More

    Quebello ze Szwecji nie pobiegnie w Wielkiej Warszawskiej, Petit zmienił trenera

    Jak donosi trener Tobbias Hellgren, sześcioletni wałach Quebello nabawił się kontuzji i nie przyjedzie do Polski walczyć w prestiżowej gonitwie rangi Listed – Wielkiej Warszawskiej na 2600 metrów. W związku z jego wycofaniem, przyjazd ze Szwecji traci sens, więc skreślony zostanie także Quentino, zapisany do Nagrody Mosznej. Petit pobiegnie w Wielkiej Warszawskiej już w treningu Macieja Jodłowskiego, a nie Krzysztofa Ziemiańskiego.

    Sześcioletni wałach Quebello (Sea The Moon – Questabelle po Rainbow Quest), trenowany w Szwecji przez Tobiasa Hellgrena doznał urazu i nie pojawi się w Warszawie 1 października. Quebello od 2021 roku biegał 18 razy i wygrał w tym czasie 6 wyścigów na dystansach od 1200 do 2400 metrów. Aż 5 z nich wygrał w Szwecji, ale były to gonitwy niższej rangi.

    Ponad rok temu, w czerwcu odniósł największy sukces w karierze, wygrywając na torze w Norwegii gonitwę Oslo Cup (L – 2400 m), za co dostał rating w Racing Post 101 funtów. Najwyżej został oceniony – na 105 funtów – za czwarte miejsce w G3 pod koniec października w Silbernes Pferd w Berlinie na 3000 m. Ograł wówczas aż o 6 długości piątego na celowniku Plontiera, z którym ponownie zmierzyłby się w tegorocznej edycji Wielkiej Warszawskiej.

    Quebello nie przez wszystkich w Wielkiej Warszawskiej był liczony, ale z racji na swoją wytrzymałość i umiejętność dobrego radzenia sobie na nowych torach mógł być czarnym koniem gonitwy.

    Z kolei z gonitwy o Nagrodę Mosznej wycofany zostanie Quentino (Sea The Moon – Questabella po Rock of Gibraltar), który poziomem znacznie ustępował Quebello. Pięciolatek w ostatnich dwóch sezonach zarobił 130 tysięcy koron szwedzkich (około 51,5 tysiąca złotych), a wygrane Quebello były niemal trzy razy większe. Quebello biegał w końcu w gonitwach z pulami rzędu pół miliona koron, a nawet przewyższającymi milion koron.

    Quentino to solidny koń na gonitwy handikapowe z pulą 70 tysięcy koron, czołówce ustępuje możliwościami. Przywiezienie samego Quentino do Polski nie byłoby rozsądnym posunięciem, ponieważ pięcioletni wałach najpewniej nie odegrałby pierwszoplanowej roli w milerskim wyścigu kategorii A w Warszawie. 

    Wielka Warszawska i Nagroda Mosznej niewątpliwie tracą na skreśleniu pary w treningu Hellgrena. Przygotowywane w Polsce konie nie będą mogły sprawdzić się z czołowym Quebello i niezłym Quentino, a na liście startowej najważniejszej gonitwy sezonu zostaną już tylko trzy konie przygotowywane poza granicami naszego kraju. Najważniejsze jednak jest to, że status Listed Wielkiej Warszawskiej pozostaje niezagrożony. 

    Kolejną istotną zmianą na liście startowej WW jest adnotacja przy jednym z najmocniej liczonych koni trenowanych w Polsce – ogierze Petit, zwycięzcy St. Leger 2023 na Służewcu. Francuskiej hodowli sześciolatek, własności firmy Borussia Cars Janusza Cichonia, niedawno zmienił trenera. Teraz zamiast Krzysztofa Ziemiańskiego do startu przygotowuje go Maciej Jodłowski.

    Michał Celmer

    Na zdjęciu tytułowym Quebello. Fot. jockeyklubben.se

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły