More

    Ocean Al Maury w wielkim stylu wygrywa Nagrodę Europy na Służewcu

    Po raz kolejny wyścig o Nagrodę Europy wygrał koń przygotowywany przez Macieja Kacprzyka, tym razem czteroletni Ocean Al Maury. Ten sam trener cieszył się także sukcesu w Traf Warsaw Mile, drugiej z rozgrywanych w niedzielę gonitw Pattern. W rywalizacji młodych koni o Nagrodę Białki, zgodnie z oczekiwaniami, bezdyskusyjnie najlepszy okazał się Lindahls Anakin. Gonitwy imienne wygrywały także Al Suweida (Nagroda Sabelliny), Wasmy Al Khalediah (Memoriał Bogdana Ziemiańskiego) oraz Maximus (Nagroda Emaela). Padły również dwa rekordy toru.

    Oczywiście głównym punktem Dnia Arabskiego była Sheikh Zayed Bin Sultan Al Nahyan – Nagroda Europy, która od kilku lat ma międzynarodową rangę G3. Na starcie stanęło tylko pięć koni, spośród których zdecydowanie najwyżej stały notowania trenowanych przez Macieja Kacprzyka pięcioletniego Zenhafa i o rok młodszego Ocena Al Maury – dwójki reprezentującej jednocześnie barwy spółki WOW! należącej do wielkiego pasjonata Rafała Płatka.

    Początkowo nie było chętnego do podyktowania mocniejszego tempa i pierwszy galopował Apollo del Sol, ale około 2000 m przed metą na czoło stawki wysunął się A’Asam Al Khalediah i peleton przyspieszył. Na prostej A’Asam szybko zgasł.

    Przy kanacie zaatakował Zenhaf, jednak galopował ciężko. Wyprzedziły go Apollo del Sol, Lex, a także lekko galopujący polem Ocean Al Maury. Ten ostatni spokojnie „policzył” rywali i wygrał niezagrożony pod Stefano Murą. Apollo utrzymał drugie miejsce, a niespodziewanie trzeci był Lex. Zmęczony Zenhaf zajął dopiero czwarte miejsce.

    Salsabil II znów bije rekord toru!

    Maciej Kacprzyk zgarnął dzisiaj oba najważniejsze trofea, z międzynarodową rangą Pattern. W Traf Warsaw Mile (Listed), zgodnie z oczekiwaniami zabójcze tempo narzucił Storm ‘OA’, pokonując pełną pierwszą ćwiatkę w 31 sekund. Na prostej lidera zaatakowały Rasmy Al Khalediah i Salsabil II. W końcówce to one walczyły o zwycięstwo i ostatecznie celownik jako pierwszy minął Salsabil II, silnie wysyłany przez Martina Srneca. Piekielnie mocne tempo zaowocowało poprawieniem ustanowionego przed dwoma laty rekordu toru na 1600 m. Aktualny wynik to 1’45,5”.

    Właścicielem triumfatora jest Adnan Sultan Saif Alawani Al Nuaimi.

    Lindahls Anakin poza zasięgiem rywali

    Gonitwa o Nagrodę Białki miała tylko jednego faworyta – trenowanego przez Claudię Pawlak Lindahls Anakina. Ogier nie zawiódł. Na prostej lekko finiszował polem i nawet nie był szczególnie poganiany przez Konrada Mazura. Więcej wysiłku musiała włożyć Sarieeh Alfalah, żeby w walce o drugie miejsce wyprzedzić Clarę Al Khalediah oraz Bad Guy Pompadoura.

    Hodowczynią i właścicielką siwej gwiazdy jest A. Lindahl.

    Al Suweida potwierdziła świetne możliwości

    Gonitwa o Nagrodę Sabelliny, w której spotykały się cztero- i pięcioletnie klacze, miała dość nietypowy przebieg. Uznawana za outsiderkę wyścigu Wilanda Fata mocno pognała do przodu pod Alsanem Kardonovem. Galopowała szybko, pokonując pierwszy kilometr w niecałe 1’07”. Rywalki nie podążyły za nią i na wejściu w zakręt jej przewaga była ogromna. Peleton prowadziły najmocniej liczone Athal Bint Gifara oraz Al Suweida. Na wirażu grupa zbliżała się już do uciekinierki.

    Niespodziewanie, dosiadający Al Suweidy Alexander Reznikov musiał zacząć mocno na niej pracować. Na prostej zdecydowanie lepiej ruszyła Athal Bint Gifara i odskoczyła głównej rywalce na kilka długości. Po chwili jednak Al Suweida mocno się rozpędziła i odrobiła stratę. Zmęczona Wilanda Fata zupełnie opadła z sił. Al Suweida wyprzedziła Athal Bint Gifarę i zmierzała po łatwą wygraną. Nieźle finiszowała Dasma, przesuwając się na trzecie miejsce, ostatecznie tuż za Athal Bint Gifarą. W walce o czwarte miejsce Java d’Vialettes minimalnie pokonała Irokę de Bozouls.

    Trenowana przez Cornelię Frails Al Suweida (Al Mamun Monlau – Suwaida / Nizam) jest własnością Haifi Ali Alhaifiego.

    Maximus z bonusem, Wasmy Al Khalediah z rekordem

    W pierwszogrupowych gonitwach imiennych także wygrywały konie mocno liczone. Wśród trzylatków rywalizujących o Nagrodę Emaela, a także o dodatkowy bonus 5 tys. euro od Wathba Stallions, w niezłym stylu wygrał Maximus ze stajni Tomasza Rucińskiego pod Konradem Mazurem. W walce o drugie miejsce Eyd’a Alfash pokonała Ormikę. Trochę rozczarował czwarty na mecie Kareem.

    Na koniec dnia rozegrano Memoriał Bogdana Ziemiańskiego. Kapitalnie zaprezentował się w nim przygotowywany przez Janusza Kozłowskiego Wasmy Al Khalediah. Kamil Grzybowski narzucił na nim bardzo mocne tempo, rozciągnął stawkę i łatwo wygrał. Ogier pokonał 1800 m w rekordowym czasie – 2’00,9”. Na drugie miejsce finiszował drugi z koni Janusza Kozłowskiego, Oficer, wyprzedzając zmęczonego pogonią za Wasmym Jeska de Bozouls.

    Krzysztof Romaniuk

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły