Magna Greca to styczniowa klacz zakupiona za 13 tysięcy euro na lipcowej aukcji dwuletnich koni w treningu, organizowanej przez dom aukcyjny Arqana. Wylicytował ją Witold Miedzianowski dla Roberta Świątka, a raczej dla Philipphof, czyli stowarzyszenia działającego na rzecz promocji wyścigów konnych w Austrii. Jest ona wnuczką Invincible Spirita i Siyouniego. Siyouni to ojciec matki Magny Grace, a ojciec dwulatki, jak można domyślić się po jej imieniu, to Magna Grecia. Magna Grace zadebiutuje w niedzielę 22 października we Wrocławiu.
Ojciec
Magna Grecia (Invincible Spirit – Cabaret po Galileo) na aukcji roczniaków w Anglii kosztował 350 tysięcy gwinei (równowartość funta). W wieku dwóch lat startował tylko w trzech wyścigach. Łatwo wygrał maiden, po czym przegrał o szyję z Persian Kingiem w G3 na milę. W trzecim starcie sezonu o łeb pokonał Phoenix Of Spaina w Futurity Stakes (G1 – 1600 m).
Sezon trzyletni zaczął od startów w klasykach, najpierw wygrał angielskie 2000 Gwinei, w doskonałym stylu pokonując King Of Change’a o dwie i pół długości. W drugim klasyku, tym razem irlandzkim, wypadł dużo gorzej. Zajął piąte miejsce, a do Phoenix Of Spaina stracił 5 długości. Jego szóstym i zarazem ostatnim wyścigiem w życiu był Queen Elizabeth II Stakes, w którym zawiódł na całej linii. Zajął odległe miejsce, kończąc ponad 30 długości za zwycięzcą.
Początkowo krył za 22,5 tysiąca euro, po roku za 18, kolejnym za 17,5, a w sezonie 2023 już za 15 tysięcy euro. Za konie z pierwszego rocznika po nim trzeba było zapłacić bardzo dużo, bo średnio aż 57 tysięcy funtów. W tym roku jest już dużo taniej, roczniaki po nim obecnie kosztują średnio 24 tysiące funtów.
Jego potomstwo biega od tego roku i póki co nie zachwyca. Najlepszy Myconian zaczął karierę już w marcu, a w swoim szóstym starcie wygrał Listed na 1000 metrów w Deauville. Później został nawet sprawdzony w Prix Robert Papin (G2 – 1000 m), ale tam nie poradził sobie najlepiej, kończył czwarty na pięć koni, osiem długości za zwycięzcą. Dobrze oceniony jest też Thekingofmyheart, który w trzecim starcie był drugi w milerskim Listed w Duesseldorfie.

Linia żeńska
Erhaiyah (Siyouni – Coastline po Night Shift) na aukcji Breeze Up kosztowała 260 tysięcy euro, ale nigdy nie wyszła do startu. Przed Magna Grace urodziła dwa konie, po niej jednego, cała czwórka to klacze. Pierwsza była Yousina (po Shalaa). Biegała w wieku dwóch i trzech lat w gonitwach niskiej rangi we Francji, a mimo to pozostała bez zwycięstwa. Druga Shaladissima też startowała jako dwulatka we Francji, a w wieku trzech lat w Hiszpanii, ale i ona nie zdołała odnieść zwycięstwa. Po urodzeniu Magny Grace znowu pokryto ją ogierem Shaala. Starsze półsiostry klaczy w treningu Roberta Świątka na aukcjach roczniaków kosztowały 43 i 27 tysięcy euro.
Babka klaczki Magna Grace to Coastline. Wygrała trzy wyścigi na dystansach od 1200 do 1600 metrów. Z dziewięciu koni od niej, które są już w wieku wyścigowym, tylko trzy wygrywały, ale jeden był bardzo dobry. Pain Perdu miał jeden doskonały start, zajął trzecie miejsce we francuskim Derby, tracąc tylko trzy długości do Lope De Vegi. Niestety, po tym wyścigu nie odniósł już żadnego sukcesu, mimo że zszedł na wyścigi bardzo nisko dotowane. Trzecia matka była słaba zarówno na torze, jak i w hodowli, ale była półsiostrą Marani, która była trzecia w Ribblesdale Stakes (G2 – 2400 m) w Ascot. Ponadto jest ona prababką Atomic Force’a, zwycięzcy Prix Robert Papin (G2 – 1200 m) z 2021 roku.

Wniosek pisany na wodzie
Ojciec i babka Magny Grace biegały na krótkich dystansach, podobne predyspozycje mogła mieć Erhaiyah, która była bardzo droga na aukcji dwulatków w treningu, jednak jej ojciec Siyouni mógł wydłużyć jej predyspozycje dystansowe, ale mimo wszystko Magna Grace niemal na pewno będzie koniem na dystanse krótkie lub średnie.
Michał Celmer
Na zdjęciu tytułowym omawiana klacz na aukcji Breeze Up. Fot. Arqana