Analiza niedzielnych gonitw.
I: 3-letnie i starsze kłusaki francuskie, 2400 m
Najstarszy w tym towarzystwie Emesto Quantum zazwyczaj lepszą ma pierwszą część sezonu, więc zapewne postara się wykorzystać swoje doświadczenie i powalczyć o płatne miejsce. Galofon wrócił na tor jesienią po dwuletniej przerwie. Jest trudny do oceny, ale może potrzebować czasu, żeby się rozkręcić.
Niezłe są 6-latki. Wicederbista z 2021 roku Hello Bill w ub. sezonie wygrał trzy wyścigi, ale też zanotował kilka dyskwalifikacji. Jeśli będzie kłusował czysto, to powinien się liczyć. Dość nerwowa jest także Habanera, której galopy przytrafiały się dość regularnie. Wydaje się mieć sporo możliwości, jednak kluczowy w jej przypadku będzie brak błędów. Hugo des Bois mógł się podobać jesienią. Wygrał wówczas dwukrotnie, choć na przestrzeni całego sezonu nie był rewelacyjny. Jeśli zrobił dalsze postępy, to nie jest bez szans.
Z grona 5-latków zdecydowanie wyróżnia się Isalyne d’Abomey. Klacz należy do ścisłej czołówki rocznika. Zobaczymy, jak spisze się w starciu ze starszymi konkurentami. Uczestnicy Ligi Ekspertów (LE) są jednak w większości przekonani, że poradzi sobie bez problemów. Została wytypowana aż 29 razy na pierwsze miejsce.
Jej rówieśnicy, Indio Wedhorn oraz Idea Miron (powozić będzie Jessica Michalczewska), do tej pory nie wyróżnili się niczym szczególnym. W Holandii słabo radziła sobie też Italia de Vandel (w sulce Stanisław Rzadkosz), ale w jej przypadku z oceną warto się jeszcze wstrzymać.
II: 3-letnie debiutujące folbluty, III gr., 1400 m
Wycofana została Flair. Dobre notowania w stajni i wśród uczestników Ligi Ekspertów ma Arctican Wind. Został wskazany na pierwsze miejsce 24-krotnie, ale nie ma w tym nic dziwnego, ponieważ jego trener potrafi przygotowywać konie do debiutanckich występów. Ponadto ogier ma zgłoszenie do Derby, co potwierdza wiązane z nim nadzieje. Z dwójki wałachów wystawianych przez Claudię Pawlak, dosiad Konrada Mazura sugeruje, że notowania Mr Nunka za wyższe niż Showmethetime. Z drugiej strony, to dość ciężki koń, więc w pierwszym występie może być różnie. W formie jest stajnia Adama Wyrzyka, co nie pozwala lekceważyć Montegriny. Jeden z szybszych rodowodów w tym towarzystwie ma Izzy Bizzy. Na treningach radzi sobie ona dobrze, choć jej pierwszy galop na torze zielonym nie był już tak udany. Pozostaje trudna do oceny. Stawkę uzupełnia polski Armorist, półbrat słabego Angelusa Satani (Caccini). Trenowany przez Macieja Janikowskiego ogier sprawia całkiem niezłe wrażenie, choć nie można mieć pewności, że na krótkim dystansie w debiucie będzie w stanie nawiązać walkę z „importami”.
III: 4-letnie i starsze araby, hcp. III gr., 1800 m
Bardzo interesująca stawka. Aż szóstka uczestników tego biegu ma zgłoszenie do Derby. Ciekawe duety wystawiają Adam Wyrzyk oraz Cornelia Fraisl. Ten pierwszy posyła do boju wyrośniętą, choć jeszcze mało doświadczoną Ollalę oraz Free Stajlę, która mogła podobać się w drugiej części sezonu. Wysoko stoją notowania walecznej Kiki. Nie zachwyciła w pierwszym sezonie startów Jelbena de Bozouls. Klacz jest jedynym arabem francuskiej hodowli w tej stawce i choćby z tego powodu warto się jej przyglądać. Stajenny jeździec pojedzie jednak na Kiki i to właśnie ona jest faworytką uczestników LE (15 wskazań), chociaż niewiele niżej oceniane są szanse Ollali (14).
Dobrze zapowiadająca się kariera Ormeny została przerwana przez kontuzję. Klacz wygrała w swoim drugim występie, po walce z Kiki. Od tamtego biegu (w połowie czerwca) już nie biegała, więc jej dyspozycja będzie pewną zagadką. Ben Mark po zwycięskim debiucie ścigał się w dość mocnych stawkach. Wyraźnie obniżył loty na grząskiej bieżni, jednak wcześniej radził sobie solidnie. W jego przypadku minusem będzie najwyższa waga w polu, chociaż najgroźniejsi rywale poniosą niewiele mniej. Drobny, ale ambitny Harun RA ma niezłe noty w stajni.
Najstarszy w stawce Matador oraz przeciętna Cesita postarają się wykorzystać atut niskiej wagi. Chyba większe szanse na sprawienie niespodzianki ma wałach.
IV – gonitwa uczniowska: 4-letnie i starsze folbluty, wył. III gr., 1600 m
Stawka koni o dość zróżnicowanych możliwościach. Sprawę komplikuje fakt, że również jeźdźcy prezentują zróżnicowany poziom doświadczenia. „Najwyżej” w poprzednim sezonie biegały Taymour i Iva Grey, które spotkały się w Derby. Nie był to dla nich udany występ, choć klacz zaprezentowała się sporo lepiej. Minusem w jej przypadku jest fakt, iż pauzowała od Oaksu, a ponadto dystans 1600 m nie wydaje się jej optimum (chociaż potrafiła nieźle się zaprezentować w Wiosennej). Taymour jesienią nieźle radził sobie na poziomie niższy grup. Na jego plus trzeba zapisać też dosiad wyróżniającego się ucznia, Oskara Nowaka. 24 typerów LE uważa, że to właśnie on wygra.
Z szansami na dobry wynik pobiegną minimalnie pokonany przez Taymoura w październiku Serpention (drugi w notowaniach – 5 wskazań) oraz doświadczone Luaithrion i Pilecki. Dystans wydaje się korzystniejszy dla tego pierwszego. Udaną wiosnę miały Respect i Fugaz, ale potem bardzo obniżyły loty. Oba będą miały w siodłach stosunkowo doświadczone amazonki, więc nie można ich skreślać. Niezły Notorious wystartuje po dłuższej przerwie, więc jego dyspozycja jest niewiadomą. Może potrzebować startu lub dwóch, żeby się rozkręcić. Słabsze wydają się Duszka, Granfeld oraz Artysta.
V – Nagroda Irandy: 3-letnie i starsze folbluty, I gr., 2000 m
Jedynie Machu Picchu wystartuje pod wagą wieku, natomiast pozostałe konie skorzystają z ulgi wagi za start grupę wyżej. Taki stan rzeczy z pewnością nie ułatwi zadania podopiecznemu Małgorzaty Łojek, która jest zadowolona z ogiera, ale podkreśla, że do tej pory zwycięstwa odnosił w konfrontacji z rywalami polskiej hodowli. W jednym z takich biegów pokonał dość wyraźnie Kalindana, jednak dla tego drugiego był to debiut. Trzeba spodziewać się po nim znacznej poprawy w tym sezonie i z dużą dozą prawdopodobieństwa można zakładać, że dojdzie do skutecznego rewanżu ze strony niosącego aż o 5 kg mniej syna wicederbistki Kundalini. Trzecim reprezentantem polskiej hodowli jest External Power, który w wieku dwóch lat pokazywał się z jak najlepszej strony.
Liczne grono zwolenników będą miały z pewnością irlandzkie Sprytny Heniek oraz Westminster Moon. Ten pierwszy biegał naprawdę dobrze już w ub. sezonie. W trzecim występie odniósł łatwe zwycięstwo, a w dwóch innych przybiegał bezpośrednio za czołowym przedstawicielem rocznika – Clydem. Westminster Moon ma mniej doświadczenia, jednak ma wysokie notowania w mocnej stajni Macieja Janikowskiego. Po zwycięskim debiucie był trzeci w Nagrodzie Hipokratesa przegrywając jedynie ze zwycięzcą biegu o Nagrodę Strzegomia – Shamadramem i o 1,25 dł. z External Powerem. Był wtedy jeszcze ciężki i należy się spodziewać, że sporo się poprawił od tamtej pory. Mimo wszystko dość zaskakujący wydaje się fakt, iż uzyskał aż 21 wskazań, a więc ponad połowa uczestników LE spodziewa się jego zwycięstwa. Zbliżone notowania mają z kolei Sprytny Heniek (5), Kalindan (4) oraz External Power (4).
Zagadkowa Miss Dynamite odniosła zwycięstwo w trzecim występie, ale tym razem ma zdecydowanie trudniejszych rywali. Klacz legitymuje się bardzo dystansowym rodowodem i raczej będzie na spokojnie wprowadzana w sezon, o czym może świadczyć dosiad amazonki. Trudne zadanie czeka pozostającego bez zwycięstwa Mecenasa (w siodle Bolot Kalysbek).
VI – Nagroda Cometa: 4-letnie i starsze araby, kat. B, 2000 m
Doborowa stawka arabów. Świetny Rasmy Al Khalediah wygrał ten wyścig rok temu i 25 uczestników LE spodziewa się, że powtórzy ten sukces. Trzeba jednak brać pod uwagę co najmniej dwa czynniki – po pierwsze tym razem wydaje się mieć groźniejszych konkurentów, po drugie pauzował od lipcowego zwycięstwa w Szwecji. Na jego korzyść przemawia opinia trenera, który uważa, że ogier jest dobrze przygotowany do sezonu i powinien walczyć o zwycięstwo. Jego rówieśnik, Bieshan, także zwyciężył już na poziomie gonitwy Pattern. Nie zaistniał w rywalizacji o Nagrodę Europy, ale z dobrej strony pokazał się w Porównawczej. Nie należy go lekceważyć. Groźne mogą okazać się czterolatki. Ocean Al Maury (drugi najczęściej wskazywany na zwycięstwo koń – 6 typów) wywalczył sobie pozycję lidera rocznika po wygranej w biegu o Nagrodę Białki. Potem ścigał się w mocnym towarzystwie we Francji (zajął miejsce w połowie stawki) i był drugi we Włoszech. Drzemią w nim spore możliwości. Niewiele wydaje się ustępować mu Storm ‘OA’, jedynie o 0,75 dł. gorszy od rywala w biegu o Nagrodę Białki. Potem wygrał biegi o Nagrody Amuratha oraz Sambora.
Ciekawym koniem jest także Sharm El Sheikh. W ub. roku wygrał trzykrotnie na poziomie grupowym, ale był też drugi w Al Khalediah Poland Cup (Listed) oraz czwarty w Porównawczej, ze stratą zaledwie długości do Bieshana. Nie można go skreślać. Teoretycznie najmniejsze szanse wydaje się mieć wyhodowany w Polsce Almared. Ogier najlepiej prezentował się właśnie na dystansach do 2 km, imponując w niektórych biegach. Zobaczymy, czy będzie w stanie sprawić choćby niespodziankę.
VII: 3-letnie folbluty, hcp. III gr., 1800 m
Handikap z serii „wszystko się może zdarzyć”. Papierową faworytką będzie Skarbie (55,5), która poniesie umiarkowaną wagę i ma niezłe notowania w stajni. W wieku dwóch lat biegała dwukrotnie, całkiem nieźle wypadając na tle mocnych rywali. To wystarcza, aby była dość mocno faworyzowana w notowaniach LE – uzyskała 23 wskazania. Pozostałe typy rozkładają się dość równo na kilka koni. Warto zwrócić uwagę także na jej towarzysza stajennego Westima (58,5), trzykrotnie plasującego się na płatnych miejscach. Najwyższą wagę w polu będzie miał na grzbiecie polski Mercury (61,5), co wynika z faktu, że jako jedyny wygrał wyścig w wieku dwóch lat. Tak samo obciążony będzie Dark Bullet, którego drugi start był bardzo dobry. Nieźle wyglądają zeszłoroczne dokonania klaczy Pagani (58) oraz Gangs N’Roses (59). Khmer (57,5) biegał na dość równym poziomie, z kolei Król Słońce (58) ze startu na start się poprawiał. Z tej dwójki chyba nieco więcej można oczekiwać od tego drugiego. Gerbera (52) i Sundae (45) postarają się wykorzystać korzystne wagi.
VIII: 4-letnie i starsze folbluty, III gr., 1200 m
Wycofany został Alter Poseidon. Dość zagadkowy wyścig. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że powinny go rozgrywać Alis Gloriae oraz El Pago Pago. Czują się one świetnie na krótkich dystansach. Takie są też przewidywania uczestników LE, którzy najczęściej typują na pierwsze miejsce klacz (22), a część z nich stawia na wałacha (8). Trener mocno wierzy w Akurata, który dobrze pokazał się w biegu o Nagrodę Pawimenta. Choć z tego względu należy się z nim liczyć. Niewykluczone, że coś do powiedzenia będzie miał także weteran niemieckich torów Boy Charlton. Biegał na poziomie niższych kategorii, ale potrafił dwukrotnie wygrać jeszcze w ub. sezonie. Trochę mniejsze szanse wydają się mieć Limlight oraz Inulla, chociaż niespodzianki z ich strony całkowicie wykluczyć nie można.
NAJCZĘSTSZE WSKAZANIA LIGI EKSPERTÓW (35 uczestników):
I – Isalyne d’Abomey (29) / Hello Bill (3) / Hugo de Bois (3)
II – Arctican Wind (24) / Showmethetime (3) / Montegrina (3)
III – Kiki (15) / Ollala (14)
IV – Taymour (24) / Serpention (5)
V – Westminster Moon (21) / Sprytny Heniek (5)
VI – Rasmy Al Khalediah (25) / Ocean Al Maury (6)
VII – Skarbie (23) / Dark Bullet (3)
VIII – Alis Gloriae (22) / El Pago Pago (8)
Koń dnia wg Ligi Ekspertów: Isalyne d’Abomey, 29/35 (83% wskazań na zwycięstwo).
Najbardziej wyrównany wyścig (wg typerów) – III