Ostatnie dni przyniosły roszady w obsadach jeźdźców w polskich stajniach wyścigowych. Anton Turgajew rozstał się z trenerem Januszem Kozłowskim, u którego ma teraz pracować Bolot Kalysbek. Dżokej z Kirgistanu zakończył już pracę w ośrodku Skarżyce u Cornelii Fraisl. Turgajew zastanawia się, czy wyjechać do Niemiec, skąd ma propozycję, czy przejść do stajni trenera Wojciecha Olkowskiego.
– Zakończyłem pracę u trenera Kozłowskiego. Teraz odpoczywam, potrzebuję chwilę odetchnąć od wyścigów – mówi Anton Turgajew. – Mam propozycję pracy w Niemczech, nie chcę mówić od jakiego trenera, bo nie podjąłem jeszcze decyzji. Nie wiem, czy zdecyduję się na wyjazd z Polski, zastanawiam się cały czas co zrobić. W Niemczech nie tylko jeździłbym na treningach, ale miałbym tam też dosiady w wyścigach na drugą rękę w tej stajni. Ale mam także opcję pozostania na Służewcu i pracy u trenera Wojciecha Olkowskiego. Przeniosłem już do niego dwuletnią klacz, której jestem współwłaścicielem. Jest to zakupiona w Irlandii Bella Antonella – zakończył pochodzący z Rosji Turgajew, który od kilkunastu lat jeździ w Polsce. Był przed laty czempionem dżokejów w naszym kraju. Jego największe sukcesy to dwa zwycięstwa w Wielkiej Warszawskiej. W 2009 roku na Hipolinerze u trenera Józefa Siwonii i w 2018 roku na Rain and Sun, trenowanej przez Kozłowskiego, a której właścicielką jest jego żona Katarzyna.
Antona Turgajewa w roli stajennego dżokeja u trenera Janusza Kozłowskiego zastąpi prawdopodobnie Bolot Kalysbek, który w Nagrodzie Iwna (10 czerwca) jest zapisany na Senlisie. Kirgiz wygrał na nim w ubiegłym roku Nagrodę Mokotowską, gdy Rosjanin nie mógł brać udziału w wyścigach. W Nagrodzie Strzegomia Senlisa ponownie dosiadał stajenny dżokej Turgajew, ale ten start nie wypadł najlepiej. W Nagrodzie Rulera znów w siodle zimowego faworyta na Derby pojawił się Kalysbek i zajął na nim drugie miejsce.
– Potwierdzam, że odszedłem ze stajni Cornelii Fraisl – mówi Bolot Kalysbek. – Przeprowadziłem się do Warszawy. Wszystko wskazuje na to, że będę pracował teraz u trenera Kozłowskiego. Co prawda nie podpisaliśmy jeszcze umowy, pozostały pewne warunki do uzgodnienia, ale myślę, że dojdziemy do porozumienia. W tej stajni mnie lubią. Byłem już w czwartek w stajni trenera Kozłowskiego, ale wziąłem udział tylko w dwóch przejażdżkach, bo jestem przeziębiony. Mam nadzieję, że do niedzieli się wykuruję. We Wrocławiu mam jechać na koniach od trenera Macieja Jodłowskiego. Nie jestem już zapisany na Partynicach na żadnym koniu od Cornelii Fraisl. Byłem zdziwiony niektórymi decyzjami co do dosiadów, zmianami jazd i między innymi dlatego postanowiłem zmienić stajnię. Akurat tak się złożyło, że po odejściu Antona pojawiło się miejsce u trenera Kozłowskiego – powiedział Kalysbek.
Janusz Kozłowski, oprócz Senlisa, trenuje klacz Migliore Speranza, która jest jedną z faworytek przed Derby. Wygrała Nagrodę Efforty jako dwulatka, w Nagrodzie Wiosennej była druga za Marigold Blossom. W Nagrodzie Soliny pojedzie na niej jednak nie Bolot, ale Martin Srnec.
– Martin Srnec ma na Migliore Speranzie jechać w Derby, dlatego jedzie też na niej w Soliny, by poznać klacz. Ja mam ustalenia, że w Derby pojadę na Senlisie. I jestem z tego zadowolony, bo to jednak ogier i gdybym to ja sam miał decydować, na kim pojechać w Derby, to postawiłbym na Senlisa – wyjaśnił Bolot.
Bolot Kalysbek zajmuje obecnie czwarte miejsce w czempionacie jeźdźców – wygrał 9 wyścigów na 43 starty (dwa razy był drugi). Anton Turgajew jest na trzynastym miejscu, jechał 44 razy, zwyciężył w dwóch gonitwach (pięć razy był drugi).
Robert Zieliński
Na zdjęciu tytułowym Bolot Kalysbek wygrywa Nagrodę Mokotowską na Senlisie, trenowanym przez Janusza Kozłowskiego