More

    Ludzie futbolu w roli właścicieli koni, czyli w środę w Traf Online znów atrakcyjne wyścigi z Deauville i moc kumulacji

    To będzie kolejny dzień na francuskich torach z serią kumulacji. W środę w Traf Online można oglądać i obstawiać 15 gonitw z Francji (pierwsza o 13.55, ostatnia o 18.15), w trzech z nich – oprócz standardowych zakładów – można typować czwórki (poniżej na planszy na czerwono są one zaznaczone) z pulami gwarantowanymi 2555 zł, w tym już w gonitwie otwierającej dzień w Deauville, w której będziemy mieli piłkarski akcent, bo swojego konia wystawia Klaus Allofs, mistrz Europy z 1980 roku z reprezentacją Niemiec. Już od pierwszej gonitwy jest też moc kumulacji: w zakładzie zwyczajnym, w trójce (pula wyjściowa ponad 1200 zł), w tripli (gonitwy 1-3) oraz w kwincie (gonitwy 1-5) z pulą na starcie ponad 1670 zł, a kolejna szansa na trafienie kwinty będzie też w gonitwach nr 11-15. Obejrzymy biegi z trzech francuskich torów: Deauville (gonitwy płaskie) oraz Paris-Vincennes i Marseille-Borely (kłusaki).

    Wyścigi konne od lat cieszą się popularnością wśród gwiazd innych dyscyplin sportu, zwłaszcza piłki nożnej. Na Służewcu systematycznie ścigają się konie hodowli i własności Jerzego Engela, byłego selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski. Akurat w ostatnich miesiącach 2023 roku ludzie futbolu odnoszą spore wyścigowe sukcesy na całym świecie.

    Kilkanaście dni temu prestiżową gonitwę Bahrain International Trophy G2 wygrał Spirit Dancer, koń należący do Sir Alexa Fergusona. Były legendarny trener Manchesteru United jest też hodowcą tego znakomitego syna Frankela. Przed laty Ferguson był także współwłaścicielem najlepszego milera świata, ogiera Rock of Gibraltar, razem z ówczesnym właścicielem Czerwonych Diabłów Johnem Magnierem, który jest również głównym właścicielem słynnej stadniny Coolmore w Irlandii.

    Od kilku lat właścicielem koni w Francji jest mistrz świata z drużyną Trójkolorowych Antoine Griezmann, a asem w jego stajni jest Hooking, półbrat Le Destriera, zwycięzcy Wielkiej Warszawskiej i Konia Roku 2023 w Polsce. Na początku listopada w Lyonie w wielkim stylu wygrała wyścig dla dwulatków – Gala Real, której współwłaścicielem jest wybitny włoski trener piłkarski, obecnie prowadzący Real Madryt – Carlo Ancelotti. Drugie miejsce w tym wyścigu zajęła Villa Des Arts, trenowana wówczas dla Krzysztofa Goździalskiego w Chantilly przez Alicję i Roberta Karkosów.

    Większość środowych kumulacji związana jest z pierwszym wyścigiem dnia w ofercie Traf Online, będzie to 13.55 na torze w Deauville – Prix du Manoir de la Salamandre na dystansie 1900 metrów dla trzyletnich i starszych koni z pulą nagród 53 tysiące euro, w tym połowa dla właściciela zwycięskiego konia. Wyścig zostanie rozegrany na syntetyczno-piaskowej nawierzchni PSF. Wystartuje w nim aż 16 koni. Gonitwa rozgrywana jest w ramach francuskiej gry quinte+, stąd tak wysoka, jak na handicap, pula nagród.

    W tym środowym dużym handicapie w Deauville konia wystawia (wraz z renomowaną stadniną Faehrhof) były znakomity napastnik piłkarskiej reprezentacji Niemiec Klaus Allofs, mistrz Europy z 1980 roku i wicemistrz świata z 1986 r. Tym koniem jest pięcioletni wałach trenowany przez Petera Schiergena – Principe (Free Eagle – Paraisa po Red Ransom), którego dosiądzie Rene Piechulek, sensacyjny zwycięzca Nagrody Łuku Triumfalnego 2021 na ogierze Torquator Tasso.

    Klaus Allofs po zakończeniu kariery piłkarskiej zapałał miłością do koni i wyścigów. Fot. tagesspiegel.de

    Allofs i Faehrhof byli też współwłaścicielami słynnego Potemkina, który po porażce z trójkoronowanym w Polsce Va Bankiem w gonitwie rangi G3 w Baden Baden, w następnych wyścigach wygrał w dniu Łuku na Longchamp Prix Dollar G2 oraz we Włoszech Premio Roma G1. W sumie Potemkin wygrał dla nich aż 17 razy na 35 startów i zarobił ponad 600 tysięcy euro.

    Principe z nr 1 ma zdecydowanie najwyższy rating (45) spośród koni, które w środę wystartują w Deauville, więc poniesie też najwyższą wagę w polu (62,5 kg). To konsekwencja tego, że syn Free Eagle’a (jest też ojcem polskiego derbisty 2022 Jolly Jumpera) wygrał dwa ostatnie wyścigi w karierze, a 5 listopada właśnie w Deauville na 1900 m i też był to handicap divise, a nagroda za pierwsze miejsce wyniosła aż 35 tysięcy euro.

    Principe dosiadała wówczas znakomita amazonka ze Szwajcarii Sibylle Vogt z wagą 59 kg. Podopieczny Schiergena pokonał wówczas o 1,5 długości trzyletniego Saint Etienne (Le Havre – Ideal World po Singspiel), który zmierzy się z nim również dzisiaj, a poniesie (z nr 10) taką samą wagę jak wtedy (55 kg) pod Clementem Lecoeuvre, co stawia go w korzystniejszej sytuacji i jest mocno liczony. Saint-Etienne biega w białych barwach Gerarda Augustin-Normanda, potentata w francuskim świecie wyścigów konnych, podobnie jak jego ojciec Le Havre, który wygrał dla Normanda francuskie Derby. Le Havre jest także ojcem Le Destriera.

    Sibylle Vogt pojedzie tym razem na podliczanym (nr 9) czteroletnim True Tedesco (Areion – True Girl po Doyen), który poniesie korzystną wagę 55,5 kg. Koń z Niemiec jest jednym z trzech w tej gonitwie, które mają status black type (za trzecie miejsce w Listed w Hanowerze na 1400 m), ale w tym roku prezentuje słabszą formę, na 8 startów tylko dwa razy był na płatnych miejscach.

    Inna czołowa amazonka, Coralie Pacaut, dosiądzie – z wagą 55,5 kg – biegnącej z nr 7 Give Me Gold (Galiway – Fifty Gold po Medicean), która w tym roku na 5 startów aż trzy razy wygrała, raz była czwarta i ostatnio piąta w handicapie w Deauville, który wygrał Principe przed Saint Etienne, ale straciła do nich bardzo niewiele. Może się dziś zrewanżować.

    Jej ojciec Galiway (Galileo – Danzigaway po Danehill) jest objawieniem ostatnich sezonów na europejskim rynku hodowlanym. Pochodzi z tego samego nicku co niepokonany na torze w czternastu startach i znakomity w hodowli Frankel. Galiway biegał dla braci Wertheimerów 6 razy i wygrał dwa wyścigi, a najwyższy z nich był tylko klasy Listed – Prix Le Fabuleux na 1800 m. Był też drugi jako dwulatek w Horris Hill Stakes G3 w Anglii.

    Dlatego zaczynał stanówkę w 2016 roku w Haras de Colleville od skromnej kwoty 3 tysiące euro. Po pierwszych zwycięstwach jego potomstwa cena stanówki Galiwayem wzrosła do 10-12 tysięcy euro, a w 2022 roku, po tym jak wielkie sukcesy zaczął odnosić Sealiway, skoczyła do 30 tysięcy euro i na tym poziomie utrzymała się w tym roku.

    Sealiway wygrał dwie gonitwy G1 – jako dwulatek Prix Jean-Luc Lagardere na 1400 m i trzylatkiem w Ascot Champion Stakes na 2000 m. Był też drugi w francuskim Derby i trzeci w Prix Ganay G1 na 2100 m. Sealiway w tym roku debiutuje jako reproduktor w Haras de Beaumont z ceną stanówki 12 tysięcy euro.

    Drugi najwyższy handicap w tej stawce (42,5) i wysoką wagę (60 kg) ma z nr 2 utytułowany Celestin (Dabirsim – Celesteville po Elusive City), który ma nawet status black type winner, bo bardzo łatwo wygrał milerskie Listed we Francji oraz był czwarty, 2,5 długości za Victorem Ludorumem, we francuskim klasyku na 1600 metrów (Poule D’Essai Des Poulains). Jego najwyższy rating to 110 funtów. Na Celestinie, który w październiku wygrał o 4,5 długości wyścig sprzedażowy na 1800 m w CHantilly, a 8 listopada wziął conditions klasy drugiej w Pau na 2000 m, pojedzie Ioritz Mendizabal.

    Celestin. Fot. Equidia

    Jego ojciec Dabirism (Hat Trick – Rumored po Royal Academy) miał krótką karierę, bo zakończył ją jako trzylatek, już w maju. W wieku dwóch lat zapowiadał się na wielkiego konia. Wygrał wszystkie pięć wyścigów, w których startował w tym Prix Jean-Luc Lagardere G1 oraz Prix Morny G1 o trzy długości. Został czempionem dwulatków i koniem roku we Francji.

    W kolejnym sezonie był krótko drugi w G3 przygotowawczym do pierwszego klasyku, a w samym Poule D’Essai des Poulains, francuskim 2000 Gwinei, zajął szóste miejsce, choć trzeba powiedzieć, że była to wyjątkowa gonitwa, ponieważ pierwsze sześć koni zmieściło się w jednej odległości straty do zwycięzcy. Po tym wyścigu Dabirism nie wyszedł więcej do startu.

    Jego potomstwo biega od 2017 roku, a póki co tylko jeden z koni po nim uzyskał rating powyżej 120 funtów – Horizon Dore. Oprócz niego żaden z koni po Dabirismie nie przekroczył granicy 110 funtów. Horizon Dore jako dwulatek w sezonie 2022 wygrał oba wyścigi, w których przyszło mu startować, w tym Listed na 1700 metrów.

    W tym roku w wieku trzech lat był sprawdzany w trialach przed francuskim 2000 Gwinei, ale w samym klasyku nie pobiegł, mimo że w pierwszym teście był piąty (7 długości za Big Rockiem), a w kolejnym drugi (5 długości za Big Rockiem). Zamiast tego zszedł na poziom Listed (2000 m), gdzie dowolnie wygrał. Później dopisał łatwe zwycięstwo w gonitwie rangi G2. Po tym sukcesie miał dwa miesiące przerwy, po których wrócił do G3, ale i tam poradził sobie bez zarzutu, wygrywając łatwo. Ostatnio Horizon Dore był trzeci w Ascot w Champion Stakes G1, niespełna trzy długości za angielskim wicederbistą King of Steelem.

    Warto też w tym środowym wyścigu w Deauville uważać na czteroletnią klacz z nr 4 Katoucha (Almanzor – Perfect Day po Holy Roman Emperor), na której pojedzie champion dżokejów Maxime Guyon z wysoką wagą 59 kg oraz pięcioletniego wałacha z nr 6 Cosmas (Soldier Hollow – Cosma po Galileo).

    Synteza typów w mediach: 10-9-7-1

    Program wszystkich środowych gonitw z Francji wraz z typami jest dostępny po zalogowaniu na Trafonline.pl

    Robert Zieliński

    Na zdjęciu tytułowym Principe (przy bandzie). Fot. France Sire

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły