednym z najważniejszych wyścigów w Europie dla milerów – Sussex Stakes G1 (pula nagród milion funtów).

    Dwa ostatnie wyścigi Baaeeda transmitowaliśmy dla państwa na antenach Polsatu Sport. W ostatnich siedmiu startach zawsze dosiadał go Jim Crowley, na stałe jeżdżący dla stadniny Shadwell, który w środę też na nim pojedzie w Yorku w Juddmonte International Stakes (567 tysięcy funtów za zwycięstwo).

    W Yorku Baaeed ponownie jest bardzo mocnym faworytem, jacy rzadko zdarzają się w wielkich wyścigach, ale nie aż tak zdecydowanym jak podczas Royal Ascot i w Sussex Stakes, ze względu na to, że przechodzi na nowy, dłuższy dystans. Jego notowania wynosiły wówczas 1:6, czyli za jednego postawionego na niego funta dostawało się tylko o około 16 pensów więcej. Tym razem jest notowany 2:5, czyli za funta dostaniemy 1,4 funta jeśli wygra.

    W swoim ostatnim starcie Baaeed wygrał Sussex Stakes G1 w Goodwood

    Cenne geny ze stadniny angielskiej królowej

    Baaeed jest trenowany przez utytułowanego Williama Haggasa, zięcia legendarnego dżokeja Lestera Piggotta, który zmarł 29 maja tego roku w wieku 86 lat. Piggott wygrał w swojej karierze ponad 5300 gonitw, w tym aż 30 klasyków w Anglii, łącznie z rekordowymi dziewięcioma zwycięstwami w Epsom Derby.

    Czteroletni obecnie Baaeed należy do rodziny zmarłego w ubiegłym roku szejka Hamdana al Maktouma (brat kontrowersyjnego i apodyktycznego władcy Dubaju szejka Mohammeda), który jest jego hodowcą. Jest synem angielskiego derbisty Sea The Starsa – podobnie jak słynny długodystansowiec Stradivarius, który trzy razy wygrał Ascot Gold Cup i polska derbistka z 2019 roku Nemezis.

    Rodzina Maktoumów posiadanie tak znakomitego konia jak Baaeed w pewnym stopniu zawdzięcza angielskiej królowej. Jego prababkami są bowiem dwie znakomite klacze, wyhodowane przez Elżbietę II – Height of Fashion (championka dwulatek, matka angielskiego derbisty Nashwana), którą Hamdan kupił od królowej, a także Highclere, która w królewskich barwach wygrała klasyk 1000 Guineas w Newmarket, a we Francji Prix de Diane, czyli Oaks. Highclere była też druga za fenomenalną Dahlią w King George VI and Queen Elizabeth Stakes.

    Królowa Elżbieta II z Highclere (protoplastką Baaeeda), która wygrała dla niej klasyk 1000 Guineas w Newmarket

    Krewny Baaeeda będzie biegał w Polsce

    Co ciekawe, w ostatnich tygodniach do Polski trafił z Anglii bardzo bliski krewny Baaeeda – pięcioletni Thibaan, który jest trenowany na Służewcu dla właścicieli z Izreala przez Macieja Jodłowskiego, którego podopieczny Jolly Jumper wygrał w tym roku polskie Derby, a pod koniec sierpnia będzie walczył w St. Leger o miano konia trójkoronowanego. Co ciekawe, właściciele z Izreala wypatrzyli trenera Jodłowskiego poprzez jego… stronę internetową.

    Thibaan ma wybitny rodowód – jego matka wygrała na torze ponad milion dolarów, w tym Breeders Cup dla klaczy w USA. Jego ojcem jest jeden z najlepszych reproduktorów w Stanach Zjednoczonych War Front, który w tym roku (jako 20-latek) kryje klacze po 100 tysięcy dolarów, ale jeszcze dwa lata temu cena stanówki nim wynosiła aż 250 tysięcy dol. Thibaan jest półbratem matki niepokonanego Baaeeda. Oba te konie są potomkami właśnie tych dwóch super klaczy królowej Elżbiety II – Height of Fashion i Highclere.

    Kontuzja derbisty Desert Crowna

    Thibaana trenował w Anglii sam Sir Michael Stoute, którego podopieczny Desert Crown wygrał w tym roku angielskie Derby i miał wstępne zgłoszenie do Juddmonte International, ale w środę w Yorku nie pojawi się na starcie. Jego przyszłość jest niewiadomą, bo odniósł kontuzję nogi, trudno definitywnie stwierdzić, czy w pierwszą niedzielę października zobaczymy go w Prix l’Arc de Triomphe w Paryżu, ale jest to bardzo wątpliwe. Najbliższy zapis Desert Crown ma na 10 września w Irish Champion Stakes, ale jest on raczej nierealny. Syn Nathaniela ma jednak zostać w treningu na sezon 2023.

    Angielski derbista Desert Crown prawdopodobnie już w tym roku nie wystartuje z powodu kontuzji

    Jeśli chodzi o Thibaana to rating w Anglii miał dość wysoki, 100 funtów, czyli na poziomie najlepszych koni w Polsce. Wygrał trzylatkiem wyścig handicapowy na 2000 m i czterolatkiem na 1600 m. Od sierpnia 2021 nie biegał, co wskazuje na kłopoty zdrowotne. Teraz jest zdrowy, jak powiedział trener Jodłowski – pięknie wygląda i obiecująco galopuje na treningach.

    Ojciec Baaeeda najlepszy był właśnie na 2000 metrów

    Baaeed (od klaczy Aghared po Kingmambo) jest synem słynnego ogiera Sea The Stars (półbrat najlepszego reproduktora ostatniej dekady – Galileo), który na 9 startów wygrał 8 wyścigów, w tym angielskie Derby i Nagrodę Łuku Triumfalnego w Paryżu. Sea The Stars jest także cenionym reproduktorem, w tym roku cena za pokrycie nim klaczy wynosiła aż 150 tysięcy euro.

    Sukcesy Baaeeda na 1600 m pozornie są zaskakujące, zwłaszcza dla mniej wtajemniczonej publiczności, bo Sea The Stars słynął dotąd z potomków wygrywających najczęściej na długich dystansach, Stradivarius najlepiej czuł się nawet na 4000 m (ale on był od długodystansowej matki), a w wypadku Baaeeda (po stronie matki ma dużo szybkości) jest ojcem wybitnego milera. Po pierwsze, mam jednak wrażenie, podobnie jak trener Haggas, że na 2000 m Baaeed może być jeszcze lepszy niż na 1600 m.

    Po drugie, gdy uważnie prześledzimy karierę Sea The Starsa na torze, to okazuje się, że najwyższe ratingi otrzymał on nie za Epsom Derby (124 funty), czy nawet Nagrodę Łuku Triumfalnego (132) na 2400 m, które były dość przeciętnie obsadzone, jak na klasę tych wyścigów, ale w wygranych gonitwach na 2000 m – Irish Champions Stakes (138 funtów) i Eclipse Stakes (135).  

    Sea The Stars najwyżej w karierze został oceniony za zwycięstwa na 2000 m w Eclipse Stakes i Irish Champion Stakes

    Sea The Stars wygrał też w 2009 roku na dystansie 2000 m gonitwę, w której pobiegnie w środę w Yorku jego syn Baaeed – Juddmonte International Stakes. Otrzymał wtedy, po pobiciu bardzo dobrego Mastercraftsmana, rating 129 funtów, dużo wyższy niż za wygraną w Epsom Derby. Może się więc okazać, że i ojciec i syn najlepiej czują się na tym samym dystansie – 2000 m, więc żadnego zaskoczenia nie ma.

    Co więcej, Sea The Stars trzylatkiem wygrał też klasyk na 1600 m – 2000 Guineas Stakes w Newmarket, a wśród jego potomków, oprócz Baaeeda, są jeszcze inne konie, które wygrywały gonitwy G1 na milę – choćby Zelzal, czy Mutakayyef.

    Baaeed ma skończyć karierę po tym sezonie

    Baaeed ściga rekord słynnego Frankela, który zszedł z toru niepokonany w czternastu startach. Podopieczny trenera Haggasa, jeśli wygra w środę, będzie miał na koncie 10 zwycięstw i prawdopodobnie w tym roku wystartuje później jeszcze dwa razy, ale nie ma w planach podróży do Paryża na mityng przy okazji Łuku Triumfalnego.

    Chyba, że późną jesienią poleci do USA na Breeders Cup, ale na to się nie zanosi, bo jego trener i właściciele unikają konfrontacji z najlepszymi końmi z innych kontynentów, a nawet innych krajów w Europie, obawiając się porażki i spadku wartości ogiera na rynku reproduktorskim. Trochę sztucznie pompują mu rekord.

    Frankel wygrywał tylko na Wyspach

    Podobnie było w przypadku Frankela. Trener Henry Cecil i Khalid Abdullah odrzucali zaproszenia z Australii, Japonii, USA, Emiratów Arabskich i kisili Frankela we własnym sosie, ogrywał ciągle kilka tych samych koni. Frankel nigdy nie startował poza Wyspami Brytyjskimi. Nie chcieli też ryzykować jego występów na dystansach powyżej 2000 m z najlepszymi końmi w Europie, mimo że Frankel był synem legendarnego Galileo, którego potomstwo dobrze czuło się na długich dystansach.  

    Aby więc wygrać więcej gonitw niż Frankel, Baaeed musiałby zostać w treningu na przyszły sezon, a trener Haggas sygnalizował, że raczej tak się nie stanie i jego gwiazdor zostanie ogierem czołowym w 2023 roku. Utrzymać mu status niepokonanego przez kolejny sezon byłoby bardzo trudno, a na koniach najwięcej zarabia się, gdy zostaną reproduktorami.

    Niepokonany w 14 startach Frankel krył w tym roku klacze po 200 tysięcy funtów

    Baaeed może przynieść fortunę w stadzie

    W przypadku porażki cena za stanówkę Baaeedem byłaby znacznie niższa, niż gdy zejdzie z torów niepobity. Być może zacznie krycie w przyszłym roku od ceny około 40 tysięcy euro, co – po pokryciu 100 klaczy – daje właścicielom przychód w granicach 4 milionów euro za sezon (a te kwoty mogą znacznie wzrosnąć, jeśli jego potomstwo sprawdzi się w wyścigach), to jest około dwa razy więcej niż dotychczas zarobił przez całą karierę na torze. Więc gra o status niepokonanego jest warta świeczki i właściciele nie chcą zbytnio ryzykować.  

    Frankel był wyhodowany właśnie w stadninie sponsora środowej gonitwy – Juddmonte, która należała przez lata do księcia z Arabii Saudyjskiej Khalida Abudullaha, zmarłego w ubiegłym roku. Obecnie stadnina i konie należą do jego rodziny. Co ciekawe, Juddmonte International Stakes wygrał też (w 2012 roku) sam Frankel, wyhodowany przez Khalida Abdullaha, dla którego ten koń był oczkiem w głowie.

    W wyścigach konnych, podobnie jak w piłce nożnej i innych najpopularniejszych dyscyplinach, komercja, pogoń za pieniędzmi, jest obecnie znacznie ważniejsza od samego sportu i czystej rywalizacji. Stąd też dość bezpieczne zapisy Baaeeda i szukanie takich gonitw, w których rywale będą silni, ale niekoniecznie z grona trzech najlepszych koni w Europie na średnich dystansach. Tak też jest w środę w Yorku, choć dwóch rywali ma mocnych.

    Multimilioner Mishriff biega w kratkę

    Najgroźniejszym rywalem Baaeeda będzie bardzo utytułowany, ale biegający w kratkę francuski derbista, pięcioletni obecnie Mishriff (notowania 7:2, czyli 4,5 funta za jednego), który zasłynął tym, że w 2021 roku wygrał najwyżej dotowany wyścig świata Saudi Cup z pulą nagród 20 milionów dolarów, w tym 10 milionów dla właściciela zwycięskiego konia.

    Jednak w tym roku w lutym w Saudi Cup 2022 Mishriff zajął ostatnie czternaste miejsce, ponad 80 długości za zwycięskim Emblem Road. Znacznie lepiej spisał się w dwóch tegorocznych startach w Europie. Najpierw był na początku lipca drugi, tylko o szyję za francuskim derbistą Vadenim, w Eclipse Stakes, a następnie trzeci w Ascot w najważniejszym wyścigu w Anglii dla starszych koni – King George VI and Queen Elizabeth Stakes.

    Mishriff wygrywa Juddmonte International 2021

    Podopieczny Johna Gosdena przegrał wówczas bardzo wyraźnie z sensacyjnym zwycięzcą Pyledriverem i niemieckim Torquator Tasso (zwycięzca Łuku Triumfalnego 2021), ale zdecydowanie pokonał tak dobre konie jak irlandzki derbista Westover, czy angielska wiceoaksistka Emily Upjohn. Był to jednak dystans 2400 m, w środę w Yorku będzie o 400 m krócej i być może to będzie sprzyjało Mishriffowi, na którym pojedzie James Doyle.

    As szejka Mohammeda postraszy faworytów?

    2 lipca w Sandown w Eclipse Stakes trzecie miejsce, niewiele tracąc do Vadeniego i Mishriffa (przegrał z nim zaledwie o łeb), zajął najmłodszy z pretendentów do triumfu w środę w Yorku – trzyletni Native Trail ze stajni Godolphin szejka Mohammeda. Jego notowania są zaskakująco niskie 15:2, czyli 8,5 funta za jednego.

    Podopieczny trenera Charliego Appleby biegał dotąd 8 razy i 6 razy wygrał. Jako dwulatek był niepokonany. Pierwszej porażki doznał jako trzylatek w angielskim klasyku 2000 Guineas w Newmarket na 1600 m, ale wszystko zostało w rodzinie, bo o 0,75 długości ograł go Coroebus, też należący do szejka Mohammeda.

    W kolejnym starcie Native Trail (syn znakomitego Oasis Dream) powetował sobie tę porażkę, bo wygrał inny klasyk – irlandzkie 2000 Guineas. W Eclipse Stakes po raz pierwszy pobiegł na 2000 m i to trzecie miejsce ujmy mu nie przynosi, bo porażka do francuskiego derbisty i Mishriffa była nieznaczna. Nie można wykluczyć, że w Yorku Native Trail nie tylko zrewanżuje się Mishriffowi, ale być może postraszy też pod Williamem Buickiem Baaeeda.

    W 2000 Guineas Stakes w Newmarket Native Trail był drugi za Coroebusem

    Mishriff broni trofeum sprzed roku     

    Przed rokiem Juddmonte International Stakes wygrał w wielkim stylu właśnie Mishriff, bijąc o ponad 6 długości Alenquera i angielską oaksistkę Love, która nie była już wówczas jednak w najlepszej dyspozycji. Jeśli Mishriff powtórzy swój wyczyn sprzed roku, będzie dopiero czwartym koniem w historii, który wygra tę gonitwę po raz drugi.

    Wcześniej dwa razy w Yorku wygrywały – uznawana za klacz stulecia Dahlia (1974-75), Ezzoud (1993-94) i Halling (1995-96). Żadnemu koniowi nie udało się wygrać trzy razy, a wyścig jest rozgrywany od 1972 roku, początkowo pod nazwą Benson and Hedges Gold Cup (do 1989 roku).  

    Wśród dżokejów najwięcej razy Juddmonte International Stakes wygrywali (po 5 razy) dwa giganci – Lester Piggott i Lanfranco Dettori. W tym roku Włoch nie zostanie samodzielnym liderem, bo nie jedzie na żadnym z sześciu koni zgłoszonych do środowej gonitwy. Z resztą Frankie nie wygrał tej gonitwy w Yorku od 2007 roku, gdy zwyciężył na Authorized.

    Legendarna Dahlia dwa razy wygrała w Yorku, wówczas ten wyścig nazywał się jeszcze Benson and Hedges Gold Cup

    Polskie Negros i Pawiment nie dały rady w Yorku

    W gronie trenerów po 6 zwycięstw w tym prestiżowym wyścigu mają Sir Michael Stoute oraz Aidan O’Brien (wszystkie dla stadniny Coolmore). Irlandczyk teoretycznie może w tym roku wygrać po raz siódmy, ale jest to mało prawdopodobne, bo trenowany przez niego czteroletni syn Galileo – High Definition uznawany jest, obok Sir Buskera, za outsidera gonitwy (40:1). Ostatnio był szósty we Francji w Grand Prix Saint-Cloud G1.

    W 1977 roku na mityng do Yorku zostały zaproszone cztery najlepsze wówczas polskie konie – Pawiment, Konstelacja, Smużka i Negros. Ten ostatni startował właśnie w Benson and Hadges Gold Cup (ówczesny odpowiednik Juddmonte International), ale zajął dalekie miejsce, podobnie jak Pawiment w Voltigeur Stakes.

    Jednak wyhodowany w Iwnie polski wicederbista, zwycięzca Wielkiej Warszawskiej potrafił później wygrać dwa wyścigi G1 na Zachodzie, będąc w niemieckim treningu – Preis von Europa i Gran Premio del Jockey Club w Mediolanie. Pawiment był też dziewiąty na 22 konie w Nagrodzie Łuku Triumfalnego.

    Pawiment, Konstelacja i Negros na torze w Yorku w 1977 roku

    Nasza derbistka Konstelacja błysnęła w Yorkshire Oaks

    W 1977 roku najlepiej z polskich koni spisała się Konstelacja, która w Derby na Służewcu pokonała Pawimenta. Trenowana przez Andrzeja Walickiego klacz zajęła piąte miejsce w Yorkshire Oaks G1, niewiele tracąc do drugie na celowniku słynnej klaczy królowej angielskiej Dunfermline, która w St. Leger pobiła samego Allegeda (ojciec Jape’a, wielokrotnego championa reproduktorów w Polsce), dwukrotnego zwycięzcę Łuku. Konstelacja mogła zająć nawet lepsze miejsce, ale Bolesław Mazurek na prostej znalazł się w tzw. klatce i długo nie miał przejścia.       

    W czwartek zostanie rozegrana właśnie gonitwa Yorkshire Oaks 2022. Zdecydowaną faworytką jest pięcioletnia siwa córka Frankela Alpinista, która od dwóch lat jest niepokonana, ostatnio wygrała Grand Prix Saint-Cloud G1 i jest w tej chwili trzecią faworytką na Łuk w Paryżu po japońskim Titleholder i niemieckim Torquator Tasso. W Yorku jej najgroźniejszymi rywalkami będą La Petite Coco, Magical Lagoon i Tuesday.

    Niepokonana od dwóch lat siwa córka Frankela Alpinista będzie w czwartek faworytką Yorkshire Oaks

    Transmisja z Juddmonte International Stakes i innych prestiżowych gonitw, rozgrywanych tego dnia w Yorku, w środę 17 sierpnia od godziny 14.30 do 17.30 w Polsacie Sport Extra.

    Lista startowa gonitwy Juddmonte International Stakes 2022 pod linkiem:

    https://www.racingpost.com/racecards/107/york/2022-08-17/813941/

    Robert Zieliński

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły