More

    Udany sezon 2023, czyli polskie wyścigi wchodzą do Europy

    Tekst został napisany dla Magazynu Wyścigowego “Kanat”, który ukazuje się razem z kwartalnikiem “Koń Polski” (nr 4/2023) i jest aktualnie dostępny w sieci Empik

    To był historyczny rok dla polskich wyścigów. Po raz pierwszy Wielka Warszawska miała rangę Listed i znalazła się w elitarnym gronie europejskich gonitw, dających koniom status black type. Wygrał ją Le Destrier, który został wybrany Koniem Roku 2023. Trenowane w Polsce konie – szczególnie Moonu, Hipop de Loire, Le Destrier, Jenny of Success, a wśród arabów Bahwan i Rasmy Al Khalediah – bardzo dobrze pokazały się na torach Europy Zachodniej. Tradycyjnie duże sukcesy konie z Polski odnosiły w gonitwach stiplowych we Włoszech, a gwiazdą na Partynicach był Her Him. Królem kłusaków pozostał Factoriel. Przełomową sprawą były też pełne transmisje z dni wyścigowych w Polsce nie tylko w Służewiec iTV, ale także w telewizji Biznes24. Od tegorocznej jesieni, gonitwy z Polski można też oglądać i obstawiać niemal na całym świecie za pośrednictwem platformy SIS.

    Sezon 2023 miał wśród koni czteroletnich i starszych trójkę wielkich bohaterów. Koniem Roku 2023 został Le Destrier, zakupiony na aukcji roczniaków w Deauville jesienią 2020 roku przez Sławomira Pegzę za 40 tysięcy euro. Le Destrier, który w ubiegłym roku był nawet zgłoszony do prestiżowego wyścigu jakim jest  Nagroda Łuku Triumfalnego, w sezonie 2022 trochę rozczarował. Nie pokazał pełni swoich możliwości.  Podczas zimowej przerwy dojrzał i zaskoczył wielu kibiców efektownym zwycięstwem w Nagrodzie Prezesa Totalizatora Sportowego, w której ustanowił rekord toru na Służewcu. 2600 metrów pokonał w czasie 2 ‘39,8.

    Le Destrier wygrywa w rekordowym czasie Nagrodę Prezesa Totalizatora Sportowego

    13 sierpnia Le Destrier wystartował pod bardzo doświadczonym Szczepanem Mazurem w Westminster 133. Grosser Preis von Berlin G1 na 2400 metrów (pula nagród w tym wyścigu wynosi 155 tysięcy euro) na torze Hoppegarten. W bardzo mocnej siedmiokonnej stawce zajął łeb w łeb piąte miejsce z Lady Eweliną (klacz należąca do firmy Westminster wiosną wygrała w Niemczech prestiżowy Schwarzgold-Rennen G3) i utytułowanym ogierem New London ze stajni Godolphin.

    Wspaniały sezon Le Destrier przypieczętował pewnym zwycięstwem pod Szczepanem Mazurem w historycznej Wielkiej Warszawskiej (Listed), a oprócz niego status black type wywalczyli dwaj ostatni derbiści ze Służewca – Jolly Jumper i Westminster Moon. Dzień Wielkiej Warszawskiej był na Służewcu wielkim sukcesem organizacyjnym, frekwencyjnym i pod względem obrotów w totalizatorze. To były wyścigi i gala na światowym poziomie.

    Dekoracja zwycięzców po triumfie Le Destriera w Wielkiej Warszawskiej

    Drugim, obok Le Destriera, znakomitym koniem Sławomira Pegzy trenowanym we Wrocławiu przez Marlenę Stanisławską, był sześcioletni Hipop de Loire. Już w ubiegłym roku wygrał on Hoppegartener Steher-Preis LR na 2800 m Wcześniej był drugi w gonitwie my-bed.eu-Langer Hamburger LR na 3200 metrów. To świetny ambasador polskich wyścigów.

    Marlena Stanisławska w tym roku uzyskała licencję trenerską i była rewelacją sezonu, a nawet jedną z głównych pretendentek do tytułu Trenera Roku. Ostatecznie kapituła przyznała ten tytuł doświadczonemu Maciejowi Janikowskiemu, który miał kapitalny sezon Westminster Moon wygrał w jego treningu Westminster Derby, a czteroletnia Moonu pokazała się kapitalnie na arenie międzynarodowej, przebijając nawet wyniki Hipopa de Loire.

    Moonu, gwiazda stajni Westminster Race Horses (firma Mariana Ziburske po raz drugi z rzędu zdobyła tytuł Właściciela Roku), w sierpniu wygrała Premio E.B.F Terme di Merano LR, zdobywając status black type winner, a w październiku poszła za ciosem i na torze San Siro w Mediolanie po niesamowitej walce zwyciężyła w Premio Verziere – Memorial Aldo Cirla G3, gonitwie dla trzyletnich i starszych klaczy na 2000 metrów (pula nagród 88 tysięcy euro). Racing Post przyznał jej za te osiągnięcia wysoki rating – 106 funtów.

    Moonu (w środku) zwyciężyła w Premio Verziere – Memorial Aldo Cirla G3 w Mediolanie

    Wśród starszych koni warto także podkreślić znakomity sezon w wykonaniu trenowanego przez Wojciecha Olkowskiego pięcioletniego Anatora, który wsławił się dwoma spektakularnymi występami. W Nagrodzie Golejewka poprawił rekord toru trójkoronowanego Va Banka na 2000 metrów. Kolejny wyścig, Nagrodę Mosznej, wygrał po porywającej walce z niemieckim New Wizardem i Ignaciusem Reilly z Czech. Kibice w głosowaniu internetowym zdecydowali, że była to wygrana roku w sezonie 2023 w Polsce.

    Najcenniejszy laur w karierze zdobył w tym roku Petit, zwyciężając w klasyku St. Leger, ale zupełnie nie udał mu się start w Wielkiej Warszawskiej Zwyciężał wtedy Night Tornado, który w tym sezonie nie wyszedł do startu, bo odnowiła mu się kontuzja ścięgna. W sezonie 2024 Night Tornado rozpocznie karierę reproduktora w czeskiej stadninie Strelice.

    Anator po porywającej walce wygrywa Nagrodę Mosznej

    Zacięta rywalizacja na Służewcu trwała także na krótkich i średnich dystansach. Gwiazdor ostatnich lat Timemaster pokazał się z dobrej strony w dniu Derby, wygrywając Memoriał Fryderyka Jurjewicza. Znów wielkie serce do walki pokazała Jenny of Success. Ta dzielna klacz okazała się najszybsza w Nagrodzie Syreny (wygrała także wyścig na 1400 m w Hanowerze). Natomiast w Nagrodzie Haracza o szyję uległa Emiliano Zapacie, który pobił w tej gonitwie rekord toru Star Pokera na 1400 m (wynosi on teraz 1’21,5 s), a jesienią wygrał także Criterium.”

    Westminster Moon dominował w roczniku trzylatków

    Wśród trzylatków bezsprzecznie dominował Westminster Moon. Trenowany przez Macieja Janikowskiego ogier w olśniewającym stylu wygrał swoje biegi przygotowawcze do Derby: Nagrodę Irandy oraz Memoriał Jerzego Jednaszewskiego. Rywali nie miał najmocniejszych, ale celownik osiągał z dużą przewagą, co postawiło go w roli faworyta w najważniejszym wyścigu. Nie zawiódł i łatwo rozprawił się z rówieśnikami w Westminster Derby.

    Trzy tygodnie później wystartował w niemieckim Furstenberg Rennen, mocno obsadzonym wyścigu rangi G3. Nie poradził sobie tam zbyt dobrze, zajmując 6. miejsce.

    Westminster Moon wygrywa Derby 2023 na Służewcu

    Po powrocie na Służewiec był drugi w Westminster Freundschaftspreis, dość niespodziewanie przegrywając z raczej tylko średnim w Niemczech Lightning Jockiem. W Wielkiej Warszawskiej wypadł zdecydowanie lepiej. Zajął trzecie miejsce, za dwójką starszych koni – najlepszym w Polsce Le Destrierem oraz derbistą z 2022 r., Jolly Jumperem, a przed rówieśniczkami: trenowaną we Francji Noir i niemiecką Ultimą. To pozwoliło mu jednocześnie uzyskać status black type, co w połączeniu z ogólnym bilansem trzech zwycięstw w sześciu startach i niemal 240 tys. zł zarobionymi dla firmy Westminster Race Horses, trzeba ocenić jako naprawdę godny derbisty rezultat. Ogier wyróżnił się zdecydowanie w dość przeciętnym roczniku, a w przyszłym sezonie powinien być jeszcze lepszy.

    Z pozostałych trzyletnich ogierów można wyróżnić przygotowywanego przez Krzysztofa Ziemiańskiego Clyde’a, który był drugi w Nagrodzie Strzegomia i bardzo łatwo wygrał klasyczną Nagrodę Rulera. Potem był piąty w  Westminster Derby, a w drugiej części sezonu zaliczył jeszcze dwa niezłe starty na krótszych dystansach w gronie starszych koni. Zdaje się mieć duży potencjał w rywalizacji na 1400-1800 m.

    Miss Dynamite wygrywa polski Oaks 2023

    Wśród klaczy wiosna należała do sprinterki Marigold Blossom, zwyciężczyni Wiosennej i Soliny, natomiast w drugiej części sezonu błysnęła Miss Dynamite, wygrywając Oaks i Nagrodę SK Krasne.

    Zen Spirit i Maciej Jodłowski królami dwulatków

    Trener Maciej Jodłowski od lat słynie ze znakomitego przygotowywania dwulatków. Nie inaczej było w sezonie 2023, w którym trafiła mu się prawdziwa perła. „Zen Spirit co prawda w debiucie nieszczęśliwie przegrał z Crystal Wine, ale później był już niekwestionowanym królem rocznika, wygrywając kolejno najważniejsze wyścigi dla koni z tego rocznika. Został więc zimowym faworytem na Derby 2024, jednak jego sprintersko-milerski rodowód sugeruje, że na 2400 m będzie mu bardzo ciężko wywiązać się z tej roli.

    Zen Spirit wygrywa w walce Nagrodę Ministra Rolnictwa

    Rewelacją wśród dwulatków były dwa konie przygotowywane przez trenerów, którzy niedawno rozpoczęli karierę. Heaven Give Enough, zakupiony przez Małgorzatę Pilipczuk zaledwie za 800 euro, w jej treningu był drugi w Nagrodzie Mokotowskiej (jednym z najważniejszych wyścigów dla koni dwuletnich). Przygotowywana na Służewcu przez Greka Ioannisa Karathanasisa wnuczka legendarnego ogiera – Frankela, Stage Door sensacyjnie zwyciężyła w Nagrodzie Efforty.

    Warto podkreślić, że wśród dwulatków była spora grupa utalentowanych klaczy, które mogą odnosić sukcesy w sezonie 2024. Oprócz Stage Door były to: niepokonana w trzech startach Pretty Rocket, mająca ogromny potencjał Bonnie Elizabeth, świetna pochodzeniowo Socorania, Crystal Wine i Kaboom, a także polskiej hodowli Taris, Petra, Latife czy Invencja.

    Stage Door sensacyjnie zwyciężyła w Nagrodzie Efforty

    Martwi natomiast, że w żadnej kategorii wiekowej w najważniejszych wyścigach nie odnosiły sukcesów konie pełnej krwi angielskiej wyhodowane w Polsce. Liczymy na to, że w sezonie 2024 i w kolejnych będzie się to pozytywnie zmieniać.

    Her Him i Niklas Loven zachwycili w gonitwach stiplowych

    Po raz pierwszy Jeźdźcem Roku w Polsce nie został dżokej specjalizujący się w gonitwach płaskich, ale Niklas Loven, fachowiec od wyścigów płotowych i przeszkodowych (czempionem jeźdźców został po raz drugi w karierze Sanzhar Abaev, który wygrał w sezonie łącznie 52 gonitwy., Szwed dokonał w tym roku wyczynu bez precedensu, wygrywając cztery najważniejsze wyścigi „skakane” w naszym kraju (Wielka Wrocławska, Crystal Cup, Wielka Służewiecka i Wielka Partynicka). Ponadto zajął pierwsze miejsce w czempionacie zarówno w tej dyscyplinie, jak i w klasyfikacji wyścigów we Wrocławiu, odnosząc tam łącznie 10 zwycięstw.

    Niewątpliwie był to niezwykle udany sezon dla Grzegorza Wróblewskiego, który od dziesięcioleci jest znakomitym ambasadorem polskich wyścigów konnych, za co został wyróżniony podczas Gali zakończenia sezonu na Służewcu. Jego konie odnosiły w tym sezonie sukcesy na torach we Włoszech, Francji, w Polsce i w Czechach, a przed laty również w Skandynawii, Zjednoczonych Emiratach Arabskich czy w Niemczech. Trenowana przez niego francuska klacz Orphee des Blins trzy razy z rzędu wygrała słynną Wielką Pardubicką w latach 2012-2014.

    Her Him wygrał na Partynicach dwie wielkie gonitwy przeszkodowe Wielką Wrocławską i Crystal Cup

    W tym roku w najważniejszym wyścigu przeszkodowym w Italii – Gran Premio Merano G1 jego Ocean Life zajął drugie miejsce, a Her Him czwarte. Z kolei Burschi wygrał na tym hipodromie gonitwę G2 i to był drugi jego taki triumf w Italii w tym roku. Wielkie sukcesy na wrocławskich Partynicach święcił pod Niklasem Lovenem – Her Him., Greg Wróblewski wspólnie z właścicielką, Ivaną Porkatovą wspólnie przygotowali go do zwycięstw w prestiżowych wyścigach przeszkodowych – Wielkiej Wrocławskiej i Crystal Cup. Dzięki tym sukcesom Her Him został wybrany Koniem Roku w tej kategorii wyścigów.

    Czempionem trenerów w Polsce w gonitwach stiplowych został Paweł Pałczyński, który zasłynął też trzema zwycięstwami Nabila na włoskim torze Merano w wyścigach płotowych dla trzylatków. Najcenniejszym z nich była wygrana w Premio Ettore Tagliabue-Trofeo Hotel Schmied Hans G3.  

    Trenowany przez Pawła Pałczyńskiego Nabil wygrał w Merano trzy wyścigi płotowe, w tym jeden rangi G3

    Bahwan i Lex objawieniami sezonu

    Na bardzo wysokim poziomie stała rywalizacja czołowych koni arabskich. Objawieniem sezonu był bez wątpienia utalentowany czteroletni Bahwan, który pobiegł na Służewcu tylko trzykrotnie. W debiucie dla stajni Cornelii Fraisl wygrał łatwo w dobrym czasie, a w dwóch kolejnych biegach zdobył Nagrody Kabareta i Central European Arabian Derby, przy okazji ustanawiając w nich rekordy toru (2200 m – 2’26,8” i 2000 m – 2’12,5”). W połowie sierpnia pobiegł w Derby Anglii w Doncaster i był piąty w bardzo mocnej stawce.

    Dwójka liderów rocznika po sezonie 2022 – Ocean Al Maury i Storm ‘OA’ podtrzymała wysoki poziom, jednak nie dała rady mniej doświadczonemu Bahwanowi w Central European Arabian Derby. Trenowany przez Macieja Kacprzyka Ocean wygrał za to pod jego nieobecność najważniejszy wyścig w Polsce – Nagrodę Europy (G3), a drugi z asów Cornelii Fraisl prestiżową gonitwę President Cup Mondial Europe 2023 we Wrocławiu.

    Bahwan galopuje po zwycięstwo na Służewcu w Derby Europy Centralnej

    Mimo tylko jednego zwycięstwa (IFAHR Cup – kat.B), kolejny bardzo dobry sezon ma za sobą przygotowywany przez Janusza Kozłowskiego Rasmy Al Khalediah. Ogier był kilkukrotnie drugi, w tym w gonitwach Listed w Szwecji i na Służewcu, a także wyścigu G3 we Włoszech.

    W gronie polskich arabów klasą dla siebie był trenowany przez Sergeya Vasyutova Lex. Spory talent zasygnalizował już na początku sezonu, by potem łatwo wygrać Nagrodę Janowa. W Derby stoczył zwycięski bój z Ben Markiem, a jesienią zdobył Nagrodę Michałowa w rekordowym czasie (2800 m – 3’16,6”). Był też trzeci w Nagrodzie Europy i piąty w Porównawczej. W Oaks najlepsza okazała się z kolei Proza (tr. Wiaczesław Szymczuk), będąca, podobnie jak derbista, córką francuskiego ogiera Sartejano.

    W Derby dla koni arabskich polskiej hodowli Lex pokonał Ben Marka

    W gronie trzylatków o kilka klas rywali przewyższał duński Lindahls Anakin, prowadzony przez młodą trenerkę Claudię Pawlak. Wałach przegrał tylko w debiucie, ale potem w trzech kolejnych biegach deklasował rywali o kilkanaście długości. Jesienią wystartował w gonitwie G1 w Paryżu, w której zajął 10. miejsce, jednak nie stracił tak wiele do światowej czołówki.

    Wśród kłusaków bez zmian 

    Rywalizacja kłusaków francuskich na polskich torach nie przyniosła zbyt wielu niespodzianek. W czempionatach niepodzielnie od wielu lat panują trenerka Anna Frontczak-Salivonchyk (17 zwycięstw, o 10 więcej niż druga w zestawieniu Monika Melinger) oraz powożący Taras Salivonchyk (12 wygranych i ponad 50-procentowa skuteczność!).

    Factoriel i Taras Salivonchyk znów dominowali w wyścigach kłusaków

    Po raz trzeci z rzędu Kłusakiem Roku został znakomity Factoriel, który jest jak wino – im starszy, tym lepszy. W tym roku dał się pokonać tylko jeden raz. W pozostałych startach, niezależnie od dystansu i rodzaju wyścigu, nie miał sobie równych. Wygrał 7 gonitw, w tym te najważniejsze: Puchar Bałtyku i Nagrodę Cheval Francais. Trenerka Anna Frontczak-Salivonchyk, oprócz niego miała także drugiego asa – 4-letniego Jastina Bonomo, który wygrał Derby Kłusaków. Warto wyróżnić także świetnie i równo biegającego polskiego Gobsa.

    Krzysztof Romaniuk, Robert Zieliński

    Tekst został napisany dla Magazynu Wyścigowego “Kanat”, który ukazuje się razem z kwartalnikiem “Koń Polski” (nr 4/2023) i jest aktualnie dostępny w sieci Empik

    Na zdjęciu tytułowym Le Destrier wygrywa Wielką Warszawską 2023

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły