More

    Wróżenie z wyścigowych fusów (Dzień 11.)

    Analiza niedzielnych gonitw na Służewcu.

    I – Memoriał Henryka Stermacha: 3-letnie i starsze kłusaki francuskie, 2400 m

    Dominacja Factoriela w ubiegłym roku była wyraźna, ale chyba z wiekiem wałach jeszcze zyskuje. W dwóch tegorocznych występach wygrywał w przekonującym stylu, zarówno na dystansie 2400 m, jak i na mniej odpowiadającym mu 1600 m. Musi być oczywiście zdecydowanym faworytem także tego biegu. Uczestnicy LE nie mają wątpliwości, że wałach ma największe szanse i wszyscy zgodnie wytypowali go na pierwsze miejsce. Dwukrotnie drugi za nim był Gobs, a nieobecność lidera rocznika wykorzystał wygrywając w trzecim starcie. Na ten moment trzeba go uznać za drugą siłę polskich wyścigów kłusem i warto podkreślić, że siedmiolatek został wyhodowany w Polsce przez Dominikę Bińkowską.

    W dalszej kolejności trzeba wymienić klacze: powoli odzyskującą dawną formę Furnikę, tradycyjnie dobrze dysponowaną wiosną Elkę Ludoetkę oraz ciągle spisującą się trochę poniżej oczekiwań Goteborg. Z pozostałej trójki większe szanse na wywalczenie płatnych miejsc niż Italia de Vandel mają biegający w kratkę Hugo des Bois i weteran Buzyrys.

    II: 3-letnie folbluty, wył. III gr., 1600 m (seria A)

    Najwięcej doświadczenia mają wystawiane przez Krzysztofa Ziemiańskiego Król Słońce i Dark Bullet. Pierwszy z nich słabo rozpoczął tegoroczne zmagania, chociaż chyba można oczekiwań od niego więcej. Zdaniem trenera, kasztan potrzebuje elastycznej bieżni. Dark Bullet poradził sobie nieco lepiej pod wyższą wagą i w tej stawce powinien się liczyć w rozgrywce. Dwa słabe starty w wieku dwóch lat zaliczyła Barletta. Na treningach zbiera dobre noty, ale do tej pory nie przekładało to się na wyniki. Trudne zadanie czeka także debiutantkę – Kreskówkę.

    Pozostałe konie mają na swoim koncie po jednym starcie. W bezpośredniej konfrontacji Armorist pokonał o 2,5 dł. Izzy Bizzy, a 5 dł. do klaczy stracił Mr Nunek. Prawdopodobnie wszystkie trzy pójdą do przodu i układ sił może ulec zmianie, ale mimo wszystko największe szanse i tym razem wydaje się mieć Armorist. Dobrego pochodzenia Shalenzaya blado wypadła w innym wyścigu. Po niej również można oczekiwać postępów.

    W notowaniach Ligi Ekspertów najwyżej oceniane są szanse Armorista (23 wskazania). Trochę liczone są Dark Bullet (7) oraz Izzy Bizzy (4). Jedno wskazanie uzyskał jeszcze Król Słońce.

    III – gonitwa uczniowska (5): 4-letnie i starsze folbluty, wył. III gr., 1800 m

    Trudny do typowania wyścig, bo stawka jest liczna, a koni dosiądą jeźdźcy o bardzo zróżnicowanym poziomie doświadczenia. Teoretycznie największe możliwości mają Empire of the Sun (Ravshanbek Mannanbek) oraz El Corazone (Anna Goździk). Niestety, pierwszy z nich jesienią obniżył loty, a w pierwszym tegorocznym starcie wypadł bezbarwnie. Drugi rewelacyjnie radził sobie wiosną 2022, ale w Derby nie zaistniał, podobnie jak w kolejnym występie już na poziomie IV grupy. Miał kłopoty z kopytami i w efekcie pauzował 10 miesięcy. Jego dyspozycja jest sporą zagadką. W siodle będzie miał mało doświadczoną amazonkę, która jeszcze nie ma na swoim koncie zwycięstwa.

    Nadaal (Oskar Nowak) i Conall Cernach (Marsel Zholchubekov) spotkały się pod koniec kwietnia w jednym wyścigu. Były wysoko oceniane i mocno zawiodły, zajmując dwa ostatnie miejsca. W siodle mają wyróżniających się uczniów i mogą się poprawić, ale trudno uznawać je za mocnych faworytów.

    Szanse na sprawie niespodzianki wydają się mieć Chandalar (Oliwia Szarłat), Fugaz (Nikola Cyrkler) oraz Notorious (Magdalena Kierzkowska), na których pojadą amazonki współpracujące z nimi także na treningach. Czarnym koniem może okazać się także Salkes Friend (Szymon Wnorowski), bo niedawno rozpoczął karierę i wypadł przyzwoicie. Poprawy można oczekiwać od Time Huntera (Wiktoria Żaczek), chociaż może być jeszcze nieco za wcześnie dla niego na sukcesy.

    Z mniejszymi szansami wystartują Manitu (Anna Gil) oraz Mrs Summer (Martyna Sommer).

    Typy na ten wyścig są mocno rozrzucone. Najwięcej wskazań uzyskał Empire of the Sun (10), ale liczone są także Nadaal (7) i Fugaz (6), a w trochę mniejszym stopniu Conall Cernach (4), Notorious (3), Chandalar (2) oraz El Corazone (2).

    IV: 4-letnie i starsze araby, wył. III gr., 1600 m

    Wyścig z dużym prawdopodobieństwem będą rozgrywać między sobą Purhib, Najem du Soleil oraz El Nazir. W pierwszym tegorocznym starcie najbardziej mógł się podobać doświadczony Purhib, a jego dodatkowym atutem jest czterokilogramowa ulga wagi ze względu na kategorię jeźdźca. Pokonany przez niego wyraźnie we Wrocławiu Najem du Soleil powinien z kolei zyskać na skróceniu dystansu. El Nazir trafił ostatnio na bardzo szybki i mocny wyścig. Tutaj powinno mu być dużo łatwiej. Wśród uczestników LE największym zaufaniem cieszy się Purhib (20 wskazań) przed El Nazirem (12). Rzadziej typowany na zwycięstwo jest Najem du Soleil (3).

    Przeciętnie zadebiutowała Palmuna RMP, ale pobiegnie z dużymi szansami na wywalczenie miejsca w czwórce, bo Gad rozpoczął karierę jeszcze słabiej, doświadczony Al-Wir niczym się nie wyróżnia, a Al-Bir dopiero zadebiutuje.

    V – Memoriał Jerzego Jednaszewskiego: 3-letnie folbluty, I gr., 2200 m

    Po fantastycznym zwycięstwie w biegu o Nagrodę Irandy, wielkim faworytem tej gonitwy (potwierdza to 100% wskazań na pierwsze miejsce w LE) będzie Westminster Moon. Tym razem ogier poniesie wagę wieku, ale przewaga jaką miał nad drugim na mecie Kalindanem oraz finiszującym na czwartym miejscu Sprytnym Heńkiem była zbyt duża, aby spodziewać się rewanżu z ich strony. Nie przekreśla to natomiast ich szans na dobry wynik. Wcale nie tak dużo do tej dwójki stracił Machu Picchu, korzystający tym razem z ulgi wagi za dosiad ucznia. Mecenas najprawdopodobniej ponownie wystąpi w roli lidera dla Westminster Moona, więc jego szanse wydają się mniejsze.

    Z grona „nowych” przeciwników warto zwrócić uwagę na klacz Noir, która poradziła sobie z rywalkami w biegu o Nagrodę Dżamajki, a wraz z wydłużeniem dystansu powinna zyskiwać. Trudno powiedzieć, czy będzie w stanie zagrozić faworytowi, ale w walce o czołowe miejsca raczej jej nie zabraknie. Niepokonany w dwóch występach we Wrocławiu jest Green Clover (w siodle Alex Reznikov). Ogier jest trudny do oceny. Trener wiąże z nim duże nadzieje i tutaj czeka go prawdopodobnie sprawdzian generalny przez ewentualnym występem w Derby. Najmniej doświadczenia ma Arctican Wind. Siwek wygrał w debiucie na 1400 m. Został rzucony na dużo głębszą wodę. Wydaje się utalentowanym koniem.

    Mimo wysokiej formy trudno będzie włączyć się do walki Floresowi, a także pokonanemu ostatnio przez niego Mercury’emu.

    VI: 3-letnie folbluty, wył. III gr., 1600 m (seria B)

    Przeciętna stawka, w której nie będzie łatwo wskazać faworyta. Z dobrej strony pokazały się trenowane przez Macieja Janikowskiego Moonraker i State of Mind. Stajenny dżokej pojedzie na klaczy, więc to jej wypada przyznać minimalnie większe szanse. Jest ona zdecydowanie najwyżej oceniana przez uczestników LE – aż 20 spośród nich wskazuje ją na pierwsze miejsce. Ogier w swoim występie wyraźnie pokonał Norden Touch i Miraculusa. Uzyskał 5 wskazań, a Miraculus jedno.

    Chyba groźniejszy w tej sytuacji może być Kwinto, który chyba ma jeszcze rezerwy i powinien progresować. Sześciu typerów widzi w nim potencjalnego zwycięzcę. Postępów można oczekiwać też o masywnego Petrol Expressa (3 wskazania), więc może okazać się czarnym koniem gonitwy. Trudna do oceny jest rozpoczynająca sezon Sunsara – w wieku dwóch lat nie radziła sobie zbyt dobrze, ale konie potrafią sporo się zmienić przez zimę.

    VII – Nagroda Kabareta: 4-letnie ogiery i klacze arabskie, kat. B, 2200 m

    Jedynie Jesk de Bozouls oraz Al Suweida pobiegną pod wagą wieku, natomiast wszyscy ich rywale skorzystają z ulgi za start grupę wyżej. Wspomniana dwójka powinna liczyć się w walce o czołowe lokaty, przy czym w ostatnim starcie lepsza okazała się klacz. W LE są tylko trochę podliczane: Al Suweida ma dwa wskazania, a Jesk jedno.

    W korzystniejszej sytuacji będzie bardzo solidny Salsabil II. Co prawda, ogier przegrał z Jeskiem pod koniec poprzedniego sezonu (o nos), ale w tym już bardzo wyraźnie zrewanżował się rywalowi. Patrząc na całokształt jego kariery, trudno sobie wyobrazić, żeby nie znalazł się w rozgrywce. Tego samego zdania są uczestnicy LE, bo aż 25 z nich wskazuje Salsabila na pierwsze miejsce. Znakomitego pochodzenia A’Asam Al Khalediah (1 wskazanie) nie błyszczał w wieku trzech lat, jednak tegoroczny pierwszy start miał dużo lepszy. Minimalna przegrana z Al Suweidą i pokonanie Jeska stawia go w gronie faworytów do czołowych lokat. Kilka długości za nim przybiegła Java d’Vialettes – notowania klaczy będą trochę niższe, ale płatne miejsce jest w jej zasięgu, ponieważ nie straciła zbyt wiele. Mniejsze szanse wydaje się mieć nerwowa Salsabel Al Khalediah, choć i ona ma swojego zwolennika w LE.

    Mało doświadczone Bahwan (5 typów na zwycięstwo) i Lex pokazały się w tym roku z bardzo dobrej strony. Wydaje się, że możliwości pierwszego z nich są bardzo duże, a szybkość na finiszu jest jego dużym atutem. Lex sprawił wielką niespodziankę, jednak tym razem poprzeczkę ma zawieszoną znacznie wyżej.

    VIII: 3-letnie araby, II gr., 1800 m

    Wycofany został Norax d’Arca. Za faworyta należy uznać mającego za sobą niezłe rozpoczęcie kariery Kalice de Carrer. Jest on w uprzywilejowanej pozycji, ponieważ zmierzy się z samymi debiutantami. Uczestnicy LE zakładają, że wykorzysta atut doświadczenia – 25 z nich typuje go na pierwsze miejsce.

    Czy dopiero rozpoczynające karierę trzylatki zdołają z nim nawiązać walkę? Nie można tego całkowicie wykluczyć, choć brak doświadczenia w konfrontacji z, wydaje się, mocnymi przeciwnikami nie ułatwi im zadania. Bardzo dobrze na bieżni radzi sobie potomstwo ogierów AF Albahar oraz Al Mamun Monlau. Tego pierwszego reprezentować będą tutaj Ben Hur de Cartherey (1 wskazanie) ze mocnej stajni Macieja Kacprzyka, a także Kayla d’Vialettes (również 1) trenowana przez Adama Wyrzyka. Z kolei po Al Mamun Monlau jest trzeci z reprezentantów stajni Cornelii Fraisl – King d’Vialettes, który ma 7 wskazań w LE. Stawkę uzupełniają Muhimin Muscat (1), oceniany jako obiecujący, ale niezbyt łatwy do jazdy, oraz obiecująca Al Thakhira, wnuczka Amera.

    IX: 4-letnie i starsze folbluty, hcp. III gr., 1400 m

    Wycofana została Błękitna Laguna. Chociaż Rock Me Amadeus miał zupełnie nieudany poprzedni sezon, to ten rozpoczął od przyzwoitego występu, który w tej przeciętnej stawce stawia go w roli umiarkowanego faworyta. Uzyskał najwięcej (16) wskazań w LE. Jego najgroźniejszymi rywalami wydają się Uzza (tylko 2) oraz Dabirknight (13), mające za sobą bezpośrednią konfrontację na dystansie o 200 m dłuższym. Wówczas nieznacznie lepsza była klacz, ale ogier tym razem poniesie korzystniejszą wagę i może się jej zrewanżować. Duszka (2 wskazania) uległa im dość wyraźnie, ale będzie miała zdjętych kilka kg, co czyni z niej kandydatkę do sprawienia niespodzianki. Najniższa waga w polu raczej nie pomoże słabej Jarzębinie. Weteran Felix (2 wskazania) ma za sobą dwa starty w gonitwach stiplowych w tym roku i trudno przewidzieć, jak poradzi sobie na dystansie płaskim. Ponieważ stawka jest mało wymagająca, nie można go lekceważyć.


    NAJCZĘSTSZE WSKAZANIA LIGI EKSPERTÓW (35 uczestników):

    I – Factoriel (35)
    II – Armorist (23) / Dark Bullet (7)
    III – Empire of the Sun (10) / Nadaal (7) / Fugaz (6)
    IV – Purhib (20) / El Nazir (12)
    V – Westminster Moon (35)
    VI – State of Mind (20) / Kwinto (6) / Moonraker (5)
    VII – Salsabil II (25) / Bahwan (5)
    VIII – Kalice de Carrere (25) / King d’Vialettes (7)
    IX – Rock Me Amadeus (16) / Dabirknight (13)

    Koń dnia wg Ligi Ekspertów: Factoriel oraz Westminster Moon, 35/35 (100% wskazań na zwycięstwo).

    Najbardziej wyrównany wyścig (wg typerów) – III

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły