More

    Czy trzy konie w pięciokonnej stawce zapewnią kolejne zwycięstwo dla Macieja Kacprzyka? Jak spiszą się debiutanci?

    Analiza koni startujących na Torze Służewiec w sobotnim wyścigu dla 3-letnich koni czystej krwi arabskiej (15 czerwca, godz. 18.30, dystans 1600 m, gonitwa 9).

    1. LEGENDE DU POUY (FR) – 3-letnia kasztanowata klacz
    hodowca: SCEA Labenelle Haras du Pouy
    właściciel: P. Labenelle
    trener: Maciej Kacprzyk
    jeździec: Sanzhar Abaev 56 kg
    wymiary: 156-172-18,5 cm

    Rodowód: AF Albahar – Flicka du Pouy po Dormane 

    AF Albahar nie biegał, tak jak i jego matka. Ma obustronnie pustynne pochodzenie. Jego ojciec Amer to arabski odpowiednik Sadler’s Wellsa w folblutach, absolutny dominator jeśli chodzi o sukcesy jego potomków na torze. Sam AF Albahar był kreowany na jego następcę, ale ma bardzo przeciętne, żeby nie powiedzieć, że słabe statystyki. Dał kilkaset sztuk potomstwa i do tej pory możemy wymienić czterech bardzo dobrych jego potomków, którzy byli w stanie wygrać gonitwy G1: AF Mathmoon, Sahab, AJS Lattam (jego stałym jeźdźcem jest Szczepan Mazur) oraz Ch’ezza (wyścig G1 w Emiratach wygrał też Suny du Loup, który wcześniej trenował we Wrocławiu pod okiem Michała Borkowskiego). Blisko spokrewniony z Ch’ezzą jest ogier Zenhaf, rekordzista toru na Służewcu na 2400 m. Wydaje mi się, że AF Albahar jest mocno przereklamowany, ale jednocześnie daje bardzo szybkie, wcześnie dojrzewające potomstwo, które biega znakomicie do 1800 m. 

    Matka nie biegała i jest po ojcu, który jest epokowym reproduktorem. Jest to rzadziej spotykana linia żeńska, której najsłynniejszą przedstawicielką była Malika Fontenay – matka dwóch najlepszych synów Dormane’a: Darike’a i Chndaki (po tym ostatnim mieliśmy w Polsce trójkoronowaną Orgię Fatę).

    Maciej Kacprzyk po słabszym początku sezonu notuje znakomite wyniki i ma już dziewięć wygranych zwycięstw na koncie. Imponujące starty Fifre Al Maury oraz Bad Guya Pompadoura są gwarantem wysokiej formy stajni. Trzy konie w stawce dają przewagę liczebną i powodują, że trener może liczyć na kolejne zwycięstwo. W siodle rewelacyjny Sanhzar Abaev.

    Klacz w swoim debiutanckim starcie pokazała zadatki talentu wyścigowego. Prowadziła od startu w wolnym tempie, aby potem poproszona przez Stefano Murę oddała skuteczny finisz i uległa tylko innemu koniowi Macieja Kacprzyka.

    Prognoza: Ze względu na formę stajni, dobre wrażenie w pierwszym starcie oraz dosiad czempiona, Legende du Pouy jest faworytką gonitwy.

    2. ELEVATION AL MAURY – 3-letni gniady ogier
    hodowczyni: R. L. Koch
    właściciel: J.K. Grzegorowski
    trener: Maciej Kacprzyk
    jeździec: dż. Martin Srnec 58 kg
    wymiary: 156-175-20,5 cm

    RodowódDormane – Eclipse Al Maury po Munjiz

    Ojciec, Dormane, jest sławą wyścigów we Francji, ale jeszcze bardziej sprawdził się jako ojciec matek, zarówno wyścigowych jak i rajdowych. Choć jest nadal używany w hodowli, to nie wytrzymuje konkurencji z Amerem i jego synami, Munjizem, Tiwaiqiem czy TM Fred Texasem. Jego najlepsi synowie to Darike, Chndaka urodzeni ponad trzydzieści lat temu. 

    Eclipse Al Maury, córka znakomitego reproduktora Munjiza, pochodzi z jednej z najlepszych hodowli koni wyścigowych na świecie, a jej korzenie sięgają Nevady II podobnie jak wielu znakomitych koni z Francji. Startowała dwukrotnie, zajmując piąte i szóste miejsce w licznych stawkach. Rok wcześniej urodziła pełnego brata omawianego ogiera, który jednak nie zadebiutował na torze.

    To już drugi koń trenera Macieja Kacprzyka w tym wyścigu. Przed przyjściem do nowej stajni ogier był trenowany przez Kamilę Urbańczyk przez kilka miesięcy w jej ośrodku pod Warszawą. Dyspozycja stajni trenera ze Służewca jest dobrze znana, więc wynik konia zależy od jego indywidualnych możliwości oraz doświadczenia etatowego dżokeja stajni, Martina Srneca. Srnec, mający na koncie pięć zwycięstw, zazwyczaj prowadzi konie arabskie ostrożnie w ich debiutach.

    Prognoza: Biorąc pod uwagę wszystkie czynniki, koń powinien być widoczny już od początku wyścigu i walczyć o najwyższe lokaty. W przypadku koni z hodowli Al Maury nie można wykluczyć nawet zwycięstwa w debiucie.

    3. CABALIROS (FR) – 3-letni kasztanowaty ogier
    hodowcy: SCEA Lagleyze
    właściciele: M., M. i S. Wiśniewscy
    trener: Janusz Kozłowski
    jeździec: dż. Bolot Kalysbek Uulu 58 kg
    wymiary: 156-179-20 cm 

    Rodowód: Al Mamun Monlau – Star Al Arab d’Ibos po Majd Al Arab 

    Al Mamun Monlau jest synem Munjiza, który okazał się skutecznym reproduktorem, przekazując dużo szybkości płynącej od znakomitej matki Unchainedd Melody. Dziadek Kesberoy miał w 87,5% taki sam rodowód jak Manganate, dużo krótszą karierę hodowlaną, ale okazał się skuteczniejszy jako twórca własnej linii męskiej. Jego synowie: Kerbella, No Risk Al Maury czy właśnie Munjiz, pokazali się ze znakomitej strony, a teraz wchodzi kolejne pokolenie z tej linii. Sam Al Mamun Monlau jest wielokrotnym zwycięzcą G1, okazał się bardzo dobrym koniem wyścigowym, zarabiając ponad 300 000 euro. Trzy największe wygrane to: Qatar Total Arabian Trophy des Poulains G1, Dubai Kahayla Classic G1, a także President Of The UAE Cup – Coupe d’Europe des Chevaux Arabes G1. W pierwszych rocznikach użyty był głównie na klaczach po Amerze lub jego synach i znakomicie się z nimi połączył. Dał wielu zwycięzców gonitw Pattern, a najlepsze, z wygranymi gonitwami G1, okazały się: Jabalah oraz Jugurtha de Monlau. W Polsce również mieliśmy okazje zobaczyć znakomite konie po Al Mamun Monlau, takie jak: w Apollo del Sol, Samonlau OA, Sharm El Sheikh, czy Love Awam. Konie po tym ogierze należały do koni wczesnych i odnosiły największe sukcesy we Francji w wieku trzech lat.

    Matka, babka i prababka nie biegały na torze, a na 16 koni, które się od nich urodziły tylko trzy wygrały po jednym wyścigu, w tym Starnana d’Ibos po Majd Al Arab, czyli pełna siostra Star Al Arab d’Ibos. Nie jest to najlepsza rekomendacja, ale – tak jak pisałem powyżej – Al Mamun Monlau łączył się znakomicie z krwią Amera, więc może i tym razem będzie podobnie. 

    Cabalirosa dosiądzie ponownie wiceczempion dżokejów z 2023 roku – Bolot Kalysbek Uulu, który jest w optymalnej dyspozycji i jeździ co najmniej rzetelnie. Trener Janusza Kozłowski ma bardzo dobrze przygotowane młode konie. Nania, wyhodowana przez Stanisława Wiśniewskiego, wygrała po walce w debiucie, a Ehmez był dwa razy drugi.

    Cabaliros nie poszedł w ślady towarzyszy stajennych i można śmiało powiedzieć, że zawiódł w pierwszym starcie. W dystansie, przy wolnym tempie, trzymał się prowadzącej klaczy, ale kiedy konie zaczęły przyspieszać, zaczął mieć problemy. Skończył na piątym miejscu, 7,5 długości za zwyciężczynią Laas de Faust oraz około 6 długości za Legende du Pouy, którą zobaczymy w tym wyścigu.

    Prognoza: Ze względu na przetarcie, Cabaliros powinien walczyć o czołowe miejsca, ale w pierwszym starcie nie pokazał nadzwyczajnych możliwości, więc debiutujące konie mogą okazać się lepsze

    4. Został wycofany 

    5. MONMURHIB – 3-letni gniady ogier
    hodowca: S. Wiśniewski
    właściciele: A. Gawryszewski i S. Wiśniewski
    trener: Małgorzata Łojek
    jeździec: dż. Sergey Vasyutov
     58 kg
    wymiary: 154-179-19,5 cm

    Rodowód: MerciMurhib Kossack – Muhfuza Fata po Chndaka 

    Znakomite wyniki potomstwa jego dziadka Murhiba na polskich torach powinny napawać optymizmem. Jednak ojciec wygrał tylko jeden wyścig i jako reproduktor dał konie raczej przeciętne, choć zdolne do wygrywania w gonitwach zamkniętych. Natomiast Muhfuza Fata, córka ogiera Chndaka, jest oaksistką i pochodzi ze znakomitej linii żeńskiej. Jej półsiostra (po KA Czubuthanie) również wygrała Oaks i dała derbistę Mogadiusza. Pełny brat Monmurhiba – Munes, biegał bardzo dobrze od początku swojej kariery, zajmując dwa drugie miejsca, a potem wygrał w swoim trzecim starcie. Również Munia (po Hanouh) wygrała w swoim debiucie, więc Muhfuza Fata zdążyła pokazać, że ma potencjał i daje wczesne konie.

    Małgorzata Łojek nie zanotowała dobrego początku tego sezonu i nie ma jeszcze wygranej mimo siedemnastu startów koni ze swojej stajni. Wiemy jednak, że ta doświadczona trenerka prowadzi tak swoich podopiecznych, aby poszli z formą do przodu w okolicach letniej przerwy na Służewcu. Monmurhiba dosiądzie trener koni arabskich i niezwykle doświadczony dżokej Sergey Vasyutov, który jak mało kto potrafi wykorzystać potencjał debiutującego araba, jednocześnie dbając o jego delikatne wprowadzenie do ścigania.

    Prognoza: Wydaje się, że jego przeznaczeniem jest zajęcie ostatniej płatnej lokaty.

    6. Został wycofany

    7. SAHIL DU PANJSHIR (FR) – 3-letni kasztanowaty ogier
    hodowczyni: P. Antenet 
    właściciel: E Vita Stud
    trener: Maciej Kacprzyk
    jeździec: dż. Szczepan Mazur 58 kg
    wymiary: 154-171-19 cm 

    RodowódAim South – Kahmir du Panjshir po Prince d’Orient

    Aim South wygrał ponad 400 tysięcy dolarów na torach w Stanach Zjednoczonych, zwyciężając dziewiętnaście razy, w tym w gonitwach G1 na dystansach od 1200 do 2000 metrów. Jest synem wybitnego amerykańskiego reproduktora Burning Sanda, którego najbardziej znanym potomkiem jest TM Fred Texas (oba ogiery mają wiele polskich koni w rodowodzie). Matka ogiera pochodzi z linii Sahary, a jej dziadkiem jest legendarny Sambor.

    Aim South jest już kilka lat na rynku hodowlanym i mogliśmy obserwować jego potomstwo na torach wyścigowych. We Francji, z ośmiu zarejestrowanych koni, dwa wyszły do startu, a jeden okazał się biegać naprawdę rzetelnie w wieku trzech lat. Jedno zwycięstwo i sześć miejsc płatnych w karierze, w tak silnej konkurencji, pozostawiło dobre wrażenie. W Polsce biegało osiem koni po Aim South i choć nie były wybitne, to potrafiły wygrywać gonitwy. Najlepsze z nich to Hermes, Fidem i Jesk de Bozouls.

    Kahmir du Panjshir, tak jak jej matka, nie biegała na torze, ale pochodzi z bardzo dobrej francuskiej linii wyścigowej wywodzącej się od klaczy Asa z państwowej stadniny Pompadour. Jej potomkami są wybitne konie, takie jak Al Tair, Tabarak, Aziz ASF oraz bardzo dobry Akoya. W jej żyłach płynie krew Manganate’a, Dunixi oraz Fawzana.

    Sahil du Panjshir to trzeci koń Macieja Kacprzyka w tym wyścigu. E Vita Stud ma wiele dobrych wyścigowców u tego trenera, a szczególnie wyróżniają się wcześniej wspomniane Fifre Al Maury oraz Bad Guy Pompadour. Możliwe, że pod Szczepanem Mazurem, dosiadającym ogiera w tym wyścigu, objawi się nam kolejny utalentowany koń tego właściciela.

    Prognoza: Rodowód Sahila du Panjshir nie jest wybitny, ale może być konkurencyjny. Wydaje się, że ma drugie lub trzecie szanse w tym wyścigu.

    Przewidywana kolejność: Legende du Pouy (1) – Sahil du Panjshir  (7) – Elevation Al Maury (2) – Cabaliros (3)

    Michał Kurach

    Na zdjęciu tytułowym ogier Dormane. Fot. lescahiersduchevalarabe.com

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły