Po wygranej na Alis Gloriae Kumushbek Dogdurbek Uulu wygrał swoją 50. gonitwę w karierze i przeszedł do kategorii kandydatów dżokejskich. W gonitwie dnia, Nagrodzie Łeb w Łeb, czwarte z rzędu zwycięstwo odniósł Algoritm, przed Ten Coinsem. Już po dwóch pierwszych sobotnich gonitwach nie było „w grze” żadnych kuponów z septymą. W niedzielę kumulacja z gwarantowaną pulą minimum 50 tysięcy złotych.
Faworyci rozegrali gonitwę dnia
Zgodnie z przewidywaniami w walce o zwycięstwo w gonitwie o Nagrodę Łeb w Łeb liczyły się Ten Coins i Algoritm. Oba czterolatki są w tym sezonie są „nie do zdarcia”, utrzymują niemal od początku sezonu wysoką, równą formę. Z dobrej strony zaprezentowały się też w Nagrodzie Łeb w Łeb, rozgrywanej na dystansie pełnego okrążenia na służewieckim torze.
Dosiadający ich Kamil Grzybowski i Aleksander Reznikov obrali podobną strategię, przytrzymania koni w dystansie w środku stawki i zaatakowania na początku prostej finiszowej po zewnętrznej stronie bieżni. Początkowo na front wysunął się Ten Coins i wygładało na to, że Kamil Grzybowski kontroluje sytuację, mając nieznaczną przewagę. Bliżej kanatu świetnie finiszowały pod uczniami Trijumf i Proletarius, ale nie były w stanie zagrozić liderowi.
Z kolei Algoritm, wysyłany niemal przez całą prostą przez Reznikova, atakował najszerzej i chociaż początkowo wyglądał na tle wspomnianej trójki najsłabiej, to ostatecznie on jako jedyny był w stanie dojść do Ten Coinsa i po walce na ostatnich metrach wyprzedzić rywala już w samym celowniku. Tym samym ogier, przygotowywany przez Aleksandra Kabardova, zanotował już czwartą wygraną z rzędu.
Ten wyśmienity wynik czterolatek będzie mógł jeszcze poprawić, ponieważ trener ma dla niego zaplanowany jeszcze jeden tegoroczny start. Ogier wyhodowany jest przez POE Millennium Stud, a jego właścicielami są panowie Kabardov i Rymchuk.



Kandydat dżokejski „Kuma„
Wygrana na liczonej w dalszej kolejności Alis Gloriae, choć tylko czwartogrupowa, była bardzo ważna dla Kumushbeka Dogdurbeka Uulu. Była to jego 50. wygrana i oznacza, że zalicza się już do grona kandydatów dżokejskich. Młody dżokej radzi sobie w tym sezonie naprawdę bardzo dobrze, zajmując aktualnie trzecie miejsce w czempionacie jeździeckim za liderującymi Bolotem Kalysbekiem Uulu i Sanzharem Abaevem.
W sobotę zanotował dwie dodatkowe: właśnie na Alis Gloriae, a następnie na Szachrajche. Obie wygrane popularny „Kuma” odniósł na koniach Adama Wyrzyka, które nadal utrzymują bardzo wysoką formę. Sobotnie wygrane umocniły prowadzenie Wyrzyka w czempionacie trenerskim.


Dwa „wybuchy” w pierwszych sobotnich gonitwach szybko odebrały śmiałkom nadzieję na trafienie septymy. W gonitwie dla dwulatków zwyciężył liczony jako ostatni(!) Sir Siljan ze stajni trenera Ziemiańskiego, ewidentnie pokazując, że jego nieudany debiut był tylko wypadkiem przy pracy. Chwilę później dość niespodziewanie triumfował w jedynej rozgrywanej tego dnia gonitwie dla koni czystej krwi arabskiej, Jos d’Vialettes.
Czterolatek trenowany przez Macieja Jodłowskiego był piątą grą w totalizatorze. Nikt z grających nie przewidział takiego połączenia dwóch pierwszych zwycięzców dnia i już było wiadomo, że pula septymy przejdzie na niedzielę. Niespodziewane rozstrzygnięcie obserwowaliśmy także w gonitwie siódmej, gdzie jako pierwszy w celowniku zameldował się duet Battle On – Remama.


W gontiwie dla dwuletnich klaczy polskiej hodowli z bardzo dobrej strony zaprezentowała się córka czempiona dwulatków w Polsce Prince of Ecosse’a i oaksistki Furii – Florence, notując łatwą wygraną w swoim debiucie. Kolejne zwycięstwo dla trenera Szymczuka odniosła Orinoco Flow, pokonując w walce faworyzowaną Chibani. Dzień zamknęła gonitwa dla kłusaków francuskich, w której zgodnie z przewidywaniami triumfował Jastin Bonomo.



Foto tytułowe: Algoritm i Ten Coins w walce o Nagrodę Łeb w Łeb
Mateusz Błaszczak