To jest wyścigowy celebryta, jest na niego moda. Koń, który stał się sławny nie tylko dzięki świetnym wynikom, ale rozsławiło go też jego imię. Ulubiony koń wszystkich dzieci oglądających gonitwy w Wielkiej Brytanii. Zwycięzca siedmiu gonitw z rzędu (przegrał tylko w debiucie), w tym czterech ostatnich rangi G1 (Irish 2000 Guineas, St. James’s Palace, Eclipse i Sussex Stakes) – trzyletni Paddington w środę wystartuje jako bity faworyt w Juddmonte International Stakes G1 na 2100 metrów w zaledwie czterokonnej stawce. Ale są w niej dwa konie po niepobitym Frankelu – znakomity Mostahdaf i francuska oaksistka Nashwa. Aby zachęcić trenera i właściciela do wystawienia „Misia” w Nagrodzie Łuku Triumfalnego, Paddington musi nie tylko wygrać, ale pokazać bardzo wysoką formę i przekonać, że da radę wtrzymać dystans 2400 m. Transmisja z mityngu w Yorku w środę od 14.30 do 17.30 w Polsacie Sport Extra.
W środę zaczyna się czterodniowy York Ebor Festival. Podobno York opanowała już gorączka Paddingtona. Ten koń – trenowany przez Aidana O’Briena dla właścicieli stadniny Coolmore i Georga von Opela – podbił wyobraźnię kibiców serią wspaniałych siedmiu zwycięstw. Aby podgrzać w środę w Yorku atmosferę miś Paddington będzie witał widzów w pobliżu padoku i trybun, w przerwach pomiędzy wyścigami. Jest moda na Paddingtona. Także poprzednio w Goodwood, gdy Paddington wygrywał Sussex Stakes, kibice mogli podziwiać ogromną maskotkę, poruszającą się po hipodromie.
– York podąża za modą na Paddingtona – powiedział James Brennan, szef marketingu na torze w Yorku. – Osoby poniżej 18 roku życia, będące w towarzystwie dorosłych, mają bezpłatny wstęp przez wszystkie cztery dni mityngu. To jest coś specjalnie dla nich, ale Paddington oddziałuje na wszystkie pokolenia — wiele osób w różnych czasach czytało te książki. Chciałbym dodać, że jeśli Paddington wygra, na podium stanie dla niego dzbanek marmolady – słynnej konfitury z Yorkshire.
Przyjazd Paddingtona do Yorku wystraszył jednak trochę rywali, bo w Juddmonte International Stakes G1 na 2100 metrów (pula nagród milion funtów, w tym 567 100 funtów dla właściciela zwycięskiego konia) wystartują tylko cztery konie. Podobnie było w dwóch poprzednich wyścigach – Eclipse Stakes w Sandown Paddington wygrał w czterokonnej stawce, a w Sussex Stakes w Goodwood biegło tylko 5 koni.

W środę w Yorku Paddington (Siyouni – Modern Eagle po Montjeu) miał mieć jeszcze jednego bardzo mocnego rywala, ale – niestety – angielski derbista z 2022 roku, jeden z faworytów tegorocznej Nagrody Łuku Triumfalnego – Desert Crown (Nathaniel – Desert Berry po Green Desert) ponownie doznał kontuzji i w poniedziałek został skreślony z listy startowej.
Niepokonany wcześniej Desert Crown, który w zaledwie trzecim starcie w karierze wygrał 4 czerwca 2022 roku w wielkim stylu Epsom Derby, do 25 maja tego roku nie biegał w gonitwach z powodu kontuzji. Po niemal rocznej przerwie podopieczny Sir Michaela Stoute’a wrócił w Brigadier Gerard Stakes G3 na 2000 m w Sandown i był bitym faworytem (kurs 2:5, czyli 1,40 za jednego funta). Wypadł nieźle, ale na ostatnich metrach minął go o pół długości sześcioletni Hukum, który… też wrócił po rocznej przerwie spowodowanej kontuzją.
Hukum (Sea The Stars – Aghareed po Kingmambo) to pełny brat wybitnego Baaeeda, który wygrał 10 wyścigów na 11 startów. Baaeed i Hukum są bliskimi krewnymi biegającego na Służewcu Thibaana oraz uczestniczki Derby i Oaks 2023 w Polsce, klaczy Lavender Beauty.
Okazało się, że Desert Crown przegrał ze wspaniałym koniem, bo w swoim następnym starcie Hukum zwyciężył w słynnym biegu King George VI & Queen Elizabeth Qipco Stakes G1 na 2400 metrów, bijąc po pasjonującej walce o łeb irlandzkiego derbistę z 2022 roku Westovera. Podwójny derbista z Anglii i Irlandii, ogier Auguste Rodin (był faworytem, 9:4) stracił do nich ponad 126 długości.

Hukum wystartuje prawdopodobnie dopiero 1 października w Nagrodzie Łuku Triumfalnego na Longchamp w Paryżu (jest obecnie liczony, z notowaniami od 6:1 do 7:1, jako drugi po niepokonanym francuskim derbiście, ogierze Ace Impact), a w środę najgroźniejszym rywalem Paddingtona będzie inny znakomity koń ze stajni Shadwell (a więc spadkobierców zmarłego dwa lata temu Hamdana al Maktouma) – Mostahdaf (Frankel – Handassa po Dubawi) z kursem 5:2. Paddington idzie na 8:13, choć szanse tych dwóch koni wydają się być bardziej wyrównane.
Podczas słynnego mityngu Royal Ascot prestiżowy wyścig Prince of Wales’s Stakes G1 na 2000 metrów dla czteroletnich i starszych koni – z udziałem takich gwiazd jak Adayar, Luxembourg, Bay Bridge, czy My Prospero – niespodziewanie (10:1) wygrał właśnie syn Frankela Mostahdaf ze stajni Shadwell.
Wyścig poprowadził pod Ryanem Moorem faworyt (2:1), też należący do Coolmore i Georga von Opela czteroletni Luxembourg (Camelot – Attire po Danehill Dancer), który jako dwulatek wygrał dwie duże gonitwy milerskie – Futurity Trophy G1 i Beresford Stakes G2, a w ubiegłym roku wziął Irish Champion Stakes G1 na 2000 m i był trzeci w 2000 Guineas Stakes G1.
Luxembourg wygrał 28 maja tego roku Tattersalls Gold Cup G1 na 2100 m pod Moorem. W tej sytuacji był faworytem i angielski dżokej pojechał na klasę. Wystarczyło to jednak tylko do drugiego miejsca, bo poza zasięgiem był błyskotliwie finiszujący z ostatniego miejsca pod Jimem Crowleyem Mostahdaf. W środę Moore będzie chciał się zrewanżować Mostahdafowi na Paddingtonie. Na asie z Shadwell nie pojedzie zawieszony za nadużywanie bata na Hukumie Crowley, ale Lanfranco Dettori.

Trenowany przez Johna Gosdena i jego syna Mostahdaf w ubiegłym roku wygrał Gordon Richard Stakes G3 na 2000 m i September Stakes G3 na 2400 m. W Nagrodzie Łuku Triumfalnego był ostatni, 43 długości za Alpinistą. Zimą szykował formę nad Zatoką Perską. W lutym wygrał gonitwę conditions w Arabii Saudyjskiej na 2100 m i był czwarty w Dubai Sheema Classic G1 na 2400 m, 7 długości za wspaniałym japońskim Equinoxem. Po stylowym zwycięstwie w Ascot dołączył do grona tuzów światowych wyścigów i pułap jego możliwości jest niezmierzony (na razie rpr 128 funtów).
Tym dwóm znakomitym ogierom będzie próbowała się przeciwstawić (ale już z kursem 8:1) czteroletnia Nashwa (Frankel – Princess Loulou po Pivotal), też trenowana w Anglii przez Johna i Thady’ego Gosdenów. Na stałe dosiada jej znakomita amazonka Hollie Doyle i ona też pojedzie w Yorku. W ubiegłym roku córka Frankela 3 czerwca zajęła trzecie miejsce w Epsom Oaks, a 16 dni później wygrała pod Doyle Prix de Diane, czyli francuski Oaks.
Nashwa wygrała też w 2022 roku Nassau Stakes G1 na 2000 m w Goodwood, Fillies’ Trial Stakes LR na 1600 m, była druga w Prix de l’Opera G1 na 2000 m na Longchamp i czwarta Breeders’ Cup Filly & Mare Turf G1 w USA. W tym roku startowała już cztery razy, zwyciężyła raz – 14 lipca w Falmouth Stakes G1 na 1600 metrów w Newmarket, bijąc aż o 5 długości Remarquee. Dużo ostatnio biega. 3 sierpnia zajęła trzecie miejsce w Nassau Stakes za Al Husn i Above The Curve, a przed Blue Rose Cen, tegoroczną francuską oaksistką, uwięzioną w Nassau w klatce przy kanacie.

Czwartym koniem w Juddmonte International (kurs 16:1) jest trzyletni The Foxes (Churchill – Tanaghum po Darshaan), trenowany przez Andrew Baldinga. Pojedzie na nim Oisin Murphy, pod którym ten koń był piąty w angielskim Derby, a ostatnio – nietypowo dla konia z Wielkiej Brytanii – drugi w Belmont Derby G1 w USA na 2000 m, długość za ogierem Far Bridge.
Wielki faworyt Juddmonte International Stakes, zakupiony jako roczniak za 420 tysięcy euro (na aukcji Arqany w Deauville od Dayton Investments rodziny Wildensteinów) przez tercet z Coolmore i Georga von Opela – Paddington (Siyouni – Modern Eagle po Montjeu) wygrał wszystkie siedem ostatnich startów w treningu Aidana O’Briena, w tym Irish 2000 Guineas. Biegał osiem razy, przegrał w karierze tylko w debiucie jako dwulatek, gdy był dopiero piąty na osiem koni.
Trener O’Brien początkowo nie cenił go zbytnio (może dlatego, że „Miś” nie był hodowli Coolmore, tylko został zakupiony), mimo że w drugim starcie jako dwulatek Paddington wygrał o 5 długości gonitwę maiden na 1400 metrów w Curragh. W marcu wystawił go w… handicapie w Naas na 1400 m, gdzie wygrał niezbyt przekonująco. 1 maja zwyciężył w Listed w Curragh na milę i później już poszło z górki, bo wziął klasyk Irish 2000 Guineas, bijąc o dwie długości Cairo, ale nie był faworytem (kurs 3:1).
W czerwcu podczas Royal Ascot doszło do prestiżowego pojedynku w wyścigu dla trzylatków na 1600 m – St James’s Palace Stakes G1. Wystartowali zwycięzcy klasyków na milę – 2000 Guineas w Anglii i Irlandii. Umiarkowanym faworytem (11:5) był Chaldean (Frankel – Suelita po Dutch Art) pod Dettorim, który wygrał w Newmarket angielski 2000 Guineas Stakes G1, ale Paddington ograł go łatwo o prawie cztery długości.
8 lipca Paddington pokazał, że jest mocny nie tylko wśród trzylatków i nie tylko na milę. Na torze w Sandown zwyciężył w cenionym Eclipse Stakes G1 na 2000 metrów, bijąc – w stawce zaledwie czterech koni – o pół długości czteroletnią Emily Upjohn, która mocno rozczarowała w Nagrodzie “Króla i Królowej” w Ascot na 2400 m, zajmując siódme miejsce.

Swój ostatni sukces Paddington odniósł 2 sierpnia w roli bitego faworyta (4:9) w prestiżowym wyścigu milerskim Qatar Sussex Stakes G1 (pula nagród milion funtów) na wzgórzach Goodwood. Był to kolejny wielki pojedynek dosiadającego Paddingtona Ryana Moore’a z Lanfranco Dettorim, który jechał na świetnej czteroletniej klaczy Inspiral. Jednak grząski tor jej nie odpowiadał, córka Frankela zajęła ostatnie, piąte miejsce. Powetowała to sobie jednak szybko wygraną 13 sierpnia w Le Buffard Jacques le Marois G1 na 1600 metrów w Deauville na lżejszej nawierzchni.
Ojcem Paddingtona jest znakomity miler Siyouni (po szybkim Pivotalu), który wygrał jako dwulatek Prix Lagardere G1, jako trzylatek był drugi w Prix Jean Prat G1 na 1600 m. Okazał się wybitnym reproduktorem, stanówka nim rosła od 7 tysięcy euro na starcie w 2011 roku do 140 tysięcy euro w latach 2021-2022 (Haras de Bonneval) i 150 tysięcy w tym roku.
Najlepsze konie po Siyouni to St. Mark’s Basilica (rating 128 funtów, koń roku 2021 na świecie, triumfator we Francji 2000 Guineas i Derby na 2100 m, a w sumie 5 razy G1), Sottsass, City Light, Ervedya, Al Hakeem, a w tym roku na znakomitym poziomie biegają właśnie Paddington i Tahiyra.
Paddington, choć jest synem milera Siyouniego, to jest mocno liczony przed Nagrodą Łuku Triumfalnego na 2400 metrów (kursy od 8:1 do 10:1), choć wygrywał dotąd głównie na 1400-1600 metrów, jedynie raz zwyciężył na 2000 metrów w Eclipse Stakes. Ten test w Yorku na 2100 metrów będzie więc bardzo ważny pod kątem podjęcia deyczji o starcie (lub nie) w Paryżu. Choć przyjazd „Misia” na Longchamp na pewno dodałby jeszcze kolorytu tej wielkiej gonitwie, to nie zdziwię się jak Mostahdaf go sprowadzi na ziemię już w Yorku.
Są jednak przesłanki i nadzieje, że może to 2400 metrów Paddington da radę wytrzymać. Jego matka i babka są bowiem córkami dwóch świetnych długodystansowych ogierów – Montjeu i Peintre Celebre, które wygrały Nagrodę Łuku Triumfalnego. Matka Paddingtona jest córką wybitnego na torze i w hodowli ogiera Montjeu (Sadler’s Wells – Floripides po Top Ville). Sir James Goldsmith, który go wyhodował, sprzedał Montjeu właścicielom Coolmore Johnowi Magnierowi i Michaelowi Taborowi, dla których syn epokowego Sadler’s Wellsa na 16 startów wygrał 11 razy (w tym imponujące 6 gonitw G1) i 3,8 mln dolarów w treningu Johna Hammonda.

W 1999 roku Montjeu był championem trzylatków w Europie, po wygraniu francuskiego i irlandzkiego Derby oraz Nagrody Łuku Triumfalnego (dostał niezwykle wysoki rating 136 funtów). Rok później dorzucił wygraną w prestiżowej gonitwie „Króla i Królowej” w Ascot. Przez lata trwała w hodowli rywalizacja między Montjeu, a innym wybitnym synem Sadler’s Wellsa – Galileo, z której ostatecznie górą wyszedł syn Urban Sea. Montjeu padł jednak przedwcześnie w 2012 roku, mając 16 lat.
Jako reproduktor Montjeu okazał się jednak znakomitością, dając przede wszystkim konie świetnie radzące sobie na długich dystansach. Jest ojcem aż czterech angielskich derbistów – Motivatora, Camelota, Pour Moi i Authorized. W latach 2006-2008 krył w Coolmore po 125 tysięcy euro (zaczynał od 30 tys. euro), co było wówczas kwotą kosmiczną. Inne wybitne konie po Montjeu to Hurricane Run, Fame and Glory, St Nicholas Abbey, Papal Bull, czy Montmartre.
W ostatnich sezonach krew Montjeu odzywa się w światowych wyścigach nie tylko przez wybitnych jego synów, ale również poprzez jego córki i wnuczki. Montjeu okazuje się bardzo dobrym “ojcem matek”, m.in. tak znakomitych koni jak Panthalassa, Dubai Honour, Wonderful Tonight, Starman, Charm Spirit, Obviously, Journey, Tourbillon Diamond, Coltrane, Hoo Ya Mal, a teraz Paddington i Feed The Flame, triumfator Grand Prix de Paris 2023 i jeden z faworytów Łuku.
Robert Zieliński
Na zdjęciu tytułowym trener Aidan O’Brien w Goodwood ze swoją gwiazdą – Paddingtonem. Fot. Racing Post