More

    Kumulacja czwórki i tripli – w czwartek 16 gonitw w Traf Online z Francji, którą zadziwia trenerka Janackova Koplikova

    Kumulacje czwórki (ponad 2500 złotych) i tripli (ponad 890 złotych) uatrakcyjnią grę już podczas pierwszej czwartkowej gonitwy w Traf Online. Podczas transmisji będzie możliwość obejrzenia i obstawienia 16 wyścigów, pierwszy start zaplanowany jest na godzinę 13.50, natomiast ostatni na 18.15. Dodatkowo tego dnia dostępne do obstawienia będą dwie kwinty w gonitwach 3-7, 11-15, (pula gwarantowana każdej z nich to 1324 zł) oraz cztery czwórki w biegach 1, 6, 8 i 16. Wyścigi rozgrywane będą na trzech torach: Paris-Vincennes (kłusaki), Lyon La Soie (kłusaki), Bordeaux-Le Bouscat (gonitwy przeszkodowe i płaskie).

    Warto zwrócić uwagę na awans czeskiej trenerki Ingrid Janackovej Koplikovej w rankingu francuskich trenerów. Zajmuje obecnie wysokie 17. miejsce, jej konie wygrały w tym roku już siedem gonitw i zarobiły z premiami ponad 144 tysiące euro.

    Janackova Koplikova (której ojciec Zdeno Koplik też jest trenerem) zadziwia Francuzów i jest w tej chwili w championacie przed takimi tuzami trenerskimi jak Chappet, Graffard, czy nawet sam Andre Fabre, ale trzeba zaznaczyć, że jego konie zimą mniej startują, czekają na sezon wiosenny na trawie.

    W środę w Cagnes-sur-Mer niespodziewanie (22:1) wygrał wyścig na 2150 m (conditions, maiden, 11 500 euro za pierwsze miejsce) trenowany przez Janackovą Koplikovą trzyletni Ganibet (Almanzor – Gakku po Pivotal). Właścicielką ogiera jest Jana Dufkova, która oprócz 11 500 euro zainkasowała 8280 euro za to, że Ganibet jest francuskiej hodowli.

    Ingrid Janackova Koplikova odnosi sukcesy nie tylko w roli trenerki, ale również jako jeździec wyścigowy.Fot. jezdci.cz

    Pierwsza gonitwa, której poświęcimy uwagę, to bieg numer 1, rozgrywany na paryskim Vincennes. Prix De Vouziers to wyścig kłusaków (sulki) na dystansie 2100 metrów, tylko dla klaczy, które nie zarobiły 95 tysięcy euro.

    Portal Equidia ma szczególną nadzieje na dobry występ klaczy (nr 9) Hahicha Girl, pomimo nie najlepszego ostatniego startu (3 lutego) na Vincennes, kiedy zajęła ósmą pozycję z wysoko notowanymi końmi. Pierwszy bieg obecnego sezonu może zaliczyć do udanych, ponieważ przybiegła na drugim miejscu, również na paryskim torze Vincennes na dystansie 2100 metrów. Wystartuje teraz z klaczami teoretycznie słabszej klasy i ma spore szanse na walkę o zwycięstwo. W sulce zasiądzie jej trener Yves Dreux, który podczas swojej kariery wygrał 1278 gonitw.

    Kolejną mocno liczoną przez francuską prasę klaczą jest (nr 4) Gotida, będąca w tym sezonie w wysokiej dyspozycji. W styczniu ścigała się dwa razy i zajmowała trzecie (6 stycznia) oraz pierwsze miejsce (20 stycznia) na torze Cordemai (dystans 2825 metrów). Siedmioletnia klacz pobiegnie w czwartek pierwszy raz od ponad miesiąca. Przekonamy się, czy tak długa przerwa dodała jej wystarczająco dużo świeżości, aby wygrać na Vincennes. Powozić nią będzie Matthieu Mottier, zwycięzca 24 biegów w tym sezonie.

    Do walki o pozycję w pierwszej czwórce typowana jest również (nr 12) Hera Santigny, dla której to będzie trzeci wyścig w tym sezonie. Klacz w poprzednim biegu (12 lutego) została zdyskwalifikowana, ale wcześniej (19 stycznia) przebiegła bardzo dobrze, zajęła drugie miejsce na Vincennes w gonitwie na dystansie 2175 metrów. Jeżeli tylko nie zagalopuje, ma spore szanse na dobry wynik. Powozić nią będzie świetny Alexandre Abrivard, który wygrał w karierze 1919 gonitw.

    Na włączenie się do rywalizacji o dalsze miejsce w gronie najlepszych czterech koni tego biegu ma szansę (nr 3) Hygie Haufor. Zajęła w poprzednim starcie (3 lutego) piąte miejsce w gonitwie wyższej klasy na dystansie 2825 metrów (Paris-Vincennes). Portal Equidia uważa, że jeśli tylko klacz będzie z przodu w dystansie, na finiszu może zająć niezłą lokatę na celowniku. W sulce zobaczymy jej trenera Christiana Bigeona, któremu jeszcze nie udało się wygrać wyścigu w tym sezonie.

    Typy portalu Equidia: 9-6-4-12

    Typy Turfomanii: 4-12-3

    Typy Le Parisien: 4-6-9

    Typy L’Alsace: 12-4-3

    Hahicha Girl będzie prawdopodobnie faworytką gonitwy na torze Paris-Vincennes o godzinie 13.50. Fot. Equidia

    Kolejnym ciekawym wyścigiem jest Prix De Merignac o godzinie 15.52 na torze Bordeaux-Le Bouscat. To gonitwa numer 8 w Traf Online, bieg dla koni czteroletnich i starszych na dystansie 1900 metrów. Handicap divise klasy 3, rozgrywany na trawie.

    Faworytem w tej gonitwie jest (nr 5) Va S’y Mix (Gemix – Vesilia po Nombre Premier), który nie ścigał się od listopada ubiegłego roku. W ostatnim starcie (11 listopada) zajął czwarte miejsce w Tuluzie na dystansie 2400 metrów w handicapie klasy 2. Sześcioletni Va S’y Mix wygrał podczas swojej kariery dwa wyścigi, ścigając się 26 razy. Jego ojciec był bardzo dobrym koniem, z sukcesami startował w biegach płotowych. Zarobił w karierze ponad milion euro. Konia startującego z numerem 5 dosiądzie Anthony Crastus (59 kg), który w tym sezonie zajmuje 15. miejsce w rankingu jeźdźców.

    Do rywalizacji o miejsce w pierwszej czwórce liczony jest (nr 1) Lordrecord (Recorder – L’Hommee po Voix Du Nord), który dobrze pokazał się w poprzednim starcie, zajmując drugie miejsce w Pau na dystansie 2000 metrów. Jego ojciec, własności świętej pamięci królowej Elżbiety II, startował niewiele i zarobił podczas swojej kariery skromne 53 tysiące funtów. Jako reproduktor Recorder dał dwójkę zwycięzców gonitw Listed (Hot Queen i Enola). Ogier Lordrecord poniesie w tym biegu najwyższą wagę w stawce (62 kg), a w siodle zobaczymy niezłego dżokeja Valentina Seguy.

    O dalsze miejsca płatne może powalczyć (nr 9) Mexican Dream (Planteur – Sassicaia po Doyen). Klacz wygrała w karierze w dwóch gonitwach i dobrze spisała się w ostatnim biegu. Zajęła trzecie miejsce w Deauville na dystansie 1500 metrów. Jej ojciec, francuski wicederbista Planteur, ścigał się z sukcesami we Francji, w Anglii, Hong Kongu, Dubaju i USA. Jego syn Plontier wygrał w Polsce osiem razy, 5 zwycięstw odniósł we Francji, a jedno w Hiszpanii. Klacz Mexican Dream poniesie wagę 57 kilogramów, dosiądzie jej młody dżokej Alejandro Gutierrez Val.

    Kolejnym koniem, który ma szansę włączyć się do walki o miejsce w czwórce, jest (nr 4) Parabak (Maxios – Parandeh po Kahyasi), wyhodowany w stadninie księcia Agi Khana. Poprzedni rok był jego najlepszym w karierze. Zwyciężył w dwóch gonitwach, zarabiając ponad 43 tysiące euro. Ostatni raz startował w Pau i zajął czwarte miejsce na dystansie 2400 metrów w biegu klasy 3. Ojciec ogiera Parabak, Maxios jest wszechstronnym reproduktorem. Konie po nim dobrze spisują się zarówno w gonitwach płaskich jak i płotowych (Pope i Burschi wygrały w treningu Grzegorza Wróblewskiego stiplowe gonitwy G2 we Włoszech). W obu rodzajach wyścigów jego potomstwo wygrało gonitwę G1 (najwyższa ranga). W siodle Parabaka zobaczymy utalentowaną amazonkę Maryline Eon (59 kg).

    Typy portalu Equidia: 5-1-9-4

    Zapraszamy do oglądania transmisji w Traf Online.

    Link do rankingu trenerów we Francji w sezonie 2023:
    https://www.france-galop.com/fr/hommes-chevaux/entraineurs

    Karol Pilich

    Na zdjęciu tytułowym Va S’y Mix, jeden z faworytów czwartkowej gonitwy w Bordeaux o godzinie 15.52. Fot. canalturf.com

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły