Znana z sukcesów na polskich torach Santa Klara, trenowana przez Josefa Vanię młodszego dla włoskiej stajni Scuderia Aichner SRL, przewodzi stawce dziewięciu koni zgłoszonych do przeszkodowej Wielkiej Wrocławskiej – Nagrody Prezydenta Wrocławia (5000 metrów, pula nagród 200 tysięcy złotych), najważniejszej gonitwy sezonu na Partynicach, która odbędzie się w niedzielę 3 września. Tego dnia zostanie też rozegrana prestiżowa płotowa Wielka Partynicka (4200 m, pula nagród 100 tysięcy złotych).
8-letnia Santa Klara – która kilka lat temu wygrała Oaks na Służewcu i była druga w Wielkiej Warszawskiej – świetnie radzi sobie również w trudnych gonitwach krosowych. Wygrała ich już sześć, w tym G3 Grande Steeple-Chase di Roma. W ramach przygotowań do udziału w tegorocznej Wielkiej Pardubickiej zajęła trzecie miejsce w niezwykle mocno obsadzonym wyścigu kwalifikacyjnym do tej słynnej gonitwy, tracąc do zwycięzcy niecałe dwie długości.
Będzie mocną faworytką, a powalczy z nią pięć innych koni w czeskim treningu i trójka reprezentantów polskich stajni wyścigowych. Jednym z jej najgroźniejszych rywali powinien być niepokonany od lipca ubiegłego roku 6-letni Swinging Thomas (trener Pavel Tuma, st. Dr. Charvat), który bardzo łatwo wygrał tegoroczną Nagrodę Otwarcia Sezonu Przeszkodowego na Partynicach.

Znakomitą karierę na włoskich torach ma za sobą 13-letni już Notti Magiche (tr J. Vana mł., st. Scuderia Aichner SRL), który wygrał 12 gonitw z przeszkodami, z czego połowę rangi G1. Ośmioletni Her Him (tr Ivana Porkatova, st. Ivana Porkatova), to ubiegłoroczny zwycięzca Svenskt Grand National, jego rówieśnik Turion (tr Pavel Poles, st. TIPPLER Group s.r.o.) był czwarty w Crystal Cup w ubiegłym roku, najmniej doświadczenia w przeszkodowych zmaganiach ma 5-letni Charleston Charlie (tr Lenka Kvapilova, st. Ramzova).
Z trójki koni trenowanych w Polsce zagadkowy jest kupiony niedawno we Francji pięciolatek Rhum Bleu reprezentujący stajnię Borowa, a trenowany przez Roberta Świątka. W lipcu dobrze pobiegł w gonitwie sprzedażnej w Clairefontaine, zajmując czwarte miejsce z niewielką stratą do drugiego i kupił go Tadeusz Sieradzki, właściciel znakomitego Haad Rina, który z powodu kontuzji nie może wystartować w Wielkiej Wrocławskiej. Rhum Bleu od początku kariery startuje w gonitwach z płotami i z przeszkodami, odniósł jedno przeszkodowe zwycięstwo, w czerwcu tego roku, ma za sobą udział w gonitwach G3 i Listed (był raz trzeci).
Dwunastoletni Nick (tr Elwira Porębna, st. EM-EKO.CZ) wygrał ubiegłoroczną Wielką Wrocławską, którą ukończyły tylko trzy konie, pokonując o szyję zwycięzcę Crystal Cup 2021 – Larizano. Najmniej doświadczona 6-letnia Le Mur (tr Michał Borkowski, st. Stuff of Legend Ltd II) ma za sobą dwa tegoroczne starty w gonitwach z przeszkodami na Partynicach, w obu zajęła czwarte miejsce.

Znakomitą obsadę ma także płotowa Wielka Partynicka Nagroda Unico Logistics. Trzy konie zgłosił trener J. Vana mł., wszystkie ze stajni Scuderia Aichner SRL. Najbardziej utytułowany 8-letni Altus wygrał swoje trzy ostatnie wyścigi – dwa z płotami we Włoszech i klasyczny stipl w Pardubicach. Siedmioletni Lord Dragon ścigał się głównie we Francji, kilka razy zajmując płatne miejsce. Sześcioletni Herve du Seuil wygrał w czerwcu sprzedażną gonitwę z płotami w Auteuil, dwa lata wcześniej na tym samym torze odniósł dwa płotowe zwycięstwa i był czwarty w gonitwie Listed.
Z koalicją koni w żółto-czarnych barwach powalczy utytułowany 9-letni Dominique (trener Pavel Tuma, st. Dr. Charvat), który w Warszawie wygrał Nagrodę Rotmistrza Witolda Pileckiego, a podczas inauguracji sezonu we Wrocławiu był o pół długości drugi. Pięcioletni Darbujan (trener Jakub Spacil, st. Pavel Odlozil) biegał w gonitwach niższej rangi, raz wygrał, na początku ubiegłego roku.
Trudne zadanie czeka oba konie polskich trenerów, chociaż mają za sobą zwycięskie starty w tym roku. 6-letnia Domina (trener Patryk Wróblewski, st. Ranczo Zico) wygrała na Partynicach, czołowy trzylatek poprzedniego sezonu Don Kasters (trener Janusz Kozłowski, st. Aperol) był najlepszy na Służewcu.
Partynickie przeszkody przechodzą właśnie gruntowną modernizację, która potrwa do końca roku. Dzięki niej będą bardziej bezpieczne dla koni, jeźdźców i innych osób znajdujących się w ich zasięgu, a także trwalsze.
Skok trybunowy i przejście drogi – to tylko dwa przykłady partynickich przeszkód, w których już wymieniono wskazówki i odkosy, zastępując stare, drewniane, nowymi z PVC. Są to atestowane wyroby uznanego na świecie producenta, firmy Duralock, sprawdzone w praktyce na wielu zagranicznych torach wyścigowych.

Nowe wskazówki i odkosy wykonane zostały z elastycznego materiału, dzięki czemu odkształcają się i absorbują energię uderzenia spowodowanego przez konia lub jeźdźca. Jeżeli już dojdzie do pęknięcia, nie powstają drzazgi, jak to miało miejsce w przypadku elementów drewnianych.
Zastosowane na Partynicach nowe elementy przeszkód są również znacznie trwalsze od drewnianych. Charakteryzują się wysoką odpornością na promieniowanie UV, dzięki czemu nie ulegają odbarwieniu.
Są odporne na czynniki atmosferyczne, pozostają stabilne w każdych warunkach – nie odkształcają się w bardzo niskich ani w bardzo wysokich temperaturach. Nie absorbują wilgoci, co zapobiega śliskości, są odporne na pleśń i grzyby. Materiał, z którego zostały wykonane, nie jest atrakcyjny dla owadów, gryzoni ani innych szkodników.
Jeśli którykolwiek z elementów zostanie uszkodzony, można go łatwo wymienić bez konieczności wymiany całej przeszkody.
Ważne jest także to, że nowe elementy przeszkód zastosowane na Partynicach są bardziej ekologiczne, dając możliwość recyklingu po zużyciu. Wywierają mniejszy wpływ na środowisko w porównaniu z tradycyjnym drewnem, charakteryzują się dłuższą żywotnością. Niższe są koszty ich konserwacji i utrzymania.
Dodatkowym atutem nowych elementów partynickich przeszkód, oprócz bezpieczeństwa i trwałości, jest dużo lepsza ich estetyka w porównaniu z drewnianymi elementami, które wymagały częstego malowania.
Źródło: Tor Partynice