W polskich klasykach nie doszło do takich niespodzianek, jak w angielskich. Zwycięstwa odniosły konie faworyzowane: wśród klaczy w Westminster Wiosennej w znakomitym stylu triumfowała Marigold Blossom, a jeszcze bardziej imponujące zwycięstwo odniósł Clyde, wygrywając bieg o Nagrodę Westminster Rulera. Niespodziewane były natomiast rozstrzygnięcia gonitw o Nagrody Jaroszówki i Golejewka, w których najlepsze okazały się Quibou oraz Anator, który pobił rekord toru na 2000 metrów.
Clyde wygrał jak koń innej klasy!
Do rywalizacji o pierwszą koronę z pozycji faworytów startowały wystawiane przez Krzysztofa Ziemiańskiego Shamadram i Clyde, dwa najlepsze konie z rozgrywanej trzy tygodnie temu Nagrody Strzegomia. Wówczas triumfował Shamadram (niósł o 3 kg mniej), jednak niezbyt szczęśliwie przeprowadzony przez Stefano Murę. Clyde w końcówce odrabiał do niego stratę. Tym razem włoski dżokej przeprowadził Clyde’a bardzo dobrze, a ogier zademonstrował fantastyczną formę. W dystansie ten duet plasował się w środku stawki. Mocne tempo narzuciły Westminster Grey i niosący się Maestral.
Po wyjściu na prostą Westminster Grey usiłował uciekać, a od wewnętrznej bezskutecznie próbował atakować go Espresso (był trochę zamknięty przez rywala). Po chwili zza nich „wyskoczył” Clyde, galopując bardzo lekko i w innym tempie. Łatwo oderwał się od reszty stawki i wygrywał niezagrożony. Świetnie bronił się cały czas Westminster Grey, utrzymując drugie miejsce niemal do ostatnich metrów, gdy pokonał go finiszujący z końca stawki Senlis. Blisko czwarty był Shamadram, a Espresso przybiegł na 5. miejscu.
Warto podkreślić znakomity czas biegu – 1’35,7”.
Clyde, własności stajni Niespodzianka i Marianny Surtel, pokazał dzisiaj, że w roczniku jest zdecydowanie najlepszymi milerem. Ciekawe, jakie są dalsze plany wobec dzisiejszego zwycięzcy, ale wydaje się prawdopodobne, że zostanie sprawdzony w dystansowej Nagrodzie Iwna na 2200 m za 4 tygodnie.
Dobre wrażenie sprawił także drugi na mecie Senlis, który znacznie poprawił się w porównaniu z występem w Strzegomia. To bardzo ciekawy koń w kontekście biegów długodystansowych, przede wszystkim Derby. W dystansie powinien zyskać też Shamadram.
Marigold Blossom spełniła oczekiwania trenera!
Trener Maciej Jodłowski od początku sezonu podkreślał, że dla świetnej w wieku dwóch lat Marigold Blossom głównym celem w tym sezonie jest Nagroda Wiosenna. Na starcie tej klasycznej gonitwy stanęło siedem klaczy, a wspomniana kasztanka, po udanym występie w biegu o Nagrodę Strzegomia (uległa tylko Shamadramowi i Clyde’owi), była zdecydowaną faworytką.
Dosiadający jej Tomas Lukasek niedługo po starcie zdecydował się narzucić rywalkom twarde warunki. Na prostej Marigold Blossom utrzymywała wyraźną przewagę nad galopującą przy kanacie Donnią i wygrywała łatwo. W końcówce pięknie rozpędziła się atakująca z dalszej Migliore Speranza, nieznacznie pokonując Donnię. Czwarta była Black Angel.
Właścicielem dwóch pierwszych na mecie klaczy jest spółka Dozbud 2. Marigold Blossom potwierdziła duży talent, wygrywając niemal z miejsca do miejsca w czasie tylko minimalnie słabszym od Clyde’a – 1’36,1″. W kontekście biegów dystansowych warto zwrócić natomiast uwagę na Migliore Speranzę, bowiem ona jako jedyna z dzisiejszych uczestniczek ma zgłoszenie do Derby, a także niesprinterski rodowód.
Anator poprawia rekord toru Va Banka!
Początek biegu o Nagrodę Golejewka (2000 m) nie zwiastował wielkich emocji i znakomitego wyniku, jeśli chodzi o czas. Na czele galopował faworyzowany Petit, lekko wstrzymywany przez Sergeya Vasyutova. Po kilkuset metrach niespodziewanie dołączył do niego Comin’Through i tempo zostało bardzo mocno podkręcone. Petit cały czas utrzymywał się blisko, podobnie jak Wedding Ring. Z tej trójki jedynie Petit na prostej był w stanie utrzymać się w czołówce.
Dołączyła do niego prowadzona przy kanacie Lady Jaguar oraz przesuwający się ładnie z dalszej pozycji Anator. Dosiadający tego ostatniego Kamil Grzybowski odważnie zaatakował między nimi, choć za dużo miejsca tam nie było. Anator nie zawahał się i skoczył do przodu. Uzyskał nieznaczną przewagę, ale wygrał dość pewnie. W walce o drugie miejsce Petit minimalnie pokonał Lady Jaguar.
Po biegu okazało się, że trenowany przez Wojciecha Olkowskiego pięciolatek ustanowił nowy rekord toru – 2’00,9″! Poprzedni należał do trójkoronowanego Va Banka. Właścicielami Anatora są Robert Gorczyca i Tomasz Walczyński, którzy na padoku po dekoracji przyznali, że tego zwycięstwa zupełnie się nie spodziewali.
Przypomnijmy, że w sezonie 2021 Anator wygrał dla nich gonitwy o Nagrody Strzegomia i Iwna, a w Derby był trzeci. Od tamtej pory biegał bardzo solidnie na poziomie pozagrupowym, niemal zawsze plasując się na płatnych miejsca, ale już bez wygranej.
Quibou zaszokował tor
Do jeszcze większej sensacji doszło w sprinterskim biegu o Nagrodę Jaroszówki. Bardzo mocno poprowadził w nim faworyzowany Thibaan, niosący korzystną wagę. Długo dzielnie się bronił. Atakowały go na prostej najpierw Jenny of Success i Blizbor, a po chwili także Emiliano Zapata. Wydawało się, że to one rozegrają wyścig między sobą, tymczasem spomiędzy nich wyskoczył Quibou.
Niedoceniany pięciolatek finiszował kapitalnie pod Martinem Srnecem i w końcówce wygrywał pewnie. Osiągnął bardzo dobry czas – 1’16,6″ na 1300 m. Pomiar ostatniej ćwiartki wyniósł 28,2 sek., więc tym bardziej występ podopiecznego Krzysztofa Ziemiańskiego wydaje się fenomenalny. Właścicielami sensacyjnego triumfatora są M. Glinowiecki, M Pawlik-Glinowiecka oraz D. Parobczy.
Oliwia Szarłat liderką cyklu Women Power Series!
Bardzo emocjonujący był też pierwszy wyścig z serii Women Power Series. Na prostej zdawało się, że rozegrają go między sobą najmocniej faworyzowane Stargazer pod Oliwią Szarłat i Orinoco Flow z Karoliną Kamińską w siodle. Stargazer skutecznie odpierał ataki rywalki. W końcówce klacz osłabła, tymczasem niesamowicie rozpędziła się Namiętność pod Darią Pantchev. Niedoceniana trzylatka błyskawicznie „połykała” dystans i zbliżała się do ogiera, ale ten zdołał utrzymać minimalną przewagę. To było trzecie tego dnia zwycięstwo trenera Krzysztofa Ziemiańskiego. Właścicielami zwycięzcy są państwo Trakowie.
Krzysztof Romaniuk
Na zdjęciu tytułowym Clyde zmierzający po wygraną w Westminster Rulera