W sześćdziesiątkę cyklu o dwulatkach zagranicznej hodowli wkraczamy z Icetyną. Klacz hodowli i własności firmy Westminster trenuje Emil Zahariev, który rozpoczyna współpracę z doskonale radzącą sobie stajnią Westminster. Marian Ziburske (prezes Westminster) powierzył bułgarskiemu trenerowi trzy dwulatki, w tym dwa własnej hodowli i jednego urodzonego w Wielkiej Brytanii. Pierwsza z nich do startu wyjdzie kasztanowatej maści córka ogiera Eagle Top oraz klaczy Icebee po Xtensionie.
Ojciec
Eagle Top (po Pivotal) to irlandzki ogier, wyhodowany przez Lady Bamford, urodzony w 2012 roku. Biegał przez dwa sezony, a jeździły na nim tylko dwie wielkie sławy – Lanfranco Dettori oraz William Buick. Zadebiutował w kwietniu jako trzylatek w gonitwie na dystansie 2200 metrów i od razu wygrał. Dwa miesiące później łatwo zwyciężył w King Edward VII Stakes (G2 – 2400 m). Następny start kończył na trzeciej pozycji w Nagrodzie Króla i Królowej (G1 – 2400 m), niespełna pięć długości za Taghroodą.
W wieku czterech lat także biegał wyśmienicie. Tym razem zajął drugie miejsce w King George and Queen Elizabeth Stakes, tylko nos za ogierem Postponed, który kryje obecnie w Dalhalm Stud za 5 tysięcy euro. Za ten występ Eagle Top został oceniony na aż 123 funty. Jesienią pobiegł w Nagrodzie Łuku Triumfalnego, ale był piętnasty na siedemnaście koni. Zszedł z torów, mając na koncie wygrane pół miliona funtów.
W 2017 roku krył w brytyjskim Hedgeholme Stud za trzy tysiące funtów, jednak od 2020 roku stacjonuje w Czechach. Syn Eagle Topa – Gasparini wygrał w zeszłym roku słowackie Derby. W Polsce biegało po nim dotąd 12 koni, z których wygrywało 5 – po dwa wyścigi Modus Vivendi, Trurl (w tym oba konie płotową Nagrodę Rutena) i Jagga, po jednym Nadaal i Katharsis. Wyhodowana przez Witolda Krzemińskiego Jagga, córka bardzo dobrej Jagabelli (wygrała Oaks na Słowacji, jest rekordzistką toru na Służewcu na 1000 metrów) zwyciężyła w ubiegłym roku w gonitwach III i IV grupy na Służewcu jako trzylatka, w Nagrodzie Novary była czwarta, ale daleko za dwiema pierwszymi klaczami.
Linia żeńska
Icetyna jest po “Lodowej pszczole” Icebee. To siedmioletnia obecnie klacz, która w treningu Vaclava Luki, dla stajni Westminster, biegała pięć razy we Francji w latach 2018 i 2019 (jako dwulatka zajęła trzecie i czwarte miejsce w gonitwach na 1000 m). Współpracujący od lat z Westminster czeski agent Tomáš Janda wylicytował ją na irlandzkiej aukcji roczniaków Open Yearling Sale Goffs za 4,5 tysiąca euro.
Była to niezła cena, bo jej matka była pełną siostrą Holley Shiftwell (dwa razy druga w Listed), a także półsiostrą The Tin Mana, który wygrał dwie gonitwy G1 (Diamond Jubilee, British Champions Sprint) i zarobił ponad 1,2 miliona funtów oraz Deacon Bluesa kolejnego zwycięzcy British Champions Sprint. Icetyna jest pierwszym koniem do Icebee. Z podobnego nicku do niej była niezła klacz Księcia Agi Khana – Hasiya.
Była ona po Pivotalu od matki po Xaar. W przypadku Icebee mamy podobne połączenie krwi, ale jednak obustronne dalsze o pokolenie. Eagle Top (po Pivotal) x Xtension (po Xaar). Hasiya miała wysoki rating – 109 funtów. Była czwarta w Polly Stakes (klacze, G1 – 2000 m) w irlandzkim Curragh. Startowała w irlandzkim 1000 Gwinei, gdzie była dwunasta. Wcześniej, jako dwulatka też radziła sobie bardzo dobrze. Wygrała G3 na 1400 metrów, była krótko (o szyję) druga w Debutante Stakes (klacze, G2 – 1400 m) i trzecia w Moyglare Stakes (klacze, G1 – 1400 m).
Icebee jest po irlandzkim ogierze Xtension. Biegał on na wysokim poziomie w latach 2009-2013. Już jako dwulatek wygrał G2 na 1400 metrów (Vintage Stakes) i nawet był trzeci w Dewhurst Stakes, tylko szyję za zwycięskim Beethovenem. Jako trzylatek był czwarty w angielskim i piąty w irlandzkim 2000 Gwinei oraz trzeci w Prix Jean Prat (G1 – 1600 m). Później został sprzedany do Hong Kongu, gdzie przez trzy lata startów wygrał dwie gonitwy rangi G1, dwukrotnie Champions Mile na 1600 metrów. Zarobił łącznie ponad 2,5 miliona funtów.
Krył tylko przez trzy sezony w Irlandii przez co nie ma po nim zbyt wielu koni, jednak na 15 znajdujących się w bazie Racing Post jeden ma rating 105 funtów. W roli ojca matek zadebiutował w tym roku. Póki co, znajdował się w tym miejscu w rodowodzie tylko jednego konia. Ogier Havana Cigar (po Havana Grey) startował dotąd dwa razy we Francji i oba wyścigi wygrał (95 rpr).
Babką Icetyny jest Voom Voom (po Bahamian Bounty), która nie biegała. Dała jednego dobrego konia – Baba Boom (po Thewayyouare) wygrał trzy długodystansowe wyścigi (92 rpr). Miała ona jednak spory potencjał hodowlany, bo jej pełna siostra Holley Shiftwell biegała nieźle (dwa razy druga w Listed na 1000 metrów – 98 rpr), a wspomniane Deacon Blues (po Compton Place) oraz The Tin Man (po Equiano) były czołowymi europejskimi sprinterami, jednak biegać na wysokim poziomie zaczynały dopiero w wieku trzech lub nawet czterech lat.
Mimo że trzecia matka omawianej klaczy – Persario dawała bardzo dobre, a nawet doskonałe konie, to niestety do tej pory żadna z klaczy od niej sama nie dała potomka, który poszczycić mógłby się statusem black type. Sama Persario też dobrze radziła sobie w gonitwach sprinterskich. Wygrała handikapowy wyścig trzeciej klasy w Kempton na 1200 metrów za co oceniono ją na 97 funtów.
Pisany na wodzie wniosek
Eagle Top był bardzo dobrym długodystansowcem, jednak ci, poza absolutnie najwybitniejszymi, nie mają wzięcia na rynku reproduktorów w Wielkiej Brytanii i Irlandii, dlatego znalazł się w Czechach. Zgodnie z przewidywaniami daje konie długodystansowe, choć jak najbardziej niezłe, to często późne. Nie inaczej powinno być z Icetyną. Od strony matki raczej dostała sporo szybkości, w końcu w jej genach płynie krew doskonałych sprinterów, jednak i oni wchodzili na wysoki poziom dość późno. Połączenie krwi ogierów Pivotala oraz Xaara wydaje się być ciekawe, a rzadko spotykany Xtension (ojciec matki) w roli ojca matek ma szansę się dobrze sprawdzić. Icetyna może okazać się niezłą klaczą, ale rywalizować z wcześniedojrzewającymi końmi w wieku dwóch lat nie będzie jej łatwo.
Michał Celmer
Na zdjęciu tytułowym Icetyna. Fot. Nie tylko galop