Za nami jeden z najbardziej spektakularnych weekendów wyścigowych w sezonie 2024. W piątek i sobotę w Epsom zostały rozegrane mające wielką tradycję – angielski Oaks i Derby. W niedzielę na Służewcu mieliśmy pasjonujące gonitwy imienne z niespodziewanymi rozstrzygnięciami, podczas Turf-Gali w Bratysławie odnotowaliśmy rozczarowujący występ Jolly Jumpera i udany Timemastera. Francuzi żyli wczoraj wyścigiem Prix du Jockey Club, czyli Derby w Chantilly. Dwa pierwsze miejsca przypadły synom derbisty Lope de Vegi – zwyciężył Look de Vega przed First Lookiem. W dniu Derby na torze Chantilly znany z sukcesów na Służewcu Kaneshya zajął trzecie miejsce w wielkim handicapie, a trenowana przez Polaków Sheema’s Rose zajęła piąte miejsce w Prix du Royaumont G3. Życiowy sukces odniósł trenowany w Czechach Ponntos, wygrywając Prix du Gros-Chene G2 na 1000 m.
W tym tygodniu na Służewcu wyjątkowo nie będzie wyścigów (w weekend zaplanowany jest doroczny Orange Festival), ale gonitwy będą rozgrywane w niedzielę 9 czerwca we Wrocławiu podczas Ladies Day, w tym Nagroda Konstelacji dla czołowych klaczy. Oczywiście możemy się też emocjonować w Trafie przez cały tydzień wyścigami z Francji. W poniedziałkowej ofercie Trafonline.pl jest 17 gonitw (pierwsza o godz. 13.27, ostatnia o 18.19) z czterech francuskich torów – La Teste-Ba (wyścigi płaskie), Chateaubriant (płaskie i płotowe) oraz Vichy i Nantes (kłusaki). Już od pierwszej gonitwy mamy podwyższoną pulę w tripli, można też dziś obstawiać dwie kwinty. Najwyższa pule gwarantowane są w czwórkach – 2777 złotych.
Trenowana w Chantilly przez Alicję i Roberta Karkosów Sheema’s Rose (Anodin – Sheema po Teofilo) sensacyjnie wygrała 2 marca w Fontainebleau Prix Jean Gillois, gonitwę conditions maiden dla trzyletnich klaczy na dystansie 2200 metrów. Była w stawce dziesięciu koni odległą ostatnią grą z kursem na zwycięstwo 59:1. Tymczasem okazała się rewelacją, bijąc córkę słynnego Frankela – Jalnar ze stajni Katarczyków Al Shaqab Racing oraz faworytkę, klacz Raybiya ze stajni księcia Agi Khana, która ma zgłoszenie do Prix de Diane.
Sheema’s Rose 1 kwietnia była druga w Prix Penelope G3 na 2100 metrów (pula nagród 80 tysięcy euro) i zdobyła status black type. Po tym sukcesie została zgłoszona do Nagrody Łuku Triumfalnego (pierwsza niedziela października na Longchamp) i Ribblesdale Stakes G2 dla klaczy na 2400 podczas Royal Ascot (20 czerwca).
Wczoraj Sheema’s Rose, będąc ostatnią grą (27:1), zajęła w Chantilly pod Jackym Nicoleau piąte miejsce (w stawce dziewięciu koni) w Prix du Royaumont G3, gonitwie dla trzyletnich klaczy na 2400 m. Jej właściciel Andy Claire zainkasował za ten występ 7 tysięcy euro wraz z premią za to, że klacz jest francuskiej hodowli. Zwyciężyła aż o 7 długości faworytka (2,9:1) Aventure (Sea The Stars – Balladeuse po Singspiel) pod czempionem Maximem Guyonem. Sheema’s Rose straciła do drugiej na celowniku Vigataty i trzeciej Mosaique tylko około 2,5 długości.
W niedzielę należący do firmy Westminster pięcioletni Kaneshya zajął (kurs 5,6:1) pod Tonym Piccone trzecie miejsce w wysoko dotowanym (pula nagród z premiami 108 750 euro) Grand Handicap de Chantilly na 2400 m. Zarobił z premią 15 225 euro. Trenowany przez Henriego-Alexa Pantalla Kaneshya bardzo dobrze prezentuje się w tym roku. Wygrał już handicap klasy trzeciej, a później był dwa razy drugi w handicapach klasy drugiej. Jego suma nagród we Francji to prawie 50 tysięcy euro. W Polsce Kaneshya zwyciężył w nagrodach Iwna i Kozienic, był też trzeci w Derby.
Życiowy sukces odniósł w niedzielę w Chantilly sześcioletni Ponntos (Power – Blessing Box po Bahamian Bounty), trenowany w Czechach przez Miroslava Nieslanika dla Evy Nieslanikovej. W pięknym stylu, o 2,5 długości, wygrał (kurs 3:1) pod Mickaelem Barzaloną w stawce jedenastu dobrej klasy sprinterów Prix du Gros-Chene G2 na 1000 m. To jego trzecie zwycięstwo z rzędu na 1000 metrów – bo w maju triumfował na Longchamp w Prix de Saint-Georges G3, a w kwietniu w Listed w Mediolanie.
Ponntos w całej karierze (37 startów, 9 zwycięstw) zarobił ponad 359 tysięcy funtów. We Francji ma handicap 49,5, a jego angielski rating to 116. Dostał go za zwycięstwo w maju 2022 roku na Longchamp w wyścigu Prix de Saint-Georges G3 na 1000 m pod Lanfranco Dettorim. W tym samym sezonie startował też podczas Royal Ascot (był trzynasty na 16 koni w King’s Stand G1 na 1000 m pod Tomasem Lukaskiem) i w dniu Łuku Triumfalnego (siódmy na 18 koni w Prix de l’Abbaye de Longchamp Longines G1 na 1000 m).
W 2023 roku od stycznia do marca Ponntos trzy razy biegał na torze Meydan w Dubaju pod włoskim dżokejem Antonio Fresu, który w 2024 roku wygrał Wielką Warszawską na Greek Sphere, trenowanej przez Andrzeja Walickiego dla Ukraińców z Millennium Stud. Był trzeci w gonitwie Listed na 1000 m, dziesiąty w G2 na tym samym dystansie i siódmy w G3 na 1200 m. W tym roku w Emiratach zaliczył 5 startów – wygrał Listed, był drugi w G2, czwarty w G3 i dwunasty w G1.
Latem 2023 roku Ponntos podjął dwa trudne wyzwania w gonitwach G2 na 1000 metrów we Francji oraz w Anglii i wypadł w nich przyzwoicie, choć nie zajął płatnych miejsc. W czerwcu zajął ósme miejsce w Chantilly w Prix du Gros-Chene (w niedzielę ten sam wyścig wygrał), ponad 5 długości za zwycięskim Game Run. 4 sierpnia w Goodwood w King George Stakes był szósty (na 11 koni), 6 długości za Highfield Princess.
W dniu Łuku Triumfalnego 2023 Ponntos wystartował w Prix de l’Abbaye de Longchamp Longines G1 na 1000 m. Zajął co prawda pod Bauyrzhanem Murzabayevem dziesiąte miejsce, ale w mocnej stawce osiemnastu koni, a do zwycięskiej znakomitej klaczy Highfield Princess (Night of Thunder – Pure Illusion po Danehill) z Anglii stracił tylko 3,5 długości.
Przed dwoma ostatnimi startami w sezonie 2023 na paryskim Longchamp Nieslanikowie pokazali Ponntosa w Czechach. 26 sierpnia na torze w Moście wygrał pod Petrem Foretem o 3,5 długości wyścig Svatovaclavska Cena Charvat Group na 1200 m w znakomitym czasie 1 min 9,62 s.
W poniedziałek 3 czerwca jedna z gonitw, w których w Trafie można obstawiać czwórkę z pulą gwarantowaną 2777 złotych, zostanie rozegrana o godzinie 17.10 na torze La Teste-Ba. Będzie to Prix PMU l’Europe Biganos, handicap klasy trzeciej na 1600 metrów dla czteroletnich i starszych koni. Pobiegnie ich aż 18 z wagami od 54,5 do 60 kg.
Faworytem wyścigu (kurs około 4:1) jest z nr 16 Alexej (Muhaarar – Aquatinta po Samum), na którym Antoine Werle pojedzie z korzystną wagą 55,5 kg. Alexej ma już siedem lat, ale nie biegał dużo, w szesnastu startach wygrał jeden wyścig – w 2022 roku handicap w Marsylii na 1500 m. W ubiegłym sezonie startował tylko dwa razy, zajmując drugie i trzecie miejsce, w tym roku też wyszedł do startu dwukrotnie w biegach conditions w kwietniu. W Saint-Cloud był szósty na 1400 m, a na torze La Teste-Ba drugi na milę.
Dość mocno liczonym koniem (kurs około 8:1) jest też z nr 8 Athanasia (Lope de Vega – Aseel po Bernardini), która ma w siodle znakomitego Cristiana Demuro (57,5 kg). Ta czteroletnia klacz zaczęła karierę wiosną ubiegłego roku od dwóch zwycięstw, jedno z nich odniosła właśnie na torze La Teste-Ba na 1800 m. W tym roku biegała raz, była czwarta w lutym w Pau w conditions na 1400 m. Jest córką ogiera Lope de Vega, którego synowie zajęli w niedzielę dwa pierwsze miejsca w Derby w Chantilly – zwyciężył Look de Vega przed First Lookiem.
Synteza typów w mediach: 16-8-3-6-1-18-9-13
Program wszystkich poniedziałkowych gonitw z Francji wraz z typami jest dostępny po zalogowaniu na Trafonline.pl
Robert Zieliński
Na zdjęciu tytułowym Ponntos wygrywa w Chantilly Prix du Gros-Chene G2. Fot. Paris Turf