Break In Your Eyes to urodzony 5 maja ogier francuskiej hodowli o długodystansowym rodowodzie. Jest synem świetnego Manduro, przekazującego stayerskie geny oraz klaczy Spoken To Me ze statusem black type, który wywalczyła, zajmując drugie miejsce w Listed. Ogier własności syndykatu Folblut Dla Każdego (III) w składzie: Estel Studio Sp. z o.o., F. Krupa, P. Olbrych, J. Stachurski, M. Sutkowski, M. Wnuk, E. Zahariev, jest czwartym jej źrebakiem. Poprzednie w wyścigach radziły sobie słabo, stąd dość niska cena zakupu tego dwulatka równa 9 tysięcy euro. Break In Your Eyes ma zgłoszenie do wyścigu dla debiutujących dwulatków na 1400 metrów w najbliższą sobotę we Wrocławiu.
Ojciec
Ojcem ogiera zakupionego we Francji przez Emila Zaharieva jest wybitny syn Monsuna, niemieckiej hodowli Manduro (Monsun – Mandlellicht po Be My Guest). Był on najwyżej ocenionym koniem 2007 roku (133 rpr) w Europie. Wygrał trzy gonitwy G1, w tym Prince of Wales’s Stakes na dwa kilometry. Startował przez trzy sezony i zarobił 1,4 miliona funtów.
Stanówka nim w pierwszym roku kosztowała 40 tysięcy euro, ale po kilku latach spadła i utrzymywała się na poziomie 7 tysięcy euro. Dał dotąd trzy konie sklasyfikowane powyżej 115 funtów. Najlepszy był Vazirabad (120 rpr), który był topowym stayerem, wygrał Prix Royal-Oak (G1 – 3100m). Taką samą ocenę ma Iresine, który również najlepiej radził sobie na dystansach powyżej 2000 metrów. Iresine wygrał Prix Ganay (G1 – 2100 m) oraz Prix Royal-Oak. Trzeci najlepszy syn Manduro to Bonfire, który nieźle pokazał się już jako dwulatek. Wygrał z debiutu na 1600 metrów, a w swoim drugim starcie zajął trzecie miejsce w Criterium International (G1 – 1600 m).
Konie po nim nieźle pokazały się też w Polsce. Manwhataman wygrał w tym sezonie już trzy wyścigi, w tym Nagrodę Iwna i był jednym z dwóch faworytów do zwycięstwa w Derby, ale w biegu o Błękitną Wstęgę zajął czwarte miejsce. Nieźle w polskim Derby spisał się także inny z koni po Manduro.
W pierwszą niedzielę lipca 2016 roku Invincible Red (matka Inwestycji, która w tym roku wygrała na Służewcu jako dwulatka i była trzecia w Nagrodzie Skarba) była na 2400 m piąta. Nieźle biegał także Handarro, który wygrał trzy wyścigi (1200 m, 1600 m oraz 2400 m – płoty). W 2020 roku Manduro padł, więc w tym sezonie będziemy mieli przyjemność oglądać jego ostatnie dwulatki.

Matka
Matka Break In Your Eyes to urodzona w 2011 roku w Irlandii Spoken To Me (Dylan Thomas – Well Spoken po Sadler’s Wells). Najważniejsze na temat tej klaczy jest to, że uzyskała ona black type, a zdecydowana większość koni trenujących w Polsce jest od matek, które nie spisywały się aż tak dobrze na torach wyścigowych. Spoken To Me biegała przez trzy sezony, łącznie 9 razy, ale wygrała tylko jedną gonitwę – swoją pierwszą, na 1600 metrów jako dwulatka. Zaraz po tym zwycięstwie pobiegła w Listed na milę, była piąta.
Jako trzylatka startowała tylko dwa razy, w gonitwach niższej rangi na 2000 i 2200 metrów kończyła czwarta i piąta. Najlepszy sezon miała w wieku czterech lat, kiedy to zajęła dwa drugie miejsca z rzędu, w tym we francuskim Listed dla klaczy w Deauville na dystansie 1900 metrów (94 rpr). Po trzech tygodniach znowu pobiegła w Listed, ale tym razem była już siódma. Jako pięciolatka wyszła do startu dwa razy, znowu w gonitwach niższej rangi, ale była druga i czternasta (ostatnia).
Spoken To Me przed ogierem Break In Your Eyes urodziła trzy konie. Wszystkie biegały, ale żaden nie wygrał i tylko jednemu udało się załapać na płatne miejsce. Pierwszy Open Bar (po Intello) zaczął karierę w wieku trzech lat. Był jedenasty z debiutu na 2000 metrów i ósmy w maiden na 2400, a później przeszedł na gonitwy przeszkodowe, gdzie biegał równie słabo.
Drugi z koni od Spoken To Me to Mister Jakjak (po Lawman). Jemu udało się wyjść do startu w wieku dwóch lat, ale zaczął karierę od dziesiątego miejsca (1600 m). Kolejny występ miał już w gonitwie płotowej (3200 m), ale i tam się nie sprawdził, więc wrócił do wyścigów płaskich. W swoim trzecim starcie, w gonitwie sprzedażowej, był dopiero ósmy (1600 m).
Ostatni z rodzeństwa ogiera trenowanego przez Emila Zaharieva to Esprit Conquerant (po The Gurkha), który po raz pierwszy wyszedł do startu dopiero jako trzylatek, w ubiegłym sezonie. Karierę rozpoczął od piątego miejsca w wyścigu na 2400 metrów dla koni, które nie biegały. Później był piąty i drugi w maiden na 2400 m, ale następnie nie poradził sobie na 2950 metrów (maiden) i znowu spadł na piąte miejsce. W tym roku biegał tylko raz, 31 lipca był ósmy w gonitwie czwartej klasy na 2300 metrów.

Ojcem matki jest Dylan Thomas (po Danehill). Biegał doskonale, wygrał aż sześć gonitw rangi G1, w tym nagrodę Łuku Triumfalnego, o łeb przed Youmzainem oraz King George VI And Queen Elizabeth Stakes aż o cztery długości, znowu przed Youmzainem. Był koniem roku 2007, mimo że wyżej oceniony został Manduro, zarobił ponad 3,3 miliona funtów.
Jego potomstwo biega od roku 2011. Siedem koni po nim przekroczyło rating 115 funtów, a dwa 120 funtów. Najlepszy był Blazing Speed, który wygrał dwie gonitwy G1 w Hong Kongu i przebił swojego ojca w zarobkach (4,2 miliona funtów). Potomstwo Dylana Thomasa nie biegało na miarę oczekiwań, ale klacze po nim mogą dobrze spisać się w hodowli i dawać dobre konie, do tej pory jego córki urodziły już trzy konie z ratingiem 115+.
Dashing Willoughby (po Nathaniel) – 116 rpr, Sonnyboyliston (po Power) – 121 rpr, Persian King (po Kingman) – 124 rpr. Ostatni z nich Persian King w 2020 roku wygrał trzy francuskie gonitwy rangi G1, w tym French 2000 Guineas oraz Prix du Moulin. Obecnie stacjonuje we francuskim Haras d’Etreham, gdzie kryje klacze za 25 tysięcy euro.
Druga matka
Babka omawianego dwulatka to Well Spoken (po Sadler’s Wells). Biegała przeciętnie. W gonitwach płaskich udało jej się wywalczyć piąte i trzecie miejsce na cztery starty, a przy kolejnej okazji wystartowała w gonitwie płotowej na 3200 metrów, którą wygrała. Urodziła dziewięć koni, pięć z nich wygrywało, oprócz Spoken To Me dała jeszcze jednego konia black type.
Mowa o Chrysanthemum (po Danehill Dancer), która została zakupiona roczniakiem przez Johna Magniera dla Coolmore za 100 tysięcy euro. Chrysanthemum bardzo dobrze radziła sobie na torach (110 rpr). Już jako dwulatka wygrała irlandzkie G3 dla klaczy na dystansie 1400 metrów. Później była siódma w irlandzkim 1000 Gwinei i trzecia w Pretty Polly Stakes (G1 – 2000 m). Kolejne zwycięstwa przyszły w wieku czterech lat, gdy wygrała dwie gonitwy Listed na 1700 i 2000 metrów oraz G3 na milę.
Po karierze, w grudniu 2013 roku została sprzedana za 800 tysięcy gwinei (równowartość funta). Do tej pory ścigało się pięć koni od niej, cztery przekroczyły rating 85 funtów, a dwa były ocenione na co najmniej 100, w tym Cunco (po Frankel) na 105, który jako jedyny ma status black type (wygrał G3). Obecnie jest reproduktorem w Chile. Niezłe wyniki jak na półsiostrę matki konia w polskim treningu.

Trzecia matka
Prababka Break In Your Eyes, dwulatka syndykatu właścicielskiego Folblut Dla Każdego (III), to Saintly Speech, która wygrała dwa wyścigi, w tym Princess Margaret Stakes (G3 – 1200 m), więc również ma status black type. Sama Saintly Speech dała trzy konie z ratingiem 90+, ale żaden nie uzyskał black type, za to jej córka Pure Illusion (półsiostra babki omawianego konia) biegała nieźle dla stajni Godolphin (piąta w G2 na 1600 metrów w wieku dwóch lat).
Pure Illusion dała dwa bardzo dobre konie. Highfield Princess (po Night Of Thunder) wygrała trzy gonitwy G1 (Prix Maurice de Gheest, Dubai Flying Five Stakes, Nunthorpe Stakes) na dystansach od 1000 do 1300 metrów. Z kolei Cardsharp (po Lonhro) był trzeci w Middle Park Stakes (G1 – 1200 m), niecałe trzy długości za zwycięskim U S Navy Flagiem, z którym wygrał dwa miesiące wcześniej przy okazji July Stakes (G2 – 1200 m), co oznacza, że był kapitalnym dwulatkiem.
Pisany na wodzie wniosek
Choć głęboko w rodowodzie ogiera Break In Your Eyes można znaleźć spore pokłady szybkości, to przy analizie ostatnich pokoleń, rzuca się w oczy potencjał długodystansowy. W teorii dwulatek ze stajni Emila Zaharieva powinien najlepiej czuć się w gonitwach na dystansach przekraczających 2000 metrów, a jego celem zapewne jest derbowe 2400 m. Można się domyślać, że jest też szansa na zobaczenie go w przyszłości w gonitwach płotowych i przeszkodowych, ponieważ konie od tej matki były głównie przygotowywane właśnie w tym kierunku.
W teorii długodystansowe konie, szczególnie tak późno urodzone (05.05), nie sprawdzają się najlepiej w wieku dwóch lat, więc w sobotnim wyścigu we Wrocławiu dla koni, które nie biegały (1400 m) ogier nie powinien mieć łatwego zadania, jednak różnie to bywa. Jeśli okaże się klasowym koniem, to nawet wychodząc dość wcześnie do startu, może pokusić się o niezły wynik.

Michał Celmer
Na zdjęciu tytułowym omawiany ogier podczas aukcji roczniaków firmy Arqana. Fot. Arqana