Sensacyjne zakończenie miał pierwszy francuski klasyk Poule d’Essai des Pouliches. Wygrała kompletnie nieliczona Rouhiya (31:1), która do tej pory nawet nie wystartowała w żadnej gonitwie pattern, a w ostatnim starcie, w gonitwie klasy pierwszej była dopiero trzecia. Francuski czempion doskonale przeprowadził córkę Lope De Vegi, która fantastycznie przyspieszyła na finiszu i zrobiła wielką niespodziankę w Paryżu. Wrażenia podwoiła jeszcze bardziej lekceważona Kathmandu (46:1) po Showcasingu, która w połowie kwietnia była trzecia w Lanwades Stud Stakes rangi G3.
Powtórka do wyścigu do obejrzenia pod linkiem (po zalogowaniu):
https://www.france-galop.com/fr/course/detail/2024/P/aTNVZzN2RVdpaEpNSkxFWWt6d3Nmdz09
Na zdjęciu tytułowym finisz francuskiego 1000 Gwinei. Fot. PMU