More

    Prosto ze stajni (1 października, Służewiec)

    Wypowiedzi trenerów dotyczące koni startujących na Służewcu w najbliższą niedzielę.

    Maciej Janikowski

    Intuitive – Został zgłoszony do gonitwy po dwóch tygodniach, co nieczęsto mi się zdarza. Ciężko dla niego znaleźć odpowiednie wyścigi, dlatego się na to zdecydowałem. W Criterium raczej go nie zobaczymy, a gonitwy kategorii B pod nadwagą nie są najlepszą opcją. Na szczęście czuje się dobrze, apetytu nie stracił i dalej galopuje dobrze. Zazwyczaj mamy problemy z przyjezdnymi końmi zza granicy, szczególnie na krótkich dystansach, ale nie odbieram mu szans. Pokazał, że może się ścigać nawet spokojnie prowadzony, zobaczymy, na ile się poprawia. Płatne miejsce jest w jego zasięgu na pewno.

    Via Fora – Wcześnie zaczął zmieniać włos, więc trzeba było dać mu chwilę przerwy. Przeczekaliśmy ten kryzys i teraz jest już lepiej. Czuje się już normalnie, czekamy na dobry wynik. Jedynym problemem może być współpraca z nowym jeźdźcem. Bez bata może mu być ciężej się zmotywować, bo czasami próbuje kombinować.

    Gold Lily – Niemalże debiutuje. Miała kontuzję, której leczenie zajęło nam trochę czasu, więc wyścig ten traktujemy raczej zapoznawczo. Dopiero po nim będzie można powiedzieć, na co ją stać. Tym razem myślimy tylko o zdrowiu, chcemy, żeby cała ukończyła wyścig. Dystans jest trochę dla niej za krótki, w przyszłości raczej zobaczymy ją na 1600 lub 1800 metrów. 

    Westminster Moon – Nasz najlepszy trzylatek, derbista. Optymistycznie patrzymy na ten start. Nie lekceważymy przeciwników, bo konkurencja jest naprawdę mocna. Trzylatkom nie jest łatwo rywalizować ze starszymi końmi, ale 4 kg różnicy wagi mu na pewno pomogą. W poprzednich startach nie do końca był sobą, w Westminster Freundschaftspreis odczuwał efekty przeżyć w Berlinie. Tamten wyścig sporo go kosztował, głównie psychicznie. Poważnie się zniechęcił i wystraszył, ale już jest wszystko dobrze. Uważam, że jest już w znacznie lepszej dyspozycji. Ostatni start go przekonał do tego, że wszystko jest w porządku. Jego zachowanie na dzisiaj napawa nas optymizmem.

    Gryphon – To bardzo zasłużony i dzielny koń. Jego wyniki zawsze nas satysfakcjonują, w każdym wyścigu walczy, daje z siebie wszystko. Jest dojrzały i dosyć szybko się regeneruje. Starty na długich dystansach są wyczerpujące, ale się wzmocnił, a do tego utrzymuje wysoką formę. Liczymy, że będzie walczył, jak zwykle. Wypomina mu się start w zeszłorocznej Wielkiej Warszawskiej, ale tamten bieg był bardzo nieudany. Nijakie tempo od startu przełożyło się na słaby wynik, to jest koń, który potrzebuje równego wyścigu.

    Janusz Kozłowski

    No Stress – Nie sprostał ostatnio roli faworyta, ale wyścig nie ułożył się dla niego najlepiej. Mam nadzieję, że pokaże się z lepszej strony.

    Socorania – Utalentowana, ciekawie zapowiadająca się klacz. Niestety, w porównaniu do rywalek ma niewiele doświadczenia. Brak odpowiedniej gonitwy sprawił, że musiała pauzować 1,5 miesiąca do tego startu. To może zaważyć na wyniku.

    Luaithrion – Wystartuje po tygodniu, nie wygląda na przemęczonego. Takie wyścigi rządzą się swoimi prawami, ale chyba stać go na niezły występ.

    Migliore Speranza – Biega bez szczęścia w tym roku. Cały czas wierzę w jej możliwości. Niestety, ostatni występ miała bezbarwny i trudno mi znaleźć konkretną przyczynę. Tutaj czeka ją arcytrudne zadanie, więc z każdego płatnego miejsca będziemy zadowoleni.

    Jolly Jumper – W jego przypadku także liczymy na łut szczęścia. Ogier czuje się bardzo dobrze, a jego forma rośnie. Może uda się sprawić niespodziankę.

    Don Kasters – Pokazał ostatnio, że dołączył do płotowej czołówki koni w Polsce. Jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego, to powinien to potwierdzić i powalczyć o czołowe miejsce.

    Palm Club – Biega na solidnym poziomie i liczę, że podobnie będzie także tym razem.

    Alicja Karkosa

    Calliepie – Wygląda dobrze i jest przygotowana do tego wyścigu. Jest szansa, że powtórzy dobry występ w Wielkiej Warszawskiej z ubiegłego roku, gdy zajęła trzecie miejsce. Dystans 2600 metrów jest dla niej w sam raz. Kwestia jednak na jaki tor trafi, bo ona preferuje miękki. Po serii udanych startów zajęła dalekie trzynaste miejsce w swoim ostatnim występie w gonitwie Listed w Clairefontaine 29 lipca. To była kwestia pogody, lato jej nie sprzyjało, tor był tego dnia za suchy, nie trafiła na odpowiednie dla siebie warunki. Nie straciła tam jednak dużo do czołowych koni. Planowaliśmy pierwotnie, by na Służewcu pojechał na niej Thomas Trullier, ale jest kontuzjowany i nie bierze teraz udziału w wyścigach. Zamiast zgłoszonego podczas zapisu Jerome’a Moutarda na Calliepie pojedzie w WW Benjamin Marie, który w czerwcu zajął na niej piąte miejsce w wyścigu Listed w Chantilly.

    Noir – Ludovic Boisseau miał prawo wyboru pomiędzy dwiema naszymi klaczami i wybrał Noir, która trafiła do nas po Derby na Służewcu, gdy w tym dniu startowała w Nagrodzie Novary. Była trochę pobudliwa, nie przyjechała do Francji w optymalnej formie fizycznej. Musieliśmy ją trochę odbudować, by mogła wystartować. Chodziło o to, by się uspokoiła i nabrała masy, co się częściowo udało. Musiała przebiec gonitwę Listed we Francji, aby można było podjąć decyzję o podróży do Polski i jej starcie w WW. Trochę jednak nie pasowały nam terminy wyścigów. Miała ciężkie zadanie – musiała wystartować w gronie starszych koni, także ogierów, 2 września w Craon na 2400 m. Tydzień później była we Francji gonitwa Listed dla samych trzylatków na jej dystansie, ale wtedy miałaby zbyt krótką przerwę przed startem w Polsce. Pokazała się w tym Listed we Francji bardzo dobrze. Zajęła ósme miejsce na 11 koni, niewiele straciła do starszych koni ze statusem black type. Ładnie finiszowała i na pewno trzyma dystans. Na pewno sporo poprawiła po tym wyścigu. Kwestia jak ona i Calliepie zniosą długą podróż z Chantilly do Warszawy. Saanen, która była trzecia w tym roku w Derby na Służewcu, źle ją zniosła, gdyby nie to, mogła osiągnąć jeszcze lepszy wynik, zwłaszcza, że w wyścigu została pokaleczona przez innego konia. Saanen dopiero teraz dochodzi do siebie po tej wyprawie.

    Tomasz Mielnik (asystent Rolanda Dzubasza)

    New Wizard – Ma silny charakter i nie jest łatwo utrzymać jego formę z wyścigu na wyścig. Lubi ścigać się na lewą nogę, a do tego nie przepada za ostrymi zakrętami, więc służewiecki tor jak najbardziej mu pasuje. Jest koniem tempowym, nie lubi wyścigów na końcówkę, dlatego zazwyczaj galopuje z przodu. Ostatnim razem dżokej miał troszkę za dużo zaufania do wytrzymałości. Jego ulubionym dystansem jest 1600 metrów, najbardziej pasowałaby mu miękka nawierzchnia.

    Ultima – Jest naszą najlepszą trzyletnią klaczą w stajni. Nie wygrała jeszcze wyścigu tylko dlatego, że od początku sezonu poprzeczka została dla niej zawieszona bardzo wysoko. W każdym starcie rywalizowała z czołówką niemieckich klaczy z rocznika derbowego i niewątpliwie zdążyła już pokazać, że należy do najlepszych. Nie boimy się dystansu, ona jest prawdziwą stayerką. Zdecydowanie nie lubi wolnych wyścigów, więc 2600 m będzie jej pasować. Suchy wrzesień jej pasuje, bo nie najlepiej biega po mokrym torze. Jest drobną klaczą, która na pewno z każdym wyścigiem znacznie progresuje i powinna być jeszcze silniejsza w przyszłym roku. “Mały black type” już osiągnęła (była dwa razy trzecia w gonitwach G3). Do tego, żeby właściciele z pełnym szczęściem włączyli ją do hodowli, brakuje jej jeszcze tylko zwycięstwa w wyścigu Pattern. Liczymy, że to się zmieni w najbliższą niedzielę, za sprawą Wielkiej Warszawskiej.

    Michał Borkowski

    Blue Bird – Nie zachwycił w debiucie na Służewcu. Potem we Wrocławiu zgubił podkowę na padoku i został ostatecznie wycofany. Trudno mi go dokładnie ocenić, ale raczej potrafi galopować zdecydowanie lepiej niż to pokazał.

    Konspiracja – Ma sporo szybkości i nabrała już nieco doświadczenia. Ciężko przewidzieć, jak sobie poradzi na tle rywalek z Warszawy, jednak jesteśmy dobrej myśli.

    Saiget – Nie może się odnaleźć. Próbujemy tym razem zwojować coś na krótszym dystansie.

    Minister Wojny – Specjalizuje się teraz raczej w wyścigach stiplowych, ale ten wyścig jest w dogodnym terminie, a w przeszłości pokazywał się nieźle także w tej dyscyplinie. Jest koniem specyficznym, potrafi walczyć z mocnymi rywalami lub kompletnie odmówić współpracy. Niklas Loven zna go już bardzo dobrze, więc nie powinno być źle.

    Maciej Jodłowski

    Petit – Koń jest u mnie od tygodnia, więc nie za dużo mogę o nim powiedzieć. To dla mnie nie do końca wygodna sytuacja, ponieważ nie chciałbym być postrzegany jako trener, który podbiera konie konkurencji. W dodatku Petit zmienił stajnię przed najważniejszym startem w sezonie, już po zapisach. Zmiana w takim momencie może być dla mnie niekorzystna, ponieważ jeśli Petit wygra, to zasługa i tak zostanie przypisana Krzyśkowi, a jak sobie nie poradzi i przebiegnie poniżej oczekiwań, to ludzie uznają, że go zepsułem. Mimo wszystko jednak nie mogłem odpuścić takiej okazji, nieczęsto dostaje się konia tej klasy, a właściciel Petita powiedział mi, że zmieni stajnię niezależnie od mojej decyzji. Gdybym go nie przyjął, przeszedłby do innego trenera. Rozmawiałem zarówno z właścicielem, jak i Krzysztofem Ziemiańskim, ale obie strony powody rozstania zachowują dla siebie, więc nie mam zamiaru drążyć tematu. Obecnie koń na treningach kentruje spokojnie, łapie świeżość. Pod kątem fizycznym wygląda bardzo dobrze. Nic więcej nie mogę o nim jeszcze powiedzieć, dopiero go poznaję.

    Salih Plavac

    Fengus i Mr Horn – Oba pokazały się z dobrej strony w debiucie. Zapowiadają się na ciekawe konie. Zależało mi, żeby pobiegły na długim dystansie. Patrzę przede wszystkim pod kątem przyszłości, choć powinny być mocno widoczne i tym razem, jeśli potwierdzą formę z pierwszych startów.

    Inwestycja – Myślę, że jest lepiej dysponowana niż w drugim starcie. Szykuje się ciekawy i bardzo mocny wyścig. Poszukamy w nim swojej szansy.

    Damarshal – Zapisałem go do tego biegu awansem, ale widzę, że robi postępy. Musiałem też jakoś rozdzielić moje konie. Jeden czy dwóch rywali jest prawdopodobnie poza zasięgiem, jednak nie skreślam jego szans na powalczenie o kolejne lokaty.

    Wojciech Olkowski

    Anator – Jest w bardzo dobrej dyspozycji. Oczywiście, wolałbym dla niego dystans 2000 m, na którym jest rekordzistą, ale wyścig będzie zapewne mocny, co powinno mu odpowiadać. Nie skreślam go.

    Sofronia – Nie będzie jej łatwo, bo trafiła na kilka niezłych koni. Ma w siodle jednak liderkę cyklu Women Power, zatem liczymy na jakąś niespodziankę.

    Bella Antonella – Uważam ją za bardzo dobrą, choć raczej przyszłościową klacz. Pokazała jednak, że już teraz potrafi fajnie galopować. Wybraliśmy ten wyścig ze względu na korzystniejszy dla niej dystans. Spróbujemy powalczyć.

    Tomasz Pastuszka

    Arkano – Stawka nie jest łatwa i może być mu ciężko, ale to waleczny koń.

    The Residencies – Ostatnio świetnie się pokazał, powinien powalczyć o płatne miejsce. Uczennica sobie poradzi, co jej nie zabije, to ją wzmocni. Mogą się przyzwoicie pokazać.

    Andrzej Walicki

    Pagani – Dalej jest w dobrej dyspozycji. Nie straciła nic z formy i bez dwóch zdań trzeba się z nią liczyć.

    Alexander Kabardov

    Svarog – Dobrze się czuje. Zdecydowanie liczę na udany występ. Wierzę w niego, ale nie wiem, czy nie będzie dla niego trochę za krótko. Na robocie zauważalnie się poprawił, ale stawka nie będzie łatwa do ogrania.

    Łukasz Such

    Lady Gabi – Jest nieźle przygotowana, ale ciężko przewidzieć jak sobie poradzi. Skrócenie dystansu do 3200 metrów powinno jej pasować. Na torze lekko elastycznym będzie jej łatwiej włączyć się do rozgrywki.

    Andrzej Laskowski

    Taymour – Jeśli bieżnia będzie sucha, powinien walczyć o czołowe miejsce. Na grząskiej chyba nie czuje się tak dobrze.

    Wiaczesław Szymczuk

    Donnia Exaltacja – Zdecydowaliśmy, że powinna się przebiec na dłuższym dystansie. Zobaczymy, jak sobie poradzi. Na plus przemawia korzystna waga, na minus z kolei obecność kilku niezłych rywali.

    Marlena Stanisławska (na podstawie rozmowy w Służewiec iTV)

    Le Destrier – Czuje się dobrze. Śmiałam się, gdy wracaliśmy już po wyścigu w Berlinie do domu i go wyładowywałam z koniowozu, bo pociągnął mnie z niego galopem i żartobliwie mówiłam do Szczepana: słabo go wyjechałeś, bo mnie galopem wyprowadził. Ale ogólnie koń czuje się dobrze, także w ostatnim czasie. W zasadzie reszta będzie w WW w rękach Szczepana, który nawet w piątek 22 września był we Wrocławiu i oglądał jego galop. Bardzo cieszę się, że Szczepan zgodził się na nim jechać w Wielkiej Warszawskiej, bo z reguły dżokeje, ci najlepsi, nie bardzo chcą jeździć u młodych trenerów, bo nie zawsze wiedzą, czy ten koń jest dobrze przygotowany. No, ale w sumie Szczepan pojechał na Le Destrierze w Niemczech, na Hipopie jechał w tym roku dwa razy, więc chyba wierzy, że potrafię przygotować konie i zobaczymy co z tego będzie. Oczywiście, że widzę szanse na zwycięstwo i zdobycie statusu black type, ale to są tylko wyścigi, więc zobaczymy jak będzie.

    Plontier – Tak jak wcześniej wspominałam, Nagroda Widzowa była dla niego takim wyścigiem przygotowawczym, bo to był jego pierwszy start w sezonie, a moje konie nie zawsze był w pełni gotowe na te pierwsze wyścigi. Tym bardziej, że przez moment miałam takie zdanie na temat Plontiera, że nie wiem, czy chce jeszcze się ścigać. Więc tak naprawdę wtedy zależało mi żeby przebiegł ten wyścig i żeby sprawdzić jaka jest sytuacja. Po Widzowa dalej się zastanawiałem, czy on chce, czy nie. Później wzięłam masażystkę do niego, która dużo mu pomogła, bo to jest starszy koń i tego potrzebował. Trochę też się okazało, że Plontierowi będzie lepiej biegać na prawą stronę, więc ten wyścig w Berlinie bardziej mu pasował i było trochę lepiej. St. Leger trochę mu się nie ułożył, było wolniejsze tempo, to nie jest koń, który ma dużą szybkość. Poza tym widzę, że Plontier w wyścigu trochę “oszukuje”, stąd wybór Aleksandra Reznikova na Wielką Warszawską.

    Proletarius – Czy Proletarius jest zapisany do WW w roli lidera, do pomocy dwóm pozostałym koniom? No właśnie niekoniecznie. Le Destrier nie potrzebuje pomocy, więc każdy koń będzie szedł sam dla siebie.

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły