W środę w Katarze odbywało się dziewięć gonitw, Szczepanowi Mazurowi udało wygrać się dwie z nich, dzięki czemu umocnił się na drugim miejscu w czempionacie jeździeckim. Największą sumą wygranych wciąż chwalić się może Faleh Bughanaim, ale Polak traci do niego już tylko 2 tysiące riali katarskich, a taką stratę można nadrobić jedną wygraną. Pod względem liczby zwycięstw Szczepan też jest na drugim miejscu. Ma 24 zwycięstwa na koncie, a najlepszy Soufiane Saadi tylko o dwa więcej.
Szczepan zaczął 21. dzień wyścigowy w Dosze od drugiej gonitwy i od razu wygrał. Dosiadał AJS Sinnara, trenowanego przez współpracującego na stałe z Mazurem Mohhameda Hamdana Khalida Al Attiyaha. Czterolatek czystej krwi arabskiej po Af Albaharze był zdecydowanie najlepszy w gonitwie szóstej klasy. Polak poprowadził go bezbłędnie, a na prostej spokojnie odjechał rywalom i swobodnie wygrał, o pięć długości, dając swojej “domowej” stajni Al Jeryan Stud kolejny sukces.
Trzeci wyścig był przeznaczony jedynie dla uczniów, więc nie mogliśmy w nim ujrzeć Polaka. W gonitwie czwartej Mazur kończył daleko, dopiero ósmy, a w wyścigu piątym koni dosiadać mogli wyłącznie jeźdźcy z Kataru. W gonitwach szóstej i ósmej Polak nie miał dosiadu, a w siódmej kończył dopiero dziesiąty. Na szczęście w dziewiątej i ostatniej, gonitwie dnia, miał konia i to na zwycięstwo.
W gonitwie klasy drugiej dla koni pełnej krwi angielskiej Polaka do siodła zaprosił Mohammed Hussain Afroz, który przed dzisiejszym dniem nie miał na koncie żadnego zwycięstwa. Kto jak nie Mazur mógł odmienić tę statystykę. Polak dosiadał irlandzkiej hodowli siedmioletniego X Force’a, który karierę zaczął w Irlandii, ale od czterech lat biega na Bliskim Wschodzie. Trzy lata temu wywalczył w Dosze trzecie miejsce w gonitwie rangi Listed na 1200 metrów. W sezonie 2022/2023 na cztery starty trzy razy wygrywał. Przegrał jedynie w gonitwie G3, gdzie zajął siódme miejsce, co i tak nie było złym wynikiem.
Środowa gonitwa na 1100 metrów była dla niego doskonała, co potwierdził odnotowując kolejne zwycięstwo. Rywale mogli mu jedynie wąchać ogon, choć i o to byłoby ciężko, bo X Force pod Mazurem wygrał o 3,5 długości. Następny dzień wyścigowy w Katarze już w ten czwartek. Zaplanowano 7 gonitw, a Polak pojedzie w pięciu z nich.
mc
Na zdjęciu tytułowym dekoracja po zwycięstwie Mazura w gonitwie dnia. For. Qrec