Młode araby sprawdzą się w ten weekend na warszawskim torze w dwóch imiennych nagrodach pierwszej grupy. Nagroda Piechura jest zaliczana do cyklu gonitw Wathba Stallions Cup, natomiast Nagroda Ostragona rozgrywana będzie pod patronatem Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Na Służewiec po przerwie wracają także kłusaki, z Factorielem w roli głównej.
Sobotnia Nagroda Ostragona, rozgrywana pod patronatem KOWR, zgromadziła na starcie ósemkę młodych arabów mających już na swoim koncie zwycięstwo. Trójkę z nich do startu przygotowuje Siergiej Vasyutov: Grantona, Andryjankę i janowską Paitę. Trzy konie reprezentować będą barwy SK Michałów, z czego Złoty Owoc i Escortera są trenowane przez Małgorzatę Kryszyłowicz, natomiast El Mariella i Feliz przez Justynę Domańską. „Rodzynkiem” przygotowywanym na Służewcu jest podopieczna Claudii Pawlak, Piękna.
Także w sobotę, na warszawskim torze, zmierzy się dziesiątka dwuletnich koni polskiej hodowli. Będzie to druga odsłona tegorocznych gonitw dla dwulatków, wpisanych do Polskiej Księgi Stadnej koni pełnej krwi. Zwyciężczyni pierwszej z nich, Latife, dzielnie walczyła w ostatni weekend w Nagrodzie Skarba, zajęła drugie miejsce.
Wśród dziesięciu niedzielnych gonitw, dwie dedykowane są wracającym na służewiecki tor kłusakom. W wyżej dotowanej z nich, zaplanowanej na zakończenie dnia, w szranki po raz siódmy w tym sezonie stanie Factoriel, niepokonany już od dziewięciu startów. Najgroźniejszymi rywalami dla ośmioletniej gwiazdy będą Furnika, Hugo des Bois i Eden Pierji.
Konie Cornelii Fraisl zdominowały zapis do tegorocznej odsłony Nagrody Piechura. Liderka czempionatu trenerskiego zgłosiła ich aż pięć. Najmocniejszy z tej grupy wydaje się trzeci w Nagrodzie Europejczyka Kalice de Carrere. Powinny liczyć się także Sarieeh Alfalah oraz Samra Awam, debiutująca półsiostra wygrywających na Służewcu Love Awam i Speed Awam.
Najgroźniejszą rywalką w walce o zwycięstwo i premię dodatkową 5000 euro będzie Al Thakhira. Pod koniec maja w gonitwie drugiej grupy klacz straciła niecałą długość do wspomnianego Kalice de Carrere i w niedzielę zapowiada się ciekawa rozgrywka pomiędzy tymi końmi.
W niedzielę o 17.00 rozegrany zostanie Memoriał Mieczysława Mełnickiego, upamiętniający legendarnego dżokeja, wielokrotnego zwycięzcę najważniejszych gonitw na Służewcu, ale też tych rozgrywanych na torach zachodniej Europy. W swojej trzydziestoletniej karierze jeździeckiej Mieczysław Mełnicki zwyciężał aż 1663 razy, a po jej zakończeniu pracował jako trener. Do śmierci w 2019 roku związany był ze służewieckim torem i wyścigami.
Mateusz Błaszczak