Wielkimi krokami nadchodzi Gala Derby, a to oznacza, że ścisła czołówka folblutów, nie tylko trzyletnich, jest szykowana do najbardziej prestiżowych gonitw pierwszej części sezonu. Jednak w ostatni weekend czerwca nie zabraknie świetnie obsadzonych wyścigów, bo do rywalizacji przystąpią przede wszystkim znakomite araby. To jest też czas debiutów pierwszych dwulatków.
Przegląd siły rocznika derbowego arabów
Tradycyjnie wyścig o Nagrodę Janowa niemal w komplecie zgromadził na starcie czterolatki pozostające w zapisie do Derby dla koni czystej krwi. Jedynie Harun RA z tej listy pobiegnie pół godziny później w III grupie, ale jego zadanie nie będzie wcale łatwe.
Spora grupa spotkała się 20 maja w rywalizacji o Nagrodę Pamira na dystansie 2200 m. Wówczas faworyzowany Kito wywiązał się ze swoje zadania, ale różnice na mecie nie były duże. Niecałą długość za nim na celownik wpadł Fidem, minimalnie wyprzedzając Ben Marka i prowadzącego w dystansie Williamsa. Mocno liczona El Nadira zajęła piąte miejsce przed Cehillą i Erwanem. Z nieco większą stratą wyścig ukończyły jedynie Dorian oraz Ghala Al Khalediah.
Faworytów trzeba szukać biorąc pod uwagę to rozstrzygnięcie, a także wydłużenie dystansu o kolejne 400 m. Warto zaznaczyć, że w kilka koni dopiero rozpoczynało wtedy sezon. Były to zwycięzca Kito, a także Cehilla, Erwan i Ghala Al KHalediah. Można zakładać, że zrobią one jeszcze postępy, co stawia Kito w naprawdę dobrej sytuacji. Ogier ze stajni Cornelii Fraisl jest po No Risk Al Maury, który daje konie wczesne i szybkie, ale jego brak Kenjiy świetnie radził sobie na długich dystansach, a w Janowa i Derby finiszował na drugim miejscu za dominującym wówczas w roczniku Alsahrem. To wszystko stawia Kito w roli faworyta.
Istotną informacją jest też to, że Cehilla ostatnio jako jedyna biegła pod wagą wieku, podczas gdy jej konkurenci w komplecie korzystali z 3 kg ulgi. Kasztanka wydaje się mieć sporo talentu. Tym razem na klacz zapisana jest Daria Pantchev, ale najprawdopodobniej będzie zmiana jazdy. W dystansie powinien zyskać mocno Erwan, którego brat Ewest wygrał ten wyścig w ub. roku, a w Derby uległ jedynie Han Rastabanowi. Trudniejsza do oceny jest Ghala Al Khalediah, mająca za sobą, mimo dobrych notowań w stajni, słabe wejście w sezon. Niepokój także budzi ojciec klaczy Kazbek, bo jego potomstwo na torze nie błyszczy.
Bardzo dobre wrażenie w tym roku sprawiają Ben Mark, Fidem oraz mający najmniej doświadczenia, a zatem być może też największą możliwość progresji Williams. Teoretycznie z tej trójki Fidem mógłby mieć problemy z dystansem, bo jest po szybkim amerykańskim Aim South, ale ładny jego finisz w poprzednim starcie wskazuje, że wcale tak być nie musi.
Poważnymi kandydatami do rozgrywki wydają się prowadzone nieco inną ścieżką do tej pory silny Lex oraz wyrośnięta Ollala. Ogier naprawdę solidnie zaprezentował się w konfrontacji z rywalami zagranicznej hodowli, natomiast oszczędnie menażowana klacz dysponuje imponującym finiszem, który już raz w tym roku zademonstrowała. Mniejszej niespodzianki nie można wykluczyć ze strony Zalabara, bo silny podopieczny Wojciecha Olkowskiego też nie wypadł ostatnio źle na tle silnych konkurentów, w rekordowo szybkim wyścigu. Dłuższy dystans powinien mu odpowiadać. Nieobliczalna jest też Kiki, chociaż ona w tym roku biegała trochę poniżej oczekiwań.
Trudne zadanie czeka natomiast półbrata derbisty Dragona, Doriana (może znaczne wydłużenie dystansu mu pomoże), Embera oraz Cemirę.
Hat-trick Apollo del Sola czy przebudzenie Zenhafa?
Wyścig o Nagrodę Ofira to najbardziej prestiżowy wyścig dla starszych arabów w pierwszej części sezonu. Na starcie zabraknie czterolatków, co jest naturalne, bo czołówka tych polskiej hodowli będzie walczyła o Nagrodę Janowa, a te urodzone za granicą mają za tydzień dużo wyżej dotowane Central European Arabian Derby.
Poprzednia konfrontacja starszych arabów poziomie pozagrupowym zakończyła się świetnym, bo rekordowym, wynikiem Apollo del Sola. Największą niespodzianką był bezbarwny występ znakomitego Zenhafa, uznawanego wówczas za wielkiego faworyta. Ogier przybiegł dopiero na 4. miejscu i z pewnością mocno zawiódł swoich kibiców. Na jego usprawiedliwienie trzeba dodać, że był to jego pierwszy występ w sezonie, startował pod nadwagą, a w zimie regenerował siły na padokach u właściciela, więc mógł jeszcze mieć pewne braki kondycyjne. Najbliższa niedziela da nam odpowiedź, czy jego forma wraca do normy. Jeśli tak jest, to z pewnością będzie się liczył w rozgrywce.
Nie można mieć natomiast żadnych wątpliwości co do umiejętności i formy Apollo del Sola. Siwy sześciolatek nie dał się jeszcze w tym roku pokonać i zapewne postara się podtrzymać tę passę. O czołowe miejsca powinny powalczyć także Almared (chociaż zapewne wolałby nieco krótszy dystans), Bieshan i Sharm El Sheikh. Wśród faworytów nie jest wymieniany natomiast Sjabahar ‘OA’, chociaż on też w tym roku ustanowił nowy rekord toru (na 1800 m) i ma duże możliwości. Gdyby zamieszał w czołówce, raczej nie należałoby być zdziwionym.
Niżej będą stały notowania biegającego w kratkę Gensika oraz wicederbisty Ewesta, wychodzącego do startu po raz pierwszy w tym roku.
Na starcie dwulatki, kłusaki oraz uczniowie
Z innych ciekawych wyścigów, które zaplanowane są na najbliższy weekend warto wymienić sobotni wyścig o Nagrodę Gangesa pod patronatem KOWR (gonitwy z tego cyklu po raz pierwszy w tym roku odbędą się na Służewcu), a także niedzielną rywalizację uczniowską. Oprócz tego trzy biegi przeznaczone będą dla kłusaków francuskich (tradycyjnie pierwszy i ostatni w sobotę oraz pierwszy w niedzielę), przy czym te najlepsze zmierzą się w rozgrywce handikapowej, co oznacza, że niektóre ruszą 20 lub 40 metrów za czołówką.
Uwagę przykuwa także początek rywalizacji dwulatków. W sobotę mamy wyścig otwarty, do którego zgłoszono cztery konie irlandzkiej hodowli i trzy polskiej. W niedzielę pobiegną wyłącznie klaczki.
Krzysztof Romaniuk
Na zdjęciu tytułowym Kito wygrywa Nagrodę Pamira