Wypowiedzi trenerów dotyczące koni startujących na Partynicach w najbliższą niedzielę.
Grzegorz Wróblewski
Her Him – Koń mojej żony Her Him rozpoczyna sezon we Wrocławiu, by złapać szczyt formy na Pardubice, gdzie będzie próbował uzyskać przepustkę do uczestnictwa w Wielkiej Pardubickiej. Oprócz wysokiej klasy konkurencji, stoi mu na przeszkodzie wysoka waga, a oczekiwania nasze to płatne miejsce.
Ambrosius – Już jest w świetnej formie i w bardzo silnej stawce będzie miał dużo do powiedzenia.
Ipstelle – Została sprzedana, ponieważ odmawiała startu w wyścigach płaskich we Francji. Jeśli tym razem powiedzie się jej start, będzie poważną rywalką dla pozostałych debiutantów.
Meadow Life – Na ogół nie czuł się dobrze na partynickim torze, lecz na treningach spisuje się świetnie i to może dużo zmienić.
Burschi – To koń dużej klasy, zna partynickie przeszkody z treningu i jego porażka byłaby zawodem, co niestety w wyścigach przeszkodowych często się zdarza.
Robert Świątek
Thor – Zadebiutuje w gonitwie płaskiej, ale już teraz mogę powiedzieć, że bardzo dobrze skacze i niedługo zobaczymy go w gonitwach płotowych.
Miss Romana i Maxima Romana – Obie bardzo dobrze się prezentują. Są jednak klaczami dystansowymi, więc najpewniej trzeba będzie na nie trochę poczekać. Szczególnie na Miss, która jest rosłą, ale także trochę ciężką klaczą.
Wizou – Doskonale się prezentuje, na ten moment jest chyba najlepszy z moich trzylatków.
Roc’h Breizh – Do tej pory notował dobre wyniki, a teraz jeszcze się znacznie rozwinął i spodziewam się zauważalnej poprawy także w wyścigach. Postanowiliśmy go nie oswajać z płotami i aktualnie skupia się wyłącznie właśnie na gonitwach płaskich. Dystans zdecydowanie trzyma, ale jest dość ostry i chce galopować bardzo szybko od samego startu.
Uroboros – Z początku był drobniutki, ale przez tę zimę zmężniał i wyraźnie się wzmocnił. Jednak zawsze sprawia trochę problemów, szczególnie jeźdźcom w gonitwie.
Call Me Home – To bardzo ciekawy koń. Jako czterolatek pokazał się w gonitwach przeszkodowych. Trochę przerósł go szybki wyjazd do Szwecji, nieco był po tym zmęczony. Teraz dojrzał i wychodzi z niego rasowy steepler. Ma ogromną zaletę, “nie myli się na skokach“ i oby jak najdłużej tak zostało, bo choć tak się mówi, to prędzej czy później każdy koń się myli. Jest bardzo elastyczny i może się fajnie rozwijać.
Paweł Pałczyński
Brijury – Półsiostra Burschiego, debiutuje w gonitwie skakanej. W Niemczech biegała na solidnym poziomie, ładnie pokonuje przeszkody, więc jestem dobrej myśli. Będzie zmiana jazdy i ja na niej pojadę.
Trurl – Wiążemy z nim pewne nadzieje na przyszłość. Jest naskakiwany, ale na początek dajemy mu szanse w wyścigach płaskich. Jest gotowy.
Et Tu Brute – Fajnie się rozwija. W ub. roku rozkręcał się z każdym startem i raczej nie pokazał jeszcze pełni możliwości. Wyścigi przeszkodowe powinny mu odpowiadać.
Kassar – Z niego także jestem zadowolony, radził sobie nieźle, mimo że późno do mnie trafił. Myślę, że i on ma jeszcze rezerwy.
Michał Borkowski
Minister Wojny – Nieźle przezimował, podoba mi się. Chętnie galopuje. Nie ulega wątpliwości, że przeciwników ma trudnych, ale nie jest bez szans na udany występ.
Madiba Movie – W drugiej części sezonu prawdopodobnie spróbujemy go w gonitwach skakanych, dlatego teraz badamy jego możliwości dystansowe. Wydaje się, że nie powinien mieć z tym problemów. Tutaj chyba niełatwo będzie powalczyć z faworytami, ale nie poddajemy się.
Dzendaja – Ma jeszcze niewiele doświadczenia. Zeszłoroczny debiut miała nieudany, ale na treningach nie jest taka zła, więc powinna pokazać się lepiej.
Via Fora – To solidny koń. Na poziomie grupowym może spokojnie powalczyć.
Le Mur – Stać ją na więcej niż pokazała w ub. roku. Nie jest łatwa do oceny, szczególnie że ma kilku niezłych i doświadczonych przeciwników.
Emil Zahariev
Zpigall – Jest koniem typowo płotowym. W drugiej części sezonu, po Wielkiej Partynickiej będziemy próbować przejść z nim na steeple, ale chciałbym żeby także co najmniej raz pobiegł we Francji. Uważam, że może powalczyć już w pierwszym starcie, mimo że trafił na mocnych rywali.
Snajper – W zeszłym roku miał dwa nieudane starty, ale wyraźnie poprawił się przez zimę. W pierwszym wyścigu nie trafił na łatwych rywali i będzie mu trudno, ale ogólnie na ten sezon patrzymy z optymizmem.
Apfel Nonantaise – Dobrze się rozwinęła przez zimę. Widać, że jest bardzo późno dojrzewająca. Ciągle w nią wierzę i według mnie w tym sezonie pokaże więcej niż do tej pory.
Łukasz Such
Smashing – Będzie wycofany, bo odnowiła mu się stara kontuzja. Najprawdopodobniej zakończy karierę.
Lady Gabi – Powinna rozgrywać ten wyścig, oprócz niej są dwa mocne konie, a z resztą powinna sobie spokojnie poradzić.
Patryk Wróblewski
Domina – Kobyła wygląda i czuje się bardzo dobrze. Na treningach radzi sobie rewelacyjnie. Powinna się dobrze pokazać, mimo że ma w tej gonitwie mocne towarzystwo. Nie jest to jej wyścig docelowy, więc nie jest jeszcze w idealnej formie, ponieważ ważniejsze starty będzie miała w dalszej części sezonu. Myślimy także o wyjazdach na wyścigi zagraniczne, ale wszystko zależy od tego, jakie wyniki będzie osiągała w Polsce. Gdyby już teraz pokazała sporo klasy, to następny start będzie miała na jakimś małym torze we Francji, albo w czerwcu w Szwecji. Jeśli pokaże tyle ile na treningach, to może w tym wyścigu być widoczna. Bardzo w nią wierzę, jednak najważniejsze jest, żeby ukończyła wyścig zdrowa.