More

    Nagroda Westminster Wiosenna – arcyciekawe starcie o pierwszy klasyk sezonu (analiza szans)

    W najbliższą sobotę, 18 maja, o godzinie 16.30 trzyletnie klacze ruszą do walki w pierwszej tegorocznej gonitwie klasycznej na Służewcu – Nagrodzie Westminster Wiosennej. Zgłoszonych do tej rywalizacji zostało siedem klaczy trenowanych w Polsce i jedna z Czech. Wszystkie poniosą 59 kg, a starcie zapowiada się bardzo ekscytująco, bo nie jest łatwo wskazać faworytkę.

    1. MAGNEZJA (IRE)
    hodowca: Sabah Mubarak Al Sabah
    właściciel: P. Dukacz i D. Witusiak
    trener: Maciej Janikowski
    jeździec: k. dż. Temur Kumarbek Uulu

    Rodowód: Phoenix of Spain – Soothing Anthem / Australia

    Od strony ojca powinna mieć przede wszystkim uzdolnienia milerskie, bo zarówno on, jak i dziadek to zwycięzcy 2000 Guineas (odpowiednio irlandzkiego i francuskiego), choć ten drugi jest także francuskim derbistą (2100 m). Phoenix of Spain jest dopiero na początku swojej hodowlanej kariery (stanówka 10 tys. euro) i do tej pory dał tylko jednego wybijającego się ponad przeciętność konia – Haatema, niedawno trzeciego w angielskim 2000 Gwinei, mającego na swoim koncie wygrane na poziomie G2 (w wieku dwóch lat) oraz G3. Ze strony matki znajdziemy trochę więcej staminy. Soothing Anthem, córka podwójnego derbisty Australii, nie startowała, ale z kolei jej matka biegała dobrze i dała jednego konia black type. To ciekawy rodowód.

    Kariera: Dwa starty w wieku dwóch lat miała udane, w debiucie była druga za Socoranią (a przed Cunning Foxem), a następnie wygrała. W ten sezon weszła wyśmienicie, bez wysiłku zwyciężając w gonitwie o Nagrodę Dżamajki. Styl wygranej potwierdził wysokie notowania u trenera, więc forma będzie jej atutem.

    Preferowany stan bieżni i dystans: Nie przeszkadza jej ani szybka, ani miękka nawierzchnia. Mila (1600 m) jej sprzyja, bo widać, że odziedziczyła po mieczu takie uzdolnienia, co wcale nie musi oznaczać, że nie poradzi sobie także na dłużej. O tym przekonamy się zapewne wkrótce.

    Trener, jeździec i waga: Jej trenerem jest znakomity i doświadczony fachowiec, więc raczej należy się spodziewać, że klacz utrzyma formę z tegorocznego debiutu. W siodle uzdolniony Temur Kumarbek Uulu, to także pozytywny akcent, chociaż w takiej gonitwie nie można skorzystać z 1 kg ulgi za jego kategorię jeździecką.

    Prognoza: Na podstawie tegorocznego startu trzeba ją uznać za mocną kandydatkę do rozgrywki.

    2. KUDAFUSHI (IRE)
    hodowca: P. Headon
    właściciel: BoKaBau s.r.o.
    trener: Vaclav Luka (Czechy)
    jeździec: dż. Adam Florian

    Rodowód: Footstepsinthesand – Manama / Cape Cross

    Footstepsinthesand był niepokonany w trzech startach, wygrał angielski klasyk 2000 Gwinei. Jego potomstwo biega od 2009 roku i radzi sobie najlepiej na dystansach milerskich, w dodatku spory odsetek wygrywa już w wieku dwóch lat, co wskazuje na wczesność dojrzewania. Siódemka jego dzieci może poszczycić się ratingiem powyżej 115 funtów. Flagowym potomkiem Footstepsinthesanda w Polsce był rekordzista toru na 1600 m – Star Poker. Dziadek, Cape Cross, także był świetnym milerem. W stadzie dał kilka bardzo dobrych koni (jak chociażby Ouija Board) i dwóch wybitnych długodystansowców: Sea the Starsa oraz Golden Horna. Lepszej rekomendacji nie trzeba.

    Kariera: Jej wyniki może nie rzucają na kolana, ale trzeba pamiętać, że rozpoczęła karierę na francuskich torach, gdzie spisywała się naprawdę solidnie (czwarta, szósta i znów czwarta). Jesienią została wypróbowana z czołówką rocznika w Czechach i zajęła czwarte miejsce. 4 maja pobiegła w czeskim odpowiedniku Wiosennej, zajmując 5. lokatę, ze stratą ok. 3 dł. do zwyciężczyni.

    Preferowany stan bieżni i dystans: Biorąc pod uwagę, że zarówno ojciec, jak i dziadek najlepiej spisywały się na milę, to ten dystans wydaje się dla niej optymalny. Na ten moment trudno określić, czy klacz ma preferencje dotyczące poziomu elastyczności podłoża.

    Trener, jeździec i waga: Vaclav Luka to bardzo doświadczony czeski trener, który regularnie próbuje ścigać się swoimi końmi we Francji, więc ma niezłe rozeznanie na arenie międzynarodowej. W 2020 roku trenowany przez niego Nagano Gold wygrał Wielką Warszawską, pokonując Night Tornado. Warto nadmienić, że wcześniej ogier z sukcesami startował we Francji i Wielkiej Brytanii. Adam Florian to stosunkowo młody dżokej, który ma na swoim koncie ponad 120 wygranych, a karierę rozpoczynał niespełna 10 lat temu. Jeździ dla Vaclava Luki, a to już samo w sobie jest niezłą rekomendacją.

    Prognoza: Raczej będzie jej trudno znaleźć się w rozgrywce, choć może włączyć się do walki o niższe płatne miejsce.

    3. GOLDEN BUNGLE (IRE)
    hodowca: Whisperview Trading Ltd
    właściciel: P. Gorczyca
    trener: Adam Wyrzyk
    jeździec: k. dż. Kumushbek Dogdurbek Uulu 53 kg

    Rodowód: Kuroshio – Gold Bracelet / Montjeu

    Ma dość mocno zróżnicowany rodowód – z jednej strony sprinterski, a z drugiej długodystansowy. Jej ojciec Kuroshio był solidnym sprinterem (wygrał gonitwy G2 i G3) biegającym w wieku dwóch i trzech lat, a jednocześnie synem wyśmienitego og. Exceed and Excel. Z kolei od strony matki Golden Bungle powinna mieć zagwarantowane więcej wytrzymałości, po dziadku Montjeu. Sama Gold Bracelet nie sprawdziła się na torze, ale jej matka Necklace biegała na bardzo wysokim poziomie (potrafiła wygrać wyścig G1).

    Kariera: W pięciu startach na torach Wielkiej Brytanii wygrała raz (typu maiden, klasy 5), a z pozostałych występów przyzwoicie wypadła we wrześniu, pod niską wagą w biegu handikapowym na sztucznej nawierzchni. Spora suma wygranych w odniesieniu do polskich realiów sprawia, że została sklasyfikowana w I grupie. W Strzegomia miała kryzys na zakręcie, jednak na prostej prezentowała się już zdecydowanie lepiej i ostatecznie przybiegając na czwartym miejscu i w końcówce zbliżała się do walczących o drugie miejsce ogierów.

    Preferowany stan bieżni i dystans: Jedyne dotychczasowe zwycięstwo odniosła na suchym torze i dystansie 1400 m. Raczej nie powinno brakować jej szybkości, chociaż dziadek mógł przekazać jej też nieco wytrzymałości. Mila nie stanowi dla niej problemu. Chociaż na Wyspach na grząskiej bieżni zaliczyła najsłabszy występ w karierze, to na Służewcu nieźle poradziła sobie z miękką nawierzchnią.

    Trener, jeździec i waga: Adam Wyrzyk w przeszłości już trenował sporo koni, które trafiały do Polski po rozpoczęciu kariery na Zachodzie i zazwyczaj potrafiły one dobrze się odnaleźć na Służewcu. Raczej należy się spodziewać, że klacz poprawi się w stosunku do sezonowego debiutu. W siodle ma „pierwszą rękę” stajenną, Kumushbeka Dogdurbeka Uulu.

    Prognoza: Pozytywny wynik w Strzegomia nakazuje brać ją pod uwagę przy typowaniu koni na płatne miejsca.

    4. BELARDA (IRE)
    hodowca: Oghill House Stud & J.M. Burke
    właściciel: Plavac Sp. z o.o.
    trener: Salih Plavac
    jeździec: dż. Kamil Grzybowski

    Rodowód: Belardo – The Servants Maid / Shooting to Win

    Podobnie jak w przypadku Magnezji, jej dziadkiem od strony ojca jest francuski derbista Lope de Vega. Sam Belardo był świetny w wieku dwóch lat (wygrał m. in. Dewhurst Stakes G1), był też czwarty w irlandzkim 2000 Gwinei oraz drugi w Queen Elizabeth II Stakes. Mając 4 lata wygrał Lockinge Stakes i finiszował drugi w Queen Anne St. Był więc bardzo dobrym milerem. Z kolei mało popularny w Europie ojciec matki wygrał 2000 Gwinei w Australii i ścigał się na dystansach 1400-1600 m.

    Kariera: Niezła w wieku dwóch lat. Trzy tygodnie po czwartym miejscu w debiucie pod koniec października, wygrała na poziomie II grupy, choć w niezbyt imponującej stawce. Ten sezon miała zacząć w Dżamajki, ale w wyniku skaleczenie nie pobiegła. Trener wziął ją na przetarcie do Wrocławia, gdzie wygrała pod nadwagą w dobrym stylu. Po raz pierwszy zmierzy się z czołówką.

    Preferowany stan bieżni i dystans: Sprzyja jej tor elastyczny i miękki, choć trudno powiedzieć, czy dużo gorzej wypadnie na szybkim. Biorąc pod uwagę jej rodowód, mila wydaje się dla niej optymalna.

    Trener, jeździec i waga: Stajnia Saliha Plavaca jest „na chodzie”, co potwierdziła już także Belarda. Trener na nią liczy, do siodła zaprosił Kamila Grzybowskiego, z którym tegoroczna współpraca w wyścigach zaczęła się obiecująco.

    Prognoza: Teoretycznie zdaje się mieć mniejsze szanse, ponieważ startuje z niższego poziomu, a stawka prezentuje się naprawdę imponująco. Wysoka forma stajni i dobre wyniki nie pozwalają jej całkowicie skreślać, ale płatne miejsce byłoby zachęcającym wynikiem.

    5. AMAJA (IRE)
    hodowca: J.Herlihy O’Dwyer, T. Dargan & MB Syndicate
    właściciel: Z. Grochowska
    trener: Maciej Jodłowski
    jeździec: dż. Szczepan Mazur

    Rodowód: Footstepsinthesand – Amazonite / Lawman

    Ojciec został omówiony przy okazji klaczy z nr 2. Matka Amaji nie biegała, ale jest od zwyciężczyni dwóch wyścigów (na 1400 i 1600 metrów), mającej na swoim koncie także podium na poziomie G3. Właśnie ta babka w hodowli dała dwa konie black type.

    Kariera: Błyskotliwie zaczęła karierę, rozrzucając pole we Wrocławiu. Następnie była trzecia w Dorpata i Cardei, po czym bardzo łatwo triumfowała w Upsali, o 5,5 dł. Ten rok otworzyła kolejnym sukcesem, tym razem w Memoriale Tomasza Dula, chociaż Erbol Zamudin Uulu musiał trochę popracować w siodle.

    Preferowany stan bieżni i dystans: Wydaje się dość ostra i trudna w prowadzeniu, dlatego może mieć problem z dłuższymi gonitwami, chociaż nie wygląda, żeby była typową sprinterką. Sprzyja jej miękkie podłoże.

    Trener, jeździec i waga: Maciej Jodłowski ma znakomicie przygotowanie konie do sezonu 2024, a dosiad Szczepana Mazura niemal gwarantuje wykorzystanie potencjału klaczy do maksimum.

    Prognoza: Poważna kandydatka do walki o czołowe miejsce.

    6. BONNIE ELIZABETH (GB)
    hodowca: Sir R. Ogden
    właściciel: Westminster Race Horses Sp. z o.o.
    trener: Krzysztof Ziemiański
    jeździec: dż. Stefano Mura

    Rodowód: Territories – Tiger Lilly / Galileo

    Jej ojciec był bardzo dobrym milerem, wywodzącym się ze świetnej rodziny, która dała światu takie znakomitości jak Street Cry, czy Shamardal. Sam Territories dał kilka koni z ratingiem niemal 120 (Aldaary, Hoo Ya Mal, Regional), a w Polsce mieliśmy po nim m. in. zwycięzcę Nagrody Widzowa Good Gifta oraz triumfatora Rulera – Clyde’a. Ojca matki, legendarnego Galileo, raczej nikomu przedstawiać nie trzeba. Naprawdę imponujący rodowód.

    Kariera: Pierwszy start jej nie wyszedł (źle ruszyła), ale w drugim już wygrała. Na koniec sezonu finiszowała w Efforty na drugie miejsce (za Stage Door). Podczas tegorocznej inauguracji była druga za Magnezją w Dżamajki. Nie doszło tam do walki, ale sprawiała wrażenie lekko przeprowadzonej.

    Preferowany stan bieżni i dystans: Potrafi się pokazać w każdych warunkach, a jej ojciec dawał konie radzące sobie na różnych dystansach. Mila wydaje się raczej dolną granicą dystansową, natomiast górną na ten moment trudno ocenić.

    Trener, jeździec i waga: Krzysztof Ziemiański słynie z umiejętności przygotowania koni do prestiżowych wyścigów. Zazwyczaj ich pierwsze starty nie są jeszcze do końca miarodajne i w kolejnych ich forma rośnie. Stefano Mura dobrze już poznał klacz i potrafi wykorzystać jej atuty.

    Prognoza: Należy zaliczyć ją do ścisłego grona faworytek.

    7. SOCORANIA (IRE)
    hodowca: D. & J. Dwan
    właściciel: F. Krupa, A. Mierzwiak, K. Miondlikowski, P. Myszkowski, H. Potrzeszcz
    trener: Janusz Kozłowski
    jeździec:  dż. Bolot Kalysbek Uulu

    Rodowód: Make Believe – Coming Back / Fantastic Light

    W jej genach mamy spory potencjał. Make Believe wygrał dwa wyścigi w wieku dwóch lat, a w kolejnym sezonie triumfował we francuskim 2000 Gwinei oraz Prix de la Foret, zatem dystanse 1400-1600 m były dla niego optymalne. Tymczasem matka Socoranii jest córką dającego nieco późniejsze potomstwo Fantastic Lighta, który był koniem dystansowym.

    Kariera: Świetnie zadebiutowała, pokonując Magnezję i Cunning Foxa. W drugim starcie zaimponowała jeszcze bardziej, łatwo wygrywając wyścig o Nagrodę Cardei. Dużo gorzej spisała się w Effortym, przybiegając w roli faworytki dopiero na 5. miejscu. Na jej niekorzyść przemawia fakt, że w przeciwieństwie do rywalek, w tym roku jeszcze się nie ścigała.

    Preferowany stan bieżni i dystans: Wiele wskazuje na to, że preferuje suchy tor. Mila wydaje się dla niej dobrym dystansem, a czy będzie radziła sobie także na dłużej, może zależeć od tego, czy się wyciszyła.

    Trener, jeździec i waga: Trener Janusz Kozłowski zdecydowanie potrafi wykorzystywać potencjał swoich podopiecznych. Jego stajnia ma dobry początek sezonu, w minionym tygodniu zapisał na swoim koncie dwa zwycięstwa na Służewcu, a dodatkowo trenowany przez niego arab Wasmy Al Khalediah triumfował w gonitwie G3 w Szwecji. W siodle klaczy stajenny jeździec Bolot Kalysbek Uulu, po którym klacz triumfowała w Cardei.

    Prognoza: Jeśli nie przeszkodzi jej brak przetarcia i nie spali się przed wyścigiem, to powinna go rozgrywać.

    8. STAGE DOOR (IRE)
    hodowca: Ballyhane
    właściciel: A. Skrzypczak
    trener: Ioannis Karathanasis
    jeździec: dż. Anton Turgaev

    Rodowód: Soldier’s Call – Divine Act / Frankel

    Uwagę przykuwa przede wszystkim jej dziadek – fenomenalny i niepokonany Frankel, który w hodowli wyrósł na następcę Galileo, czy Dubawiego, dając całą plejadę znakomitych koni. Nic dziwnego, że stanówka Frankelem kosztuje obecnie… bagatela 350 tys. funtów. Ojciec klaczy, Soldier’s Call to zupełnie inna półka, choć był przyzwoicie biegającym sprinterem (wygrał raz na poziomie G3 i raz na poziomie G2).

    Kariera: Pobiegła w Wielkiej Brytanii dwukrotnie, ale nie spisała się najlepiej, zajmując przedostatnie i ostatnie miejsce. Po przyjeździe na Służewiec od razu odniosła zwycięstwo (w przeciętnej stawce), a po miesiącu bardzo zawiodła nie licząc się w gonitwie o Nagrodę Cardei. Okazało się to jednorazową wpadką. Po zaledwie dwóch tygodnia walczyła o zwycięstwo w Jaguara, nieznacznie ulegając Pretty Rocket, a pod koniec października dość sensacyjnie zdobyła Nagrodę Efforty. Nie udał jej się także tegoroczny występ w rywalizacji o Nagrodę Strzegomia, ale jeszcze za wcześnie, by ja skreślać.

    Preferowany stan bieżni i dystans: Nie wydaje się szczególnie wrażliwa na zmiany warunków atmosferycznych i elastyczności podłoża. Na pewno nie przeszkadza jej miękki tor, ale ma sporo szybkości i także na suchym także sobie radziła. Dystans 1600 m jest prawdopodobnie maksymalnym, na którym ma szanse pokazać pełnię możliwości.

    Trener, jeździec i waga: Zadomowiony w Polsce Grek Ioannis Karathanasis jest trenerem od połowy ubiegłego sezonu, ale w pracy z końmi ma spore doświadczenie. Tym razem zdecydował się postawić na doświadczonego dżokeja Antona Turgaeva, byłego czempiona Służewca.

    Prognoza: W biegu o Nagrodę Efforty pokazała, że nie można jej lekceważyć, ale biorąc pod uwagę siłę tej stawki i dystans, który może okazać się dla niej ciut za długi, wydaje się mieć tym razem mniejsze szanse.


    Typ: Bonnie Elizabeth (6) – Socorania (7) – Magnezja (1) – Amaja (5)


    Krzysztof Romaniuk

    Na zdjęciu tytułowym finisz ubiegłorocznej Wiosennej – Marigold Blossom odniosła łatwe zwycięstwo, a w najbliższą sobotę wystartuje w biegu o Nagrodę Jaroszówki.

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły