El Orda to amerykańskiej hodowli dwulatek zakupiony na aukcji Tattersalls Ireland Goresbrigde Breeze Up za spore pieniądze, kosztował 37 tysięcy euro. Jest po ogierze Twirling Candy od matki po świetnym Street Sensie, jednak w 2022 roku, jako roczniak w Stanach Zjednoczonych, kosztował tylko 6 tysięcy dolarów. Został wylicytowany przez Kishora Mirpuriego, trenuje go Wiaczesław Szymczuk, a biegać będzie w barwach stajni Kaz Tulpar.
Ojciec
Twirling Candy (Candy Ride – House Of Danzig po Chester House) to amerykańskiej hodowli reproduktor urodzony w 2007 roku. W wieku trzech lat wygrał Del Mar Derby (G2 – 1600 m) oraz Malibu Stakes (G1 – 1400 m), jednak najlepszym jego występem był start w Classic Stakes (G1 – 2000 m), gdzie zaledwie o głowę przegrał z ogierem Acclamation. Twirling Candy łącznie startował 11 razy i zarobił ponad 900 tysięcy dolarów, a jego nota to 124 funty.
Od 2012 roku jest reproduktorem, zaczynał z poziomu 15 tysięcy dolarów, ale po niezłych wynikach potomstwa cena stanówki znacznie wzrosła i obecnie kryje klacze za 60 tysięcy dolarów. Konie po nim biegają od 2015 roku i cztery z nich przekroczyły rating 115 funtów. Jego najlepszy syn Rombauer w 2021 roku wygrał Preakness Stakes, czyli jedną z gonitw zaliczanych do amerykańskiej potrójnej korony. Pokonał wtedy m.in. Midnight Bourbona, czy ogiera Medina Spirita.
Drugi – Gift Box wygrał Santa Anita Handicap (G1 – 2000 m) i od zeszłego roku jest reproduktorem, aktualnie kryje za 7,5 tysiąca dolarów. Jednak z koni po Twirling Candym najwięcej zarobił Gear Jockey (ponad 1,5 mln dolarów), który jako dwulatek był trzeci w Breeders’ Cup Juvenile Turf.

Matka
Glowing Sunset (Street Sense – Endless Sea po Mt Livermore) dwa razy startowała w Stanach Zjednoczonych. Jako roczniaczka została sprzedana za 170 tysięcy dolarów. Zadebiutowała jako trzylatka i zajęła dziewiąte miejsce w gonitwie na 1700 metrów, ale kolejną, na milę, już wygrała, po czym zakończyła karierę. Po zejściu z torów została sprzedana na aukcji hodowlanej za 40 tysięcy dolarów.
Przed omawianym ogierem urodziła dwa konie, ale żaden z nich nie wyszedł jeszcze do startu. Rok starszy półbrat El Ordy (po Frosted) na aukcji roczniaków w 2021 roku kosztował 33 tysiące dolarów, a El Orda na takiej samej aukcji został wylicytowany za jedyne 6 tysięcy i mimo wszystko po roku, na aukcji Breeze Up osiągnął cenę 37 tysięcy euro.
Glowing Sunset jest córką kapitalnego Street Sensa, syna Street Cry’a. Street Sense był absolutnym numerem jeden wśród dwulatków, co udowodnił wygrywając Breeders’ Cup Juvenile Turf o 10 długości. Jak gdyby sukcesów było mało, to rok później łatwo wygrał Kentucky Derby (127 rpr) oraz był drugi w Preakness Stakes.
Dał Speaker’s Cornera (126 rpr), który dla stajni Godolphin wygrał Carter Handciap (G1 – 1400 m) i obecnie jest reproduktorem, kryjącym za 20 tysięcy dolarów. Po nim jest także inny zwycięzca G1 ze stajni Godolphin, który z kolei kryje obecnie za 40 tysięcy dolarów oraz drugi w Breeders Cup Classic i dwukrotny zwycięzca G1 McKinzie, kryjący za 30 tysięcy dolarów.
Jako ojciec matek Street Sense nie rozczarował, jego córka urodziła świetnego Roaring Liona (127 rpr), który jak chciał wygrał Juddmonte International Stakes, a także Coral-Eclise, Irish Champions Stakes i Queens Elizabeth II Stakes.
Babka
Kolejną klaczą w linii żeńskiej jest kanadyjskiej hodowli Endless Sea, która nie biegała. Dała za to 16 koni, spośród których 14 wyszło do startu, 8 wygrało co najmniej jeden wyścig, a dwa uzyskały black type. Silver Ocean (po Silver Train) wygrał szwedzkie Listed na milę (108 rpr) i był drugi w Grosse Europa Meile (G2 – 1600 m) w Monachium. Dobry był też Over The Ocean (po Rockport Harbour), który był drugi w szwedzkim Zawawi Cup (G3 – 1200 m).
Wniosek pisany na wodzie
Ma dobrego ojca i jeszcze lepszego ojca matki, ale w jego linii żeńskiej brakuje dobrych koni. Dwójka z jego rodzeństwa nie wyszła do startu, a druga, trzecia, ani nawet czwarta matka nie dały konia, który byłby w stanie wygrać G3, co nie jest dobrą rekomendacją. Jak to konie z amerykańskimi rodowodami najlepiej powinien czuć się w dystansach do 2000 metrów, a może nawet i do mili. Skądś jego cena się wzięła, na aukcji musiał się dobrze prezentować, a jego galop z pewnością wpadł w oko kilku osobom. Tylko czy to wystarczy do zaistnienia w niedzielnym wyścigu lub zostania czołowym koniem rocznika?
Michał Celmer
Na zdjęciu tytułowym Twirling Candy, ojciec omawianego ogiera. Fot. TDN