More

    Gryphon kontra Godolphin i Feed The Flame w niedzielę w G2 na Longchamp, w Trafie kumulacje w trójce i w kwincie oraz wysoka pula czwórki – 4237 zł

    W sobotę najwyższą wypłatę w zakładach firmy Traf zanotowano w trójce, wyniosła ona 1856 zł, było też kilka atrakcyjnych wypłat w dwójkach w przedziale od 400 do 900 złotych. Dziś już na starcie w pierwszej gonitwie (godz. 14.15) mamy kumulację w trójce. Skumulowana pula, ponad 1770 zł, jest też w kwincie (gonitwy nr 3-7). W programie dnia jest też jedna czwórka (godz. 15.15, wielki handicap na paryskim torze Longchamp) z wysoką pulą gwarantowaną 4237 zł. W ofercie Trafonline.pl jest 14 gonitw z Francji (ostatnia o godz. 18.10) z trzech torów: Longchamp (wyścigi płaskie), Le Lion d’Angers (płaskie i przeszkodowe) oraz La Capelle (kłusaki).

    W niedzielę cała wyścigowa Polska będzie zapewne kibicować należącemu do Janusza Szweycera Gryphonowi, do niedawna jednej gwiazd na Służewcu w treningu Macieja Janikowskiego. Teraz sześciolatek przygotowywany jest w Chantilly przez Alicję i Roberta Karkosów. Gryphon zawędrował bardzo wysoko i godz. 17.00 wystartuje na słynnym torze Longchamp w Paryżu w Prix d’Harcourt G2 na 2000 m (pula nagród 130 tysięcy euro, w tym 74 100 dla zwycięzcy), mając za rywali konie z francuskiej czołówki oraz gości z Anglii i Niemiec.

    W siedmiokonnej stawce Gryphon (nr 7), na którym ponownie pojedzie Ludovic Boisseau, w niedzielę przed południem był przedostatnią grą z kursem na zwycięstwo 22:1, ale później spadł na ostatnie miejsce (około 30:1). Początkowo niżej stały tylko akcje niemieckiego Mansoura (24:1). 16 marca koń Polaków zajął pod Boisseau drugie miejsce w Prix Exbury G3 (pula nagród 80 tysięcy euro) na 2000 metrów na torze Saint-Cloud pod Paryżem. To była sensacja, w stawce zaledwie sześciu koni Gryphon był zdecydowanie ostatnią grą z kursem 55:1.

    – Gryphon utrzymuje dobrą dyspozycję – mówi Traf News menedżer polskiej stajni z Chantilly Robert Karkosa. – Powinien jeszcze trochę poprawić, zakładamy, że w niedzielę na Longchamp będzie w swojej optymalnej formie w tym sezonie, później będzie mu już trudno progresować. Rywale są mocni, też niektóre konie pójdą z formą do przodu, ale nie poddajemy się, będziemy walczyć. W Paryżu i okolicach w ostatnim czasie sporo padało, tor więc powinien być miękki, a taki odpowiada Gryphonowi – zakończył Karkosa, który wraz z żoną Alicją przygotowuje w Chantilly do wyścigów już około 25 koni, do Polaków zgłosili się kolejni właściciele.

    Gryphon pod Ludovicem BoisseauFot. Jour de Galop/Equidia

    W Prix Harcourt nie ma zdecydowanego faworyta. Przed południem notowania się tasowały. Ostatecznie do roli konia najmocniej liczonego (kurs około 2,5:1) został wykreowany z nr 4 Military Order (Frankel – Anna Salai po Dubawi), trenowany w Anglii przez Charliego Appleby. Syn Frankela jest pełnym bratem angielskiego derbisty z 2021 roku Adayara. Jest jednym z dwóch koni w tym wyścigu ze stajni Godolphin szejka Mohammeda al Maktouma, władcy Dubaju. W siodle znakomity dżokej – William Buick.

    Military Order najlepsze dotąd wyniki notował na nawierzchni all weather, dziś zobaczymy jak po dłuższej przerwie prezentuje się na trawie. Nie biega tak dobrze jak jego starszy brat Adayar. Jako trzylatek Military Order wygrał w maju Lingfield Derby Trial Stakes LR na 2400 m, właśnie na piaskowo-syntetycznej nawierzchni, a w tym roku w lutym zwyciężył w Winter Derby G3 na 2200 m w Southwell. W Derby w Epsom zajął ostatnie, czternaste miejsce, tracąc 24 długości do Auguste’a Rodina.

    Military Order. Fot. Racing Post

    Drugi koń ze stajni Godolphin – Birr Castle (Cloth of Stars – Baki po Turtle Bowl) jest trenowany w Chantilly przez Andre Fabre’a, u którego przez wiele lat pracował i uczył się Robert Karkosa. Ograć mistrza nie będzie jednak łatwo, Birr Castle z nr 5, na którym pojedzie Mickael Barzalona, jest dość mocno liczony (kurs około 5:1).

    Birr Castle w ubiegłym roku wygrał dwa wyścigi rangi Listed na 2000 metrów – Prix Pelleas i Grand Prix du Nord. Był też trzeci w Prix Guillaume d’Ornano G2 na 2000 m (około dwie długości za niepokonanym Ace Impactem, zwycięzcą Derby w Chantilly i Łuku) oraz w Prix du Prince d’Orange G3 na 2000 m, 2,5 długości za Horizon Dorem.

    Największe sukcesy spośród niedzielnych rywali Gryphona ma jednak na koncie (rating 52,5) Feed The Flame (Kingman – Knyazhna po Montjeu), który w sezonie 2023 zajął czwarte miejsce w francuskim Derby, a następnie pod Cristianem Demuro wygrał Grand Prix de Paris G1 na 2400 m. W Nagrodzie Łuku Triumfalnego jednak nie dał rady – pod Christophem Soumillonem zajął ósme miejsce. Przed Łukiem 10 września w Qatar Prix Niel G2 na 2400 m na Longchamp był drugi, uległ o 2,5 długości niemieckiemu derbiście Fantastic Moonowi.

    Forma Feed The Flame’a (nr 3) jest jednak zagadką, od startu w Łuku bowiem nie biegał w wyścigach. Przed południem kurs w PMU na jego zwycięstwo wynosił około 4:1, ale w trakcie dnia może stać się pierwszym koniem w grze. Pojedzie na nim znakomity włoski dżokej Cristian Demuro.

    Feed The Flame pod Christophem Soumillonem

    Wśród zgłoszonych jest jeden, którego Gryphon ograł w Prix Exbury – Horizon Dore, może on teraz być w znacznie wyższej dyspozycji. W Prix Exbury zwyciężył, podobnie jak przed rokiem, Haya Zark pod Christophem Soumillonem. Gryphon zdeklasował faworytów. Marquisat (2,6:1) był trzeci, 8 długości za koniem Polaków, a 10 długości do Gryphona stracił właśnie Horizon Dore (2,8:1), który w ubiegłym roku wygrał dwa wyścigi rangi G2 i był trzeci w Ascot w Champion Stakes G1. Gryphon tym samym zdobył tytuł black type. Za drugie miejsce zarobił dla Janusza Szweycera 16 tysięcy euro, dostał po tym wyścigu rating 46.

    Najwyższy handicap (54) wśród koni, które pozostały w zapisie do niedzielnego biegu na Longchamp, ma właśnie czteroletni Horizon Dore (Dabirsim – Sweet Alabama po Enrique), który w sezonie 2023 wygrywał we Francji na dystansach około 2000 metrów na poziomie G2 (Prix Eugene Adam i Prix Dollar), G3 (Prix du Prince d’Orange) i Listed (Prix Ridgway). Zajął też trzecie miejsce w Ascot w prestiżowym Champion Stakes G1, niespełna trzy długości za angielskim wicederbistą King of Steelem.

    W swoim ostatnim ubiegłorocznym występie 10 grudnia w Longines Hong Kong Cup G1 na 2000 metrów nie dał rady. Horizon Dore (kurs 63:10, trzecia gra) pod Mickaelem Barzaloną zajął dziesiąte miejsce na 11 koni, do zwycięzcy stracił 6 długości. Zwyciężył reprezentant gospodarzy Romantic Warrior o krótki łeb przed Luxembourgiem z Coolmore. W Prix Exbury Horizon Dore pobiegł pierwszy raz od tamtego występu. Dziś pojedzie na nim nie Demuro, ale Marvin Grandin (nr 1, kurs około 6:1).

    Horizon Dore

    Mocnym czterolatkiem, który może jeszcze w tym sezonie progresować i jest w niedzielę podliczany (kurs około 7:1), jest Zarakem (Zarak – Harem Mistress po Mastercraftsman), który w ubiegłym roku wygrał aż 5 wyścigów z rzędu, w tym dwa rangi Listed. 15 października był szósty w Prix du Conseil de Paris G2 na 2200 m i od tamtej pory nie biegał. Jego forma, podobnie jak Feed The Flame’a, będzie w niedzielę na Longchamp zagadką. Pojedzie na nim Maxime Guyon, champion dżokejów we Francji.

    Stawkę w Prix Harcourt uzupełnia z nr 6 siedmioletni Mansour (Tai Chi – Magic Tilla po Tillerman), którego trenuje w Niemczech Pavel Vovcenko, w siodle czołowa amazonka Marie Velon. Mansour ma wysoki GAG 95 kg. Biegał 22 razy, wygrał 8 wyścigów i ponad 130 tysięcy euro. Jego największym sukcesem jest zwycięstwo w ubiegłym roku w Preis der Sparkassen-Finanzgruppe G3 na 2000 m w Baden Baden, wyścigu, który przed laty wygrał trenowany przez Macieja Janikowskiego, trójkoronowany na Służewcu Va Bank.

    Wyścig w Prix Exbury to był czwarty start Gryphona (Vadamos – Guiletta po Dalakhani), którego właścicielem jest Janusz Szweycer, na francuskich torach. W swoim debiucie we Francji w grudniu 2023 roku w Deauville zajął siódme miejsce w wyścigu rangi Listed – Prix Arcangues, bijąc kilka koni ze statusem black type.

    15 lutego Gryphon w Chantilly był niespodziewanie drugi w Prix de Chauvry, gonitwie conditions klasy drugiej na 1900 metrów. W swoim trzecim starcie we Francji 29 lutego w Chantilly w gonitwie klasy trzeciej (na piaskowo-syntetycznej nawierzchni PSF) Prix de Montsoult na 1800 metrów Gryphon zajął czwarte miejsce.

    Gryphon zajmuje drugie miejsce za Dolaylim w Prix de Chauvry. Fot. Equidia

    W Polsce Gryphon wygrał w treningu Janikowskiego 5 wyścigów i aż 9 razy był drugi. Zarobił na polskich torach ponad 216 tysięcy złotych. Jako dwulatek wygrał Nagrodę Nemana aż o 10 długości. W wieku trzech lat zaczął od zwycięstwa w biegu o Nagrodę Irandy, a w Derby był piąty. W sezonie 2021 zajmowała jeszcze drugie miejsca w gonitwach kategorii B, o nagrody Pink Pearla oraz Korabia. Nie wyszły mu starty w Wielkiej Warszawskiej.

    Synteza typów w mediach: 1-3-4-2

    Program wszystkich niedzielnych gonitw z Francji wraz z typami jest dostępny po zalogowaniu na Trafonline.pl

    Robert Zieliński

    Na zdjęciu tytułowym Gryphon zajmuje drugie miejsce w Prix Exbury G3, zwycięża Haya Zark. Fot. Equidia

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły