W pierwszym dniu słynnego mityngu Royal Ascot rozegrano trzy gonitwy rangi G1. Na otwarcie w Queen Anne Stakes, prestiżowym milerskim wyścigu dla czteroletnich i starszych koni porażkę ponieśli Francuzi – Facteur Cheval, Big Rock i Dolayli były poza płatnymi miejscami. Zwyciężył Charyn dla Kazacha Nurlana Bizakova. W St. James’s Palace Stakes na starcie stanęło trzech zwycięzców klasyka 2000 Guineas – triumfator z Irlandii Rosallion zrewanżował się faworyzowanemu Notable Speechowi ze stajni Godolphin (dopiero siódme miejsce) za porażkę w angielskich Gwineach. Zwycięzca z Francji Metropolitan kończył w Ascot trzeci. King Charles III Stakes na 1000 m wygrała Asfoora, potwierdzając, że Australijczycy hodują znakomitych sprinterów.
35 gonitw, w tym osiem G1, pula nagród ponad 9 mln funtów. Od wtorku do soboty (18-22 czerwca) najlepsze konie wyścigowe w Europie i nie tylko ścigają się podczas Royal Ascot. Relacje na żywo można oglądać codziennie od 14.30 do 19.30 w Polsacie Sport Premium 3. Podczas pierwszego dnia mityng swoją obecnością uświetnił król Karol, który w pierwszym powozie królewskiego orszaku przybył do Ascot w świetnej formie z pobliskiego zamku w Windsorze z małżonką, Kamilą.
Królewska wyścigowa uczta w Ascot tradycyjnie rozpoczęła się od gonitwy Queen Anne Stakes G1 na dystansie 1600 m dla czteroletnich i starszych koni (pula nagród 600 tysięcy funtów). Patronką tej gonitwy jest właśnie królowa Anna, która w 1711 założyła tor wyścigowy w hrabstwie Berkshire, w wiosce Ascot na ziemiach należących do rodziny królewskiej (około 50 km od Londynu). Gonitwa Queen Anne Stakes ma bogatą tradycję, odbywa się od 1840 roku, jej rozgrywanie zakłóciły tylko dwie wojny światowe. Mityng Royal Ascot po raz pierwszy został rozegrany w 1768 roku i wówczas składał się z czterech dni wyścigowych, obecnie jest ich pięć.
Umiarkowanym faworytem (kurs na zwycięstwo 10:3) w Queen Anne Stakes był czteroletni Charyn (Dark Angel – Futton po Kodiac), trenowany przez Rogera Variana dla multimilionera z Kazachstanu Nurlana Bizakova. Siwy Charyn wygrał w tym roku w Anglii gonitwy rangi Listed i G2 na milę, a w Lockinge Stakes G1 był drugi za Audience. Potwierdził wielką formę, zrewanżował się Audience (zajął piąte miejsce), i zwyciężył o ponad dwie długości przed Docklandsem (jechała na nim Hayley Turner) i podliczanym Maljoomem.
Liczone były konie z Francji, ale zawiodły. Trenowany przez Jerome’a Reyniera – Facteur Cheval (Ribchester – Jawlaat po Shamardal) był drugim faworytem (7:2), ale skończył pod francuskim czempionem Maximem Guyonem aż na szóstym miejscu. 30 marca tego roku Facteur Cheval pod Guyonem wygrał Dubai Turf G1. Od tamtej pory nie biegał i to mogło mieć wpływ na jego formę. Facteur Cheval wcześniej dobrze spisywał się i we Francji i w Anglii, był drugi w Sussex Stakes i Queen Elizabeth II Stakes oraz trzeci w Prix d’Ispahan i Prix du Moulin. Wygrał gonitwy rangi Listed i G3 we Francji.
Gdy Facteur Cheval zajmował jesienią w Ascot drugie miejsce w Queen Elizabeth II Stakes G1 na milę, zwyciężył wówczas o 6 długości francuski wicederbista Big Rock (Rock of Gibraltar – Hardiyna po Sea The Stars), który jednak 18 maja słabo wypadł w Newbury Lockinge Stakes G1 na 1600 m. Zajął szóste miejsce, 15 długości za zwycięskim Audience. Wygląda na to, że zmiana zimą trenera z Christophera Heada na Maurizio Guarnieriego mu nie posłużyła, bo we wtorek w Ascot zajął pod Christophem Soumillonem 10. miejsce, ponad 22 długości za Charynem.
Półbrat Big Rocka, zakupiony do Polski na aukcji roczniaków za 20 tysięcy euro przez syndykat WRS Racing Club trzyletni Hazard, trenuje na Służewcu w stajni Emila Zaharieva. Na razie spisuje się średnio, był piąty w Warszawie i drugi we Wrocławiu.
Nie dał też w Queen Anne Stakes rady pięcioletni Dolayli, trenowany we Francji przez Francisa-Henriego Graffarda dla księcia Agi Khana. Dolayli pokonywał w tym roku w Chantilly Gryphona, należącego do Janusza Szweycera. W Ascot Dolayli kończył siódmy.
W St. James’s Palace Stakes na starcie stanęło trzech zwycięzców klasyka 2000 Guineas z trzech krajów. W stawce ośmiu koni zdecydowanym faworytem (6:4) był niepokonany w czterech startach zwycięzca milerskiego klasyku 2000 Guineas Stakes G1 Notable Speech (Dubawi – Swift Rose po Invincible Spirit) ze stajni Godolphin. Podopieczny Charliego Appleby mocno jednak rozczarował i zajął pod Williamem Buickiem przedostatnie, siódme miejsce, sześć długości za zwycięzcą.
Jego najgroźniejszym rywalem (kurs 5:2) był trenowany przez Richarda Hannona Rosallion (Blue Point – Rosaline po New Approach), który był drugi w angielskim 2000 Guineas, ale wygrał irlandzki odpowiednik tej gonitwy. Tym razem triumfator z Irlandii nie tylko zrewanżował się faworyzowanemu Notable Speechowi za porażkę w Newmarket, ale wygrał wyścig po kapitalnym i szczęśliwym finiszu (w połowie prostej był pod Seanem Leveyem zamknięty w klatce przy bandzie).
O szyję z Rosallionem przegrał świetny pochodzeniowo Henry Longfellow (Dubawi – Minding po Galileo) z Coolmore, który po trzech zwycięstwach z rzędu (w tym National Stakes G1) był dopiero ósmy w francuskim 2000 Guineas, ale tylko 4 długości za Metropolitanem. Widać, że jego forma idzie w górę i może jeszcze wygrać wielkie wyścigi. Jego matka, Minding, była fenomenalna. Wygrała dla Coolmore ponad dwa miliony funtów i 9 wyścigów, w tym 7 rangi G1, łącznie z klasykami – Epsom Oaks i 1000 Guineas.
Tym samym trener Aidan O’Brien, który ma na koncie 399 zwycięstw w gonitwach G1, we wtorek nie świętował wygranej nr 400, ale może będzie miał okazję w środę za sprawą Auguste’a Rodina w Prince o Wales’s Stakes. Zwycięzca 2000 Gwinei z Francji Metropolitan kończył w St. James’s Palace Stakes trzeci.
Australijczycy od lat słyną z tego, że hodują wybitnych sprinterów. Któż z kibiców wyścigów konnych na świecie nie słyszał o Winx (43 starty, 37 zwycięstw, suma nagród – ponad 26 milionów dolarów australijskich), czy Black Caviar, która była niepokonana w 25 startach. Dwa lata temu kultowy sprinterski wyścig podczas Royal Ascot – King’s Stand G1 na 1000 m – wygrał australijski Nature Strip. W tym roku ta gonitwa została rozegrana jako King Charles III Stakes i znów triumfowali Australijczycy za sprawą pięcioletniej klaczy Asfoora, którą do sukcesu poprowadził Oisin Murphy. Faworyt Big Evs zajął trzecie miejsce.
W dniu otwarcia Royal Ascot sensacyjnie zakończyła się gonitwa dla dwulatków Coventry Stakes G2. Zwyciężył zaledwie 18-letni Billy Loughnane na ogierze Rashabar, którego kurs na zwycięstwo wynosił aż 80:1. Jakby tego było mało, na kolejnych miejscach kończyły konie z kursami – 40:1, 50:1 i 40:1! Wypłata trójki w tym wyścigu wyniosła ponad 122 tysiące funtów.
RZ
Na zdjęciu tytułowym Rosallion wygrywa St. James’s Palace Stakes. Fot. Racing Post