More

    Dwa konie polskich właścicieli pobiegną w sobotę w Chantilly

    Konie trenowane we Francji przez Alicję i Roberta Karkosów dla Krzysztofa Goździalskiego (czteroletni Dariyangel) i braci Andrzeja i Ryszarda Zielińskich (trzyletnia Saanen) wystartują w sobotę 14 stycznia w gonitwach na torze w Chantilly pod Paryżem. Ogier pobiegnie w handikapie klasy trzeciej na 1600 m Prix de la Route Longue (godzina 16.07) z pulą nagród 21 tysięcy euro w stawce aż szesnastu koni. Klacz, która jest nowym nabytkiem braci Zielińskich, została zapisana do gonitwy maiden (dla trzyletnich klaczy, które nie wygrały jeszcze wyścigu) Prix de la Route des Pins (o godzinie 12.32) na 1900 m z pulą nagród 27 tysięcy euro. Na obu koniach pojedzie Ludovic Boisseau.

    Dariyangel (Dariyan – Bayswater po Dark Angel), który w ubiegłym roku na Służewcu, w treningu Krzysztofa Ziemiańskiego, wygrał dwie gonitwy grupowe i był jedenasty w Derby 2022, słabo zaczął karierę we Francji. 18 października zajął dwunaste miejsce w gonitwie sprzedażowej w Deauville na 1900 m. 5 listopada poszło mu lepiej. Zajął piąte miejsce w gonitwie sprzedażowej, też w Deauville i też na 1900 m (zarobił 1300 euro). 6 grudnia w Chantilly był ósmy w gonitwie conditions klasy drugiej.

    W swoim ostatnim starcie 26 grudnia w Deauville Dariyangel wystartował (pod Boisseau) w handicapie na 1500 metrów w stawce szenastu koni (psf, 12 500 euro za zwycięstwo, waga 58,5 kg) i był w tej gonitwie dziewiąty (francuski rating po tym wyścigu 33), ale nie stracił dużo do czołowych koni, odległości były bardzo małe, a w pewnym momencie został zamknięty na początku prostej, a nawet lekko potrącony, co zbiło go z chodu. Końcem dobrze szedł.

    Finisz wyścigu 26 grudnia w Deauville. Dariyangel (dżokej w żółto-czerwonym stroju) zajmuje dziewiąte miejsce, ale jego strata do najlepszych koni była niewielka, a wcześniej został zamknięty i potrącony, dobrze szedł w końcówce

    Jak to zwykle we Francji w handicapach, stawka w sobotnim jego wyścigu jest bardzo liczna (16 koni), rozpiętość wag od 54 do 61 kg, Dariyangel poniesie dość wysoką wagę – 59 kg na dystansie 1600 m. Konie są mocno zbliżone klasą, niuanse, dyspozycja dnia, jazda dżokeja, będą decydowały o zajęciu kolejnych miejsc. Wydaje się, że syn Dariyana powinien zrobić dobry wyścig, jeśli wszystko tym razem ułoży się korzystnie. Dla właściciela zwycięskiego konia przewidziano 10 500 euro.

    30 grudnia podczas gonitwy sprzedażowej w Deauville Andrzej i Ryszard Zielińscy nabyli za 17 100 euro trzyletnią obecnie klacz Saanen (Almanzor – Selenia po Not a Single Doubt). Cena wcale nie taka wysoka, jakby pozornie mogło się wydawać, bo Saanen jako roczniaczka kosztowała aż 150 tysięcy euro. Wynikało to z dobrego rodowodu, jej matka Selenia, która należała do kilkunastoosobowego syndykatu, jako dwulatka wygrała w Australii gonitwę Listed na 1000 m, a jako trzylatka G3 na 1200 m. Saanen to jej pierwszy przychówek.

    Można powiedzieć, że ta rodzina wróciła do swoich korzeni we Francji z Australii. Australijska Selenia wywodzi się bowiem od francuskiej hodowli klaczy Lunadix, matki znakomitego na torze (wygrał Poule d’Essai des Poulains G1, czyli francuski odpowiednik 2000 Guineas Stakes) i w hodowli Linamixa.

    Ojcem Saanen jest zwycięzca francuskiego Derby w Chantilly Almanzor

    Ojcem Saanen jest francuski derbista z 2016 roku Almanzor (Wootton Bassett – Darkova po Marias Mon), którego potomstwo zadebiutowało na torach w 2021 roku. Almanzor w sezonie 2023 będzie krył po 25 tysięcy euro (startował po 35 tysięcy, w sezonie 2022 było to 30 tys.) w macierzystej stadninie, renomowanej Haras d’Etreham, w której została też wyhodowana Saanen.

    Almanzor jest obiecującym reproduktorem, już czternaście koni po nim osiągnęło rating od 100 funtów w górę. Najlepiej biegały po nim konie z Australii i Nowej Zelandii – Manzoice i Virtous Circle (rating 115 i 117 funtów), gdzie też krył. We Francji jego syn Lassaut wygrał trzy wyścigi (RPR 113) w 2022 roku, w tym Listed w Deauville – Prix Nureyev na 2000 m. Był też drugi w Prix Niel G2 na 2400 m na Longchamp, piąty w francuskim 2000 Guineas i ósmy w Derby w Chantilly, 8,5 długości za Vadenim.

    Saanen biegała dotąd trzy razy jako dwulatka w treningu Fabrice’a Chappeta, dwa pierwsze starty miała dość słabe, zajęła dwa razy dziewiąte miejsca na 1600 i 1900 m. Ten ostatni wyścig sprzedażowy, 30 grudnia w Deauville na 1900 m, po którym została kupiona za 17 100 euro, był już średni, zajęła piąte miejsce, tracąc około pięciu długości do zwycięzcy. Po tym wyścigu ma francuski rating 29.

    Saanen przed swoim ostatnim wyścigiem, po którym została kupiona przez Andrzeja i Ryszarda Zielińskich za 17 100 euro

    Trenerzy i właściciele zakładają, że Saanen będzie jako trzylatka progresowała. Po raz pierwszy w treningu Karkosów klacz pobiegnie właśnie w sobotę 14 stycznia w Chantilly, później prawdopodobnie będzie miała trochę odpoczynku i będzie trenowana z myślą o startach od kwietnia na torach trawiastych. Być może zobaczymy ją – jeśli się rozwinie i będzie progresować na miarę swojego rodowodu – w sezonie 2023 na Służewcu w Derby, Oaks, albo Wielkiej Warszawskiej.

    W sobotnim wyścigu maiden na 1900 m dla klaczy pobiegnie 11 koni (13 500 euro za pierwsze miejsce), dla Saanen będzie to test możliwości po przejściu do nowej stajni. To gonitwa dla koni, które jeszcze nie wygrały gonitwy, ale w tego typu biegach w wieku dwóch lat, czy w pierwszej połowie kariery trzyletniej, często startują też konie (pomijając debiuty), które dopiero zaczynają karierę, są po zajęciu drugich, czy trzecich miejsc, a w późniejszym czasie biegają z sukcesami nawet w gonitwach Pattern.

    Klaczą o dużym potencjale w tej stawce powinna być wybitna pochodzeniowo Heron Bay (War Front – Californiagoldrush po Cape Blanco), trenowana przez słynnego Andre Fabre’a (u niego przez wiele lat pracował i uczył się Robert Karkosa) dla multimilionerki Lady Bamford (właścicielka choćby znanego w Polsce Eagle Topa, który był drugi w Nagrodzie Króla i Królowej G1 w Ascot). Pojedzie na Heron Bay champion dżokejów w 2022 roku we Francji Maxime Guyon.

    War Front (na zdjęciu), stanówka którym kosztowała 250 tysięcy dolarów, jest ojcem klaczy Heron Bay, która w sobotę w Chantilly będzie rywalką trenowanej przez Alicję i Roberta Karkosów klaczy Saanen

    Klacz biegała dotychczas dwa razy znacznie poniżej oczekiwań – zajęła czwarte i dziesiąte miejsce. Cena stanówki jej ojcem War Frontem wynosiła w szczytowym momencie 250 tysięcy dolarów, obecnie jest to 100 tysięcy dolarów (ogier ma 21 lat). Jej matka Californiagoldrush wygrała trzy wyścigi na 5 startów, w tym G2 w Belmont i była trzecia w Del Mar Oaks G1. Idzie od fenomenalnej klaczy Salsabil, która wygrała w Anglii klasyki 1000 Guineas Stakes i Oaks, a w Irlandii pokonała ogiery w Derby.

    W tej gonitwie mogą się też liczyć w walce o zwycięstwo My Universe, która zajęła drugie i trzecie miejsce w swoich startach, a także córka Wootton Bassetta i wnuczka Dubawiego – Hialeah z mocnej stajni Fabrice’a Chappeta, która w listopadzie w debiucie była piąta w Chantilly właśnie na 1900 m. Piąta w debiucie była też córka szybkiego Al Wukaira – Pearl Harbour, którą stać na progresję. To klacze na starcie kariery, które rozwijają się, zmieniają formę i żadne rozstrzygnięcie nie będzie wielką sensacją.

    Link z listą startową wyścigu, w którym pobiegnie Saanen (relację live można oglądać po zarejstrowaniu i zalogowaniu):
    https://www.france-galop.com/fr/course/detail/2023/P/b2VRN3g4NWg2OE5veEp3aHdTcjZCdz09

    Wyścig Daryiangela:
    https://www.france-galop.com/fr/course/detail/2023/P/MUxMRUhJZFk5UmhkdHgvd2Y3S2xrZz09

    RZ

    Na zdjęciu tytułowym Dariyangel wygrywa gonitwę na Służewcu

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły