Gonitwa 1 Warszawa
Ostatnią sobotę na Służewcu w sezonie 2023 otwiera Top Profit.
W debiutanckim starcie Top Profit, syn ogiera Profitable zajął dobre trzecie miejsce, za dobrze ocenianymi Karinką i El Habarem. Kwietniowy Top Profit jeszcze poprawił i dziś był wyraźnie najlepszy. Ruszył pierwszy i pierwszy galopował cały dystans. W połowie prostej nieźle przyspieszył i zbliżył się do niego Blue Bird, ale nie dał rady zagrozić ogierowi Plavaca.
Jeździec: K.Grzybowski
Trener: S.Plavac
Hodowca: Kilweelran Ltd (IRE)
Gonitwa 2 Warszawa
El Pago Pago wygrywa drugi wyścig w sezonie.
Doświadczony wałach ma dobry rok, na 10 startów za każdym razem zajmował płatne miejsce, a ostatnie pięć wyścigów kończył w pierwszej trójce. Dziś w siodle Aslana Kardanova zastąpił Bolot Kalysbek, który na prostej zaczął finisz stosunkowo późno, ale szybko rozpędził sześciolatka i łatwo wyszedł na prowadzenie. Na ostatnich metrach koń nieco zwolnił, ale zdołał obronić się na pierwszej pozycji i ograć w celowniku liczonego Dom Francisco.
Jeździec: B.Kalysbek
Trener: M.Borkowski
Właściciel: P.Borkowska, S.Górnikowska i G.Mazur
Hodowca: J.Verkerk (FR)
Gonitwa 1 Wrocław
Książę Persji wyhodowany w Polsce wygrywa pierwszy wyścig podczas ostatniego dnia wyścigowego we Wrocławiu.
Zdecydowanym faworytem był Isatis De L’Ecu, który w przeszłości biegał na najwyższym poziomie we Włoszech, jednak obecnie jest po kontuzji i dopiero szuka dawnej formy. Prowadził prawie cały wyścig, jednak na ostatnim płocie Książę Persji skoczył niemal równo z nim, a na prostym odcinku pokazał, że za zachował więcej sił i pewnie pokonał Isatisa.
Jeździec: N.Lovén
Właściciel: V.Vocetka
Hodowca: SK Iwno
Gonitwa 3 Warszawa (Nagroda Kasztanki)
Borkowski 2.0 w gazie!
Stajnia Michała Borkowskiego weszła na wysokie obroty. Dziś już drugi trenowany przez niego koń wygrywa wyścig w Warszawie. Najpierw dobrze po raz kolejny pokazał się El Pago Pago, a przed chwilą wygrała Soma Bay. Stajnia Junior Farm ma kolejnego dobrego konia po Amaronie. Martin Srnec prowadził Somę Bay za liderką. Na początku finiszowej prostej od razu znalazł sporo miejsca, ale klacz potrzebowała chwili na rozpęd. Czterysta metrów przed celownikiem przyspieszyła i razem z Dyspensą walczyła przez większość prostej. Na ostatnich stu metrach rywalka wymiękła, a poprawiła Karkossa, jednak jej finisz był zdecydowanie spóźniony i wygrała Soma Bay.
Jeździec: M.Srnec
Trener: M.Borkowski
Właściciel: S.Mladenovič
Hodowca: S.Mladenovič
Gonitwa 2 Wrocław
Izalor pod Natalią Hendzel wygrywa drugą gonitwę we Wrocławiu!
Emil Zahariev nie boi się sadzać amazonek i przynosi to efekty. Bardzo dobrze na przygotowywanych przez niego koniach pokazywała się niejednokrotnie Nikola Cyrkler, a teraz bardziej doświadczona Natalia Hendzel poprowadziła Izalora do pierwszego zwycięstwa od ponad roku. W dystansie mocno szły The Residencies pod Angeliką Burakiewicz i Maverick. Faworytkę Erbol Zamudin prowadził jednak dość szeroko, co dało jej się we znaki na finiszu. Za to Izalor złapał kanat i zyskał przy wewnętrznej przy wyjściu z zakrętu, a później na prostej wykorzystał zapas sił i minął parę mocniej liczonych koni, dając kolejne zwycięstwo trenerowi Emilowi Zaharievowi na Partynicach.
Jeździec: N.Hendzel
Trener: E.Zahariev
Właściciel: E.Zahariev
Hodowca: J.-C.Seroul (FR)
Gonitwa 4 Warszawa
Jak nie Borkowski to Plavac do spółki z Grzybowskim!
Póki co w Warszawie rządzą przyjezdni trenerzy oraz Kamil Grzybowski. W pierwszym dzisiejszym wyścigu Kamil poradził sobie z presją faworyta i bezbłędnie przeprowadził Top Profita, a teraz mimo roli zdecydowanie mniej liczonego, dał Virowi upragnione zwycięstwo. Vir wiele razy był już podliczany w gonitwach niskiej rangi, ale ciągle czegoś mu brakowało, dziś został wszystko mu dopisało i wygrał jak chciał. Poprowadził ostro Konrad Mazur na Venomie, który miał później dość na prostej i opadł z sił. Za to przyoszczędzony Vir wyszedł szeroko z zakrętu. Trochę stracił na łuku, ale zaraz czmychnął z odległej lokaty i doskonale rozpędzony mijał kolejnych rywali aż dwieście metrów przed celownikiem zapewnił sobie łatwą wygraną
Jeździec: K.Grzybowski
Trener: S.Plavac
Właściciel: Plavac Sp.z.o.o.
Hodowca: Haras de Saint Julien (FR)
Gonitwa 3 Wrocław
Khmer najlepszy we wrocławskiej trzeciej.
Wałach wyhodowany przez Stadninę Koni Krasne ma spory talent do gonitw skakanych i po raz kolejny to potwierdza, tym razem wywiązując się z roli faworyta na zamknięcie sezonu we Wrocławiu. Od początku prowadził Ekwador, który nie wytrzymał własnego tempa i na początku prostej rywale go dogonili, a sam koń popełnił błąd na płocie i nie ukończył gonitwy. Reszta galopowała mocno zgrupowana jeszcze na ostatniej prostej, ale po ostatnim płocie odszedł Khmer. Mniej szczęścia miał Westminster Grey, który przez upadek Ekwadora stracił nieco dystansu i jego późniejszy kapitalny, wręcz olśniewający finisz okazał się spóźniony. Na tym skorzystał Khmer, który dzięki temu incydentowi obronił pierwsze miejsce.
Jeździec: J.Faltejsek
Trener: P.Pałczyński
Właściciel: W.J.Kartus
Hodowca: SK Krasne
Gonitwa 5 Warszawa (Nagroda Pawimenta)
Czapki z głów dla Moonary… i Saliha Plavaca!
Szybka jak błyskawica od startu Moonara jak zawsze ruszyła dobrze i galopowała z przodu. Narzuciła bardzo mocne tempo (500 m – 29,2) i wyprowadziła na prostą finiszową, gdzie spodziewać się można było, że dojdą do głosu pozostałe konie, ale nic bardziej mylnego. Moonara odjechała od rywali niebywale łatwo. Na ostatnich 300 metrach miała już nieco dość i zaczęła odbijać na cięższy tor, bliżej wewnętrznej, ale mimo nadrabiania metrów zdołała wygrać pewnie przed Black Angel. Można było zakładać, że nieźle przebiegnie, bo ostatnio ograła super konie w Nagrodzie Criterium, w tym Anatora, ale ciężko było przewidzieć taki pokaz siły. To już trzecia dziś wygrana koni własności i w treningu Saliha Plavaca, cóż za dzień.
Jeździec: B.Kalysbek
Trener: S.Plavac
Właściciel: Plavac Sp.z.o.o.
Hodowca: Guy Pariente Holding (FR)
Gonitwa 4 Wrocław (Nagroda Portu Lotniczego Wrocław)
Lima i Michał Borkowski, dalej w gazie, ale jednak 3.0!
Jak nie Plavac, to Borkowski. Jak nie w Warszawie, to we Wrocławiu. Ta dwójka jest dziś nie do zatrzymania, Michał Borkowski trenuje konie we Wrocławiu, ale dziś jego podopieczni startują zarówno w stolicy jak i na Dolnym Śląsku. W Nagrodzie Kasztanki super wypadła Soma Bay, ze stajni Junior Farm, a godzinę później błysnęła też druga klacz z tej samej stajni – Lima. Kolejna koń po Amaronie daje powody do radości swojemu właścicielowi. W dystansie Tosca razem z Limą uciekły pozostałym koniom i razem wyszły na prostą finiszową. Tam już zdecydowanie lepsza okazała się Lima, Tosca nie wytrzymała tempa i spadła na czwartą pozycję, natomiast Lima była dziś poza zasięgiem konkurentów.
Jeździec: K.Suleymanova
Trener: M.Borkowski
Właściciel: S.Mladenovič
Hodowca: S.Mladenovič
Gonitwa 6 Warszawa
El Capri idzie do przodu i wygrywa ładnym finiszem.
Kishore Mirpuri w ostatnich latach wysyła swoje najlepsze klacze stadne do Irlandii, gdzie kryje je ciekawymi reproduktorami, efektem takiego działania był Kalindan po Rock Of Gibraltarze od Kundalini, a teraz El Capri po Capri od Elegant Pride. Capri to irlandzki derbista z 2017 roku, który ograł świetnego Cracksmana, a później dołożył jeszcze zwycięstwo w St.Leger. Kryje za 2,5 tysiąca euro i dawać będzie najprawdopodobniej zdecydowanie późne konie. El Capri z początku nie zachwycał zajął siódme i ósme miejsce w pierwszych startach, ale po wydłużeniu dystansu do 1600 metrów na elastycznej bieżni pokazał, na co go stać. Bolot Kalysbek prowadził go na końcu stawki, z zimną krwią. Zakręt pokonał szeroko, wciąż był ostatni. Prowadził ciągle Delph, ale na finiszowej prostej zaczął stawać i na front wyszedł Fortunat, galopujący najbliżej publiczności. Jednak na ostatnich dwustu metrach doskonale do walki włączył się El Capri, który wyszedł z cienia Fortunata i minął go prezentując super końcówkę.
Jeździec: B.Kalysbek
Trener: J.Kozłowski
Właściciel: K.Mirpuri
Hodowca: K.Mirpuri (IRE)
Gonitwa 5 Wrocław
Tereza Polesná wskoczyła do siodła za kontuzjowanego Pavla Složila i poprowadziła Sophista do zwycięstwa.
Sophist był jednym z najmocniej liczonych koni we wrocławskim wyścigu piątym, jednak miał pewien minus, mimo doskonałej formy, nie potrafił dotąd wygrać gonitw. Jednak po dwóch trzecich i trzech drugich miejscach w końcu nadeszła i na niego pora. Na finiszową prostą ze zdecydowaną przewagą wyprowadził Go Canada, ale różnica między nim a resztą koni z upływem czasu oraz dystansu topniała. Nie najlepiej pokonał ostatni płot Go Canada przez co na płaskiej końcówce nieprawdopodobną walkę stoczyły aż cztery konie. Najświeższy na ostatnich metrach okazał się Sophist, który pokonał Korfu o pół długości, szyję dalej kończyła Babilonia, a kolejną długość końskiej szyi dalej był Go Canada.
Jeździec: T.Polesná
Trener: P.Poles
Właściciel: J. Štěrbáček
Hodowca:Sygnum, s.r.o (CZE)
Gonitwa 7 Warszawa (Nagroda Wikinga)
Formuła MS przeleciała obok faworyta jak bolid z systemem DRS i wygrywa Nagrodę Wikinga.
Formuła karierę zaczęła od zwycięstwa, później dwa razy była szósta, ale w ostatnim starcie wywalczyła drugie miejsce w gonitwie pozagrupowej, tracąc do Clary Al Khalediah jedynie końską długość. Dziś jak pokazała, niesłusznie była pomijana w typach na zwycięstwo, przez większość ekspertów. Typowo poprowadził Pik, a stawka była mocno rozciągnięta. W zakręcie nieco się zgrupowała, a najlepiej na tym wyszedł Donat FA, który ściął zakręt i wyszedł na czoło stawki. Od pola rozpędził się Azzam Al Khalediah, ale dzielnie bronił się przed nim Donat. Na ostatnich trzystu metrach niesamowite przyspieszenie pokazała Formuła, która wrzuciła ósmy bieg i minęła rywali. Około 50 metrów przed celownikiem doszło jednak do zderzenia Formuły MS z Azzamem, finiszująca od pola klacz zeszła na ogiera i doszło między nimi do kolizji.
Jeździec: K.Dogdurbek
Trener: A.Wyrzyk
Właściciel: M.Stelmaszczyk
Hodowca: M.Stelmaszczyk
Gonitwa 6 Wrocław
Nareszcie Glady Eagle pokazał się z dobrej strony.
Glady Eagle czyli jeden z tegorocznych synonimów rozczarowania. Sezon zaczął od dwóch drugich miejsc i startu w Derby, gdzie zajął czternaste miejsce, jednak wydawało się, że będzie to rzetelny wyścigowiec. Niestety tą tezę sam wybijał z głowy kibicom, zajmując później 9. i 6. miejsca w przeciętnych stawkach. Dziś po raz kolejny przymierzany był do roli faworyta i w końcu nie zawiódł zaufania swoich fanów. Konie po Mastercraftsmanie są w większości późne lub nawet bardzo późne i on też może potrzebować jeszcze czasu na rozwój. Dziś pokazał, że lepiej go jeszcze nie skreślać. Prowadził od startu, a na prostej odszedł od goniących koni. Wizou, Igraszka i Mobecq walczyły tylko o drugie miejsce, bo Glady Eagle rozpostarł skrzydła i wygrał łatwo. Drugie miejsce obroniła Igraszka.
Jeździec: E.Zamudin
Trener: M.Stanisławska
Właściciel: BMS Group S.Pegza
Hodowca: Stall Oberlausitz (IRE)
Gonitwa 8 Warszawa (Nagroda Geparda)
Lindahl’s Avatar wygrywa Nagrodę Geparda!
To już trzecie zwycięstwo Avatara w sezonie. Obecny siedmiolatek przed trzema sezonami ścigał się w Warszawie i był jednym z najlepszych koni w roczniku. Później wyjechał do Szwecji, gdzie dopiero w tym roku wywalczył pierwsze zwycięstwo. Od połowy sezonu jest znowu w Polsce i pod przewodnictwem trenerki Claudii Pawlak wygrał tu właśnie drugi wyścig. Wcześniej wygrywał pod wagami 64 i 62 kg, więc dziś pod Konradem Mazurem z wagą 58 kg był mocnym faworytem i poradził sobie świetnie. Prowadził Almared, a Mazur wyszedł z Avatarem najszerzej. Objął prowadzenie w połowie prostej i choć nie mógł wpierw odejść od koni, to sto metrów przed celownikiem wyrobił sobie przewagę dwóch długości, a drugie miejsce wywalczyła ZF Gawharat Oman.
Jeździec: K.Mazur
Trener: C.Pawlak
Właściciel: A.Lindahl
Hodowca: A.Lindahl (DK)
Gonitwa 7 Wrocław
Et Tu Brute zwycięstwem zamyka sezon.
Czteroletni wałach francuskiej hodowli – Jadmir ma doskonały sezon. Zaczął od piątego miejsca, ale później w aż pięciu wyścigach zajmował drugie lokaty, po czym sięgnął po pierwsze zwycięstwo. Serię drugich miejsc zakończył i rozpoczął passę zwycięstw, dziś był bliski dopisania sobie już drugiej wygranej, jednak został zdyskwalifikowany, a ostateczny zwycięzcą został okrzyknięty Et Tu Brute. Pierwszy od startu galopował właśnie Et Tu Brute, ale stawka była zgrupowana, dopiero po przejściu na bieżnię płotową odległości zrobiły się większe. Prowadził dalej Et Tu Brute, a za nim obok siebie szły Jadmir i Rhum Bleu. Przedostatni skok bardzo dobrze oddał Jadmir, który zostawił Rhum Bleu z tyłu i doszedł do lidera. Po pokonaniu ostatniego płotu miał do niego długość starty, ale oddał kapitalny finisz, dzięki któremu na przestrzeni 50 metrów nie dość, że nadrobił stratę to jeszcze pokonał faworyta, wyprzedzając go aż o kolejne dwie długości. Mimo wszystko Jadmir został zdyskwalifikowany (ominął z niewłaściwej strony chorągiewkę wyznaczającą przejazd), a triumfować mogą właściciele wałacha Et Tu Brute.
Jeździec: N.Lovén
Trener: P.Pałczyński
Właściciel: J. i J.Zalewscy
Hodowca:GR J.Zalewska
Gonitwa 9 Warszawa
Serafina w ręku wygrywa gonitwę II grupy na 2200 metrów.
Janowska córka SS Mothilla jest dość oszczędnie prowadzona przez sezon. Była czwarta, druga, trzecia i znowu druga, ale dopiero po raz pierwszy, oprócz debiutu, dosiadał jej podczas wyścigu jej trener Sergey Vasyutov. Doskonale znał jej możliwości i spokojnie poprowadził ją do imponującego zwycięstwa. Z dużą przewagą prowadziła Wistula. Około trzech długości za nią był Peleton, prowadzony przez Bint Koronę. Przy wejściu w zakręt peleton dogonił liderkę, a na prostą wyprowadziła już Bint Korona, jednak bardzo, ale to bardzo lekko szła Serafina, która mimo tego, że nadrabiała wiele metrów względem rywalki, to bez problemu utrzymywała jej tempo. Sergey Vasyutov na lżejszej bieżni, bliżej publiczności rozpędził Serafinę, która lekko wyszła na prowadzenie i wygrała. Z pewnością jest janowską nadzieją na przyszłoroczny Oaks.
Jeździec: S.Vasyutov
Trener: S.Vasyutov
Właściciel: SK Janów Podlaski
Hodowca: SK Janów Podlaski
Gonitwa 8 Wrocław (Nagroda KOWR)
Emiremia wygrywa ostatni wyścig sezonu 2023 we Wrocławiu.
Początkowo prowadziła Galathiera, ale po chwili na front wyszła Fortunatka, jednak Galathiera nie chciała odpuścić i para klaczy galopowała z frontu razem. Parisana PA szła w drugim rzędzie, galopując największym kołem. Na finisz wyprowadziła Galathiera, mocno na nią naciskała Parisana PA, ale jeszcze lżej galopowała Emiremia, która na łuku objechała towarzystwo od zewnętrznej. Emiremia była dziś zdecydowanie najlepsza i wygrała o dwie długości, przed wytrzymałą Galathierą, tym samym zamykając sezon 2023 na wrocławskich Partynicach.
Jeździec: P.Nakoniechnyi
Trener: P.Nakoniechnyi
Właściciel: SK Michałów
Hodowca: SK Michałów
Gonitwa 10 Warszawa
Pięciokonną stawkę prowadził A’Asam Al Khalediah, ale na zakręcie konie galopowały dość szeroko, niemal wszystkie obok siebie. A’Asam szedł w ręku, a tempo było zabójczo mocne, więc Dioriska w zakręcie była już mocno wysyłana. Nieco zyskał na zakręcie Fidem, który stanął do walki z A’Asamem, ale 200 metrów przed celownikiem Fidem zaczął minimalnie słabnąć, więc z przodu została A’Asam, jednak wtedy do głosu doszedł drugi z koni ze stajni Stelmachowo – Farhat. Pięciolatek pod Marselem Zholchubekovem rozpędził się przy zewnętrznym kanacie i lekko objął prowadzenie. Jednak schodził do wewnątrz i zajechał drogę rywalowi ze stajni Polska AKF, co nie miało wpływu na końcowy wynik, ale wybiło z rytmu faworyta francuskiej hodowli.
Jeździec: M.Zholchubekov
Trener: A.Wyrzyk
Właściciel: M.Stelmaszczyk
Hodowca: M.Stelmaszczyk
Na zdjęciu tytułowym Sophist wygrywa gonitwę we Wrocławiu.
Zdjęcia: Mateusz Błaszczak (Warszawa) i Piotr Brzeski (Wrocław).