More

    Prosto ze stajni (1 i 2 października)

    Wypowiedzi trenerów dotyczące koni startujących na Służewcu w najbliższy weekend.

    Adam Wyrzyk

    Imperator Antonius – Patrzymy na jego najbliższe występy z umiarkowanym optymizmem. Musi się bardziej rozwinąć fizycznie i dojrzeć psychicznie, wtedy może zacznie biegać na miarę swojego rodowodu.

    Farhat – Nie ma łatwego charakteru. Zazwyczaj nie chce współpracować z jeźdźcem. Możliwości ma duże. Moim zdaniem, byłby to jeden z czołowych koni rocznika, gdyby tylko zechciał. Jeśli się przełamie, to nawet w takiej stawce nie jest bez szans.

    Blizbor – Biega cały czas równo. Jeśli nie będzie błota, to powinien powalczyć o czołowe miejsce.

    Cannacore – Widać, że podpasowało jej skrócenie dystansu. Poniesie jedną z wyższych wag pod niedoświadczonym jeźdźcem, ale podobała mi się ostatnio i nie odbieram jej szans na udany występ.

    Alis Gloriae – Miała przerwę spowodowaną kontuzją. To lekka klacz, dlatego dość szybko można ją doprowadzić do odpowiedniej dyspozycji. Powinna być widoczna.

    Sindicato – Powinien się poprawiać. Ma niewiele doświadczenia. W startach po przerwie jeszcze trochę brakowało mu sił.

    Johnny Double – Tor zweryfikował jego aktualne możliwości. Na ten moment trochę mu brakuje do czołówki rocznika, więc skreślenie go z derbowej listy było dobrym posunięciem. Cały czas dojrzewa, zaczyna galopować coraz wydajniej. Więcej może pokazać w przyszłym sezonie, ale pod korzystną wagą powinien nieźle wypaść.

    Strielka – Jej współpraca z Karoliną Kamińską zawsze daje dobry efekt, więc pozostaje liczyć, że znów pozytywnie zaskoczą.

    Krzysztof Ziemiański

    Dab Dancer – Zapowiada się na fajnego konia. Całkiem nieźle rozpoczął karierę w gronie koni mających już trochę doświadczenia, więc nie powinien gorzej pobiec.

    Fear of the Dark – Po dwóch zwycięstwach zapisaliśmy go już zdecydowanie wyżej. Ma więc ulgę wagi, ale też sporo silniejszych przeciwników. Trudno mi ocenić, jakie ma szanse.

    Almared – Ostatnio nie chciał dać z siebie 100% pod amazonką, więc tym razem pojedzie dżokej. Minusem jest bardzo wysoka waga, jaką poniesie. Mam nadzieję, że ona go nie przydusi, bo to silny koń.

    Marvelous Stam – Trudno znaleźć na niego sposób. Próbujemy go na nieco dłuższym dystansie, bo na sprintach początki są zawsze bardzo ostre, a to chyba dla niego nie jest najkorzystniejsze. Zobaczymy, jak będzie tym razem.

    Amon the Great – Ostatnio biegał po dwóch tygodniach i spisał się zdecydowanie gorzej. Musi mieć dłuższe przerwy. Teraz czuje się bardzo dobrze, więc powinien wypaść lepiej.

    Norden Touch – Nie straciła zbyt wiele w debiucie. Chyba ma szanse na niezły występ.

    Zanzily Passion – Odczuł trudy St. Leger, w którym mieliśmy nieco inne założenia taktyczne. Myślę, że już wypoczął i zregenerował siły. Minusem w jego przypadku jest nadwaga, gdyż jest to dość delikatny koń i każdy kilogram może mieć znacznie. Mimo wszystko liczę go.

    Michał Borkowski

    Jalma d’Vialettes – Nie jest u mnie jeszcze zbyt długo, ale ostatnio pokazała się z dobrej strony. Pozytywnie zaskoczyła. Mam nadzieję, że to powtórzy.

    Maeali Muscat – Sporą część sezonu straciła, bo wiosną miała trochę problemów zdrowotnych. Powinna się rozkręcać, bo to niezła klacz. Schodzi na trochę niższy poziom.

    Dacinni – Krótko jest u mnie i niełatwo go ocenić. Na treningach spisuje się dobrze. W wieku dwóch lat też biegał ładnie, w tym roku słabiej. Skrócenie dystansu chyba będzie mu pasowało.

    Gensik – Niestety, nie było dla niego wyścigu poniżej 2 km, więc bierzemy, co jest w programie. Stawka jest dość mocna, ale jeśli waga go nie przyciśnie, to może się pokazać.

    Sopot – Biega równo i także tym razem powinien być blisko.

    Katharsis – To niezła klacz. Trochę chyba przydusiła ją waga w poprzednim starcie. Tym razem ma korzystniejsze warunki i zobaczymy, jak to się przełoży na wynik.

    El Pago Pago – Wygląda na to, że ma szanse na udział w rozgrywce.

    Jawahr – Prezentuje się solidnie, w końcu ostatnio wygrała. Mam nadzieję, że także i w tym wyścigu powalczy.

    Zaman Muscat – Ma średnie możliwości, więc raczej będzie mu trudno o czołowe miejsce.

    Hilal Muscat – Ma szybkość, ale chyba trochę traci na dłuższych dystansach. Mimo wszystko szanse na solidny wynik ma.

    Małgorzata Łojek

    Musab – Ostatnio biegał na 1400 m, a teraz na 2000 m. Wolałabym dla niego coś pośredniego, ale nie ma wyjścia. Czuje się dobrze, powinien regularnie startować. Stawka wydaje się wyrównana, więc naprawdę trudno przewidzieć wynik.

    Nadia Morandi – Jest dość delikatną klaczą. W tej stawce powinna znów pokazać się z dobrej strony.

    Impas – Po dwóch zwycięstwach zagrał się dość wysoko i gonitwy handikapowe wydają się dla niego bardziej odpowiednie. Na poziomie II grupy trafia się już bardzo mocne konie. Tutaj, dla odmiany, poniesie wysoką wagę.

    Rock Me Amadeus – Wystartuje po dłuższej przerwie i leczeniu. Sprinterski dystans raczej mu odpowiada, natomiast jego postawa jest dla mnie sporą niewiadomą.

    Big Bang – Potrafi się ładnie zbierać po starcie, więc na 1000 m nie powinien mieć większych problemów w tym elemencie. Na ile to wystarczy – trudno powiedzieć.

    Miracle Star – Na razie jej wyniki nie wyglądają rewelacyjnie, jednak może  w tej stawce się pokaże, bo ciągle robi lekkie postępy.

    Ad Rem – Powinna zaprezentować się nieco lepiej niż w debiucie.

    Destiny – Debiutuje. Chętna i ambitna klaczka, chociaż ma niełatwy charakter. Liczę na to, że pracujący z nią na co dzień Bolot Kalysbek znajdzie na nią sposób. Trudno przewidzieć, jak zaprezentuje się w pierwszym starcie.

    Tarik – Wzorowy koń. Na treningach robi tyle, ile się od niego wymaga, a przy tym w ogóle się tym nie przejmuje. Jego głównym zmartwieniem jest to, czy w żłobie będzie jedzenie, reszta nie spędza mu snu z powiek. Powinien się liczyć.

    Khmer – Raczej do faworytów ciężko mu będzie podskoczyć, ale jakieś płatne miejsce jest w jego zasięgu, bo stawka nie jest liczna, a on się stopniowo poprawia.

    Maciej Janikowski

    Milana Al Gunay – Decyzja jeszcze nie została podjęta, ale prawdopodobnie zostanie wycofana. Chciałbym żeby się rozbiegała, choć nie wiem, czy wystartuje już w ten weekend.

    Westminster Moon – Na pewno nie jest to koń na dwulatka. Jeszcze jest nieposkładany i raczej w tym roku biega tylko, żeby się lepiej rozwijać. Brakuje mu na razie warunków fizycznych. Trochę przypomina Mecenasa. Stosunkowo nieźle trafił, cieszę się, że w stawce są jeszcze inni debiutanci.


    Atlas – Z braku laku tu wystartuje. Ma wysoką wagę w handikapie. Rok temu biegał na takich dystansach i szło mu całkiem nieźle. Trafił na mocne towarzystwo i będzie mu bardzo ciężko.

    Celtic Amal – Wpadła jak śliwka w kompot. Sami właściciele powiedzieli, że jak coś tutaj ugra, to będzie już prawdziwa rewelacja. Według mnie zadanie ma trudne. Mało biegała, a za zwycięstwo w IV grupie dostała cztery kilogramy. Sam jestem ciekawy, jak się tutaj zachowa. Patrząc na jej pracę, trzeba przyznać, że poszła trochę do przodu, ale trafiła teraz na konie z zupełnie innej półki niż dotychczas.

    Dragon – Jest wskazywany na czwarte miejsce i byłby to niezły wynik. Han Rastaban i Kenjiy są w formie, do tego dochodzi Amwaj. Nie będzie lekko. On sam już prezentuje trochę niższy poziom niż w poprzednich latach. Jest coraz starszy i z formą bywa różnie, chociaż Amwaj jest jego rówieśniczką, więc zobaczymy. Kluczowe będzie to, czy jeszcze chce mu się ścigać.

    Maitresse En Titre – Nie ma łatwego zapisu. Jest tu kilka naprawdę mocnych koni. Długi dystans jej odpowiada, a mokry tor nie powinien być problemem.

    Salih Plavac

    Dakini – Jesień jej sprzyja. Dobrze się czuje. Jeśli wyścig się dla niej ułoży, może być widoczna.

    Chou Pet – Chciałbym, że udało mu się wygrać, ale trafia na dość mocne i liczne stawki. Stać go na sprawienie niespodzianki.

    Polonez – Ostatnio wreszcie odpalił. Czekałem na to dość długo. Tym razem poniesie o 4 kg więcej, co na pewno nie ułatwi mu zadania, jednak może uda mu się znów włączyć do walki.

    Mrs Elif – Robi stopniowo postępy i powinna być widoczna.

    Inna – To ciekawa, przyszłościowa klacz. Ma jednak trochę szybkości, więc i w tym roku coś może pokazać. Na pewno pobiegnie lepiej niż w debiucie.

    Citronella – Zapisałem ją tutaj, bo nie chciałem, aby biegła razem z inną. Do rozgrywki raczej się nie włączy, ale powinna powalczyć o dobry wynik.

    Dekarta – Odpłaca się za otrzymaną szansę po kontuzji. Pobiegła naprawdę nieźle, widać, że jest na chodzie, więc i tym razem ją trochę liczę.

    I’Pipo – Trochę zagadkowy koń. Nie do końca chce dawać z siebie wszystko. Po wyścigu schodzi w ogóle nie zmęczony. Może pod uczniem będzie inaczej. Czasem takie zmiany dają nadspodziewane efekty, więc próbujemy.

    Wojciech Olkowski

    Feothan – Barbarian jest zdecydowanym faworytem, ale nasz też może się nieźle pokazać. Martin powinien się z nim dobrze dogadać, a dystans jest korzystny.

    Scarlett Jive – Cały czas trochę zawodzi. Liczyłem na bardziej szczęśliwy zapis, ale powinna być w rozgrywce.

    Signor Cava – Ostatnio zrobił niespodziankę, ale czy teraz to powtórzy – ciężko powiedzieć. Potrafi się szybko zebrać i wyścig na kilometr będzie mu pasował. Czasem „pajacuje” w maszynie, więc poprosiłem o ostatni numer startowy. Z formą raczej nie poszedł do przodu, ale też jej nie zgubił.

    External Power – Według mnie to niezły koń. Niczego mu nie można zarzucić. Powinien się rozwijać i pełnię możliwości pokazać w przyszłym roku, ale już teraz super galopuje. Mokry tor i stosunkowo długi dystans to dla niego zdecydowanie sprzyjające warunki.

    Empire Of The Sun – Powinien tu powalczyć. Ostatnio ograł bardzo dobrą kobyłkę treningu Macieja Janikowskiego, zaprezentował wtedy naprawdę imponujący finisz. Tym razem pojedzie Sanzhar Abaev zamiast Dastana Sabatbekova, ale nie powinno to mieć dużego znaczenia. Wydłużenie dystansu też jest dla niego na plus.

    Janusz Kozłowski

    Satam Al Khalediah – Wystartuje w roli faworyta i chciałbym, żeby tym razem temu sprostał.

    Eliminator – Niedawno trafił do mojej stajni, wiec niewiele mogę o nim powiedzieć. Do tej pory biegał przeciętnie, być może potrzebuje więcej czasu.

    Zeeba Al Khalediah – Oczywiście wolałbym dla niej 1400 m, ale nie zawsze da się taki wyścig dobrać. W walce o płatne miejsce powinna się liczyć.

    Gloria F – Trafiła na wymagające towarzystwo i premiowana lokata będzie dobrym osiągnieciem.

    Hermes d’Etoilles – Trafił na ciężki zapis. Nie będzie mu łatwo, mimo dość korzystnej wagi.

    Donny di – Będzie wycofany.

    Mc Gregorsky – Nieźle wypadł po długiej przerwie. Powinien się poprawiać.

    Trani – O wygraną nie będzie łatwo, ale czołowe miejsce jest w jej zasięgu. Nie poddajemy się.

    Fanny Mendelson – Znów miała krótką przerwę. Nie może się przełamać, biega bez błysku. Stawka wydaje się wyrównana, więc wyścig będzie otwarty. Może uda jej się sprawić niespodziankę.

    Andrzej Laskowski

    Mynte – Prezentuje średnie możliwości. Stawka wygląda na mocną, więc łatwo jej nie będzie.

    Gabonn – Na swoim poziomie. Pokazał się ostatnio z niezłej strony i tu może być podobnie.

    El Nazir – Wracamy na zdecydowanie krótsze dystanse, co raczej mu podpasuje. Elastyczna bieżnia mu na pewno nie będzie przeszkadzała. sam jestem ciekaw, jak sobie poradzi. Liczę na płatne miejsce.

    Furious Girl – Przebiegła w debiucie poniżej moich oczekiwań. Słabo się rozpędzała, być może z powodu braku doświadczenia. Powinna się poprawić.

    Han Rastaban – Nic nie stracił ze swojej formy. Będzie to kolejny wymagający wyścig, ale liczę, że powalczy.

    Andrzej Walicki

    Power Barbarian – Na szczęście ostatnio przeszedł dobrze, także ze zdrowiem raczej wszystko w porządku. Według mnie wypadł przyzwoicie, nie był to super występ, ale takich już chyba nigdy nie pokaże. Te jego dolegliwości były poważne. Wylewy musiały uszkodzić pęcherzyki płucne, przez co jego możliwości zostały ograniczone.

    Magic Universe – Nigdy go nie liczyłem, bo to bardzo mały konik, jednak wydaje się być w formie. Do tej pory lepiej spisywał się pod dżokejem, ale czy to wystarczy, żeby tu się liczyć, trudno powiedzieć.

    Wiaczesław Szymczuk

    Gerbera – Poprawiła się w drugim starcie, więc może i w trzecim pójdzie jeszcze do przodu.

    Barletta – Debiut jej nie wyszedł. Na treningach pracuje tak samo, jak wcześniej. Być może nabrane doświadczenie zaprocentuje.

    Sergey Vasyutov

    Elika i Antaba – Nieźle zadebiutowały. W drugim starcie powinno być im trochę łatwiej. Mają podobne możliwości.

    Permedia – Debiutuje. Rusza się całkiem nieźle, choć brak doświadczenia może zaważyć na wyniku.

    Alpinka i Erudyt – Mają najwięcej doświadczenia. Powinny walczyć o czołowe miejsca.

    Małgorzata Kryszyłowicz

    Ember – To fajny koń, ale pobiegnie z końmi zagranicznej hodowli, więc najprawdopodobniej będą to za wysokie progi.

    Octobermen – Wraca po bardzo długiej przerwie. Ostatnio miał niezły wyścig, a teraz spróbujemy wykorzystać korzystne warunki gonitwy i zobaczymy, jak sobie poradzi.

    Wiesław Kryszyłowicz

    Endemol – Trafił na mocnych rywali, ale dobrze się czuje. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.

    Pustynna Lilia – Ostatnio biega równo. Była dwa razy druga. Teraz wpadnie na warszawskie konie i ciężko przewidywać, jak to się skończy.

    Paweł Talarek

    Celebryk – Zmienia włos i jest teraz słabszy, a więc nie liczę na nadzwyczajny występ.

    Cesita – Dobrze się czuje, jest w stanie powalczyć o niezłe miejsce.

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły