More

    20 gonitw w najbliższy weekend na Służewcu!

    Już tylko nieco ponad miesiąc pozostał do zakończenia sezonu na Służewcu. Przed nami jednak interesująca dwudniówka, podczas której na warszawskim torze rozegranych zostanie aż 20 gonitw, w tym aż 7 imiennych. Dwie sobotnie, o Nagrody Dżudo i Jaguara, przeznaczone będą dla folblutów. W niedzielę w rywalizacji o cenniejsze laury spotkają się konie arabskie, a ponadto w programie dnia mamy Derby Kłusaków.

    Sobotnie starcia na krótkich dystansach

    Liczną i ciekawą stawkę zgromadził na starcie wyścig o Nagrodę Dżudo, w którym na sprinterskim dystansie 1400 m trzylatki zmierzą się ze starszymi końmi. Wyraźną przewagę liczebną będą mieli weterani torów, przy czym nie bez szans na sukces jest ten najbardziej doświadczony, 10-letni już obieżyświat Comin’Through. Australijski wałach cały czas utrzymuje się w wysokiej dyspozycji i powalczy o drugą wygraną w sezonie. Wysoka będą stały z pewnością także notowania pięciolatków: solidnego Inter Approacha, błyskotliwego Quibou oraz walecznego Power Barbariana. Bez walki na pewno nie poddadzą się także czteroletnie Caro Giorgio, Ten Coins oraz El Corazone, a także utalentowane trzylatki: Espresso, Donnia i Drink Life. Szykuje się ekscytująca rozgrywka!

    Pretty Rocket kapitalnie spisała się debiucie

    Pół godziny później na starcie staną dwulatki, które także powalczą na poziomie I grupy, o Nagrodę Jaguara. Po imponujących debiutach bez wątpienia w gronie faworytów znajda się Pretty Rocket oraz Ristretto. Obiecujące wrażenie sprawiła także polska Florence, ale szans na udany występ nie można odbierać także progresującemu Sir Siljanowi oraz ostrej, ale bardzo szybkiej Stage Door, której nie udał się start w Nagrodzie Cardei.

    Niedziela pod znakiem arabów

    Aż cztery gonitwy imienne I grupy dla koni czystej krwi arabskiej zaplanowano na niedzielę. Trzy z nich przeznaczone są dla trzylatków. Pod względem finansowym, na pierwszy plan wysuwa się Nagrodę Koheilana I – Wathba Stallions Cup, w której zwycięzca, oprócz regularnej nagrody, zdobędzie bonus w wysokości 5 tys. euro. Rola mocnej faworytki przypadnie zapewne Al Thakhirze, która finiszowała na czołowych miejscach we wrześniowych pozagrupowych sprawdzianach – Nagrodach Amuratha (trzecia) oraz Sambora (druga). Być może spróbują jej zagrozić progresujące Agerholms Petago, Donat FA, czy Azzam Al Khalediah.

    Al Thakhira (5) finiszuje druga w gonitwie o Nagrodę Sambora

    Grupa nieźle zapowiadających się klaczy polskiej hodowli powalczy z kolei o Nagrodę Bandoli. Do tej pory świetnie we Wrocławiu zaprezentowały się reprezentantki stajni Polska AKF – Ghyat Al Khalediah wygrała w dobrym stylu we wrześniu, natomiast Shada Al Khalediah w sierpniu zdeklasowała rywali, uzyskując przy tym wyśmienity czas. Może być trudno nawiązać z nimi walkę. Spośród ich rywalek wypada wyróżnić Eyd’ę Alfash oraz nieznacznie prze nią pokonaną ostatnio Ormikę.

    W planie jest także gonitwa specjalna pod patronatem KOWR, o Nagrodę Waresa. Wiadomo już, że na starcie nie stanie Encarino, który tydzień temu wygrał we Wrocławiu. Pobiegną za to finiszujące wówczas za nim Granton i Escortera. Wyższe notowania od niech będą miały jednak najprawdopodobniej niezłe klacze Piękna i Emmanella, a także biegający na równym poziomie Alex.

    W rywalizacji o Nagrodę Witraża spotkają się starsze araby. Będący w formie Wasmy Al Khalediah ma zapis do gonitwy w Szwecji, więc najprawdopodobniej będzie wycofany. W tej sytuacji wydaje się, że sprawa zwycięstwa powinna rozstrzygnąć się pomiędzy biegnącymi grupę niżej, dobrze radzącym sobie w tym roku Almaredem oraz Monaasibem, który rozczarował na dłuższych dystansach. Niespodziankę może sprawić nieźle dysponowana w ostatnim czasie Athal Bint Gifara, a dysponujący ładnym finiszem Oficer postara się wykorzystać ewentualne potknięcie faworytów. Trudniejsze zadanie czeka Farhata oraz Saudię.

    Jastin Bonomo (7) i Je T’Aime Meinhart (1) na Służewcu

    Derby Kłusaków – tym razem faworyci, czy znów sensacja?

    Gonitwy dla czteroletnich kłusaków to zawsze pewna niewiadoma, ponieważ na tym etapie kariery zdarzają się im jeszcze zagalopowania, które mogą zaważyć na wyniku. Rok temu wydawało się, że zwycięstwo musi przypaść jedne z wyróżniających się klaczy – Irisce OV lub Isalyne d’Abomey, a ich ewentualnie słabszą dyspozycję może wykorzystać Iron Alba Vel. Tymczasem doszło do wielkiej sensacji i bieg padł łupem nieliczonej Image de Reve.

    W tym roku znów mam trojkę faworytów, która mocno wyróżniła się na przestrzeni całego sezonu. Fantastyczną wiosnę miała Joy d’Abomey. Powożona przez swojego trenera i właściciela, Władysława Pandela, wygrała w trzech pierwszych startach. Za czwartym razem lepszy od niej okazał się progresujący Jastin Bonomo i wyraźnie zagroził liderce rocznika, ale kompletnie mu nie wyszły starty w Sopocie, gdzie podobnie jak Joy, złapał dwie dyskwalifikacje. To był za to wyśmienity czas dla Je T’Aime Meinharta, który zaliczył nad morzem dwa sukcesy, a później dołożył do niego jeszcze jeden, tym razem na Służewcu. Po powrocie do Warszawy, dwa razy wygrał także Jastin Bonomo.

    Patrząc na obecną dyspozycję, największe szanse wydaje się mieć Jastin, natomiast jego rywale powinni stoczyć walkę o drugie miejsce. Zwycięstwo innego konia byłoby wielką niespodzianką. Wydaje się, że potencjalnie jedynie Jokera Baltica stać na zamieszanie w czołówce. Wałach pokazywał już w przeszłości sporo talentu, jednak ma spore problemy z balansem i dość często galopuje, co zazwyczaj uniemożliwia mu podjęcie walki o zwycięstwo.

    Niezłą wiosnę miała Jama Pro, z kolei Just Be Free z lepszej strony pokazała się w lecie, jednak obie klacze ostatnio obniżyły loty. Przeciętnie wyglądają dokonania Jablonki. Ta trójka ma raczej mniejsze szanse na wywalczenie czołowych lokat.

    Krzysztof Romaniuk

    Na zdjęciu tytułowym: Comin’Through wygrywa w wieku 10 lat na Służewcu

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły