Crystal Wine to urodzona 24 kwietnia klacz, wywodząca się z bardzo dobrej linii żeńskiej ze stadniny Darley, z której jest też wybitny Kingmambo. Córka ogiera Crystal Ocean i klaczy Naalatt po Dansilim. Jej pierwsze dwie matki biegały i wygrywały, a trzecia choć nie biegała, to w hodowli była świetna. Crystal Wine została zakupiona za 3 tysiące euro przez Saliha Plavaca na irlandzkiej aukcji Goffs Autumn Yearling Sale.
Salih Plavac o Crystal Wine: – Nie była duża i prawdę mówiąc nie chwytała za oko. Teraz troszkę dojrzała i przypomina mi klacz River Night, którą kiedyś miałem w treningu u Pana Adama Wyrzyka. Myślałem, że będzie bardzo późna, ale teraz wygląda jakby miała dać radę pobiec jeszcze w tym sezonie i to dość wcześnie.
Ojciec
Crystal Wine jest córką ogiera Crystal Ocean (Sea The Stars – Crystal Star po Mark Of Esteem). Rozkręcał się on z wiekiem, mimo że już jako trzylatek zajął drugie miejsce w angielskim St Leger. Nie miał szczęścia, bo mimo bardzo wysokiego poziomie nie mógł wygrać G1, najpierw w St Leger przegrał z Caprim o pół długości, a rok później, w wieku czterech lat, uległ Poet’s Wordowi o szyję w Nagrodzie Króla i Królowej.
Największy sukces przyszedł gdy był pięciolatkiem – wygrana w Prince Of Wales’s Stales (G1 – 2400 m). Po tym wyczynie znowu był bliski sukcesu w King George VI And Queen Elizabeth Stakes (G1 – 2400 m), ale tym razem na drodze stanęła mu Enable, do której zabrakło mu szyi. Karierę zakończył nie po innym, jak też drugim miejscu, w Juddmonte International Stakes (G1 – 2100 m). Przegrał wtedy z ogierem Japan o łeb.
W sumie zarobił ponad dwa miliony funtów, a jego najwyższa nota była bardzo wysoka – 129 funtów. Po karierze torowej Crystal Ocean został zakupiony przez Coolmore i od 2020 kryje w irlandzkim Beeches Stud za 8 tysięcy euro. Crystal Wine jest z pierwszego rocznika po tym reproduktorze. Średnio klacze po nim, w tym właśnie wieku, kosztowały 15 tysięcy, a ogiery dużo więcej, bo aż 36 tysięcy funtów.

Matka
Matką Crystal Wine jest trzynastoletnia Naalatt (Dansili – Vine Street po Singspiel), wyhodowana przez Darley. Biegała w wieku dwóch (dla Godolphin) oraz trzech lat (dla szejka Ahmeda Al Maktouma) i szło jej to całkiem nieźle. Wygrała dwa wyścigi i trzy razy była druga (80 rpr). Zarobiła 8,5 tysiąca funtów. Dwa lata po zakończeniu kariery, w 2015 roku, została sprzedana jako klacz stadna za 27 tysięcy euro, będąc pokrytą Slade Powerem.
Jej pierwszy źrebak, jeszcze własności stajni Godolphin, okazał się słaby. Ajddarr (po Iffraaj) biegał trzy razy i najwyżej był trzeci w gonitwie klasy piątej (67 rpr). Jeszcze gorsza od niego okazała się Sister Slade (po Slade Power), która biegała trzy razy jako dwulatka i za każdym razem była ostatnia. Lepszy okazał się trzeci koń od Naalatt (88 rpr). Mr Escobar (po Epaulette) wygrał wyścig na dystansie 2400 metrów w Dundalk jako pięciolatek.
Ojciec matki to Dansili, syn Danehilla. Dansili był topowym milerem i reproduktorem, ale nigdy nie wygrał gonitwy rangi G1. Był drugi we francuskim 2000 Gwinei, Sussex Stakes i Prix de la Foret (1400 m). Zaczynał kryć z poziomu 8 tysięcy funtów, ale w najlepszym momencie stanówka nim kosztowała 100 tysięcy funtów.
Dał dziewięć koni ocenionych na ponad 120 funtów, w tym jednego fenomenalnego – Harbingera. Za niewyobrażalne zwycięstwo w Nagrodzie Króla i Królowej w 2010 roku został oceniony na 135 funtów. Pokonał wówczas Cape Blanco aż o 11 długości. Jest obecnie reproduktorem w Japonii. Dansili jest uznanym ojcem matek. Pięć koni od matek po Dansili przekroczyło rating 120 funtów. Dla porównania, po najdroższym reproduktorze świata Dubawim, dokonały tego tylko cztery konie. Dansili padł w wieku 25 lat w 2021 roku.
Druga matka
Babką omawianej klaczy, która zadebiutuje już w najbliższą sobotę, jest Vine Street. Wygrała dwa wyścigi klasy piątej na 2000 metrów (82 rpr), ale większe sukcesy odnosiła w hodowli. Dała dziewięć koni, w tym pięciu zwycięzców, jednego konia black type. Leshlaa (po Street Cry) hodowli Darley był drugi w Dubai Millenium Stakes (G3 – 2000 m) oraz szósty w Dubai Turf 2018 r. Niestety, padł jako pięciolatek niespełna rok później.
Oprócz niego Vine Street dała jeszcze dwa konie z ratingiem powyżej 100 funtów. Jego pełny brat Intersection dobrze biegał w Japonii na dystansach od 1800 do 2600 metrów, a Mulzamm (po Cape Cross) został dobrze oceniony (106 rpr) za zwycięstwo w milerskiej gonitwie klasy drugiej w Lingfield na nawierzchni all-weather. Dodatkowo Vine Street to pełna siostra klaczy Silkwood, która w swoim zaledwie czwartym starcie wygrała Ribblesdale Stakes (G2 – 2400 m) na torze w Ascot (117 rpr).
Trzecia matka
Z ponadprzeciętnych koni Wood Vine, oprócz Vine Street i Silwood, dała jeszcze Kavango (107 rpr), Silent Honor (105 rpr) i Shrill (94 rpr). Urodziła również Indian Petal, gorszą na torach, ale lepszą w hodowli, to także pełna siostra Vine Street (babki omawianej klaczy). Indian Petal dała już trzy konie z ratingiem 100+, w tym ogiera Old Persian (po Dubawi), który dla stajni Godolphin zarobił niemal 3,5 miliona funtów, wygrywając między innymi Dubai Sheema Classic w 2019 roku (G1 – 2400 m). Kryje obecnie prywatnie w Glenview Stud.
Crystal Vine idzie wprost od słynnej klaczy Pasadoble, a więc matki znakomitej Miesque i babki wybitnego na torze i w hodowli ogiera Kingmambo. Z tej rodziny pochodził też syn Galileo Yucatan, który przez trzy sezony krył w Polsce, ale niestety niedawno padł, po tym jak został kopnięty przez klacz podczas stanówki.

Pisany na wodzie wniosek
Zgodnie z pierwotnymi przewidywaniami trenera Plavaca, klacz zapowiada się raczej na późną, choć po Dansilim, który w przypadku Crystal Wine jest ojcem matki, mogliśmy oglądać trochę niezłych dwulatków. Jednak jej ojciec Crystal Ocean to koń długodystansowy, na którego potomstwo raczej będzie trzeba trochę poczekać, szczególnie w połączeniu z linią żeńską bogatą w długodystansowe konie.
Na ten moment nic nie wiemy o ogierze Crystal Ocean jako reproduktorze, ponieważ jego potomstwo dopiero zacznie się ścigać, a Crystal Wine będzie jedną z pierwszych jego córek na torze. Może nie mieć takiego błysku, jak rywale w wieku dwóch lat, szczególnie latem, ale uważam, że w tym połączeniu krwi jest większy potencjał niż w przypadku jej wcześniejszego rodzeństwa, oczywiście oprócz pierwszego źrebaka po Iffraaj, wyhodowanego w Darley.
Michał Celmer
Na zdjęciu tytułowym Crystal Ocean. Fot. Timeform