Analiza sylwetek koni startujących na Partynicach w piątkowym wyścigu dla debiutujących 3-letnich koni czystej krwi arabskiej (3 maja, godz. 14.30, dystans 1400 m, gonitwa 4).
1. Al BALQA’A (FR) – 3-letnia klacz
hodowca: Al Kharaitiyat Stud
właściciel: Talib Ali Abddullah Al Mundhari
trener: Michał Borkowski
jeździec: dż. Bolot Kalysbek Uulu, 56 kg
Rodowód: Mared Al Sahra – AJS Neshbah po Munjiz
Ojciec jest półbratem Ebraza, a jego babka Margau jest też babką takich zwycięzców gonitw G1 jak: Maleehah, Mon’nia i Assy (ojciec Han Rastabana). Potomstwo Mared Al Sahra z polskimi klaczami ma znakomite wyniki na polskich torach, ale jego statystyki na świecie są raczej przeciętne. Matka, córka znakomitego reproduktora Munjiza, pochodzi z najlepszej linii wyścigowej na świecie – Nevadour. Trzecia matka to jednocześnie matka Nizama i babka Dahessa. Babka klaczy jest pełną siostrą znakomitego konia wyścigowego i jednego z trzech najlepszych synów Dormane’a – Prado. Al Balqa’a ma zdecydowanie najlepszy rodowód w stawce. Była kupiona na aukcji za 7500 euro.
Konie po Mared Al Sahra są silne i szybkie. Czują się lepiej na dystansach dłuższych niż 1400 m, ale w tej stawce nie powinno mieć to znaczenia.
Trener Michał Borkowski wystawił już pierwsze konie arabskie do startów i zaprezentowały się one z bardzo dobrej strony. Dodatkowo rubryce „Prosto ze stajni” dowiadujemy się, że klacz jest najlepsza ze wszystkich arabów w stajni. Przyszła najwcześniej i jest gotowa do startu, więc nie pozostaje nic innego jak zaufać trenerowi. Bolot Kalysbek Uulu, dosiadający klaczy, mimo młodego wieku słynie już z trzech rzeczy: dużego wzrostu jak na dżokeja, niesamowitego posyłu i waleczności do ostatnich metrów.
Prognoza: Jeśli połączyć formę stajni, zapał dżokeja i rodowód klaczy, to jasnym się staje, że klacz Al Balqa’a powinna wygrać ten wyścig.
2. ELARISA – 3-letnia klacz
hodowca: SK Michałów
właściciel: SK Michałów
trener: Wiesław Kryszyłowicz
jeździec: k. dż. Temur Kumarbek Uulu, 56 kg
Rodowód: Al Ayal AA – Emandilla po Om El Shahmaan
Po ojcu nie biegał żaden koń i raczej nie może to dziwić, bo przeznaczeniem tego „Straight Egyptian” ogiera, jest dawać ładne konie na pokazy. Matka biegała jako trzylatka we Wrocławiu, ale nie wygrała wyścigu. Jej syn Emandor pobiegł raz i wygrał w gonitwie eksterierowej.
Trener Wiesław Kryszyłowicz współpracuje z SK Michałów już piąty sezon i w tym czasie konie w barwach państwowej stadniny wygrały sześć razy. Temur Kumarbek Uulu wrócił po kontuzji i pokazał, że nic nie stracił ze swoich walorów, ale tym razem nawet jego waleczność raczej nie doda skrzydeł klaczy.
Prognoza: Absolutny outsider tej gonitwy i każde miejsce powyżej szóstego będzie niespodzianką.
3. HM AL FAYZA (FR) – 3-letnia klacz
hodowca: Haras du Saubouas, M. Mousalli
właściciel: SK Andryjanki E. Sieciński
trenerka: Justyna Domańska
jeździec: dż. Sanzhar Abaev, 56 kg
Rodowód: Dormane – Mansoura Al Cham po Azadi
Ojciec Dormane jest sławą wyścigów we Francji, ale jeszcze bardziej sprawdził się jako ojciec matek, zarówno wyścigowych jak i rajdowych. Choć jest dalej używany w hodowli, to nie wytrzymuje konkurencji z Amerem i jego synami, Munjizem, Tiwaiqiem czy TM Fred Texasem. Matka klaczy została wyhodowana przez tą samą osobę, która dała światu Al Mourtajeza, czy dziadka po kądzieli – Azadi. A jak jesteśmy przy tym drugim, to jest on wnukiem Dormane, ale zdecydowaniem skuteczniejszym w hodowli niż dziadek. Mansoura Al Cham biegała, ale bez sukcesów. Natomiast jej pełna siostra potrafiła wygrać dwa wyścigi. Ogólnie jest to ciekawy rodowód. Klacz kosztowała na aukcji Arqany 22 tysiące euro.
Na podstawie tego jak biegała pełna siostra matki, wydaje się, że optimum dystansowe wynosi 1800–2200 m.
Justyna Domańska jest ekspertką w treningu koni arabskich i ma doświadczenie z końmi o francuskich rodowodach. W jej stajni swój początek miały kariery znakomitych koni, takich jak Apollo del Sol, Sharm El Sheikh, a każdy z nich potem odnosił sukcesy. Trenerka potrafi również wykazać się cierpliwością i dostosować tempo treningu do potrzeb konia, a zapisanie klaczy do pierwszej gonitwy jest jasnym sygnałem o gotowości do pierwszego startu. Sanzhar Abaev, zwycięzca rankingu jeźdźców w z zeszłym roku, gwarantuje optymalne wykorzystanie potencjału klaczy w tym biegu.
Prognoza: Trenerka liczy, że klacz będzie pożyteczna w sezonie. Na aukcji prezentowała się dobrze. Kandydatka do drugiego miejsca.
4. DONATELLO – 3-letni ogier
hodowca: R. Szpar
właściciel: R. Szpar
trenerka: Małgorzata Kryszyłowicz
jeździec: k. dż. Kumushbek Dogdurbek Uulu, 58 kg
Rodowód: Orbitale – Dirhem po Wiek
Ojciec, wyhodowany również przez Ryszarda Szpara, biegał sześć sezonów i wygrał raz na dwadzieścia cztery starty, a najwięcej razy był bez miejsca płatnego – dwanaście. Jest wnukiem Wojnicza również wyhodowanego w tej samej stadninie, a ogier może poszczycić się dwoma wygranymi. Natomiast matka jest najlepszą córką Wieka, z bardzo dobrą karierą w wieku trzech lat. Dała jak do tej pory jednego konia wyścigowego, który osiem razy był bez miejsca na dziewięć startów.
Konie trenowane przez Małgorzatę Kryszyłowicz wygrywają średnio kilka wyścigów w sezonie, a skuteczność notowana przez trenerkę nie przekracza 10 procent. W siodle utalentowany jeździec Kumushbek Dogdurbek Uulu, ale tym razem czeka go bardzo trudna misja.
Prognoza: Obok Elarisy kandydat do walki o przedostatnią lokatę.
5. Anwena – 3-letnia klacz
hodowcy: M. i S. Wiśniewscy
właściciel: SK Michałów
trener: Łukasz Such
jeździec: st. u. Erbol Zamudin Uulu, 56 kg
Rodowód: MerciMurhib Kossack – Anessa po Armeec
Znakomite wyniki potomstwa jej dziadka, Murhiba, na polskich torach powinny napawać optymizmem. Jednak ojciec wygrał tylko jeden wyścig i jako reproduktor dał konie mocno przeciętne, choć zdolne do wygrywania w gonitwach zamkniętych. Anessa jest córką rosyjskiego derbisty Armeeca, który zawiódł na równi z trzema innymi czempionami wyhodowanymi za wschodnią granicą. Jedyny jej przychówek to klacz Aressa po Westim, która po trzech startach zakończyła swoją słabą karierę. Sumarycznie obraz potencjału genów maluje się w czarnych barwach, ale na szczęście dla właściciela Anweny są jeszcze gorsze wyścigowo rodowody.
Trener Łukasz Such małe doświadczenie z końmi arabskimi, gdyż do tej pory do startu wyszedł tylko jeden koń z tej stajni.
Prognoza: Młody jeździec, po swoim pierwszym sezonie w naszym kraju, może się pochwalić trzynastoma wygranymi, ale tym razem nie dołoży kolejnego. Anwena jest mocną kandydatką do czwartej lokaty, ale prawdopodobnie następny z omawianych koni nie podda się łatwo.
6. ECHISTKA – 3-letnia klacz
hodowca: SK Michałów
właściciel: SK Michałów
trenerka: Małgorzata Kryszyłowicz
jeździec: dż. Małgorzata Kryszyłowicz, 56 kg
Rodowód: Ganges – Echala po Da Adios
Klacz ma zdecydowanie bardziej wyścigowy rodowód niż koleżanka stajenna. Ganges jest w stanie być ojcem koni wygrywających w tzw. gonitwach eksterierowych. Nie możemy natomiast spodziewać, że konie po nim będą walczyć o sukcesy w gonitwach otwartych. Matka Echala była dobrym koniem wyścigowym z trzema wygranymi na koncie i jest córką wybitnego syna Wikinga – Da Adiosa. Blisko w rodowodzie mamy epokowego Druida, co nie może dziwić ze względu na fakt, że był on najlepszym koniem wyhodowanym w Michałowie. Klacz jak do tej pory dała cztery ogiery i każdy z nich był w stanie wygrać jeden lub dwa wyścigi, co jest bardzo dobrym wynikiem i pokazuje potencjał genetyczny Echali.
Czwarty koń trenera Wiesława Kryszyłowicza i SK Michałów, a w siodle kolejny utalentowany młodzian – Erbol Zamudin Uulu, który na sześćdziesiąt pięć startów tylko dwadzieścia razy nie zajął płatnego miejsca.
Prognoza: Naturalna kandydatka do walki o czwarte miejsce.
7. FIRE ON THE TRACK – 3-letni ogier
hodowca: Fortum Michał Romanowski
właściciel: Aero Pegasus Sp. z o.o.
trenerka: Cornelia Fraisl
jeździec: dż. Dastan Sabatbekov, 58 kg
Rodowód: Rammas Al Khalediah – Free Spirit po TM Fred Texas
Przy okazji analizy pierwszej wrocławskiej gonitwy nisko oceniłem Rammasa Al Khalediah jako reproduktora, ale trzeba pamiętać, że w którymś koniu mogą odezwać się geny dziadka – Jalnara Al Khalediah. Natomiast Free Spirit może się pochwalić bardzo ciekawym rodowodem. Pochodzi z tej samej linii żeńskiej co Saint Laurent i Gosse du Bearn, dwa ogiery, które odmieniły oblicze światowych wyścigów. Dodatkowo ojcem klaczy jest TM Fred Texas, po którym najlepszym koniem jest Abbes z absolutnej czołówki światowej. Kariera w wieku trzech lat w treningu Michała Romanowskiego była udana – dwie wygrane i dwa płatne miejsca. Jako czterolatka biegała tylko raz, zajęła szóste miejsce w Nagrodzie Skowronka.
Trenerka Cornelia Fraisl i dżokej Dastan Sabatbekov mogli zaśpiewać „We are the champions” w 2022 roku. Ten rok oboje zaczęli fantastycznie. Po powrocie z Niemiec Dastan ma ochotę odzyskać tytuł najlepszego jeźdźca i walczy zajadle o każde zwycięstwo. Przed sezonem można było mieć wątpliwości jak urlop od trenowania koni wpłynął na formę stajni, ale wygrana Storma ‘OA’, daje nam jasną odpowiedź, że pierwsza dama treningu koni arabskich powróciła w wielkim stylu i jej konie są bardzo groźne.
Prognoza: Gdyby ojcem Fire On The Tracka był np. No Risk Al Maury, to ogier miałby szanse nawet na wygraną, ale w tej sytuacji faworyzuję go lekko w porównaniu do klaczy ze stajni Justyny Domańskiej.
Podsumowanie: Wyścig ten ma dla mnie wyraźnego faworytkę, klacz Al Balqa’a, a potem mamy dwie pary, które będą walczyć kolejne lokaty. W walce o drugie miejsce za ogierem Fire On Track przemawia, to że ogiery na wiosnę są zazwyczaj silniejsze oraz dosiad Dastana Sabatbekova i przede wszystkim umiejętności trenerki Cornelii Fraisl. Największym atutem HM Al Fayzi jest potencjał genetyczny. Szykuje nam się również zacięty bój o czwartą lokatę pomiędzy Anweną i Echistką. Zapraszamy na wyścig na Tor Partynice lub przed ekrany EquiTV i Biznes24.
Przewidywana kolejność: Al Balqa’a (1) – Fire on Track (6) – HM Al Fayza (3) – Anwena (5)
Michał Kurach
Na zdjęciu tytułowym wyścig koni arabskich na Torze Partynice