Przeszło 7 tys. zł zebrało się w niedzielnej kumulacji tripli, ostatecznie rozbitej. Wytypowano trzy zwycięskie kombinacje, co zaowocowało wypłatą niemal 2400 zł za każdą z nich. Powody do radości miała także osoba, która skutecznie wskazała jedną z trójek i zgarnęła ponad 2 tys. zł. Mamy nadzieję, że równie owocne okażą się przewidywania miłośników wyścigów we Francji w nadchodzącym tygodniu.
Zaczynamy go dość bogatą ofertą, składającą się z 15 gonitw transmitowanych z trzech francuskich hipodromów. Na godzinę 13:27 zaplanowano pierwszą z nich (tor Chateaubriant), natomiast ostatnia (godz. 18:15) rozegrana zostanie w Graignes. Przez cały czas będą towarzyszyły nam też zmagania na bieżni w nadmorskim kurorcie Cagnes-Sur-Mer. Dla graczy najciekawiej zapowiadają się gonitwy II, IV i VIII, w których przewidziano gwarantowane pule w czwórkach (odpowiednio: 2555, 2055 i 2005 zł), a także kwinty obejmujące gonitwy od I do V oraz od VII do XI, z pulą 1555 zł.
Osoby uważnie śledzące rywalizację na Służewcu mogą być szczególnie zainteresowane biegami VII, z udziałem Bakhchisaraya – sześcioletniego syna biegającej w Polsce w 2014 roku Bioniyi, i XIII, kiedy to na starcie stanie ścigający się jeszcze w ub. roku w Warszawie Damask Blade. Poniżej kilka słów o nich i ich konkurentach, ale najpierw zapraszamy się do zapoznania z planem dnia i typami dziennikarzy Equidii.
Gon VII, godz. 15:40 – CAGNES-SUR-MER – Prix William Alexandre Ruinat (5-let. i st., 2150 m)
To gonitwa klasy 1, więc uczestnicy to naprawdę solidne konie, mające w większości doświadczenie w rywalizacji na poziomie Pattern. Trójka z nich posiada cenny status black type, a w tym gronie jest sześcioletni Bakhchisaray (Motivator – Brioniya / Pivotal).
Jego matkę w 2014 roku mogliśmy oglądać w czterech startach na Służewcu i jednym we Wrocławiu. Trenował ją wówczas Andrzej Walicki. W trzech pierwszych występach klacz wygrywała – dwukrotnie na poziomie grupowym, a następnie w biegu o Nagrodę Soliny. Potem była 5. w Derby (około długość za reprezentującą te same barwy Greek Sphere) i 3. w Oaks (ok. 1,25 dł. za Zieloną Herbatką) na Partynicach.
Następnie właściciele przenieśli ją do Francji, do stajni Alana De Royer Dupre. Pod jego wodzą startowała w ciągu kolejnych 13 miesięcy siedmiokrotnie, w tym sześć razy na poziomie Listed. Szczególnie udane były jej występy w październiku 2014 i maju 2015, gdy zajmowała drugie miejsca, tym samym uzyskując status black type.
W hodowli Brioniya dała tylko dwa konie, które wyszły do startu. Urodzona w 2017 roku Romashka (po Intello) trafiła na Służewiec, ale radziła sobie bardzo słabo. Dużo lepszą karierę zrobił o rok młodszy Bakhchisaray (tutaj z numerem 2), choć początki, pod wodzą Vaclava Luki, nie były nadzwyczajnie imponujące. W piątym występie udało mu się wygrać wyścig sprzedażowy w Clairefontaine i za 34 tys. euro zmienił właściciela.
Nowy trener dał mu dłuższy odpoczynek i przygotował do biegów w wieku czterech lat. To był już dużo lepszy sezon w jego wykonaniu – odniósł 2 zwycięstwa na poziomie klasy drugiej, zajął trzy drugie miejsca, a także trzecie w listopadowym Listed w Marsylii. W ub. roku znów nieźle radził sobie zimą, czego dowodem mogą być czwarte miejsce w Listed i piąte w G3. Niedawno wywalczona trzecia lokata w gonitwie rangi Listed ze stratą 4 dł. do bardzo dobrego Hookinga może świadczyć o niezłej dyspozycji Bakhchisaraya. Wydaje się mieć realne szanse na udział w rozgrywce.
Co ciekawe, hodowlę Viktora Timoshenki i Andriya Milovanowa będą w tym biegu reprezentować jeszcze dwa inne konie, które w przeciwieństwie do Bakhchisara, nadal należą do pierwszego z hodowców. Mające ten sam nick (Invincible Spirit / New Approach) Partenit (8) i Azov (7), również nie są bez szans na podjęcie walki o czołowe lokaty.
Partenit w wieku trzech lat potrafił zająć drugie miejsce na poziomie G3, choć potem jego kariera specjalnie się nie rozwinęła. W ostatnich tygodniach prezentuje jednak dobrą formę. 17 stycznia potrafił o długość wyprzedzić Bakhchisaraya. Azov od dłuższego czasu startował na poziomie klasy trzeciej, ale po grudniowym i styczniowym zwycięstwie jest próbowany wyżej. Niedawne trzecie miejsce w klasie pierwszej wystawia mu niezłą notę.
Wysoko trzeba ocenić szanse trzeciego posiadacza status black type – Always Welcome (1), który w połowie stycznia nieznacznie pokonał Bakhchisaraya i Partenita oraz Tumblera (3) – z nimi wszystkimi zmierzy się ponownie. W gronie kandydatów do wygranej warto uwzględniać również najwyżej sklasyfikowanego w tej stawce Crapsa (6).
Prognoza Traf News: Craps (6) – Always Welcome (1) – Patenit (8) – Bakhchisaray (2)
Prognoza Equidii: Always Welcome (1) – Craps (6) – Patenit (8) – Bakhchisaray (2)
Gon XIII, godz. 17:28 – CAGNES-SUR-MER – Prix de Vence (hcp. 5-let. i st., 1500 m)
Damask Bade (Intello – Olga Prekrasa / Kingmambo) poniesie w tym handikapie najwyższą wagę (60 kg), ale wg ekspertów Equidii nie powinno mu to przeszkodzić w znalezieniu się w rozgrywce. Półbrat bardzo dobrego milera Zelzala miał kłopoty zdrowotne i zaczął swoje starty dopiero w wieku czterech lat na Służewcu, gdzie trenował go Emil Zahariev. Wałach rozkręcał się stopniowo. Przez cały sezon wygrał tylko raz i kilkukrotnie plasował się na płatnych lokatach.
Zdecydowanie lepiej było w 2022 r., który przyniósł mu cztery wygrane i kilka kolejnych miejsc na podium. Z tych występów najwyżej należy ocenić bardzo łatwy sukces w pierwszogrupowym biegu o Nagrodę Łeb w Łeb. W pierwszej połowie 2023 r. nie udało mu się wywalczyć płatnych lokat na poziomie pozagrupowym – plasował się na 6. miejscu w nagrodach Widzowa i Prezesa TS.
Następnie trafił do Francji, gdzie najpierw sześciokrotnie biegał w gonitwach klasy czwartej, co zaowocowało dwoma trzecimi miejsca, jednym piątym, a także dwoma wygranymi (na torach Hyeres oraz NImes). Zimowe występy w handikapach na wyższym poziomie miał, jak na razie, nieudane, chociaż w tym ostatnim (klasa 2) nie stracił tak wiele, pokonując m. in. innego konia znanego ze startów na Służewcu – Abelarda F.
Damask Blade niósł na dystansie 1600 m korzystną wagę 54 kg, choć nie wydaje się, żeby w jego przypadku obciążenie było czynnikiem decydującym. Atutem siedmiolatka będzie na pewno dosiad Maxime’a Guyona, choć o wygraną wcale nie musi był łatwo, ponieważ stawka wygląda na dość wyrównaną.
Zbliżone możliwości i formę do Damask Blade’a (z numerem 1) zdaje się prezentować J’Aurais Du (2), z którym też trzeba się liczyć. Z kolei Cour du Roi (6) miał nieudane biegi w drugiej części 2023 r., ale ten zaczął bardzo dobrze, wygrywając właśnie w Cagnes-sur-Mer i kto wie, czy nie pójdzie za ciosem. Niezłe notowania powinny mieć także Braveheart (3) oraz Scarface (4). Z koni startujących pod niższymi wagami warto zwrócić uwagę na dosiadaną przez Marie Velon Sleepy Suzy (12), potencjalnie czarnego konia tej rywalizacji.
Prognoza Traf News: Cour du Roi (6) – Sleepy Suzy (12) – Damask Blade (1) – J’Aurais Du (2)
Prognoza Equidii: Damask Blade (1) – Cour du Roi (6) – J’Aurais Du (2) – Scarface (4)
Krzysztof Romaniuk
Na zdjęciu tytułowym Damask Blade na Służewcu