W najbliższą niedzielę (26 maja) dojdzie do swoistego rewanżu za wydarzenia sprzed miesiąca, a konkretnie wyścig o Nagrodę Cometa. Tym razem arabska czołówka spotka się na dystansie o 200 m dłuższym i powalczy o Nagrodę Bandosa. Do piątki, która wówczas startowała, dołącza bohater jesieni Gensik, a także dwa araby, mające za sobą udane otwarcie sezonu w pierwszogrupowym biegu o Nagrodę Skowronka. Tego dnia w programie też druga z cyklu gonitw uczniowskich, a przez cały dzień na Torze Służewiec potrwa piknik „Poznaj Dobrą Żywność”. W sobotę rozegranych zostanie 7 wyścigów, w tym specjalna Nagroda Fair Play z udziałem kłusaków francuskich.
Dodajmy, że w niedzielę wstęp na wyścigi jest bezpłatny, w ramach odbywającego się pikniku „Poznaj Dobrą Żywność”, organizowanego przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. To świetna okazja, by skorzystać z oferty wystawców z naturalnym, zdrowym polskim jedzeniem. Przewidzianych jest także mnóstwo atrakcji dla dzieci, m. in. dmuchańce, malowanie buziek, zorganizowane warsztaty, czy pokazy baniek.
Uczestnicy Hobby Horse po raz kolejny zmierzą się w Lidze Skok na Tor. Miłośnicy zabytkowych maszyn będą mogli obejrzeć ich przejazd. Przejdźmy jednak do tego, co najważniejsze – rywalizacji koni na bieżni.
Spokojny Ocean czy silny Storm?
Najważniejszym wyścigiem nadchodzącej dwudniówki będzie niedzielny, o Nagrodę Bandosa (kat. B, 2200 m), w którym zmierzą się znakomite 5-letnie i starsze araby. Będą jednocześnie walczyć o Puchar Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Spektakularny powrót do rywalizacji na Służewcu zanotowali pod koniec kwietnia pięcioletni Storm ‘OA’ oraz jego trenerka Cornelia Fraisl. Wałach był pierwszym koniem, którego zapisała w tym roku do wyścigu i od razu zakończyło się to zwycięstwem w biegu o Nagrodę Cometa. Co więcej, wyhodowany w Holandii kasztan pokazał, że zmienił się w porównaniu z poprzednim rokiem. Dał się dość spokojnie przeprowadzić w dystansie, a na prostej błysnął imponującym finiszem. To wszystko daje nadzieje, że będzie sobie radził także na dłuższych dystansach. Tym razem do pokonania będzie o 200 m więcej, a dodatkowo Storm poniesie „podwójną” nadwagę – aż 65 kg.
To wszystko sprawia, że trochę rosną szanse na udany rewanż ze strony pokonanych przez niego wówczas koni – przede wszystkim Wielkiego Dakrisa i Oceana Al Maury. Co prawda, drugie miejsce wtedy sensacyjnie wywalczył Almared, ale dla niego nawet lekkie wydłużenie dystansu jest delikatnym minusem. Z drugiej strony 2200 m, zwłaszcza na suchej bieżni, nie jest jeszcze poza jego zasięgiem i może pójść za ciosem.
O 1,5 dł. za nim niedawny bieg ukończył Wielki Dakris. Znając perypetie ogiera w poprzednich latach, można śmiało zakładać, że jego forma pójdzie w górę. Podobnie jak Almared, siwy derbista sprzed 4 lat skorzysta z ulgi wagi za start grupę wyżej, co oznacza dla polskich ogierów łącznie o 6 kg mniej od Storma i 4 kg mniej od Gensika i Oceana Al Maury. To całkiem sporo.
W przypadku Oceana zmienia się jeździec. Martina Srneca, który chyba jakoś szczególnie nie zgrał się z ogierem, zastąpi w siodle Szczepan Mazur. Trudno obecnie o lepszego dżokeja na konie arabskie w Polsce. Na pięciolatku miał już okazję jechać w ub. roku – duet minął celownik pierwszy w gonitwie o Nagrodę Figaro (choć później doszło do dyskwalifikacji). Należy zakładać, że forma podopiecznego Macieja Kacprzyka będzie szła w górę, więc powinien zaprezentować się zdecydowanie lepiej niż ostatnio. 6. miejsce w Cometa było ogromnym rozczarowaniem. Pole w Cometa zamknął zeszłoroczny wicederbista Ben Mark, jednak w jego przypadku i tym razem trudno będzie o jakiś znacząco lepszy wynik.
Z trójki koni dołączających do rywalizacji, zdecydowanie wyróżnić trzeba Gensika. Trenowany we Wrocławiu kasztanowaty ogier jesienią błysnął najpierw w długodystansowej Nagrodzie Wielkiego Szlema, a w październiku dołożył do tego prestiżowy sukces na poziomie Listed w Porównawczej. W bezpośredniej walce pokonał wtedy świetnego Zenhafa, lidera wśród młodzieży Lindahls Anakina oraz Wielkiego Dakrisa. To robi wrażenie, aczkolwiek tym razem przeciwko Gensikowi przemawia brak tegorocznego przetarcia i chyba nieco zbyt krótki dystans.
Z niezłej strony w Skowronka (I gr.) pokazały się Harun RA i Lindahl’s Avatar, ale tutaj przychodzi im rywalizować ze zdecydowanie lepszymi przeciwnikami. Wywalczenie przez nie jakiegokolwiek płatnego miejsca należałoby uznać za duży sukces.
Aż 11 folblutów w gonitwie uczniowskiej
Czas na drugą odsłonę rywalizacji w Czempionacie Młodych Jeźdźców, czyli gonitwach przeznaczonych wyłącznie dla uczniów i starszych uczniów. Pierwszy z tych wyścigów zebrał tak liczny zapis (15 koni), że został podzielony na dwie serie. Tym razem aż tyle się nie uzbierało, ale na starcie stanie jedenastka. Szykuje się zatem ciekawa i emocjonująca rozgrywka.
Nie zabraknie liderów cyklu, Oliwii Szarłat oraz Syimyka Urmatbeka Uulu, a także znakomicie spisującego się w tym sezonie Erbola Zamudina Uulu, zajmującego trzecie miejsce w czempionacie jeździeckim z dorobkiem sześciu zwycięstw. Zobaczymy także kilka nowych twarzy, co musi cieszyć w perspektywie przyszłości.
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że w stawce wyróżniają się Inns of Spirit (Syimyk Urmatbek Uulu), Wild Warrior (Anna Goździk) oraz Belly Boy (Erbol Zamudin Uulu). Wiele może się jednak wydarzyć, przy dużej liczbie uczestników w biegu na 1600 m.
Sobota pod znakiem Fair Play
Na sobotę zaplanowano siedem wyścigów. Mityng otworzą i zakończą kłusaki francuskie. Na początku dnia do walki ruszą czterolatki, wśród których na wyróżnienie zasługują Keyval, Kibella du Dorat oraz gość z Niemiec – Kadabra Heuvelland. Ta trójka przed tygodniem spisała się najlepiej.
Dzień zakończy natomiast starcie kłusaczej czołówki. Na dystansie 2600 m ósemka uczestników będzie rywalizowała o Nagrodę Fair Play. Specjalnym warunkiem wyścigu jest brak bata u powożących. Mocnym faworytem będzie prawdopodobnie znakomity Factoriel, ale kto wie, czy znów nie stawi mu czoła świetnie dysponowana Furnika. Ciekawi także pierwszy występ na polskich torach Havane d’Elmy, która potrafiła notować całkiem obiecujące wyniki we Francji.
W planie sobotniego mityngu jest także wyścig dla debiutujących trzyletnich folblutów, do którego zgłoszono 10 koni. Wiele wskazuje na to, że w roli faworytów wystąpią reprezentanci stajni Macieja Jodłowskiego i Janusza Kozłowskiego.
Krzysztof Romaniuk
Na zdjęciu tytułowym finisz gonitwy o Nagrodę Cometa – Storm 'OA’ wygrywa przed Almaredem