Już w niedzielę 7 lipca na Służewcu jedno z najważniejszych wydarzeń sezonu wyścigowego 2024 w Polsce – Westminster Derby oraz kilka innych atrakcyjnych gonitw tego dnia. Zanim jednak rozpocznie się rywalizacja o Błękitną Wstęgę, przez cały tydzień można oglądać i obstawiać w Trafie gonitwy z Francji. Pierwszy dzień lipca od razu przynosi duże emocje sportowe i totalizatorowe. W poniedziałek w programie Trafonline.pl jest aż 18 gonitw (pierwsza o 13.15, ostatnia o 18.20) z czterech francuskich torów – Le Touquet (wyścigi płaskie), Clairefontaine (płotowe i przeszkodowe) oraz Vire i Vichy (kłusaki). Kwinta w niedzielę okazała się bardzo trudnym wyzwaniem i dziś w biegach nr 1-5 skumulowana pula wyjściowa zaczyna się w niej od ponad 3500 złotych. Podwyższone pule gwarantowane są w tripli oraz w czwórkach (2444 zł).
W niedzielę został rozegrany jeden z najważniejszych wyścigów sezonu we Francji – Grand Prix de Saint-Cloud G1 na 2400 metrów dla czteroletnich i starszych koni (pula nagród 400 tysięcy euro). Notowania sześciu z siedmiu koni były bardzo wyrównane. Zwyciężył (kurs 7,3:1) gość z Anglii, trenowany przez Williama Haggasa dla Mohameda Obaida – sześcioletni Dubai Honour (Pride of Dubai – Mondelice po Montjeu) pod Tomem Marquandem. O 7/4 długości wyprzedził jednego z najmocniej liczonych koni – czteroletniego Feed The Flame (Kingman – Knyazhna po Montjeu), który w ubiegłym roku zwyciężył w Grand Prix de Paris G1.
Jedną z gonitw wchodzących w skład kwinty ze skumulowaną pulą, jest o godz. 14.07 na torze Le Touquet – Prix Sea Bird, wyścig na 2700 metrów dla trzylatków, które nie wygrały dotąd gonitwy (pula nagród 11 tysięcy euro). Wystartuje 10 koni (nr 7 został wycofany). Patron gonitwy Sea Bird w 1965 roku wygrał angielskie Derby i Nagrodę Łuku Triumfalnego.
W porannych notowaniach bardzo mocnym faworytem (kurs 1,6:1) był z nr 6 Hudson (Intello – Armoricaine po Kendargent), trenowany przez Carlosa Ferlanda dla rodziny Wertheimerów. W siodle Enzo Corallo z wagą 58 kg. Hudson późno wyszedł do startu jako dwulatek – w listopadzie i grudniu był dwa razy piąty na 1800 i 1900 m. W tym roku na dłuższych dystansach (2300-2400 m) trochę poprawił, zajmując w maju i czerwcu drugie i trzecie miejsce.
Jego ojciec, znakomity pochodzeniowo Intello (Galileo – Impressionnante po Danehill) to francuski derbista z 2013 roku, pochodzący z tego samego nicku co niepokonany w czternastu startach Frankel. Wyhodowany przez Wertheimerów Intello był trzeci w Nagrodzie Łuku Triumfalnego za Treve i Orfevre. Zaczynał krycie w 2014 roku w brytyjskiej Cheveley Park Stud od 25 tysięcy funtów, obecnie stanówka w francuskiej Haras de Beaumont wynosi 8 tysięcy euro. Dał dotąd trzy konie z ratingiem od 120 do 122 funtów – Regal Reality, Junko i Young Rascal.
W drugiej kolejności (kurs jednak już około 7:1) jest liczony Impresario (Nutan – Invisible Flash po Invincible Spirit), trenowany w Niemczech przez Waldemara Hicksta. W siodle Clement Lecoeuvre. Syn niemieckiego derbisty Nutana zadebiutował dopiero w maju tego roku. Dwa razy startował w Dieppe, zajmując piąte miejsce na 3000 m i trzecie na 2400 m.
Groźna może być też (kurs około 8:1) pod Tonym Piccone z nr 9 Sahara Gold (Shamardal – Antiquities po Kaldounevees), trenowany przez Henriego-Alexisa Pantalla dla stajni Godolphin. Do tej pory córka francuskiego derbisty i znakomitego reproduktora Shamardala mocno zawodzi. Po dwóch słabszych startach na początku kariery w marcu i kwietniu, lepiej wypadła (trzecie miejsce) w Angers, ale ostatni występ w czerwcu na Longchamp znów był nieudany (była ósma na 1800 m). Być może pomoże jej wydłużenie dystansu.
Sahara Gold ma ciekawy rodowód, jest zinbredowana 3×3 na słynną klacz hodowlaną Helen Street – babkę Shamardala, a matkę ogiera Street Cry (wygrał m.in. Dubai World Cup). Shamardal wygrał na 7 startów 6 wyścigów, w tym cztery G1, w tym dwa klasyki we Francji – 2000 Guineas i Derby (pierwsze na 2100 m), a w Anglii Dewhurst Stakes i St James’s Palace Stakes. Jest ojcem tak znakomitych koni jak Pinatubo, Able Friend, Blue Point, Mukhadram, Tarnawa, Casamento, Zazou, czy Lope de Vega.
O niespodziankę (kurs około 10:1) na 2700 metrów może postarać się mający ciekawy długodystansowy rodowód Tamyz (Le Havre – Tamasha po Sea The Stars), którego dla Kazacha Nurlana Bizakova trenuje Sebastien Wattel. Tamyz w grudniu obiecująco zaczął karierę od czwartego miejsca, ale trzy tegoroczne starty miał niezbyt udane.
Synteza typów w mediach: 6-5-8-2-1-9
Program wszystkich poniedziałkowych gonitw z Francji wraz z typami jest dostępny po zalogowaniu na Trafonline.pl
RZ
Na zdjęciu tytułowym Dubai Honour wygrywa Grand Prix de Saint-Cloud G1. Fot. France Galop