More

    Idao de Tillard i Jushua Tree ponownie na starcie! Prix de France na antenie Trafonline

    Ozdobą niedzielnego programu Trafonline będzie druga odsłona francuskiej potrójnej korony dla kłusaków – Prix de France. Wyścig zgromadził wyjątkowo mocną stawkę włącznie z najjaśniejszą gwiazdą kłusa, świeżo upieczonym zdobywcą Nagrody Ameryki – Idao de Tillard. Na torze zobaczymy również innego hegemona gonitw w sulkach – Jushua Tree. Kibice, którzy mieli nadzieję na konfrontację tych dwóch wspaniałych wyścigowców już dzisiaj, będą musieli jeszcze poczekać. Jean-Michel Bazire konsekwentnie prowadzi Jushua Tree przez wyścigi zarezerwowane dla rocznika „J” (konie urodzone w 2019), a tu syn wielkiego Bold Eagle’a nie ma sobie równych.

    Dzisiejsza oferta Trafonline zawiera 16 gonitw, w tym trzy objęte zakładem czwórki (15:15, 16:25 i 17:35). Program rozpocznie się o 13:23, a zakończy o 18:10. Gonitwą dnia będzie oczywiście Prix de France (15:15), gdzie operator zakładów przygotował specjalne pule gwarantowane. Mimo że niedziela będzie należała do kłusaków, to nie zabraknie też wyścigów płaskich z Cagnes-Sur-Mer, które towarzyszyć nam będą niemal przez cały dzień. W ramach śródziemnomorskiego mityngu rozegrana będzie nawet gonitwa rangi Listed – Prix Saonis (16:07), w której wystartuje należący do Antoine’a Griezmanna Hooking, półbrat Konia Roku 2023 w Polsce – Le Destriera.

    Prix Ovide Moulinet (17:00) – G2

    Zanim przejdziemy do omówienia Nagrody Francji, zatrzymajmy się przy wyścigu dla 5-latków, w którym zobaczymy absolutnego lidera swojego rocznika – Jushua Tree (9). Trenowany i powożony przez Jeana-Michela Bazire’a ogier idzie od zwycięstwa do zwycięstwa i trudno wyobrazić sobie, aby dzisiaj było inaczej. Przed dwoma tygodniami nikt nie był w stanie mu zagrozić. Bazire nie był co prawda zadowolony ze swojej jazdy w tym wyścigu, zaznaczając, że niepotrzebnie forsował konia, prowadząc go trzecim, a nawet czwartym kołem. Jushua Tree odczuł trudy ostatniego startu, ale dostał trochę wolnego i według zapewnień trenera podczas końcowych przygotowań był już wypoczęty i świeży.

    O drugie miejsce powinny walczyć Josh Power (8) i Justin Bold (6). Gdyby oceniać ich szanse wyłącznie na podstawie ostatniego startu, to zdecydowanie wyżej powinniśmy postawić Justina Bolda (6), który przez długi czas był zamknięty na finiszu, a gdy znalazł przejście, minął Josh Powera (8) bez walki.

    Prognoza Trafnews: Jushua Tree (9) – Justin Bold (6) – Josh Power (8)

    Prix de France (15:15) – G1      

    Druga gonitwa trójkorony ma zupełnie inny charakter niż Prix d’Amerique. Rozgrywana jest na krótszym dystansie – 2100 m, a konie ruszają z tzw. autostartu, czyli rozpędzone zza samochodu.

    Pomimo różnic faworyt został ten sam – Idao de Tillard (7). Opromieniony łatwym zwycięstwem w Prix d’Amerique tym razem stanie przed (być może trudniejszym) zadaniem obrony „pasa”, co w przeszłości nie udało się tak wielkim gwiazdom, jak np. Face Time Bourbon, który po wygranych w Nagrodzie Ameryki dwukrotnie przegrywał w Nagrodzie Francji (z Davidsonem du Pont w 2020 i startującą dzisiaj Delią du Pommereux w 2021). Historia nie musi się powtórzyć, chociaż losowanie nie było korzystne dla asa ze stajni Duvaldestinów. Warto chyba jednak zaufać klasie i doświadczeniu trenera, który z wielką pieczołowitością i cierpliwością przygotowywał Idao do nagród: Ameryki i Francji, zaznaczając od razu, że nie zdecyduje się na udział w trzecim wyścigu z cyklu – Prix de Paris (25 lutego).

    Poniżej oczekiwań w Nagrodzie Ameryki wypadła Ampia Mede SM (6). Przebieg gonitwy nie był dla niej idealny, ale Idao miał jeszcze trudniejszą drogę do celownika, a nie przeszkodziło mu to w oczarowaniu publiczności. Klacz będzie broniła tytułu sprzed roku, ale w tej konkurencji nie będzie o to łatwo.

    Więcej można oczekiwać od Vivid Wise As (4), który dobrze wylosował na starcie, a tym razem pobiegnie na swoim koronnym dystansie. W ubiegłym roku dobrze finiszował do Ampii Mede SM, ale zabrakło mu trochę do wygranej. Vivid od lat zalicza się do absolutnej światowej czołówki na dystansach do 2100 m.

    Wysoko stoją notowania Go On Boya (18), który w Nagrodzie Ameryki (czwarte miejsce) był równie efektowny, jak zwycięski Idao de Tillard. Finisz z końca stawki w wykonaniu podopiecznego Romaina Derieux odbił się szerokim echem w świecie kłusaków. Go On Boy świetnie czuje się na krótszych dystansach, więc teoretycznie wszystko sprzyja uznaniu go za głównego rywala dla Idao de Tillard. Wszystko z wyjątkiem numeru startowego, który nie mógł być gorszy.   

    Na skróceniu dystansu powinien skorzystać Hail Mary (2), który w rozgrywanej na dystansie o 600 m dłuższym Prix d’Amerique oddał prowadzenie dopiero na ok. 250 m metrów przed celownikiem. Trener Daniel Reden zapowiada zmianę taktyki. Hail Mary ma świetny numer startowy i Eric Raffin będzie mógł zrobić z nim wszystko, co sobie zaplanuje. W opinii redakcji Trafnews Hail Mary może się okazać czarnym koniem tego biegu.

    Świetna jest też trzecia z Prix d’Amerique Joviality (9), ale zewnętrzny numer startowy zmusza do ostrej jazdy od startu, lub wycofania jej na koniec stawki, bez gwarancji zajęcia odpowiedniej pozycji do ataku przed wyjściem na prostą.

    Nie miały szczęścia przy losowaniu numerów: Italiano Vero (13), Emeraude de Bais (15) i Hokkaido Jiel (17). W nieco lepszym położeniu są: Italiano Vero, który ruszy za Vivid Wise As oraz Emeraude de Bais znajdująca się za „plecami” Ampii Mede SM. Vivid i Ampia śą końmi potrafiącymi szybko wystartować i pociągnąć za sobą innych.

    Prognoza Trafnews: Idao de Tillard (7) – Vivid Wise As (4) – Go On Boy (18) – Hail Mary (2)

    Witold Sudoł

    Zdjęcie – Equidia.fr

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły