More

    Wysokie wypłaty w dniu Prix d’Amerique, dziś ponad 10 tysięcy w puli czwórki i start syna Frankela w Cagnes-sur-Mer

    W niedzielę na paryskim torze Vincennes odbyła się kultowa gonitwa Prix d’Amerique z pulą nagród milion euro, wygrana przez faworyta – Idao de Tillard. Przy jej okazji zanotowaliśmy wysokie obroty i kilka atrakcyjnych wypłat w zakładach firmy Traf. Pula w jednej z trójek przekroczyła 8 tysięcy złotych, a wypłaty tego dnia wyniosły m.in. 2007 i 1005 zł. Nikomu natomiast nie udało się trafić czwórki i wysoka skumulowana pula, ponad 9 tysięcy złotych, przeszła na poniedziałek.

    Czwórka będzie do trafienia już w pierwszej dzisiejszej gonitwie o godzinie 13.55 w Cagnes-sur-Mer i jej pula już około południa przekroczyła 10 tys. zł. W ofercie Trafonline.pl jest jest w poniedziałek 15 gonitw z Francji (ostatnia o godz. 18.08) z trzech torów: Cagnes-sur-Mer (wyścigi płaskie) oraz Bordeaux-le-Bouscat i Mauquenchy (kłusaki). Tego dnia jest też możliwość obstawiania kwinty (gonitwy nr 11-15) z gwarantowaną pulą 3333 zł.

    Czwórka ze skumulowaną wyjściową pulą ponad 9 tysięcy złotych będzie do trafienia w poniedziałek o godzinie 13.55 w Cagnes-sur-Mer w Prix du Languedoc, handicapie divise z serii quinte+ dla czterolatków na dystansie 2150 metrów z pulą nagród 53 tysiące euro (26 500 dla właściciela zwycięskiego konia plus 55 procent premii dla tych francuskiej hodowli). Wystartuje aż 16 koni.

    W porannych notowaniach faworytem (kurs około 4:1) był z nr 4 Magellan (Roaring Lion – Rose Et Noire po Dansili), trenowany przez Francisa-Henriego Graffarda. W siodle sam champion dżokejów Maxime Guyon z wagą 58 kg. Magellan w ubiegłym roku jako trzylatek wygrał dwa wyścigi handicapowe w marcu i kwietniu w Le Mans i w Lyonie na 1950 i 2000 metrów pod Alexisem Pouchinem. 13 stycznia tego roku był siódmy w Chantilly w handicapie na 1600 m, dzisiejszy dystans powinien mu bardziej pasować.

    Magellan jest z jedynego rocznika po ogierze Roaring Lion (Kitten’s Joy – Vionnet po Street Sense), kryjącym w 2019 roku w Wielkiej Brytanii za 40 tysięcy funtów. Wygrał on cztery gonitwy G1 na dystansach 1600-2100 m (Eclipse Stakes, International Stakes, Irish Champion Stakes i Queen Elizabeth II Stakes) i był trzeci w angielskim Derby na 2400 m, ale niestety padł jako czterolatek. Najlepszym koniem po nim jest Dubai Mile z ratingiem 116 funtów, dobrze radzą sobie też Saint George, Embesto, czy Running Lion.

    Nota bene, Roaring Lion (Ryczący Lew) – to był pseudonim (i taki tytuł nosił jego słynny portret) brytyjskiego premiera Winstona Churchilla, któremu swoją nazwę zawdzięcza syn ogiera Galileo…

    Magellan. Fot. Canal Turf

    Drugą grą przed południem (kurs około 9:1) była z nr 2 Almanzora (Almanzor – Lozoya po Declaration of War) od kolejnego świetnego trenera Jeana-Claude’a Rougeta. W siodle Jean-Bernard Eyquem z dość wysoką wagą 59 kg. Almanzora jest jednak skuteczna, na zaledwie siedem startów wygrała aż trzy wyścigi na 1900 i 2000 m. 15 stycznia była trzecia w conditions klasy drugiej w Cagnes-sur-Mer.

    Ojcem Almanzory jest francuski derbista z 2016 roku Almanzor (Wootton Bassett – Darkova po Marias Mon), którego potomstwo zadebiutowało na torach w 2021 roku. Almanzor w sezonie 2024 kryje już tylko po 10 tysięcy euro (startował po 35 tysięcy, w sezonie 2022 było to 30 tys., a rok temu 25) w macierzystej stadninie, renomowanej Haras d’Etreham, w której została też wyhodowana jego córka Saanen, trzecia w Derby 2023 na Służewcu. W tym roku na październikowej aukcji roczniaków w Deauville zostało kupionych do Polski kilka koni po Almanzorze, więc będziemy im się z ciekawością przyglądać w sezonie 2024.

    Dotychczas 22 konie po Almanzorze osiągnęły rating od 100 funtów wzwyż, z tego pięć od 110 do 117. Najlepsze dwa konie urodziły się po nim w Australii i Nowej Zelandii – Manzoice i Virtuous Circle (117 i 115 funtów). W Europie najlepsze były Castle Way (wygrał dla Godolphin Listed i G3, był drugi w Great Volitigeur Stakes G2) i Lassaut (wygrał Listed w Deauville, drugi w Prix Niel G2) – po 113 funtów.

    Swoich zwolenników ma też (kurs 10:1) z nr 1 dobry pochodzeniowo, wyhodowany w Coolmore – l’Acajou (Frankel – Anna Karenina po Green Desert), na którym pojedzie kolejny z wybitnych dżokejów Christophe Soumillon, ale z najwyższą wagą w polu 61 kg, bo syn słynnego Frankela ma najwyższy handicap w stawce (40,5). Biegał dotąd 10 razy, wygrał 2 wyścigi w Lyonie i Chantilly na 1900 i 2150 m. Ostatnio był 28 grudnia trzeci w Deauville w conditions klasy pierwszej na 1900 m. l’Acajou to półbrat bardzo dobrego Battle of Marengo (po Galileo).

    Ojcem l’Acajou jest wybitny na torze i w hodowli, niepokonany w czternastu startach Frankel (Galileo – Kind po Danehill). Frankel (ponad 90 koni po nim wygrało gonitwy od G3 do G1) jest ojcem tak wybitnych koni jak: Cracksman, Alpinista, Inspiral, Mostahdaf, Westover, Nashwa, Hurricane Lane, Adayar, Chaldean, Triple Time, czy Onesto.

    Synteza typów w mediach: 6-4-2-1

    Program wszystkich poniedziałkowych gonitw z Francji wraz z typami jest dostępny po zalogowaniu na Trafonline.pl

    RZ

    Na zdjęciu tytułowym l’Acajou. Fot. Paris Turf

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły