More

    Na początek tygodnia w Traf Online wysokie skumulowane pule w tripli i w czwórce, a Katarczycy wystawiają w Pau klacz z błękitną krwią

    Weekend w Traf Online przyniósł kilka wysokich wypłat nawet w teoretycznie dość prostych zakładach. W jednym z wyścigów wypłata za dwójkę wyniosła 1145 zł, a za trójkę 2802 zł. W poniedziałek 8 stycznia zaczynamy kolejny tydzień z francuskimi wyścigami w Traf Online. Zaczynamy od mocnego uderzenia, bo już w pierwszej transmitowanej gonitwie (o godzinie 13.55 na torze Paris-Vincennes pobiegną kłusaki) mamy kumulację w czwórce, w której wyjściowa pula wynosi ponad 3600 zł (w trakcie dnia będą jeszcze trzy kolejne szanse na trafienie czwórki). Od pierwszej do trzeciej gonitwy mamy triplę, w której również jest skumulowana pula, startujemy od od ponad 1500 zł. W ofercie Trafonline.pl jest dziś 13 gonitw z Francji (ostatnia o godz. 18.00) z trzech torów: Pau (gonitwy płaskie) oraz Paris-Vincennes i Cagnes-sur-Mer (kłusaki).

    Pierwszą poniedziałkową triplę ze skumulowaną pulą kończy o godzinie 14.47 na torze w Pau ciekawy wyścig conditions maiden na 1600 metrów (nawierzchnia PSF) dla trzyletnich klaczy, które nie wygrały gonitwy – Prix de Montaut (pula nagród 21 tysięcy euro, w tym połowa dla właściciela zwycięskiego konia, plus 80 procent premii dla koni wyhodowanych we Francji). Wystartuje 9 klaczy, Fosforita z nr 9 została wycofana.

    Wielką faworytką (poranny kurs 1,8:1) jest z nr 2 ciekawa pochodzeniowo Tarob (Shalaa – Iltemas po Galileo), reprezentująca silną katarską stajnię Al Shaqab. Trenowana przez Francoise’a Rohauta klacz biegała dotychczas tylko raz. 1 grudnia w wyścigu w Pau dla dwuletnich debiutantów zajęła drugie miejsce (w stawce jedenastu koni) po Matthiasem Lauronem, który pojedzie na niej także dzisiaj. Przegrała tylko o łeb z See The Dream, a miała przewagę aż sześciu długości nad trzecim koniem w tamtym wyścigu.

    Tarob zajmuje w debiucie w Pau drugie miejsce, ulegając tylko o łeb See The Dream. Fot. France Sire

    Matka klaczy Tarob – Iltemas jest córką znakomitego na torze i epokowego w hodowli ogiera Galileo i pochodzi z tego samego nicku co niepokonany w czternastu startach Frankel, bo z kolei jej matka Arkadina jest córką kolejnego wybitnego reproduktora – Danehilla. Iltemas też biegała we Francji dla stajni Al Shaqab, na 9 startów wygrała 2 wyścigi i 64 300 euro.

    Była klaczą długodystansową. Najwyższy rating 46 dostała za wygraną w gonitwie Listed na 2400 metrów w Chantilly w 2015 roku. W kolejnym, ostatnim starcie w karierze wzięła udział na Longchamp w słynnej próbie dla stayerów Prix Cadran G1 na 4000 m. W stawce dziesięciu koni zajęła ósme miejsce. Wygrał wtedy bliski krewny Konia Roku 2023 w Polsce Le Destriera – Mille Et Mille.

    Rodowód Tarob ze strony żeńskiej jest wybitny, bo babką Arkadiny jest sama Floripedes, czyli matka jednego z najlepszych koni w historii wyścigów i hodowli – Montjeu. Czy mająca błękitną krew córka Iltemas Tarob straci dziś w Pau w gonitwie maiden „wyścigowe dziewictwo” przekonamy się około godziny 14.50. Jej porażka na pewno byłaby sensacją. Teoretycznie powinna w przyszłości dołączyć do czołówki klaczy swego rocznika we Francji.

    Największa gwiazda z rodziny, z której pochodzi Tarob – Montjeu (Sadler’s Wells – Floripedes po Top Ville) wygrał francuskie i irlandzkie Derby, Nagrodę Łuku Triumfalnego, „Króla i Królowej w Ascot”, a później był ojcem tak znakomitych długodystansowych koni jak Camelot, Motivator, Fame and Glory, Hurricane Run, Pour Moi, czy Authorized.

    Ojciec klaczy Tarob – Shalaa (po Invincible Spirit) ścigał się tylko w gonitwach na dystansie 1200 metrów. Był topowym europejskim dwulatkiem – wygrał pod Lanfranco Dettorim Juddmonte Middle Park Stakes (G1) o pół długości przed Buratino oraz Darley Prix Morny (G1), bijąc o niemal dwie długości Gutaifana. Trzylatkiem biegał tylko dwa razy. Najpierw minimalnie wygrał John Guest Bengough Stakes (G3), a później rozczarował, zajmując dziesiątą lokatę w British Champions Sprint Stakes (G1) i zakończył karierę.

    Przez pięć sezonów stacjonował we francuskim Haras de Bouquetot, a później trafił do Australii. Zaczynał z pułapu 27,5 tysiąca euro, ale w piątym roku cena stanówki wynosiła 15 tysięcy euro. W Australii wzrosła do 44 tysięcy dolarów australijskich. Jego potomstwo biega od 2020 roku.

    Shalaa – ojciec klaczy Tarob

    Około 30 koni po nim uzyskało dotąd rating powyżej 100 funtów. Najwyżej oceniony jest Welwal, który w 2022 roku wygrał Prix de Fontainebleau (G3 – 1600 m), a w kwietniu 2023 zajął drugie miejsce w wysoko dotowanym australijskim handikapie, za co dostał bardzo wysoką notę 116 funtów. Bardzo dobrze konie po Shalaa biegają właśnie w Australii, gdzie ogier kryje od kilku sezonów. Seven Veils wygrał tam gonitwę G2, a następnie startował w słynnym Golden Slipper G1.

    Córka ogiera Shalaa No Speak Alexander (rating 111) wygrała Matron Stakes G1 na 1600 m, bijąc świetną Mother Earth, zwyciężczynię 1000 Guineas w Anglii. Była też trzecia w Irish 1000 Guineas. W ubiegłym drugie miejsce w gonitwie dla dwulatków Coventry Stakes G2 podczas Royal Ascot zajął Army Ethos.

    W Polsce do startu wyszło dotąd sześć koni po ogierze Shalaa, ale pobiegło w wyścigach pięć. Monte Carlo biegał osiem razy, wygrał dwa wyścigi niższych grup. Bardzo dobrze zapowiadał się trenowany przez Macieja Kacprzyka Almoheeb, który z debiutu wygrał w 2022 roku wyścig we Wrocławiu dla dwulatków, ale już po pierwszym starcie właściciel zabrał go do Kataru. W grudniu 2022 Szczepan Mazur zajął na nim czwarte miejsce (w stawce dwunastu koni) na torze w Doha w gonitwie na 1200 m.

    Dwa razy do wyścigu na Służewcu była zapisana świetna pochodzeniowo Kareema (półsiostra zwycięzcy Coronation Cup G1 – Defoe), ale dwa razy nie chciała wejść do maszyny startowej. Słaba Shalenzaya nie zdołała wygrać wyścigu, a dwuletni Blue Bird był w sezonie 2023 w treningu Michała Borkowskiego dwa razy drugi.

    Koniem liczonym w drugiej kolejności (kurs około 4,5:1) w poniedziałkowym wyścigu dla trzyletnich klaczy w Pau jest z nr 8 Es Xarcu (Toronado – Emjolar po Peintre Celebre), trenowana przez znakomitego Jeana-Claude’a Rougeta. Dzięki temu, że pojedzie na niej uczeń Samy Le Quilleuc, poniesie tylko 55,5 kg zamiast 58 kg. Es Xarcu też biegała tylko raz i debiutowała 1 grudnia w tym samym wyścigu w Pau co Tarob. Zajęła, pod tym samym uczniem, czwarte miejsce i straciła do dzisiejszej rywalki 8,5 długości.

    Zagrożeniem dla wymienionych klaczy może być będąca trzecią grą (kurs około 7:1) z nr 6 Jakima (Kodiac – Dream Clover po Oasis Dream), która ma szybki rodowód i największe doświadczenie w tej stawce. Biegał 7 razy (z tego 5 pierwszych startów w Anglii) i dwukrotnie zajmowała drugie miejsca, w tym 10 grudnia w wyścigu maiden na 1600 m. Po raz pierwszy pojedzie na niej renomowany dżokej Fabrice Veron.

    Trener Rohaut ma w tej gonitwie jeszcze jedną klacz, która może progresować i zaskoczyć (kurs 9:1), to z nr 1 Eclat des Fleurs (Dabirsim – Irrepressible po Dansili), na której pojedzie doświadczony Anthony Crastus. Klacz biegała tylko raz, w tym samym wyścigu dla debiutantów co Tarob i Es Xarcu. Do Tarob straciła 9,5 długości, ale do drugiej rywalki tylko długość i dziś może się zrewanżować.

    W dzisiejszym wyścigu w Pau zobaczymy też jedną debiutantkę (kurs 15:1), która z tego względu poniesie tylko 56 kg, to z nr 10 Mona Malpic (Recoletos – Havanna Lady po Cape Cross), na której pojedzie Antoine Werle. Matka Mony Malpic nie biegała, a babka wygrała tylko jeden wyścig na 27 startów.

    Ojcem Mony Malpic jest Recoletos (Whipper – Highphar po Highest Honor), który na 14 startów wygrał 7 wyścigów i ponad milion euro. Jako trzylatek zwyciężył w Prix Greffulhe G2 na 2000 m, był też trzeci w francuskim Derby G1 na 2100 m i czwarty w Champion Stakes G1 w Ascot na 2000 m. W wieku czterech lat wygrał dwie gonitwy G1 – Prix d’Ispahan na 1850 m i Prix du Moulin de Longchamp na 1600 m (rating 122 funty).

    Córka ogiera Recoletos Blue Sash wygrała dwie gonitwy na Służewcu

    W latach 2019-2022 krył w stadninie rodziny Headów – Haras du Quesnay. Zaczynał od 8 tysięcy euro, później cena stanówki spadła do 6500 i 4000 euro. Tyle też będzie kosztowało pokrycie klaczy Recoletosem w 2024 roku, a od ubiegłego sezonu ogier stacjonuje w Haras du Petit Tellier. Według danych z Racing Post trzy konie po ogierze Recoletos osiągnęły dotąd rating powyżej 100 funtów.

    Revalita (110) wygrała jako dwulatka wyścig we Francji, a w USA była druga w Edgewood Stakes G2 na 1700 m i trzecia w Wonder Again Stakes G2 na 1800 m. Miss Cantik wygrała w ubiegłym sezonie we Francji dwa wyścigi i była druga w Prix Casimir Delamarre LR na Longchamp. Wise Girl z kolei finiszowała czwarta w Prix de Diane 2023, czyli francuskim Oaks. Straciła 4,5 długości do Blue Rose Cen, a ograła o około 5 długości znaną ze Służewca Lady Ewelinę ze stajni Westminster.

    W Polsce biegał tylko jeden koń po ogierze Recoletos. To niewysoka, ale szybka i dzielna kasztanowata klacz Blue Sash (od klaczy Blue Fleur po Shamardal) ze stajni Robertos, która skradła serca wielu kibiców. W czternastu startach wygrała dwa wyścigi, zarobiła około 35 tysięcy złotych. Jako dwulatka była trzecia w Nagrodzie Cardei i czwarta w Efforty.

    Synteza typów w mediach: 2-6-8-1

    Program wszystkich poniedziałkowych gonitw z Francji wraz z typami jest dostępny po zalogowaniu na Trafonline.pl

    Robert Zieliński

    Na zdjęciu tytułowym Montjeu, największa gwiazda rodziny, z której pochodzi Tarob. Fot. racing365.com

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły