More

    Arabskie klacze Kozłowskiego i Fraisl głównymi kandydatkami do zwycięstwa. Czy koń z innej stajni może im zagrozić?

    Analiza koni startujących na Torze Służewiec w niedzielnym wyścigu 3-letnich klaczy czystej krwi arabskiej hodowli krajowej (1 czerwca, godz. 17.30, dystans 1800 m, gonitwa 6).

    1. WIERZBA– 3-letnia siwa klacz
    hodowca: R. Ptach
    właściciel: R. Ptach
    trener: Krzysztof Ziemiański
    jeździec: dż. Stefano Mura 58 kg
    wymiary: 154-185-19 cm 

    Rodowód: Mu’Azzaz – Wiata po Nougatin

    Ojciec jest pełnym bratem Mared Al Sahry i Ebraza, a blisko spokrewnieni z nim są zwycięzcy gonitw G1: klacz Mon’nia i ogier Assy (ojciec Han Rastabana i francuskiego derbisty Samlla). Statystyki pokazują, że ta linia żeńska daje znakomite ogiery, które bardzo dobrze łączą się z naszymi rodzimymi liniami. Mared Al Sahra dał w Polsce trzynaścioro potomstwa, z których każde jest zwycięzcą, w tym dwóch derbistów: Alsahra (Almina po Furiat) i Wielkiego Dakrisa (Wielka Damira po Ontario HF). Sam Mu’Azzaz miał cztery córki w treningu urodzone w Polsce, z czego trzy wygrały wyścig, a jedna w debiucie była druga i zakończyła karierę. Niewątpliwie najlepsza była El Nadira, ale nie było jej dane pokazać pełni swoich możliwości ze względu na problem z wchodzeniem do maszyny.

    Wiata to córka oaksistki Wiatki oraz francuskiego Nougatina. Biegała słabo i debiutuje jako matka stadna. Stajnia Krzysztofa Ziemiańskiego jest w słabej formie, a konie arabskie w jego treningu i hodowli Ryszarda Ptacha miały tendencję do powolnego rozwijania swoich karier. 

    Prognoza: Bardzo interesujący rodowód, który w przyszłości może zaprocentować. W jej zasięgu może być płatne miejsce.

    2. KRYNKA – 3-letnia kasztanowata klacz
    hodowca: A. Biedrzycki
    właściciel: AB Glass Sp.j. A.Biedrzycki
    trenerka: Kamila Urbańczyk
    jeździec: dż. Kamil Grzybowski 58 kg
    wymiary: 157-179-19 cm

    Rodowód: Sartejano – Kamiana po Dostatok

    Ojciec jest synem Dormane’a i wnukiem Kesberoya. Wygrał trzykrotnie gonitwy G3, w tym Nagrodę Europy. Był raz trzeci w G3 w Bordeaux, około jednej długości za Al Mamunem Monlau, oraz trzeci w G2 w Tuluzie, dwie długości za innym synem Munjiza, Josco du Cayrou. Pochodzi z tej samej linii żeńskiej co Storm 'OA’ i oaksistka Sweet Dream. Krynka jest już trzecim pokoleniem po Sartejano, które rozpoczyna swoją karierę wyścigową. W pierwszym roczniku mieliśmy po nim derbistę Lexa, oaksistkę Prozę i rzetelną Ollalę. 

    Kamiana jest córką genialnego Dostatoka, który nie spełnił oczekiwań jako reproduktor. Sama Kamiana biegała bardzo słabo, ale jej pół-rodzeństwo potrafiło wygrywać w grupach. Jej pierwszy syn, Klif po Boy Mougatinie, był drugi w debiucie, ale potem zazwyczaj kończył jako ostatni.

    Kamila Urbańczyk trenuje konie arabskie od wielu lat i mimo małej ilości koni w treningu, odniosła kilka spektakularnych sukcesów. Stajnia jest obecnie w umiarkowanej formie. Kamil Grzybowski, który dosiada Krynki w tym wyścigu, jeździ w tym roku z umiarkowanym szczęściem, ale kiedy dostaje dobrego konia, potrafi to wykorzystać.

    Prognoza: Klacz ma niewielkie szanse w tej gonitwie. Raczej jest kandydatką do zajęcia dalszych miejsc.

    3. SUNNY DAY – 3-letnia gniada klacz
    hodowca: Fortum Michał Romanowski
    właściciel: Aero Pegasus Sp. z o.o.
    trenerka: Cornelia Fraisl
    jeździec: dż. Dastan Sabatbekov 58 kg
    wymiary: 151-180-19 cm

    Rodowód: Haddag Al Khalediah – WMA Sea Star po The Kentuckian 

    Jest córką Haddaga Al Khalediah, który dał niewielką liczbę potomstwa, ale wśród nich są już obiecujące konie, takie jak wicederbista Ben Mark oraz solidny Foo de Pine (IT). Ojciec klaczy jest wnukiem sławnego ogiera Tiwaiq i pochodzi ze znakomitej linii żeńskiej, wywodzącej się od klaczy Cherifa. Pomimo zaledwie dwóch startów w karierze, po których doznał kontuzji, jego potencjał genetyczny zachęcił hodowców do dalszego krycia tym ogierem. Po tym samym ojcu jest Kasanova, który wygrał swoją debiutancką gonitwę oraz kilka innych koni, które pokazały się w swoich pierwszych startach.

    Matka biegała raczej przeciętnie, ale jest wnuczką Burning Sanda, więc możliwe, że ma pewien potencjał genetyczny, tym bardziej że pochodzi z tej samej linii co epokowa Sabellina – założycielka jednej z najlepszych rodzin wyścigowych w Polsce. Jej pierwsza córka nie wyszła do startu w zeszłym roku. 

    Klacz w pierwszym występie była mniej liczona niż koleżanka stajenna, ale to ona była trzecia, 4½ długości za walczącymi klaczami o zwycięstwo. 

    W siodle etatowy jeździec stajni. Trenerka ma znakomity sezon, ale w tym wydaje się, że szanse na zwycięstwo są trochę mniejsze, bo uległa klaczy Win Win wyraźnie w ich pierwszej konfrontacji. 

    Prognoza: Kandydatka do walki o czołowe lokaty.

    4. NAMRA – 3-letnia kasztanowata klacz
    hodowca: M. Malinowski
    właściciel: Hixon Sp. z o.o.
    trener: Maciej Malinowski
    jeździec: dż. Szczepan Mazur 58 kg
    wymiary: 155-178-18,5 cm

    Rodowód: Haddag Al Khalediah – Nairobi Rose po Neiron 

    Ojciec opisany powyżej.

    Nairobi Rose wystartowała czternaście razy, ale jej kariera nie może być nazwana udaną. Zdobyła jedno trzecie miejsce oraz cztery razy była czwarta na poziomie grup II, III i IV. Jej rodowód to połączenie rosyjskiej i francuskiej krwi, a początek tej linii dała klacz Ptashka. Jest półsiostrą znakomitego Poulain Kossacka (wygrana gonitwa G2) oraz Pentagona (ojciec Lindahls Anakina).

    Maciej Malinowski powraca po rocznej przerwie, a młodego konia wystawia do startu po raz pierwszy od 2021 roku. Od 2016 do 2022 roku, konie trenowane przez niego wygrały cztery gonitwy na sześćdziesiąt jeden startów (dwadzieścia cztery razy nie zdobyły miejsca). Na dziś, trudno ocenić formę stajni. W siodle zasiądzie eksportowy polski dżokej, który miał znakomity zimowy sezon w Katarze.

    Prognoza: Wszystkie elementy składają się na obraz konia z potencjałem na walkę o ostatnie płatne miejsce.

    5. WIN WIN – 3-letnia gniada klacz
    hodowcy: M. Szafrańska i Lutetia Arabians Sp. z o.o.
    właściciel: Lutetia Arabians Sp. z o.o. 
    trener: Janusz Kozłowski
    jeździec: dż. Bolot Kalysbek Uulu 58 kg
    wymiary: 155-179-19 cm 

    Rodowód: Nashwan Al Khalediah – Wilameria po Amer

    Nashwan Al Khalediah – zwycięzca kilku gonitw G1, był najlepszym ogierem jaki kiedykolwiek stacjonował w Polsce. Syn Tiwaiqa oraz wnuk po kądzieli wspaniałego Bengali D’Albret miał wszelkie dane, aby stać się ogierem klasy światowej. Okazało się, że jego potomstwo nie potrafiło się przebić w największych wyścigach. Za to w Polsce dwaj pełni bracia: Salam i Shadwan Al Khalediah oraz wspaniała półsiostra Fazzy Al Khaeldiah – Amwaj Al Khalediah, okazali się bezkonkurencyjni. Cała trójka wygrała Nagrodę Europy, więc trudno o lepszą rekomendację dla rodzimych hodowców.

    Matka Win Win, będąca córką Amera, nie miała okazji biegać, ale jest pełną siostrą Wamerii, która ma imponujący bilans na torze. Wameria zdobyła między innymi nagrody Czorta i Wielkiego Szlema. Wilameria dała dwójkę potomstwa, które nie zdołało zdominować polskich torów.

    Win Win w swoim debiucie zaprezentowała się z bardzo dobrej strony, przegrywając po zaciętej walce z koleżanką ze stajni o zaledwie szyję. Janusz Kozłowski, podobnie jak w poprzednim wyścigu dla klaczy, ma dwie kandydatki do rozgrywania tego wyścigu, więc to na jego konie i proponowaną taktykę będą zwracać uwagę inni. Klacz ponownie będzie dosiadał Bolot Kalysbek Uulu, który jest w znakomitej formie. W tej sytuacji wydaje się, że młody jeździec ma doskonałą okazję, aby odnieść kolejne zwycięstwo.

    Prognoza: Biorąc pod uwagę wszystkie czynniki, wydaje się, że układanka pod sukces jest złożona z bardzo równych i dobrych elementów. Win Win jest główną kandydatką do zwycięstwa.

    6. EALLADYNKA – 3-letnia kasztanowata klacz – WYCOFANA
    hodowca: A. Urbanowski
    właściciel: A. Urbanowski
    trener: Andrzej Urbanowski
    jeździec: dż. Stefano Mura 58 kg
    wymiary: 153-180-20 cm

    Rodowód: Alladyn – Elegantka po Dahess

    Ojciec jest synem Vona, wnukiem Tidjaniego i był znakomitym koniem wyścigowym, zwycięzcą dwunastu wyścigów w tym Derby. Dodatkowo przez siedem lat dzierżył rekord toru na dystansie 2400 m, który został poprawiony w zeszłym roku przez Zenhafa, ale tylko o 0,1 sekundy. Alladyn jest ogierem małych gabarytów i daje drobniejsze potomstwo, które nie miało talentu na miarę swojego ojca. 

    Elegantka nie radziła sobie na torze, ale jej wartość podnosi fakt, iż jest córką wybitnego Dahessa, a jej pełen brat – Eldas biegał bardzo dobrze na poziomie grupowym i wygrał osiem gonitw.

    Andrzej Urbanowski powiedział w wywiadzie na łamach portalu Traf News, że trenuje konie z pasją, kierując się miłością do nich i czerpiąc satysfakcję z ich osiągnięć. Każdego konia traktuje indywidualnie, stosując długoterminowy i stopniowy plan treningowy od najmłodszych lat. Konie mają dostęp do wybiegu, co korzystnie wpływa na ich zdrowie i samopoczucie. Po tegorocznych startach Avonny i dwóch klaczy, w tym Ealladynki, można zauważyć, że koniom trenowanym poza Służewcem brakuje pewności siebie, a ich pierwsze starty są mniej imponujące i mają charakter zapoznawczy. W poprzednim biegu klacz zajęła przedostatnie miejsce przed Freoską (rodowód pokazowy), również z hodowli Andrzeja Urbanowskiego, tracąc do Win Win trzydzieści trzy długości.

    Prognoza: Klacz była ponownie kandydatką do zajęcia dalszych miejsc, ale została wycofana.

    7. KAYANA – 3-letnia gniada klacz
    hodowca: Fortum Michał Romanowski
    właściciel: Aero Pegasus Sp. z o.o.
    trenerka: Cornelia Fraisl
    jeździec: k. dż. Kubushbek Dogdurbek Uulu 58 kg
    wymiary: 154-180-18,5 cm 

    Rodowód: Lahoob – Kwiksle po The Wiking

    Lahoob, mniej znany syn Amera, był szeroko używany we Włoszech. W Polsce postanowił go wypróbować Michał Romanowski, uzyskując po nim bardzo solidną klacz – Kiki. Lahoob był koniem, który rozwijał się późno, i wygrał trzy wyścigi Pattern na dystansie 1600 m, w tym wyścig rangi G1 w Lingfield Park. Jego matka jest córką Dormane’a, a babka pochodzi od Tornado de Syrah (dziadek wspaniałej Shannon Queen). Prababka Lahooba to pełna siostra samego Djelfora. Jego rodowód jest po prostu imponujący.

    Kwiksle, wnuczka legendarnego Wikinga, miała skuteczność na poziomie około 50 procent. Urodziła pięć koni wyścigowych, z których każdy wygrał co najmniej jeden wyścig. Najlepiej połączyła się z Vasyli Kossackiem, dając dobrego Kuwaiy’ego oraz Kiyarę. Ta ostatnia jest matką wcześniej wspomnianej córki Lahooba – Kiki, co sugeruje, że Kayana może mieć porównywalny potencjał.

    Przed pierwszym startem Kayany miałem wątpliwości, czy geny ojca nie spowodują, że jej możliwości będą się mocniej rozwijać w dalszej części kariery. Mimo że była faworytką gonitwy, Kayana wypadła słabo, przegrywając dwanaście długości z Wachrą, a do walczących o zwycięstwo klaczy straciła ponad dwadzieścia długości.

    Trenerka Cornelia Fraisl, podobnie jak Janusz Kozłowski, ma dwie podopieczne w tym wyścigu. Tym razem jednak jej konie są niżej notowane, mimo znakomitej formy stajni. W siodle zasiądzie wyjątkowo Kubushbek Dogdurbek Uulu, etatowy jeździec u Adama Wyrzyka.

    Prognoza: Wydaje się, że Kayana ma wystarczającą przewagę nad niebieganymi klaczami, aby bronić co najmniej piątego miejsca.

    8. WACHRA – 3-letnia siwa klacz
    hodowca: J. Głowacki 
    właściciel: J. Głowacki
    trener: Janusz Kozłowski
    jeździec: dż. Sanzhar Abaev 58 kg
    wymiary: 152-166-18 cm

    Rodowód: Muqatil Al Khalediah – Wessa po NivourGonnaTouchThis 

    Ojciec ogiera jest rekordzistą warszawskiego toru na dystansie 2600 metrów. Jest synem legendarnego Tiwaiga. Matka, Muqatila Al Khalediah, jest córką Dormane’a i wywodzi się z mniej znanej linii żeńskiej, jednak jej rodowód sięga wybitnej klaczy – Madou. Muqatil Al Khalediah zadebiutował jako reproduktor już w 2014 roku. Ogier przez dwa lata stacjonował również w najstarszej polskiej państwowej stadninie w Janowie Podlaskimi i również oferowany prywatnym hodowcom. Jego syn, Akoya, wygrał Prix Manganate G1 i jest czołowym ogierem w tym samym stadzie w tym sezonie. 

    Wessa była koniem wyścigowym o przeciętnych osiągnięciach, ale jest córką znakomitej Wienervy (po Santhosie), która triumfowała w dziewięciu gonitwach pozagrupowych i okazała się równie wspaniałą matką. Jej synowie to Westim (po Nougatin) oraz derbista Wares (po Ontario HF). Ojciec Wessy – NivourGonnaTouchThis, choć nie zapisał się w historii jako coś szczególnego, niesie ze sobą interesującą pulę genów.

    Jerash, pochodzący ze stajni Adama Wyrzyka (i po tym samym ojcu), zaprezentował się przyzwoicie, dwukrotnie zajmując trzecie miejsce. Wachra, podobnie jak cztery inne klacze, zadebiutowała w biegu 11 maja i prowadziła w tamtym wyścigu. W końcówce drobnej klaczy zabrakło sił i zajęła czwarte miejsce, tracąc znacznie do Nani.

    W siodle Wachry ponownie zobaczymy mistrza jeźdźców z 2023 roku, Sanzhara Abaeva.

    Prognoza: Klacz jest drobniejsza, a konkurencja wydaje się silniejsza. Jest kandydatką do zajęcia trzeciego lub czwartego miejsca, chyba że któraś z debiutujących klaczy nas zaskoczy.

    Przewidywana kolejność: Win Win (5) – Sunny Day (3) – Wachra (8) – Wierzba (1)

    Michał Kurach

    Na zdjęciu tytułowym trzyletnie klacze arabskie Nania i Win Win walczą o zwycięstwo

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły